Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Trelevinka......no podnosze jej ale nie tak jak w trzeba w spacerówce tylko Teutonia ma tez taki pośredni pochył. Na dnie wózka ma taki po Karolinie mojej becik kiedyś z takiej trawy był sztywny i solidny. Plecy sa proste nawet jak tak ma opieradło we wózku. A na tej trawie ma jeszcze wyłożone rożkiem usztywnianym. Nie woże jej tak ciągle tylko sporadycznie jak już marudzi na spacerze. Po takim spacerze oboziązkowo na brzuchu leżenie. Oj tego za bardzo nie lubi, no ale musi - zalecenia od lekarza który badal biodra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, dziewczyny, mam dylemat. Lekarka powiedziała, żebym karmiła Julkę w nocy, bo jest za mała, żeby mieć taką długą przerwę (ostatnio od 21 do 5.30, czyli 8,5h - rzeczywiście bardzo długo). Jak myślicie? Myślałam, że karmienie na żądanie oznacza, że z jednej strony trzeba karmić dziecko, jak tylko jest głodne, a z drugiej nie należy dziecka karmić na siłę, skoro ładnie przybiera i dobrze się rozwija. W ciągu dnia je co godzinę, 1,5, góra 2 i je długo. Tzn. pewnie sobie ciągnie cyca zamiast smoczka, ja jej nie bronię. To jak, budzić ją czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti hmmmmm- trudno Ci poradzić ale ja swoją dziś na śpiąco karmiłam, bo przygotowałam mleko mm a nie moze stać dłużej niż godzinke, potem już trzeba wyrzucić. I zjadła całe 120 ml. Na śpiocha tez jej sie odbiło i nie otwierając wogóle oczów spała do 7,30. Jezeli chodzi o karmienie piersią to karmię tak tylko przez dzień. Ale ja swojej bym nie budziła, przecież ważne ze dobrze się rozwija - czy ta lekarka nie przesadza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziołszki. Mówię wam wczoraj miałam taki zły dzien, że normalnie zabijałam wzrokiem. popołudniu pojechaliśmy do pediatry bo mały zrobił tak śluzowata kupę, że się wystraszyłam. gabinet prywatny polecany ...wchodzimy.. Pan w zastępstwie No i mówię co i jak, a on 'no ja nie wiem' ja nie jestem pediatrą, tylko alergologiem:o, no wie Pani proszę wykluczyć nabiał i owoce, no ja nie wiem co to może być, proszę obserwować przpepiszę pani probiotyk (inny niż dicoflor) i jak się nic nie zmieni proszę przyjśc w pn , wizyta 80zł! nosz ku..a mać nic się nie dowiedziałam, koleś pado, że on nie wie skasował 80zł, a ja wyszłam tak samo głupia jak weszłam. szlak mnie trafia na takich lekarzy! nie mógł powiedzieć, że mi nie pomoze, bo nie jest pediatrą? to po co mnie przyjmował? pewnie mu się już w oczach złotówki świeciły;/ mówię wam wyszliśmy tacy źli, że hej, i nie chodzi o tą kasę bo mogło to i kosztować 200zł, ale żebym wiedziałą co robić !!!!!!!! wrrrrrrrrrr:o więc piję czarną kawę, i jem kromki bez masła, bez sera z samą wędliną ale przecież nie jestem w stanie unikać nabiału bo jest to niemożliwe , pewnie ta wędlina go nawet zawiera;/ jak wróce do domu od razu pędzę do mojej pediatry;/ pewnie nastapi to już niedługo.. a po 20 sierpnia urlopik:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti, ale przecież z tego co wiem to powinno wybudzać się noworodki- czego ja i tak nie robiłam. ja bym nie wybudzała, skoro się samanie wybudza znaczy, że brzuszek ma pełny. albo się trawi, a maluch smacznie śpi. a jak ją obudzisz to jeszcze się zdenerwuje. ja bym nie wybudzała. aha za te 80zł mały został jeszcze zważony WoW !:O