Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

majowamamo Moja tak: wieczorem 90 ml i spanko do 4,00 (120 ml), rano ok 7,00 (90 ml) w ciągu dnia CYcek ssie ok 10 min, potem robię tylko 90 ml i zostaje mi 30 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti te chłopy - to zawsze temat na czasie....hiihih Ja prasuję odrazu wszystko jak tylko wypiorę - nikt mi nie zarzuci ze coś jest niepoprasowane. Dlatego mój czasem zapomni coś dać do prania, no aleee to już nie moja sprawa ze nie dojdzie do kosza na ubrania (do prania). hihiihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się już melduję. Faktycznie wczoraj nie działało kafe i już klęłam na pogodę i mojego neta, ale jak widać chyba usprawniali system ;) Mała wczoraj coś ciężko zasypiała, chyba z pięć razy musiałam jej podawać smoka zanim zapadła w twardy sen. I jak zwykle wstała o 1, to już w jej wykonaniu standard :) Później karmienie o 5 (więc znowu o godzinkę dłużej pospałyśmy). Może już tak zostanie. Ta strona z tymi promocjami normalnie rewelka. Już wypatrzyłam że w rossmanie i realu jest promocja na pampki i chusteczki. Trzeba będzie się zaopatrzyć. I koniecznie będę musiała wypróbować te pieluszki z rossmana, skoro tak chwalicie. Kupię jedną pakę i zobaczymy. My też już powoli będziemy przechodziły na 3, bo 2 robią się za małe. Jejku jak te dzieci rosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas po wczorajszym marudnym dniu po szczepionce i nie spaniu przez cały dzień (od 13), nastała całkiem spoko noc. Mały zasnął o 21:30 (chyba, bo ja zawsze biore prysznic, jak on zasypia), pobudka o 2:30, potem o 6:20, i o 8:45. Ja już wstałam, a Jasiu jeszcze zasnął i spał do 11. Teraz je :) Dziewczyny, jak u Was z seksem. U nas wszystko wróciło do normy ze strony mojego M. Ja jeszcze nie do końca mogę się zrelaksować, bo dziecko słyszy, patrzy, ja nie wyglądam tak jak przed ciążą no i panicznie boję się zajścia w nią. We wtorek idę do gina, mam nadzieję że mi przepisze jakąś porządną antykoncepcję. Uciekam na razie, bo ciężko się pisze jedną ręką, na dodatek lewą... Buziaki, miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki :) u mnie nocka gicior :) standardowo mala do 6.30 spala :) teraz tez spi :P zlote dziecko :) majowamamo - ja karmie butla - mala zjada 120ml co 3-4h ostatnie karmienia 21-21.30 i spi do 6rana :) ok 5-max6posilkow ma w ciagu dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna_87 podpatrzyłam na fb, że Twój mężczyzna tez djem jest jak mój:D co gra? mój drum and bassy :) ale od kiedy nosi obraczkę juz fanek pod djką brakuje:P a co do seksu, to ja też jakoś się dziwnię czuję jak mała koło nas sobie słodki śpi:) ale jest o niebo lepszy po porodzie i więcej czuć:) chociaż za pierwszym razem czulam się jak dziewica i stresowalam czy czasem nie pęknę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Wczoraj się do Was dobijałam wieczorem, już myślałam że coś mi się z netem dzieje ale widzę, że nie ja jedna miałam problem z wejściem. Teraz wpadam się przywitać, bo Mała oczywiście żąda uwagi ;), wieczorkiem postaram się zajrzeć na dłużej. Stronka z promocjami super. Piszecie o pieluchach i widzę, że tylko moja córa ma wrażliwą pupę ;). U nas nie ma problemu ze skórą na ciele tak ogólnie, brak wysypek itp ale dolne rejony chyba Małą ma wrażliwe. U nas Pampers Premium Care ją uczulił. Dada też lekko podrażniły skórę ale tak do