Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosyc dosyc dosyc :o

Mam dosyć swojego psa. Chyba oddam do schroniska :o

Polecane posty

Brat mojego meza mial psa. Oni trzymaja swoje psy krotko, pies wie, gdzie jest jego miejsce. Ich obecny pies podchodzi, czolgajac sie i od razu kladzie sie na plecach, taki respekt. No wiec ten poprzedni pies podczas zabawy chapnal dziecko - nie wiem, chyba nawet nie ugryzl, moze tylko drasnal zebami. Brat wzial psa za dom, przypial do lancucha, zeby mu ten nie uciekl i strzelil w leb. Po psie. :( I nie wiem, co o tym myslec, bo w sumie pies byl ulozony, cos mu nagle odbilo, moze dziecko go szturchalo, czy jak. Ale z drugiej strony wazniejsze jest dziecko, ech... Trudna to sprawa, kurcze, nie wiadomo, co zrobic w takiej sytuacji. brat argumentowal, ze skoro raz probowal, to by kiedys ugryzl jeszcze raz. Ale czy od razu trzeba zabijac? No ale oddac tez nie wolno, bo skoro ma takie zagrania, to u nastepnych wlascicieli moze ugryzc dziecko... I co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurza mnie tez, kiedy mowie ludziom, zeby nie glaskali, ignorowali mojego psa, bo moj podlatuje od razu, szczeka, biega wokolo, chociaz macha ogonem. Ludzie sie boja, bo wyglada, jakby atakowal. I mowie do nich: "prosze sie nie ruszac, on chce tylko obwachac", wiec podchodze do osoby, pokazuje na nogawke, moj pies podchodzi ostroznie (jak do ognia, normalnie smiesznie to wyglada), wacha i juz, koniec szczekania, zaczyna machac ogonem i daje sie glaskac. Ale niektorzy zaczynaja wierzgac nogami, krzyczec, albo sie wysmiewac "co to za pies, zebym ja musiala stac, bo on MUSI obwachac?! niewychowany!". Zamiast stac spokojnie i dac psu odczuc, ze nie stanowia zagroznia, to sie ruszaja, niektorzy probuja kopac ze strachu i pies dostaje furii, wtedy naprawde zaczyna atakowac, niestety... I mowic normalnie do ludzi. Z rowerzystami to samo. Jedzie z daleka, ja mam W PARKU psa na dlugiej smyczy, ale widze rowerzyste, wiec psa sciagam. Czasami nadjezdzaja z tylu, nie zadzwonia dzwonkiem, a przeciez widza, debile, ze pies na 5m lince. Wjezdzaja mi na smycz, pies sie okreca i ze strachu zaczyna ujadac, rzucac sie do gardla, oni w krzyk, ze policje nasla, ze psa nie trzymam... No to, kurwa, jak: widzisz mnie z psem na smyczy, wiec przystan, czy zadzwon dzwonkiem, niech ja tego psa sciagne krotko i wtedy jedz. Ludziom sie wydaje, ze CO TO ZNACZY, ZEBY PIES SIE NIE SLUCHAL? Pies sie zwyczajnie wystraszyl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego gada zabiłam
moj pies miał 15 lat i był agresywny odkad pamietam. Jak był szczeniakiem traktowalismy go dobrze i probowalismy go czegokolwiek nauczyc ale wszystko na marne, on i tak robił swoje i tak. Ciagle rzucał sie na ludzi, jak ino drzwisie otwarło wylatywal miedzy nogami i rzucal sie od razu do gardła. Słuchał tylko taty a kiedy tata zmarł to był juz koniec... Zaczał gryzc nas, mojego młodszego brata, na spacerze tak sie szarpał ze nie szło go utrzymac i nawet kolczatka nie pomagała... I teraz kieruje sie do tych wszystkich „najmadrzejszych: inaczej byscie kurwa gadaly gdyby taki pojebany pies wam pogzyzł dziecko bo te chciało go z fotela zepchnac... Wydałam zlecenie i szfagier go zajebal łopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego gada zabiłam
majac pokoj z kuchnia nie idzie odizolowac psa od dziecka... Musialabym go (psa) chyba na cały dzien do lawy w kuchni przywiazac, co tez zreszta robilam jak ktos obcy przychodzil. Tego jeszcze nie bylo zebym ja do domu znajomych nie mogła zaprosic bo pies im sie do gardel rzuca... I nie pieprzcie mi ze to moja wina ze go od malego nie uczyłam posłusznosci bo stosowalismywszystkie mozliwe metody wychowawcze i jak byl pojebany wczesniej tak i byl pojebany pozniej. Az tata sie w koncu wkurwil i takie wciry mu spuscil ze pies przez dwa dni z pod lozka nie wyvhodzil i wkoncu pies byl mu posłuszny bo zwyczajnie sie go bal. A ja co mialam zrobic???? Tez go tak zlac?? Zeby mnie w koncu zaczal sluchac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty wyzej małop jedna