wazy 5650:) więc przez 4 tygodnie przybrał równe 750g- to prawidłowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, dziewczyny, mi się też wydaje, że nie ma co malucha wybudzać. Dziś spała od 20.30 do 5 i potem do 8. Śpi coraz dłużej i coraz spokojniej. Już się tak nie rzuca. Wasze też? A rozwija się dobrze, to znaczy, że nie potrzebuje więcej jeść. Penelopa, norma jest 750g na miesiąc, więc idealnie, ani za dużo, ani za mało:) Julka przybrała 1kg w 6 tygodni, czyli też super, więc po co ją budzić? A ten lekarz, no brak mi słów, w ogóle nie powinien wziąć kasy! Lepiej idź do innego, bo to bez sensu. Wcale nie musi to być od nabiału, a będziesz się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. U mnie spacery od kilku dni wygladaja jak u Was. Wczoraj wracalismy biegiem na syrenie bo Jasiek taki koncert odwalil ze hoho:P Bylam wczoraj padnieta i jak na zlosc maluchy zasnely godzine pozniej i obudzily sie godzine wczesniej:P Penelopa- U mnie Majka tyle przybrala w tamtym miesiacu i pediatra i polozna bo jeszcze byla mowila ze ok:) teraz nie wiem ile waza, dopiero sie dowiem pod koniec sierpnia ale wydaje mi sie ze teraz wolniej przybieraja na wadze. a z tym lekarzem grrr coza baran. Tylko kasa dla niego sie liczy:/ poczekaj cierpliwie do wizyty u swojego pediatry to na pewno dowiesz sie czegos wiecej. Maja i Jasio po jedzonku i odpoczywaja, Jasio w lezaczku a Majka w hustawce. Ja jestem wykonczona, nie spalam nic. milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti- Ja tez bym nie wybudzala malej. Przybiera pieknie wiec po co? tylko bedzie nerwowa i Ci w ogole nie zje tylko bedzie ryk. Wg mnie dziecko samo wie kiedy chce jesc a kiedy nie. Ja na pewno swoim nie bede wpychac jedzenia bo uwazam to za gorsze niz niedojedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Esti ja tez bym nie wybudzała. Skoro przybrał kg przez miesiąc, to skąd taki pomysł u tej lekarki? Ja na początku wybudzałam, ale to był noworodek i słabo mi na wadze przybierał. Penelopko ja bym chyba nie zapłaciła temu pajacowi. Poszłaś tam po diagnozę a nie na spotkanie. Tym lekarzom to już całkiem mózgi wypala. Ja bym póki co tak ostro nie szalała z tą dietą,bo pokarm stracisz. Ja przy tych krostkach małego też zaczęłam głupieć i już po Jednym dniu czułam, że mam mniej mleka. A wodę miner. Piłam w dużej ilości. Zaczekaj te pare dni. Odrzuć jedynie cięższe potrawy i owoce. Twój lekarz Ci powie co dalej. X ja wczoraj wyszłam na spacer, ale kręciłam się przy chacie i dzięki temu wczoraj jak zaczął się ryk to my już przy bramie byliśmy:-) później podam Ci dokładne wymiary tego ubranka. Ale przy takim apetycie Jasia będzie akurat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój dostał wczoraj butlę mojego mleka 90ml, wypił o 20. Zasnął, spał tak do kąpieli do 21. Myślałam, że się naje przed snem ale nie chciał. Znów zasnął i tak do 4.30. Masakra:-) widzisz Esti mój też tyle godzin bez jedzenia był i tak jest coraz częściej. Ale też ładnie przybiera więc sie nie martwie tylko się cieszę, że mogę sobie pospać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ja też się tym do tej pory nie martwiłam, tylko ta lekarka mi zamąciła w głowie. Julka jako noworodek budziła się co 2-3 godziny, potem stopniowo coraz rzadziej, więc sama sobie tak ustawia spanie i jedzenie, czemu mam w to ingerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo, meldujemy sie z rana! U nas nocka super, wlasnie sie karmimy. Esti ja wzielam dzis przyklad z Ciebie,zanim maly zdarzyl sie obudzic ja juz umylam okna caly dol domu, przygotowac do obiadu, wyprasowac firanke, a jak maly sie obudzil, to juz razem zmienilismy posciel, odkurzylismy, zalozylismy pranie, a teraz luz.Pojemy i w swiat - na spacer. Penelopa ja temu bencwalowi to bym nie zaplacila, bo i za co?Jak on wogole mogl wziasc od Ciebie kase po slowach, ze on nie wie, bo pediatra nie jest? Esti Wiktorektez spi tak dlugo i ja go nie wybudzam,bo po co skoro widze przybiera na wadze.Gdyby byl glodny, to sam by sie obudzil wczesniej. Jola, Atena sliczne sa Wasze dzidzie. X ja ciagle jestem pelna podziwu jak to wszystko ogarniasz. U nas w ta sobote chrzciny.Wieczorem o 18 w kosciele a potem male przyjecie w domu.Jedzenie przywioza, ja tylko pieke jakies slodkosci.Mamy duzy salon, bo ma 36 m wiec wszyscy sie zmieszcza.Ubranko kupila babcia i Wiktor wystapi w gajerku.Wysle jakies foty jak bedzie po.Mam nadzieje, ze maly bedzie sie zachowywal. Jatuska ten wyjazd do Pl to cale logistyczne przedsiewziecie. Esti a jak tam fryzura, nastapila jakas zmiana? Ja na razie nic nie zmieniam, w sumie tak jest mi wygodnie, na codzien chodze w konskim ogonie, a jak mi trzeba dzies zablysnac, to wystarczy, ze rozpuszcze takie swiezo umyte, nic nie trzeba z nimi robic. Koncze, bo bedziemy sie zbierac na spacer. buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti może dlatego że lekarka jest głupia i ma przerost treści nad formą? Jaki podała Ci powód? A moi rodzice od rana sie pokłócili i mi się humor zrypał:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia, właściwie nie podała żadnego powodu, po prostu stwierdziła, że dziecko nie powinno mieć takiej długiej przerwy w karmieniu. Ona nawet nie pytała o spanie, ja tylko o tym wspomniałam przy okazji. Aha, i była bardzo zdziwiona, że Julka drze się na spacerach, bo to podobno dziwne i niespotykane. Ale jak niespotykane, jak tyle z nas tak ma? Mamy chyba niepodręcznikowe dzieci i tyle. Julcia trochę marudzi, bo ta wstrętna kupa nie chce wyjść. Fauletka, ale jesteś dzielna! Ja dziś nic nie zrobiłam, bo jak raz nie posprzątam, to nic się nie stanie, a obiad mam od wczoraj. Niedługo wychodzimy na spacerek z ciotkami na bazar po sukienkę na chrzest:) zabieram maleństwo w chuście, nie będziemy się męczyć w wózku. Tylko mam problem, bo nie mam plecaka i muszę wziąć torbę. Ale chyba wezmę taką przez ramię i założę pod chustę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas really good nocka :) Sen od 22 do 5:15, i potem jeszcze do 9. Wczoraj z tą plażą oczywiście nie wyszło bo M. musiał być w barze. Ale obiecał... Ja się nastawiłam i było mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;-) Wczoraj bylam padnięta i jeszcze wybrałam sie na fitness, akurat był step, pod koniec to już mi się nogi plątały:-) Poszłam zamiast piątku, bo w piątek mój synuś przyjeżdza z kolonii:-) Nie dałam rady napisać, a jeszcze m zabrał mi taba i coś tam robił, a do kompa nie chce mi się siadać, zwłaszcza, że w listopadzie będę musiała 8h siedzieć:-( Ja też bym nie wybudzała Esti. To ty pisałaś, że m miga się od spowiedzi? Bo mój ma to samo;-) Dobra lece na spacerek bo potem obiadek itd, a pranie