przyjęcia. Super pod tym względem sprawdzają się tylko pampersy baby active. Obecnie jesteśmy na 3. Co do przeciekania też się zdarza, tzn głównie wychodzenie bokiem lub górą ;). Przy Dada mieliśmy wiecznie górę obsikaną ale to może już była kwestia rozmiaru, bo na dotyk Dada są naprawdę fajne. Co do przytulanek niestety nie mam tak fajnie jak Wy ;). Niestety chyba się znacznie rozciągnęłam ;). No nic trzeba będzie ćwiczyć mięśnie choć nie wiem czy to coś da. Esti rozumiem, że dnia bez zastoju nie odwołałaś, bo moje piersi się dalej Ciebie słuchają ;) :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo no to koniec pakowania. uffffff. Nogi mam w ...wiecie gdzie. No. Teraz chwilka relaksu. Bo padnę jak kawka. Mój jeszcze sprawy firmy goni i zamyka, duża SHE już nie może wytrzymać choć niedawno wróciła z nad morza, a mała ma to gdzieś - rytm dnia jak codzień - spanie - jedzenie - gaworzenie. itddd Wyjeżdzamy raniutko. Przed nami 700 km - masakra. Nienawidze tych naszych dróg, mój się zastanawia czy nie jechać przez Niemcy (jest więcej nieco km ale droga jak z bajki). Idę wyłożyć nogi do góry - bo mi zaraz odpadną. do potem.... a WY gdzie wszystkie co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ja tylko tu na chwilke pierwszy raz od wyjazdu do Was zajrzalam taka jakas zalatana jestem.No i niestety nie dam rady Was poczytac 10 stron musialabym nadrobic. Podroz byla spokojna , byly 3 przerwy na cycusia alexa ktory odrazu zasypial.Godzine dluzej jechalismy niz zwykle wiec nie bylo zle (razem 11h) Chrzciny w niedziele byly udane oczywiscie, tak sie martwilam ze alex w kosciele bedzie mi plakal a on cala msze prawie spal a jak ksiadz woda polal to tylko poruszal glowka jak poczul ta zimna wode.:)Reszte dnia tez byl bardzo grzeczny wiecie co dziewczyny skromnie napisze w ogole ten moj synus to taki grzeczny ze szok.Juz ma ustalone swoje godziny tak wiec po 19 kapiel cyc i sam zasypia w lozeczku spi do 4.Nawet nie moge tych godzin zmienic bo o 20 to juz jest taki ryk ze masakra wiec nie przeciagam wcale. Po chrzcinach bylismy u mojej mamy teraz przyjechalismy do tesciowej bo jutro idziemy na to wesele malutki z babcia zostaje mleczko juz ma przygotowane wiec mysle ze babcia sobie poradzi a my troszke sie pobawimy. Ogolnie pobyt w PL bardzo szybko mi mija chcialam gdzies chociaz na jeden dzien jexchac z mezem i Alexem ale zabraklo czasu.No a po weselu juz tylko zostane z Alexem no ale coz tak wyszlo. Mam nadzieje ze u WAs wszystko wporzadku po tym weekendzie na pewno bede miala wiecej czasu wiec postaram sie do Was zajrzec. Aha cale zycie mialam dlugie wlosy ktore we wtorek scielam i jestem bardzo zadowolona.Alex zmienil moje zycie wiec ja tez chcialam jakies zmiany :) jak zerobie fotke to przesle Wam. Pozdrawiam Was wszystkie i przesylam gorace buziaczki dla Was i dla Waszych slodziakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weski cyce, ogłaszam tydzień bez zastoju:) Moja Julcia ma 37,5 i martwię się:( od trzech dni ma lekki katarek, tak że ze 3 razy w ciągu dnia muszę jej czyścić nosek i psikać solą morską. Poza tym bolał ją brzuszek, robi trochę zielonkawe kupki, ale bez śluzu. No i dziś podciągała dużo częściej lewą nóżkę, tak jakby prawa ją bolała. Nie wiem już, co o tym myśleć, ale nawet mój m. to zauważył, czyli nie ubzdurałam tego sobie:( Ale tu pustki! Fauletka, podziwiam Cię, że masz jeszcze czas robić