nie bierze sie psa jak sie nie ma warunkow :o pokoj z kuchnią, pies, dziecko, facet, ty :o siebie trzeba bylo zajebac lopatą i odciązyc rodzine bezmózgu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego gada zabilam
tata mi go przyniosl jak byl szczeniakiem. Nie wyrosl duzy wiec go zostawilismy. A do pani wyzej: zycze z calego serca zeby trafil ci sie taki pies jakiego ja mialam. Zobaczysz jak szybko polecisz z nim do weterynarza go uspac. Chociaz nie... Ja tego mojego tak nienawidzilam ze zal mi bylo wydac 70 zl na uspanie. Wolałam najac szfagra za piwo. Niektore psy sa agresywne z natury i nic z tym juz sue nie da zrobic. Z tego co wiem suka ktora go urodzila tez byla tak wsciekla ze nikomu na ogrodek nie pozwalała wejsc a na starosc cos jej sie we łbie poprzewracalo ze nawet włascicielow wpuscic nie chciala. Wlasciciel jak probowal wejsc to go tak w noge ugryzla ze musial miec szyta. Ostatecznie z wiatrowki ja odszczelili bo nawet nie dalo jej sie nakarmic. I z tym moim powoli dzialo sie to samo wiec sory ale gdyby pewnego dnia w wiadomosciach podano info ze pies rozszarpal dziecko to wszyscy byliby oburzeni ze skoro pies byl agresywny to rodzice mogli sie go pozbyc a nie ryzykowac zycia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki Pan taki pies
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasralpoddomem2
mój pies jest jeszcze lepszy :o był na szkoleniu nic nie dało :o dalej jest głupi :o wczesniej złamał mi nos :o dziś ugryzł mnie do krwi w nogę :o mam go już dość to najgłupszy pies na świecie :o jestem w 3 miesiacu ciąży myśle że będzie lepiej ja go oddam do schroniska żeby nie zrobił krzywdy mojemu synkowi :o nie lubię go, jest okropny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Na szczekanie pomaga bardzo obroża antyszczekowa - 15 zł na allegro. Na charakter - chyba nic, najwyżej sporo ruchu żeby się gdzieś wyzył.. Tez mam problem z psem- myślę, że nie tyle jest głupi - co nadpobudliwy. Nie da się go nic nauczyć --- tzn. jak jest pobudzony nie słucha. Wyskakuje w kółko przez okna, nawet nauczył się jakimś cudem je sam otwierać! Na spacerze - wykonuje komendę równaj - ale na jakieś 10 sekund, potem zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
No wiec ten poprzedni pies podczas zabawy chapnal dziecko - nie wiem, chyba nawet nie ugryzl, moze tylko drasnal zebami. Brat wzial psa za dom, przypial do lancucha, zeby mu ten nie uciekl i strzelil w leb. Po psie. Za takie coś sa dwa lata więzienia. Szok - jacy ludzie są durni, żeby coś takiego zrobić psu który chapnał cię w zabawie. Ja kiedyś jak byłam na spacerze to obcy pies mnie chapnął bo był rozbrykany - biegł na łące za kijkiem - tak jednym zębem, ale do krwi.. Nawet nie plułam się na właścicielkę, bo wiem że psy tak mają czasem w zabawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co żal was ludzie
jak to czytam to nie mogę uwierzyć... kurwa psu w łep strzelić? zajebać łopatą? pojebało Was? nigdy ale to nigdy nie jest wina zwierzęcia tylko człowieka który nie potrafił wychować psa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie kretynko oddaj! jak ja nienawidze takich ludzi! najpierw biorą zwierzaka a potem porzucaja ostanio jak wracałam ze wcxzasów z rodzicami to widzielismy jak z rozppedzonego samochodu psa wyrzucili,,,pies probował biec za swoimi wlascicielami ale niesety wpadl pod inny samochów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suselanka