do prasowania leży i się mnoży:-( Penelopka, ale trafiłaś. Ja kiedyś byłam prywatnie na Ligocie, babka ma.przy domku gabinety, ale bardzo profesjonalna. To narazie pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;-) Wczoraj bylam padnięta i jeszcze wybrałam sie na fitness, akurat był step, pod koniec to już mi się nogi plątały:-) Poszłam zamiast piątku, bo w piątek mój synuś przyjeżdza z kolonii:-) Nie dałam rady napisać, a jeszcze m zabrał mi taba i coś tam robił, a do kompa nie chce mi się siadać, zwłaszcza, że w listopadzie będę musiała 8h siedzieć:-( Ja też bym nie wybudzała Esti. To ty pisałaś, że m miga się od spowiedzi? Bo mój ma to samo;-) Dobra lece na spacerek bo potem obiadek itd, a pranie do prasowania leży i się mnoży:-( Penelopka, ale trafiłaś. Ja kiedyś byłam prywatnie na Ligocie, babka ma.przy domku gabinety, ale bardzo profesjonalna. To narazie pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti durna ta lekaraka po co zdrowe, dobrze przybierajace na wadze dziecko budzic do karmienia??? to juz nie noworodek, a 3 miesieczne niemowle - to ci lekarz! Penelopka Ty miałas lepszego jeszcze kretyna! Tak jak mowisz złotówy mu sie pokazały to skorzystał z okazji zarobienia na rodzicach! Trzeba bylo nie zaplacic! ;/ fauletka dzis Ty kobito na wysokich obrotach hi hi co Wy takie robotne dziewczyny jestescie? Ja dzis zdążyłam tylko dopakowac paczke, wypic kawke i troche podgarnąc, ale mam problemik bo sie paczka zasunąc nie chce, za duzo napakowalam. Justyna poki jeszcze slonce to truj swojego o inny dzien i uciekaj na plaze. Bo u mnie juz koniec pogody - lejjjjeeee jak cholera, a duszno jeszcze bardziej, wiec bedzie dzis wrzask w domu A dzis ja jestem taka jak Ty wczoraj penelopka zabijam wzrokiem!!! Pokluciłam sie wczoraj na standardzie z moim. Nie wiem co mi sie dzieje ostatnio, ale takie mam nerwy na wszystko, ze to mała poezja! Do tego wszystko na mojej glowie, oplaty, rachunki, umowy, dom i Młody a S. do pracy i wolny ptaszek ku..a mac! A co Młody wczoraj dał mocy to szok! wieczorem juz tak sie darł jakby go ze skóry obdzierali, wiec wykapalismy go godz wczesniej nawet nie chcial jesc tak wrzeszczał i wreszcie utulony na rekach juz zasnął (ale juz nie ja go usypialam bo nie miałam siły) I tak zasnął kolo 20, pobudka o 2, 4 i po 5 i juz nie spal chyba do 7. zasnął po 7 i pobudka przed 8 ;( masakira - ostatnio tak wstawał chyba kilka tygodni temu - juz sie odzwyczailam ;/ do tego spał tak niespokojnie rzucał sie po tym łóżeczku, walił rączkami po szczebelkach, poplakiwal, mruczal cos przez sen wiec i ja nie spałam patrzac cały czas na niego - balam sie juz, ze sie pochorował czy cos... ale wygląda,, ze zdrowy jest teraz kimnąl w bujance a ja mowie Wam padam na ryj ze zmeczenia, niewyspania i nerwiczek wewnetrznych do tego jakies oberwanie chmury chyba jest ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izamaj, ja pisałam. Ale teraz już nic nie mówi, jak mówię, że w czwartek za tydzień idziemy do spowiedzi, więc chyba sobie przemyślał sprawę. No bo jak nie iść do komunii na chrzcie dziecka! Wyobrażacie sobie coś takiego? I dziewczyny, wiem, że to nienormalne, ale u nas seks był dopiero dzisiaj, jakoś nam się wcześniej nie składało, a dzisiaj obudziliśmy się pół godziny przed Julką i budzikiem A. No i to fajne jest:) już zapomniałam:) JaTuśka, jeszcze