Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariusss

była dziewczyna i kontakt z Nią -zagadka

Polecane posty

Gość bertoloni
Oj chlopie... zadużyłeś się totalnie widzę. ale jedno Tobie powiem, zastanów sie dziesięc razy czy chcesz Ją odzyskiwać, dopiero wtedy bierz sie za działanie, choc powiem ci że cos w tym musi być, skoro tak chce mieć kontakt z Tobą i sie płaczliwa robi jak jej mówisz o uczuciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Zalogowałam Się - Słuchaj, właśnie o to chodzi że nie zrobiłem jakiejś konkretnej rzeczy, tylko często się ostattnimi czasy nie zgadzaliśmy, często wynikały dośc ostre kłótnie, Ona uważała również że za mało o nią dbam, tzn ze za mało się widzimy, za mało ją gdzieś zabieram i tego typu sprawy. Fakt ostatnie kilka ładnych miesięcy był taki zapierdziel że prawie na nic nie było czasu, to na pewno ochłodziło nasze stosunki. ja zapierdzielałem ale Ona tak samo miała mnustwo roboty, tyle że Ona uważała ze mozemy mniej czasu poświęcać na robote, naukę, ale żeby się więcej widzieć... wiedziałem ze od lipca juz będzie duuzo luzu i ze nadrobimy wszystko, już taki zapiernicz to sie nie zapowiada na najbliższy rok więc czekałem tylko na ten lipiec, ale wtedy juz wlasnie ze mną zerwała. Kiedy teraz mówię że wszystko naprawię, ze zrozumiałem jak jest ważna , to mówi ze juz niestety teraz jest za późno dla nas, ze jest jej przykro ze tak późno się zreflektowałem ale ze jest za późno (choć jednak przypominanie jej uczuc którymi ją darze przyprawia ją o łzy... i chyba smutek) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ją zaniedbywałeś, mało się widywaliście to jak teraz zaczniesz olewać to pokażesz się jej od tej strony, której ona nie akceptuje. Zatem bądź przy niej blisko, ale nie narzucaj się. Miej swoje życie w którym jest miejsce dla niej. Pamiętaj o jej imieninach, urodzinach, rocznicach poznania, zerwania, świętach... po prostu o wszystkich. Nie chodzi o to żebyś przesyłal zawsze kwiaty, choć na urodziny to akurat niegłupi pomysł:). Możesz też zadzwonić do rodziców (jeśli znasz) z życzeniami na okoliczności jw. Pokażesz jej swoje zaangażowanie i zainteresowanie, ale bez upokarzania się co nie odbije się na twoim ego a i w jej oczach nie zmalejesz tak jakby to było w przypadku gdybyś skamlał pod drzwiami i był natarczywy jak mucha:) Z czasem możesz spróbować gdzieś ją zaprosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
coś Ty, to nie zadziała taka nieiwlka obecność w jej życiu, bo wtedy może się rozkochać w tym nowym z którym kręci i nici totalne, fakt, ze chyba powiniennem z nią jak najczęściej wychodzić na piwo czy coś(skoro nie ma nic przeciw temu) ale z drugiej strony takie mędzenie tez nie da zadnego efektu oprócz poniżenia.... hmm... ciekawe na ile jest prawdziwe to że Ona twierdzi ze juz jest za późno, zresztą zawsze to powtarza jak o tym jej mowie... więc albo tak jest definitywnie, albo Ona mocno się tego trzyma i mimo wszystko stara nie zmienić zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Im dłużej tu piszę tym bardziej wydaje mi sie ze już wszystko stracone :( :( nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto ci każe mędzić jak się spotkacie. nikt nie lubi marudzenia:P Od dzisiaj zero! Lepiej pokaż jak ci zalezy czynami - bądź sprytny:) Zabierz ją na kręgle czy bilard czy nie wiem co tam lubicie, by się trochę pośmiać i powygłupiać jak przyjaciele. Możecie pójśc na jakąś komedię romantyczną do kina, żeby spotkania z tobą zawsze kojarzyły się jej pozytywnie. Ona nawet nie zauważy jak wpadnie w sidła ;) Nie możesz też tracić wiary, będę trzymać kciuki i wierzę, że jeśli na nią zasłużyłeś to będziecie razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Zalogowałam Się -dziekuje ci :) naprawde :) tylko wiesz.. jest jedno małe ale, taki problem, że ja spowrotem miekać bede w jej mieście dopiero pod koniec września... a to troche utrudnia sprawe, ten nowy koleś Ją jeszcze przypadkiem w sobie rozkocha (oby nie- choć wiem, to egoistyczne) ale nie mam rady musze czekać do tego października :( tak mogę byc w jej mieście sporadycznie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że nie możesz być na miejscu, ale i na to jest rada. Jak będziesz miał w planie przyjazd, to umów się z nią, ale żebyś nie marudził to tak jak pisałam wcześniej idźcie gdzieś się "pobawić":) Na miłosne wyznania przyjdzie jeszcze czas;) duuuzo czasu:) Pamiętaj też żebyś zawsze wyglądał nieskazitelnie. Zawsze czysty, pachnący i odprasowany:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Zalogowałam Się - no w sumie ok, ale weź pod uwagę że Ona w tym czasie moze juz pogłębiać (tzn zacząć ) związek z kolesiem z którym kręci, ale ok. Mówisz zero marudzenia i tak zrobie. moze to wszystko da rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