na początek wykastruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość westowaaa
ehhh mialam kiedys psa- krzyzowke jamnika. byl po prostu wredny, wiele razy mnie pogryzl jak bylam mala. warczal jak mu sie cos nie podobalo i pokazywal zeby i mimo ze byl maly to potrafil ugryzc do krwi. szczekal na kazdy dzwiek nawet telefon czy jak ktos chodzil.zyl 10 lat i jakos go trzymalismy no bo juz byl.teraz mam westa i jest on aniolem w porownaniu do tamtego. dzisiaj nie wiem co bym zrobila jakby mi sie znowu taki wredny trafil. jednak niektore posty tutaj ze ktos zabil psa za jakies capniecie to juz jest wykolejenie umyslowe.niektorzy ludzie naprawde biora psa i nie wiem co sobie wyobrazaja, ze bedzie to zabawka, pluszak tylko ze zywy? nie mozna psow zabijac od tak sobie. rozumiem zeby byl juz bardzo bardzo agresywny jakis ale za 1 capniecie dziecka? czesto to te psy sa biedne przy dzieciach bo one je szarpia za wlosy, wkladaja palce w oczy, trzeba dzieci trzymac z dala od niektorych psow, a nie psy od dzieci.ewentualnie mozna psa oddac do schroniska ale nie zabijac. juz w najgorszym przypadku uspic...litosci ludzie, to sa istoty zywe!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za syf w tych miastach
Juz lec na policje i po drodze nie posraj sie z wrazenia! Policja nie ma sie czym zajmowac tylko zawszonymi kundlami.Na wsiach psy na lancuchach od wiekow i zyja a wam sie w dupach poprzewacalo miastowe damulki, zamiast ciumkac i srumkac nad nimi zacznijcie je moze uczyc srania do pudelka na spacerze albo same zajmijcie sie ich gownami bo kurwa cala Polska jest obsrana gownem tych waszych kundelkow, ostatnio w parku widzialam jedna co piesek obsrywal laweczke a ona rozplywala sie nad nim w zachwycie jak by byl 8 cudem swiata, tylko o sprzatnieciu gowna juz zapomniala syfiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9oiuytr23
ale masz problem - kup mu klatkę to koszt od 1500 - 3 000 i spokój - ja tak zrobiłam - z psem nie mam problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pysia 1991
Jezeli go teraz oddasz to bedziesz go miala na sumeinu...bo to tylko i wylacznie twoja wina...ze pies jest teraz taki a nie inny...tak go wychowalas...trzeba bylo wczesniej myslec nad tym co bedzie potem...to okropne jak ludzie postepuja ze zwierzetami...jak sie znudzi to do kosza nie ! jestes za niego odpowiedzialna...bo to nie jest zabawka tylko zywe stworzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handel przez internet
koej dla psa z wybiegeim ciepla buda jesli sie podkopuje trzeba wylać murki pod słupki i wokół wybiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość westaaaa
ja nie jestem pewna czy to jest rzeczywiscie tak ze wina lezy tu tylko i wylacznie po stronie osoby ktora psa zle wychowala.Mi sie wydaje ze sa po prostu psy wredne, zwlaszcza taki pies nierasowy, ktory niewiadomo z jakiego mixu jest, moze byc po prostu z natury glupi, wredny i agresywny.moze i jakis profesjonalny trener by sobie z nim poradzil ale nie kazdy ma czas i umie poskromic az tak trudnego psa. poza tym tyyle sie ludzi zacheca do adopcji psow ze schroniska a nikt nie mowi ze w schroniskach zazxwyczaj juz sa psy przynajmniej roczne (szczeniaki rozchodza sie jak swieze buleczki) a najwiekszy wplyw na psa mamy w pierwszych m-cach zycia!! potem juz co sie nauczy to jest baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo ciezko oduczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dancy ddddd