tylko tydzień i będziesz w pl:) Olewam lekarkę i nie będę Julci budzić, nie ma to sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza mnie by chyba nikt po takim dniu wolami nie zaciągnął na fitnes... hmmm... albo po przemyśleniu sama bym pobiegla zeby psychicznie odpocząc esti z facetami i kościolem to juz chyba standard. ja sama nie jestem dobrym przykladem bo chodze do kościoła tylko na swieta, sluby i pogrzeby. ale to tez dlatego, ze jestem tutaj, w pl chodzilam częsciej. ja z moim tez juz przeszłam wczesniej taka rozmowe, powiedzial, ze do kosciola chodzil nie bedzie bo jest wierzący niepraktykujący i ze do spowiedzi nie pojdzie, bo moze to zrobic sam przed Bogiem a nie w konfesjonale przed jakims 'typem', ktorego rozgrzeszenie dla niego nic nie znaczy... hmmmm... na razie dałam sobie spokój bo co sobie nerwy szarpac, przyjdzie co do czego i tak pojdzie i tak!!! moja juz w tym głowa. na koniec zawsze zadaje mu tylko jedno pytanie - to po co chcesz ślubu kościelnego i sie temat urywa! :) ooo juz skrzeczy ehh myslalam,ze jeszcze cos zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti1983 mała ładnie rośnie i najedzona zawsze jest, to nie wiem co ta lekarka Ci zamąciła że masz karmić w nocy, jeśli będziesz chciała spróbować, to karm małą przez sen bez budzenia:) ja tak koło 23 zawsze robię, że karmię małą przez sen i czasem się uda czasem nie, nie zawsze zassie mi cycka:) wczoraj np. 10 min bawiłam się i nic z tego nie wyszło więc odłozylam ją do łóżeczka (wcześniej o 20 jadła) i do 4 wytrzymała bez jedzenia:) moja o 6 już gotowa do zabawy od kilku dni, i troche mnie to męczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam coś napisać, ale od wczoraj mam takiego doła, że najchętniej siadłabym w kącie i ryczała... Mały jest spokojny, płacze tylko jak jest głodny, w nocy ładnie śpi... A mi i tak coś nie gra! Może dlatego że jestem ciągle sama... Brakuje mi trochę wolności... Zrobienia czegoś tylko dla siebie... Jestem złą matką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna- szkoda ze z plaza nie wyszlo wczoraj, probuj koniecznie sie wyrwac. ja zxrobilam tak wczoraj. bylam padnieta calym dniem z maluchami bo daly mi w kosc. maz wrocil z pracy i ja plakalam ze jestem zla matka bo nie wytrzymuje i nerwy mna targaja. kazal mi wsiasc do samochodu i mialam sobie pojechac do sklepu. Tak tez zrobilam. Pojechalam do lumpu:) wrocilam zmeczona dalej ale naladowana juz dobrymi myslami i pozniej poszlismy jescze na spacer. glowa do gory i staraj sie wyjsc z domu. Esti- np. teraz Jasio zjadl mi cala porcje a Majka zjadla 70ml i ma gdzies reszte mleka bo zasnela. teraz spi smacznie a ja nie mam zamiaru jej wmuszac tego mleka bo jeszcze mi zwymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jatuska, penelopa- ja takie nerwy ze kazdego bym o wsxystko zjadla to miewam dosc czseto teraz:P normalnie wtedy lepiej nie podchodzic do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, absolutnie nie myśl, że jesteś złą matką!!! Ja mam identycznie;/ mieszkamy jeszcze oddzielnie z moim M. bo remotnujemy mieszkanie, wiec on tam nonstop albo w pracy a ja całe dnie sama z małą... i czasem aż chce mi się wyjść z domu mimo, że mała też super grzeczna, na prawdę Cię zupełnie rozumiem:)) mój M. to w ogóle nawet jak bywał z nami to i tak czekał, aż ja wszystko sama