przetwory! Zuch dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) My juz wyuroopowania i musze Wam sie do czegos przyznac..... BYLISMY POD NAMIOTEM:) troche sie balam ze mala sie przeziebi, tym bardziej ze pogoda w kratke, jeden dzien zimno i mokro a nastepny sloneczny. Jednak nie ma nawet kataru :) Takze polecam wszystkim ktore sie wahaja czy wyjechac z maluchem:) a dodam ze ja nad morze mialam okolo 360-380 km My uzywamy dada i chusteczek i pieluszek i jeszcze nam sie nie zdarzylo zeby cos wyplynelo, tzn raz tylko mojemu M jak nie wyciagnal tych firanek ktore sa z boku pieluchy.... Lece nadrobic zaleglosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina_86 - w tej chwili granie, to tylko pasja mojego M. 4 lata mieszkaliśmy w Szczecinie , to tam sobie grywał, house, tech-house. Ja nie jestem fanką takiej muzyki, dlatego na imprezach na których grał to się męczyłam. Teraz skupił się na swojej drugiej pasji (gotowanie) i otworzył bar - obiady domowe, pizza, ryba, piwko. Nad morzem jedzenie zawsze ma popyt :) Także on całymi dniami w pracy, a ja w domu... Ale jak jestem na spacerze to zawsze zahaczę o bar, nawet pizze jem czasem, taką specjalnie dla mnie robioną. Jak zwykle odbiegłam od tematu, wracając do grania, to zdecydowanie wolę drumy. Kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży, pół nocy przetańczyłam przy drumach na imprezie. Nieźle małego wytrzepałam :) Pewnie też będzie lubił tę muzykę ;) Pristina, Twój mąż często gra? Nie masz z tym problemu? Tzn. że on impreza a Ty w domu? Czy on traktuje to jako tylko prace, pogra pogra i do domu? Mój M. jak grał to zawsze musiał być ostry after, dobrze że już z tego...wyrósł :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna spala w wozku, mialam dla niej dwa spoiworki na wszelki wypadek, ubieralam 3 warstwy i czapka na glowe, a czasami to miala raczki takie gorace ze az ja odkrywalam bo na spiwor jeszcze kocyk kladlam. Zaryzykowalam bo nie chce jej chowac pod kloszem, ze mna rodzice tez tak jezdzili tylko ze ja mialam pol roku bo ja styczniowa jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa, jesteś suuuuper! Kapitalne! Też bym tak chciała, a ja głupia nie odważyłam się w tym roku nawet na "zwykły" wyjazd, głupia, głupia, głupia! I teraz Ci zazdroszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti jeszcze nic stracionego, polowa lata dopiero:) ja to sie na wszelka pogode zabezpieczylam bo nawe kombinezon zimowy mialam, czapke i rekawiczki dla malej :) ja zgram zdjecia to wrzuce na nasza poczte zdjecia mojego malego obozowicza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deeYaa podziwiam Cie za te n wyzajd pod namioty superrr ja tez byłam z mała na wakacjach jak miała 6 tygodni ale byliśmy w boszkowie to 200km wiec nie tak daleko ale wakacje z takmi maluszkiem to rewelacja bo juz za rok to bedą nasze szkraby biegały i juz bedzie inaczej tak stronka z promocjami jest naprawde superr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa no nieźle, wypad pod namiot z takim maluchem, odważna jesteś, my zrezygnowaliśmy w tym roku z wyjazdu. Bałam się że może być różnie w nowym miejscu, może niepotrzebnie. Trelevina, nie wiem czy dostałaś maila ode mnie, bo u mnie coś się z pocztą dzieje. Zapomniałam Ci napisac że wysłałam z mężowego konta, żebyś się nie zdziwiła że Janusz w adresie:) A moja mała zalicza skok rozwojowy i jest marudna