twoja byla dziewczyna jest jak pies ogrodniak sam nie zje innemu tez nie da, nie pozwol jej na to. pokaz ze nie to nie inna bedzie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to już nie masz wpływu... ale gdyby była tak bardzo zaangażowana, to wierz mi nawet nie odebrałaby od ciebie telefonu - zwyczajnie by jej się nie chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
no chce miec zwyczajnie kontakt zeby w razie porazki miec gdzie wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Zalogowałam Się - no wlasnie jednak ona mnie chce traktowac jako super znajomego czy coś, choć ja jej mowie o swoich uczuciach, jeszcze kiedyś powiedziała ze musi minąc czas zebym sie przyzwyczaił, kurde... no poniżam sie chyba troche..ale h... z tym skoro uznalem ze jest ona w moim zyciu ważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i marudzisz:P od teraz udajesz jej przyjaciela pogodzonego z rozstaniem a spotkania to będą tylko czysto kumpelskie wyjścia. Jeśli jest twoją połówka to spokojnie - będzie dobrze! Tylko rób tak, by kojarzyć się wyłącznie z przyjemnościami, uśmiechem, szczęściem...[cholera, powtarzam sie:P] i o tęsknocie, miłości buzia na kłódke ,,pamiętaj:) Idę spać dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta mówi nie a potem dodaje coś oswoich uczuciach i że wywołujesz łzy tęsknoty, to oczywiście chce powrotu. Boi się, że będzie tak samo. Dlatego powinieneś byc konsekwentny i nie odpuszczać. Dostojnie pokazywać swoje uczucia. I nic nie jest stracone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Krokodylka1- czyli jednak przypominac jej cały czas o swoich uczuciach do niej? (powiem wam ze teorie wasze sie rożnią tutaj) choć Twoja mi się podoba bo w sumie powoli tak robie... ale wiesz, to ze sie rozplakuje i jest jej smutno jak jej takie rzeczy mówie to jedno, a to ze chce za wszelką cene zapomnieć i mi mowi zebym z nią wiecej o tym nie gadał to drugie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o to, że ona płacze i nie chce. Chodzi o to, że ona cię o tym informuje! Gdyby cię olewała i naprawdę nie chciała nie wspomniałaby słowem, że w ogóle ma jakiekolwiek do ciebie uczucia lub słabość. Rozumiem, że mówi o tym co było. Ale łzy ciekły jej teraz. I ona to teraz przeżywa. Więc ma te uczucia ciągle do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
nie, ona pierwsza o tym nie wspomni, tylko jak ja zaczynam o tym mówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porszee
nie wiem stary co bym zrobił natwoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proś-ak
olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
Raczej olać w tym momencie nie jestem w stanie, szczególnie ze tyle osób twierdzi że są szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
hmm... skoro niby ma te uczucia ciągle do mnie to dlaczego wprost nawet nie da cienia szansy na próbe naprawy związku, wręcz przeciwnie, cały czas się zarzeka że nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdnycew
ja uwazam za najmadrzejsze rady od zalogowalam sie.ma byc milo,ale nie mowic o uczuciach i zero skamlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdnycew
bo mam wrazenie ze dziala to na nia jak plachta na byka.nie chce slyszec o uczuciach,o tesknocie,to nie mow.a wtedy moze sama sie zastanowi dlaczego tak jest i zateskni za zapewnieniami. co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
gfdnycew- dziekuje, fakt to chyba jednak najlepsza rada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam, że
to najlepsza rada od zalogowałam się. I tego się trzymaj. powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pele
ale zauważcie ze koles pisał wczesniej ze panna sie zaczyna z jakimś innym spotykać, to co on wskora graniem takiego przyjaciela?? tylko sie poniży bo ona sobie z tamtym zabaluje, a tego bedzie sobie trzymac w razie czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuss
dobra, jest rada, bede probował więc. bedzie pewnie bardzo ciężko bo przez ponad miesiąc jeszcze nie będzie mnie w jej mieście, bo musiałem wyjechać na miesiąc, cięzko też będzie byc jej dobrym kumplem i patrzeć jak się zadaje z innymi itd. ale trza spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam, że
to juz od jej charakteru zależy.Jeśli to wartościowa dziewczyna nie wskoczy szybko innemu do łóżka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×