zrobię z małą ale powiedziałam, że nie ma tak, więc teraz jak jest to on kąpie, przewija i balsamuje na dobranoc:) a powiedz, wyszliście już sami bez malucha gdzieś?? ja w zeszły piątek wyszłam z Michałem a mała została z dziadkiem:) w sumie dziwnie mi było z początku bez niej ale wiedziałam, że jest bezpieczna ( w końcu dziadek wychował 4 swoich dzieci i 4 wnucząt!:)) czasem takie wyjście się przyda:), albo idź sama i zostaw mała u dziadków:) chociaż na spacer na godzinkę, od razu inaczej się myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. ja to z kolei widzę fotki znajomych z Audioriver na fb i strasznie przeżywam, że mnie tam nie było:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna witaj w klubie, mozemy sobie podac ręce!!! Ja mam tak samo - z reszta jak czytasz to widzisz co ja wypisuje tu za farmazony! dzis to albo wylabym do ksiezyca, albo rozszarpala na strzępy pierwsza osobę jaka sie napatoczy! Do tego Alex tak marudzi... Ale własnie prawda jest taka jak Ty piszesz - brakuje mi jednak tych ludzi, normalnych ludzi, znajomych z pl, normalnego życia, zrobienia czegoś tylko dla siebie i kilku dni bez obowiązkow i zmartwien. Przez to czuje sie jeszcze gorszą matką! I napisze Wam cos czego jeszcze głośno nie wypowiedziłam - po porodzie a generalnie od ciaży nie czuje sie do konca sobą, jakby prawdziwa ja sie gdzies w tym wszystkim zagubila, jabyu mnie juz nie bylo...i nie wiem czy mi sie to podoba... no i po napisaniu tego czuje sie jesczze gorzej ale musiałam wreszcoe to choc napisac. Bycie tylko matka mi zupełnie nie wystarcza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej majoweczki!!!oj dzieje sie u was dzieje! u mnie na razie ok maluszek spi dobrze coraz lepiej wiec bardziej sie czuje wypoczeta.prosze nie mowcie ze jestescie zlymi matkami kazda ma chwile zwatpienia,sa gorsze dni i lepsze mimo tego te nasze aniolki kochaja nas najbardziej na całym swiecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jatuska- mnie tez takie odczucia przechodza. W szpitalu kilka dni po porodzie jak zaczely mnie mieszac z gownem babki i kazaly chodzic karmic na inny oddzial a ja mowilam ze nie jestem w stanie i bede odciagac mleczko to mialam napewno po porodzie stan depresyjny i powiedzialam wtedy mezowi takie slowa ze cierpie tyle przez maluchy itd. Przeszlo mi to wtedy gdy za kazdym razem widzialam ich oczy ale bylo ciezko. teraz tez miewam bardzo ciezkie mysli ale wtedy wychodze chocby do innego pokoju, wypije sobie herbate czy kawe a maz z nimi siedzi i wracam jak mi przejda te mysli. ciezko mi jest, przez to co przeszlam pod koniec ciazy, szpitale i teraz jeszcze nie jest ze mna ok ale musze jakos walczyc z tym bo wpadne w depresje ktora juz w zyciu przechodzilam dlatego nie moge sie zamykac z dziecmi w domu. damy rade wszystkie i bedziemy miec tez swoje i tylko swoje zajecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTUŚKA dobrze napisałaś mam identyczne odczucia! nigdy nie chciałam być kurą domową, zawsze dużo rzeczy się działo w około a teraz... tragedia jakaś, i głupio Mi, że tak myślę, że tragedia;/ bo mam najcudowniejsze dziecko pod słońcem, jednak czuje się poza tym jakaś mega pusta, nie ma już tych wszystkich rzeczy które robiłam przed ciążą, ale liczę na to, że to przejściowy okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×