więc spadam do łóżeczka bo noc może być ciężka, chociaż sobie poczytałam, bo w dzień ciężko było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa Ty odważna jesteś. Ale pewnie to i lepiej niż bycie taką panikarą jak ja. My też w tym roku zrezygnowaliśmy z wyjazdu. A zawsze nad morze jeździliśmy. Chociaż patrząc przez okno na dzisiejszą pogodę to się plażowania odechciewa. U Was też taka jesień?? Dziewczyny mam pytanie. Bo nie wiem czy się znowu martwić. Jak Małego dostawiam do lewej piersi, to się wygina, pręży i nie chce za bardzo jej chwytać. Nie wiem o co chodzi. Czy on jej nie lubi, czy też może go coś wtedy boli? Tylko, że w nocy jak jest zaspany to wypije z niej bez większego problemu. tylko w dzień taki cyrk robi. Może tak być, że nie lubi tej lewej piersi? U was też jest coś takiego czy nie?? Dzisiaj wpadła moja przyjaciółka w odwiedziny i przyniosła nam pieluszki z rossmanna baby dream. Wypróbujemy to dam ocenę. Sama jestem ciekawa jakie są w użytkowaniu. Cv fajnie, że się wszystko udało na chrzcinach. My mamy imprezkę 31 lipca i też już się oczywiście martwię czy mały będzie grzeczny w kościele. To poszalej na weselu. A co, należy Ci się ;-) Cv może Ty mi odpowiesz? Bo już pisałam i pytałam jak Wy przechowujecie mleko? Ile godzin w lodówce i w czym? A ile w zamrażalce? Kochane odpiszcie kto może- PLISSS ;-) Atena dobry pomysł z tym jechaniem przez Niemcy. Może i trochę więcej km wyjdzie ale czasowo zaoszczędzicie na pewno. Nasze polskie drogi- bez komentarza. W każdym razie szczęśliwej podróży. I odzywaj się do nas.;-) Synuś śpi oczywiście- zasnął po 22.00 trochę później niż zwykle. Ale zrobiłam błąd bo podałam mu odciągnięte mleko i tak się nim najadł, że już z piersi pić nie chciał. A zasnąć nie mógł, bo brakowało mu chyba tego cycka. Tak przynajmniej to wyglądało. Niby najedzony a jak go kładłam do łóżeczka to marudził. Jak dołożyłam do cycka, to się denerwował. Ale w końcu go ładnie przytuliłam i w sekundzie zasnął dotykając brodawki.Już więcej tak nie zrobię. jednak najlepiej na dobranoc dać dużo czułości i mleczko z piersi. No nic uciekam do spania. Ciekawe jak się dzisiaj obudzi. wczoraj spał od 22.00 prawie do 7 rano. Sama go obudziłam po 3.00 na jedzonko ale tylko dwie minuty pociągnął i znowu zasnął. Spokojnej nocki Kochane i dłuuugiego snu ;-) Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam znowu się naczytałam w internecie, że ten problem z piciem z jednej piersi może być efektem zespołu napięcia mięśniowego. I znowu załamka :-( a Wy co o tym sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Emilia nie ma co się martwić. Ja też tak mam z małą i zauważyłam, że Zuzia po prostu bardziej upodobała sobie prawą pierś. Przy lewej tak jak napisałaś czasami pręży się i denerwuje a jak tylko przykładam ją do prawej jest ok. W nocy podobnie tzn. jest jej bez różnicy i nie grymasi. Ja czasami w dzień stosuję podstęp i najpierw przystawiam ją do prawej, a jak już zaczyna ładnie ssać to po chwilce myk na lewą i wtedy też jest już ok ;) Co do mleka to ja osobiście w lodówce nie trzymam więcej niż 24 h w butelce, a w zamrażarce wyczytałam, że nawet do pół roku w szklanym pojemniku, uprzednio wyparzonym. I do tego się stosuję. A moja Zuzia dzisiaj wstała tylko na jedno jedzonko o 4:30. Oby już tak zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki:) Dawno mnie nie było ale nawet teraz ciężko znaleźć