Jak mieszkałam jeszcze z rodzicami (na wsi), to siostra przyniosła do domu takiego kundla ze schroniska. Ten był dopiero głupi. Gdy tylko zaczynało sie ściemniać, szczekał jak opętany. A że był juz stary, nie dało się go tego oduczyć. Mogliśmy go lać , a on i tak dalej szczekał i wył. Głupi był i tyle. Czasami miał zachrypnięty głos od tego ujadania, wtedy wył. Życzę wszystkim obrończyniom piesków takiego agenta, który wyje do księżyca od nocy do świtu. Ja na szczęście już tam nie mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odetniesz sobie internet bo mnie Ty wkurzasz? pies jest taki jaką zdolośc do wychowania jego mają jego opiekunowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dancy ddddd
Ja tez myślę, że czasami pies jest po prostu głupi, albo chory psychicznie - tak samo, jak to jest u ludzi. I wówczas niewiele da się z nim zrobić. A co do psów ze schroniska- mieliśmy do tej pory 3 i każdy z nich był w jakiś sposób wykolejony> Nie słuchały kompletnie, nie reagowały na wołanie i niczego nie dało się ich nauczyć. NIGDY PSA ZE SCHRONISKA. JEŚLI JUŻ TO MAŁEGO SZCZENIAKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrończynie zwierząt :o jak można przekładać dobro zwierzęcia nad dobrem człowieka :o.. Nie ma się co zastanawiać, stoisz przed bardzo ważnym dylematem : dziecko vs. pies. Oczywiście wybrałabym dziecko. Nie ryzykuj jeżeli twoja ciąża jest zagrożona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrońcy zwierząt? Może i jestem jedną z nich kto wie Jednak zwierzęta mają czasem w sobie więcej z człowieka niż nie jeden homosapiens To opiekunowie ponoszą odpowiedzialność za wychowanie psa! Nie jest tak, że pies jest chory psychicznie bo podłapał to od innych psów lub wirus unosił się w powietrzu! Jest taki bo ma nieudolnych wychowawczo opiekunów!!! Dziecka jak i psa należy piłować i jeśli jest taka sytuacja separować ich! Zwierzakami natomiast są ludzie jacy z powodu, że im się piesio źle wychował znęcają się nad nim. To ich zasrana wina, i zanim zaczną szukać problemu w psychice psa niech poszukają winy u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam wszystkiego ale mogę postarać się pomóc autorce. kastracja pomoże na pewno, zniweluje poziom testosteronu u psa a co za tym idzie tę ogromną chęć udowadniania wszystkim dookola jaki to on jest silny i wladczy co przejawia się również agresją. jednak niestety nikt nigdy nie mówil, że problem agresji u psa zniknie stuprocentowo po kastracji i jest ona rozwiązaniem wszystkiego - do tego potrzeba dużo pracy. Autorko jakiej rasy jest ten pies/czego mieszanka? Co glównie Cię denerwuje podaj mi kilka przykladów. Czy w domu non stop za Tobą chodzi? Czy jak masz coś do jedzenia w ręce to wymusza np piskami abyś mu to dala/żebranie przy stole podczas obiadu? Czy kiedy otwierasz drzwi wystawia glowę jako pierwszy/wychodzi jako pierwszy,przepycha się? Jeżeli coś pisalaś wcześniej to bardzo Cię przepraszam jak nie zauważylam, nie czytalam wszystkiego po prostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go ja swojego gada zabiłam
Ja tego mojego tak nienawidzilam ze zal mi bylo wydac 70 zl na uspanie. Wolałam najac szfagra za piwo. Jesteś wstrętną,niedorobioną,pojebaną,chora psychicznie,bezuczuciową szmatą. Czyste ścierwo z ciebie nie warte nawet tyle co psie gówno. Co ty pizdo jebana nie wyobraziłaś sobie,że dorosłego psa zabić łopatą to zwykła męczarnia? Raz nie wystarczy uderzyć:( Powinnaś zdechnąć w rowie,zagryziona przez psy,a na końcu powinny jeszcze na ciebie nalać suko niedodupiona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaaaa
do kogos kto napisal- kogo wybierasz,psa czy dziecko... tutaj ani psa ani dziecka nie mozna krzywdzic!! nie trzeba przeciez zabijac psa zeby dziecko zylo, nie?? jezeli sie boisz o dziecko to po prostu nie pozwol mu na kontakty z tym psem i juz albo rob to tylko i wylacznie pod twoja kontrola i sprawa zalatwiona. przeciez male dziecko to nawet z domu same nie wychodzi tylko w wozku wiec nie widze tu problemu. jezeli jest jeszcze ogrod przy domu to juz wogole, gorzej jak sie ma male mieszkanko i takiego agresywnego psa ale tez mozna go po prostu nie zblizac do dziecka, albo ewentualnie oddac gdzies do schroniska, zaznaczajac ze pies jest agresywny, ale nie zabijac ludzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, skoro Twój pies nie może zostać wykastrowany to są specjalne tabletki do tego tak jak pisaly dziewczyny powyżej. Powiem Ci - zamknięcie psa w budzie, w kojcu, na lańcuchu to nie rozwiąże problemu a jednynie Ty będziesz miala święty spokój, absolutnie Ci to odradzam. Poczytaj w internecie o pogryzieniach dzieci przez psy, podam jeden przyklad: Pies zagryzl pięciomiesięczną dziewczynkę. W mediach podano, że "wytarmosil" ją z wózka kiedy dziadkowie weszli na chwilkę do domu (zostawili wózek w ogrodzie) Oczywiście wypowiedzi dziadków "piesek byl grzeczny, nigdy nie przejawial agresji, spokojny, BAAA nawet DAWAL SIĘ DZIADKOWI POGLASAC JAK MICHE ZARCIA PRZYNOSIL :D zupelnie zszokowani zachowaniem psa - jak on mógl? Wyrok? Oczywiście pies zostal określony rasą (chociaż nie mial nawet rodowodu czy metryki) i cala rasa "morderczą" która atakuje tak o dla przyjemności ;) Co się okazalo? a to, że pies nie byl rasowy, nie mial rodowodu w dodatku byl brązowy co u tej rasy nie ma prawa wystąpić. Pies CALE życie spędzil w kojcu, zamknięty, oczywiście często biegal sobie ale tylko po ogródku. DO TEGO dorzucę, że dziecko pozostawione samo w wózku obudzilo się i wstalo po czym wypadlo z wózka i na skutek tego pies podbiegl i zaatakowal. Jak ktoś ma pojęcie zaraz zrozumie, że pies który cale życie spędzil bez kontaktu ze swoim czlowiekiem (a rasa ta niezwykle tego potrzebuje) że pies w jakimś stopniu zdziczal, nie byl socjalizowany a co za tym idzie wszystko co robil kierowane bylo silnymi instynktami, które normalnie czlowiek ujarzmia. Ten pies nie znal dziecka (no bo co z tego, że codziennie przyjeżdżali, skoro siedzieli w domy a pies mial zaikaz wstępu tam?) nagle wypada to 'stworzenie' gwaltownie do tego piszczy czy krzyczy (po upadku na pewno) wtedy pies atakuje, ponieważ popęd obrończy u tego psa jest wysoko zaostrzony. Niestety psy nie rozumują jak ludzie, nie planują, nie przewidują - pies nie rozumie, że to bezbronna niewinna istota a szkoda :( Dlatego zastanów się zanim podejmiesz taki krok. Pies musi poznać nowego czlonka rodziny, teraz nawet nie próbuj się z nim zamęczać. Twój znajomy popelnil bląd z tego co piszesz mianowicie taki, że od razu przeszedl do spaceru i próby opanowania zachowania psa na zewnątrz zamiast najpierw przyjrzeć się drobiazgom z domu, bo to wlaśnie od takich szczególów trzeba zacząć idąc coraz dalej z nauką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak jak napisalam - jak się odseparuje psa od dziecka to pies wlaśnie szybciej wtedy przejawi wobec niego agresję. Raz - że go nie pozna - a jako lider przecież MUSI poznać (wedlug jego "toku myślenia") Dwa - pies który czuje się liderem będzie silnie oburzony, skoro on nie ma prawa do czegoś tymbardziej male stworzenie (dziecko) nie może mieć. Chcąc utrzymać "pozycję" będzie wtedy chcial może zaatakować dziecko jako, że jest najslabsze w rodzinie. Jak mówilam - autorka w ciąży dlatego powinna zacząć od drobiazgów które wysylają do psa odpowiednie sygnaly mówiące "teraz ja tu mam coś do powiedzenia, a ty robisz to co mówię". Bez bicia, bez krzyków a z samym nagradzaniem. Należy zaopatrzyć się w ulubione smakolyki - DO ROBOTY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×