Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość this is how we doo

jak mam u kogos zjesc obiad czy inne domowe danie niedobrze mi sie robi :((((

Polecane posty

Gość this is how we doo
i tak najgorsza jest chemia wpierdalana do wszystkiego :O huj tam z robaczkami bogatymi w białko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak studiowałem hotelarstwo to pracowałem w jednej z lepszych knajp w Wawie jako kucharz. Przy ul Jana Pawla. nawet nie wiecie co ludziom sie potrafiło podać... Upadła Ci na podłoge na którą wszyscy pluja albo wyrzucaja odpady polędwica, której porcja kosztuje 70 zł i co? Myślicie, że do śmieci poszła? Gośc wpierdzielał az mu sie uszy trzesly i jeszcze kucharza zawołał na środek sali i dał napiwek chwaląc danie :D Albo cos zaczeło gnic czy bylo po terminie bo kazdy lal na FIFO to tez nie szlo do smieci tylko robiło sie z tego cos czego nie było w karcie i nazywało "danie dnia" i ludziska jak głupie brali bo myśleli, że frykas jakis :P Pluło sie i smarkało do potraw a Wy placzecie, że ktoś w domu niechlujnie podał ziemniaczki. Wazne, że czysto i z sercem przygotował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this is how we doo
jakos mi sie nie chce wierzyc ze w porzadnej knajpie takie rzeczy :O jakby sie wasz szef dowiedział wyleceielibyscie na zbite ryje! brak kultury i szacunku !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też obrzydza jedzenie u pewnej osoby z rodziny - często znajduje włosa w zupie czy w pierogu, ona sie nie brzydzi i jak zauważy kłaka w rosole to wyjmie , wytrze o bluzkę i dalej je, ja próbuje powstrzymac się od rzygania. Ale nie robie jej przykrości i jem, ogladając wolno każdy kęs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
this is how we doo - rozumiem, że jak masz wydac kilka dan na raz i zasuwasz w pośpiechu i jak Ci cos upadnie to wywalasz i robisz nowe (zwłaszcza, że Cie wtedy obciążają). już to widzę. Mam kumpla piekarza i pokazywał mi filmoko co oni z masa chlebowa na nocnej zmianie robia jak im sie nudzi albo jak popiją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja słyszałam że w pizzerni czy wogóle w restauracjach takie rzeczy sie dzieją, zwłaszcza jeśli klient jest niemiły. A to że spadnie na podłoge kawał mięcha - to podnoszą go opłukuja i podaja. Dlatego nie chodze po takich "imprezach" Najbardziej smakuje mi to co sama zrobię, i jestem pewna że kłaka nie znajdę :classic_cool: U innych sie tego właśnie boję. Włos potrafi odebrać mi meeeega apetyt,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this is how we doo
bardziej chodziło mi o to plucie i smarkanie, to obrzydliwe i robicie to specjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkamilka
akurat w domach jedzenie przygotowywane jest w bardziej higienicznych warunkach niż w knajpach, więc nie wymyślajcie głupot. Nikt sobie samemu nie będzie pluł do zupy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×