mi chwilkę na cokolwiek. U mnie tyle ostatnio się podziało. Mój Tomek. jest w szpitalu już 2 tyg nie wiem kiedy wyjdzie... do pracy już nie wraca i nie wiem co dalej robić... Teraz kursuje pomiędzy szpitalem i domem. Zdążyliśmy zrobic nauki na których nawet nie było tak żle, spisaliśmy protokół małżeński no i tyle z naszych załatwień związanych ze ślubem, bo ledwno spisaliśmy protokół i Tomek wylądował w szpitalu. Jesteśmy już po chrzcinach, więc diabełek Kubusia został wygoniony. Każdy uśmiech Kuby sprawia że choć na chwilkę jest mi lżej. Kubuś coraz bardziej się rozgaduje i śmieje się już świadomie:) Rośnie jak na drożdżach:) Postaram się być teraz w miare na bieżąco no i oczywiście postaram się Was nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Emilia, ja u mojej Zosi też podejrzewałam wzmożone napięcie mięśniowe, z tego samego powodu, co ty. Ale zarówno pediatra, jak i doradca laktacyjna rozwiała moje obawy. Jestem trochę przeczulona, bo moja Anielka to miała w niewielkim stopniu. Kilka tygodni ćwiczeń i przeszło, ale teraz schizuję z Zosią. Najpierw wpatrzyłam, że układa główkę na jedną stronę, ale pediatra powiedziała, że widocznie w tę stronę leżała w brzuszku i tak jej wygodniej i nie widzi nic niepokojącego. To potem sobie wkręciłam, że nie lubi pić z lewej piersi i to znowu objaw;-) Ale tym razem moja prywatna doradca laktacyjna (znaczy moja przyjaciółka) mi wyjaśniła, że najczęściej przyczyną tego, że dziecko "woli" jedną pierś od drugiej, jest to, że to mamie jest wygodniej i do tej "lubianej" jakoś sprawniej dzieciaczka przystawiamy. Nie wiem, czy to prawda, ale taki byl werdykt doradcy, więc się tego trzymam i nie schizuję:-) Ale mam już dosyć tej pogody, bleee Mój Krzychu pojechał na budowę, bo wczoraj okazało się, że nasz nowy dach nie wytrzymuje tych ulew i mamy mały przeciek. Dzisiaj od rana dekarz działa, a K. oczywiście musiał jechać go przypilnować, jakby się znał na zgrzewaniu papy;-) A miałam tyle planów na dzisiejszy poranek. Chciałam sobie zrobić domowy salon piękności, depilacja, pedicure itd. A tu doopa. Zaraz mała się obudzi i nici z moich planów. Na szczęście wstałam wcześniej i zdążyłam upiec sernik. Dla dziewczyn nie na dietach (są tu takie? hehe) polecam przepis na najlepszy sernik na świecie: http://whiteplate.blogspot.com/2008/12/sernik-krakowski-z-kratk.html W kawiarni podaję go na ciepło z sorbetem malinowym i bitą śmietaną, ale wystudzony też jest pyszny. Zazdroszczę dziewczynom, które mają wakacje. My w tym roku nie mamy i strasznie ubolewam. Myślałam, że może już po przeprowadzce, na sam koniec sierpnia się uda gdzieś wyskoczyć, ale już wiem, że nie, bo mój K. jedzie na warsztaty scenopisarskie ze znanym reżyserem, do Warszawy. Nie powiem wam, co o tym myślę, bo musiałabym używać takich wyrazów, które mi kafe wygwiazdkuje. Ale jestem głupia baba, bo jemu mówię: "jedź, nie można rezygnować z takiej szansy, trzeba się rozwijać" i inne podobne bzdury. A we wrześniu to już doopa, bo "Mamy Czas" rusza z nową ofertą warsztatową i nie będę mogła tego zostawić. No nic, może w przyszłym roku uda się odpocząć:-D DeeYaa - babo, to żeś hardcorowa mamuśka:-) Super! :-) Zazdrość mnie zżera, ja też chcę pod namiot:-( fauleta - 20 słoików, ho ho, to musiałaś być nieźle wkuta ;-) weska - powrót do sprawności seksualnej po porodzie nie zawsze jest różowy, a nawet częściej nie jest, cierpliwości, zacznij ćwiczyć Kegla, tylko uczciwie, codziennie, a po trzech tygodniach zapomnisz, że rodziłaś, najlepiej ćwiczyć kilka razy w ciągu dnia, ja zawsze ćwiczę podczas mycia zębów, polecam tę metodę, bo jest to czynność, o której się (raczej) nie zapomina, jak się to połączy z ćwiczeniami to wejdzie w nawyk. Mała jeszcze śpi, może uda się chociaż depilację wykonać, zamiast siedzieć na kafe:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okres regularny co 28 dni
