Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dsfgsdfgdfsgdfvxzbvxzvxcv

Wesele dziewczyny.

Polecane posty

Witam Was. Przyznam Wam sie szczerze, że nie wiem sam co mam robić. Jestem z pewna dziewczyna powyżej 2 lat, a znamy sie ogolem 3 lata. Jesteśmy z tego samego wieku, tego samego miasta. Kilkanaście dni temu, dowiedzialem se ze moja ma wesele jakiejś dalszej rodziny. Akurat w dzien ,kiedy ja wyjeżdzam za granice. Wiec odpada możliwość , zebym szedł na nie z nią.[ sprawa niezależna ode mnie] Wczoraj powiedziała mi ze idzie na wesele z jakims arturem[ dodam ze smsuja bardzo duzo ze soba] nie znam kolesia. nie widzialem go ani razu na oczy . ale nvmd z tym. Powiedziała mi wczorajszego dnia cos takiego: Ide na wesele z arturem. Inne siostry idą z kolegami./ braćmi .a artur to jest tylko mój kolega. Nie zaczynaj klotni, bo to może tylko pogorszyć sytuacje. cos takiego mi powiedziala. Oczywiście w twarz jej nie powiedzialem ze zabraniam jej iść z nim.. chociaz nawet jakbym zabronil, zaloze sie, ze pod moja nieobecność by poszła z nim. Tu nasuwa sie pytanie, co mam zrobic? Akceptowac? kryć potem ból w sercu ? czy zostawić ja w jasną cholere? niech sie bawi z tym cieciem ? Jeśli nie potrafi uszanować mojego niezadowolenia związanego z ta impreza? Wezcie pod uwage cala rodzine, jak pokaze sie znim, a nie ze mna .. Przez te nerwy, nie myśle racjonalnie ... Dlatego zwracam się o zdanie Was.. Sądze ze możecie mi pomóc co zrobic, jak sie zachować.Jak WY byście postąpili na moim miejscu .. Podejżewam ze gdybym odszedl od niej, była by w stanie, sobie coś zrobić... Dziękuje za uwage.. licze na lekką pomoc. pozdro Mateusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile błędów - masakra
ale oczywiście powiesz, że jesteś zdenerwowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatamorganaaaa
Powiedz jej jedno zdanie "Zrób jak uważasz", i powtórz je tyle razy ile będzie więcej drążyła... Takie coś daje do myślenia i sugeruje, że z jednej strony możesz robić co chcesz, a z drugiej wskazuje na późniejsze konsekwencje.. Tylko nie wybuchaj i bądź spokojny! Jak wybuchniesz zrobi Ci na złość... Natomiast po pary godzinach ją poinformuj, że dowiedziałeś się, że tam gdzie jedziesz jest Twoja dawna pzyjaciółka i rozważasz spotkanie z nią. Dla mnie to chore iść na wesele z innym jak ma się swojego chłopaka! Nigdy bym tak nie zrobila:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaa
Ty wyjeżdżasz to fakt, ale myślę, ze w takich okolicznościach powinna iść sama. Ma tam rodzine, więc nie będzie osamotniona. Może masz brata i z nim by poszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odważna nieobluzgana
zachowujesz się jak dzieciak porozmawiaj z nią, przecież jakiś czas już jesteście razem, wiec umiecie ze sobą się dogadać powiedz co cie boli i jak to znosisz oczywiści bez wybuchów złości itp. powodzenia (no i zgodzę się z wypowiedzią wyżej - błędy!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgfgfgf
a dlaczego ma nie isc z kolega????? Ty wyjezdzasz a ona co ma robic? zalozyc stroj pokutny i sie biczowac pod Twoja nieobecnosc?? JAk nie mozesz przelozyc swojego wyjazdu to nie psuj jej imprezy dalej i nie rob scen... faceci....:( ps. skoro nie masz do niej zaufania to co to za zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nic w ogóle do niej nie pisał. Niech jej będzie przykro a nie Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wam tez
Mysle, ze to nie w porzadku wobec ciebie, ze ma chopaka, ktory akurat nie moze isc, a ona na inny model cie zamienia... Mysle nawet, ze jesli pojdzie z tym arturem, to tylko bedzie o niej swiadczyc, ze to zwykla swinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony nie jest to do końca normalne, żeby coś takiego robić. Osoba z wyobraźnią i która zna swojego chłopaka, a dokładnie to, że może być zazdrosny, nie robiłaby czegoś takiego. Nie stawiała by go w takiej sytuacji. Wyobraźcie sobie w drugą stronę. Ona wyjeżdża a ja się spotykam z przyjaciółką na weselu. I do tego mówię dziewczynie, że nie ma nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaa
Powinna iśc sama, albo zrezygnować z wesela. Znamy takich" kolegów od wszystkiego". Powiedz jej, ze nie chcesz, żeby tam poszła z kolegą, bo Ty tez nie wyjeżdżasz z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej w ogóle się do niej nie odzywaj i sobie pojedź na wakacje czy gdziekolwiek jedziesz. To ona zacznie myśleć o Tobie a nie odwrotnie. A jeżeli nie będzie jej przykro, kiedy zobaczy, że źle robi tzn. że od dawna to planowała. I będziesz miał odpowiedź. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"fvgfgfgf " Słuchaj, kto powiedział ze nie mam do niej zaufania ? Jakby tak bylo, powiedzial bym nie pozwalam ci isc i koniec. prawda? Powiedzialem zrób jak uważasz, a ona nie jest moja własnością, abym jej kazał. Moge jedynie coś sugerować , prosić . hmmm01 - Chyba się rozumiemy. Dziekuje za wszystkie wypowiedzi z waszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj rad, żeby mówić, żeby nie szła z nim. Postawisz się w sytuacji przegranej, czyli tego kto jest zazdrosny i zabrania wszystkiego. Jeżeli nie dasz jej wolnej ręki to nigdy się nie dowiesz jaka jest naprawdę. Mówie ci .. Nic jej nie pisz.. Lub tylko się z nią pożegnaj przed wyjazdem. Bez zbędnych tekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co dziwna masz dziewczyn