mam pytanie prosze o odpowiedz jesli dostalam okres 23 czerwca 2011 to teraz powinnam dostac 21 lipca? licząc 28 dni od 23 czerwca dobrze licze? dzis 23 a misiączki brak czyli i le mi sie spoznia 2 dni? cykle mam regularne co 28 dni czasme 29 ale przewaznie 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znow mamo, powiem Ci że może faktycznie Twoja znajoma ma rację. Zaobserwowałam u siebie, że wolę karmić bardziej z prawej piersi i wygodniej jest mi ułożyć dziecko do niej i może Zuzia to wyczuwa i czasami protestuje. Będę musiała jeszcze zapytać pediatrę co o tym myśli. A i oczywiście przepis na serniczek dodany do zakładek. Będę musiała się skusić, bo ja niestety ale jeszcze na dietę nie przechodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas noc ok, Jula już ma 36,6, więc ok. Teraz śpi, ale jak ją znam, to pewnie z 10 minut tego spania będzie:) Co do tego napięcia, to podejrzewam, że też może mieć. Układa główkę w jedną stronę i zaciska piąstki. Bardziej się denerwuje przy lewej piersi, choć ssie z jednej i z drugiej. No i lekarz na usg bioderek powiedział, że bardzo mocno zaciska mięśnie, tylko że wtedy się złościła okropnie, bo ją odstawiłam akurat od cyca i uznał, że to dlatego, ale kazał obserwować. No nic, pójdziemy za 10 dni na szczepienie, to spytamy. Lorien, ojej, i jak Tomek? Co mu jest, jeśli wolno mi spytać? Znów_mamo, fajowy serniczek, raz jadłam wiele lat temu taki pyszny i puszysty i od lat poluję na przepis, ale to ciągle nie to, może to ten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majoweczki i Majowe Szczescia! Lorien trzymam kciuki za Chlopaka, zeby szybko wrocil do zdrowia. DeeYaa gratuluje odwagi, napewno bylo super.Mam nadzieje,ze z Twoim juz wszystko sobie wyjasniliscie i jest ok. Emilia nie schizuj, to napewno zaden tam objaw, Wiktor tez czasem przy jednnym cycu dostaje wsciku {jak to mowi moj M} i tak sie prezy i wygina, cos mu tam nie passuje.Mi sie wydaje, ze to normalne. Znow mamo a o jaka smietane tam chodzi w tym przepisie, taka 32%? A wscik mialam faktycznie wielki na tego mojego, masz racje.Dopiero dzis mnie puszcza, a ten taki malutki i milutki, ze szok. A dzis wieczorem szykuje mi sie impreza, bo imieniny tescia.Fajnie, ale znow nie pobaluje.Trudno, wazniejsze, ze Wiktor ma najlepsze mleczko do jedzenia. Buziole i fajnej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno.Zauwazylam, ze rano Wiktorek ma jedno oczko takie delikatnie jakby zaropiale, jakas taka zolta wydzielina w kaciku oka. Mial ktrys Wasz dzidzius tak? I co robicie? Rumianek i przemywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Ja tylko na momencik bo mala daje koncert :P wiecej napisze wieczorem! fauletka - jak Karolci ropialy oczka to mi pomogl wlasnie rumianek. Ani sol fiz., ani nawet przepisane kropelki nie zadzialaly tak cudownie jak przemywanie rumiankiem. do pozniej dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×