jak dla mnie jest to nie do pomyslenia. Sama bym na to wesele poszla lub wcale. Nie wiem czemu ludzie nie chodza sami na wesela, to niby wstyd jakis czy co? Skoro ona tak duzo esemesuje to calkiem mozliwe ze sie zauroczyla i Twoj wyjazd dal jej pretekst zeby sie z nim spotkac i pobawic... Jak dla mnie masakra. Powiedz jej ze jest dorosla osoba i moze robic co chce ale ze Ty rowniez jestes dorosly i masz takie same prawa i zeby brala to pod uwage. Jak dla mnie dziewczyna zaczyna powoli grac na dwa fronty, szczegolnie ze nie zapytala Cie czy nie masz nic przeciwko tylko prost z mostu strzelila ze idzie i masz fochow nie robic. Tak sie nie robi jak sie kocha druga osobe i wie ze moze byc zraniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn zakończył związek właśnie z takiego powodu, ze dziewczyna poszła ze znajomym na wesele. Może dobrze, że tak się stało, bo albo jest z Tobą w dobrych i złych momentach, albo tylko w dobrych. Szkoda, że wcześniej nie rozmawialiście na takie tematy, co by zrobiła, gdyby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam brata. mam siostre. i to mieszkającą w innym mieście. Według mojego myślenia, mogła by chyba pójść sama. Skoro nie potrafi uszanować tego co jej podsuwałem, może odpowiedni moemnt zeby odejść? zostawić? Chociaz z drugiej strony, jest w stanie cos sobie zrobić. błędne koło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Powiedz jej ze jest dorosla osoba i moze robic co chce ale ze Ty rowniez jestes dorosly i masz takie same prawa i zeby brala to pod uwage." Piękny, mocny i dosadny tekst. Sam lepiej bym tego nie wymyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Powiedz jej ze jest dorosla osoba i moze robic co chce ale ze Ty rowniez jestes dorosly i masz takie same prawa i zeby brala to pod uwage." Ten tekst jest IDEALNY !! Napisz jej tak. Jeżeli sobie nic z tego nie zrobi. Będziesz wiedział, żeby jej nie ufać. A jeżeli zrobi jej się przykro lub zrezygnuje to będziesz wiedział, że jej jeszcze zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaa
Może faktycznie lepiej to zakończyć, bo pojedziesz tam i bedziesz rozmyślał co ona tu robi i czy Cię w rogi nie wali. dała do zrozumienia, że zależy jej, żeby pójść z Arturem. gdyby zależało jej na Tobie poszłaby sama i wytłumaczyla rodzinie, ze musiales wyjechać. tak pójdzie z nowym i wszyscy zaczną uważać, że już nie jesteście razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób drugiemu co tobie
nie miłe...uważam że bycie w związku do czegoś zobowiązuje. teraz wesele a jak nie będziesz mógł być przy niej w łóżku to tamten też Cię wyręczy? sorry wiem że to dwie różne sprawy ale generalnie wydaje mi się że jasno powinieneś powiedzieć co o tym myślisz i wtedy jak ktoś wyżej napisał dodać :" zrób jak uważasz"... nie wyobrażam sobie żebym poszła z jakimś kolegom na wesele gdyby mój facet nie mógł...już bym wolała wcale nie iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'wiesz co dziwna masz dziewczyn' Kilka osób mi mówiło to co Ty. Chyba tak będzie trzeba zrobić. Wyjeżdzam jutro .. Nie będę czekał zeby leciec i się z nią żegnać, bo decyzja została podjęta. ja mam sie tlyko dostosować. ale odejść mi nie wolno.. Wyglada mi to na taki szantaż. jak odejdziesz ode mnie, to coś sobie zrobie ... Nie było, moge isć z nim na wesele? Postawiła mnie przed decyzja dokonana. Ide i juz. a ty nie masz nic do gadania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaa
Nic sobie nie zrobi, nie martw się, tylko Cię zastrasza tanim tekstem. Tez mozesz zaszantażować, ze jak pójdzie z A. to sobie coś zrobisz, ale to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie wiem, mężczyzna, z którym się spotykam, poszedł na 2 wesela sam, kiedy ja nie mogłam. Byliśmy wtedy ze sobą 2 miesiące, a za drugim razem 4 albo 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak coś CI nie pasuje, to też ma być tak jak ja chce. Odejść CI ode mnie nie wolno ... Masakra Co do łóżka, to dziwką nie jest. inaczej bym z nia nie był, nawet bym sie z nią nie kolegował .[pare takich koleżanek jest] Wiesz co mnie boli najbardziej? 1. Jej zachowanie . 2. Co rodzina pomyśli .. matka, ojciec, ciotki ,wkoncu wiedza o mnie, atu nowy? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób drugiemu co tobie
nie sądzę żeby mogła sobie coś zrobić..sorry ale z tego co piszesz to nasuwają mi się dwa określenia na tą dziewczynę : egoistka i histeryczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz, że nie zerwiesz z nią bo może sobie coś zrobić. Ale jak widać nie będzie przeżywać rozłąki z Tobą kiedy wyjedziesz? Uwierz mi ona nic sobie nie zrobi, bo najwyraźniej nie traktuje poważnie waszego związku skoro decyduje się na znalezienie sobie innej osoby towarzyszącej. Moim zdaniem coś między nimi iskrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×