Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dziewczyny prosze odpowiedzcie na mojego poprzedniego posta o glowce. Jak jest z waszymi Maluszkami lapia juz same zabawki? Podnosza juz glowke jak leza na pleckach? I czy podtrzymujecie im jeszcze glowe jak sa pionowo na rekach? Bo ja sie dzis tyle naczytalam ze chyba umowie nas do naszego pediatry ktory jest tez neurologiem dzieciecym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja teraz wpadam na chwilkę. Stylowa, Mamuska powodzenia na szczepieniu. Moj tym razem dobrze je zniósł. Faktycznie gorączki nie miał. Chyba że jeszcze dzisiaj przyjdzie. Podajcie mi kochane jakieś namiary na dobrego sprzedawcę tej huśtawki FP. Mam kasę z chrzcin to małemu żałować nie będę. Mam nadzieję że też ją tak polubi jak Wasze maluchy. U nas burza i pada. Blee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna- wiec u nas sprawa wyglada tak ze Jasio nie podnosi ciagle glowki, nie trzyma tez w pozycji pionowej. podnosi tylko glowke jak robi mu sie samolot lub polozy wyzej jakby glowe. jak lapie za raczki to glowa zostaje. Majka ladnie podnosi na brzuszku, w pozycji pionowej jeszcze niestabilnie, za raczki tez nie zawsze. jak jej sie chce. dzis idziemy na szczepienie, zobaczymy co powie babka. ja nie panikuje na razie, nawet nie wiem jakie to sa choroby jak dziecko nie podnosi glowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_kcrk moja mała trzyma główkę już dłużej jak leży na brzuszku, kładę przed nią zabawki i próbuję ją zainteresować ale po pewnym czasie jej się nudzi i krzyczy już do mnie żeby ją odwrócić:) jak noszę ją na rękach to też trzyma. Podnosi mi się gdy jest w leżaczku albo siedzi na moich kolanach. Sama z pozycji leżącej rzadko. Wczoraj właśnie rozmawiałam z koleżanką że jej dzidzia nie chciała podnosić główki ale nie dlatego że było z nią coś nie tak lecz po prostu leniwa była i nie chciała. Lekarz im poradził by kładli dziecko przed TV jeśli lubi oglądać bajki. I oni tak robili na stół koc, na koc dzidzia i tak mały leniuszek nauczył się dźwigać główkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze dodam, że moja też była leniuszkiem i jeszcze tydzień temu nie szło jej najlepiej z tą główką ale mój brat kazał mi ją często kłaść na brzuszku i teraz rzeczywiście kilka razy dziennie leży na brzuszku a jak nie to kładziemy ją nie do leżaka lecz na łóżku na plecach. Ona podnosi nóżki , wykręca się i przez to ćwiczy. Dzisiaj potrafi bardzo długo trzymać główkę kilka minut bez jej opuszczania. Ale rzeczywiście te leżaczki są wygodne dla naszych dzieci ale maluszki nie ćwiczą. Gdy leży na plechach to tak wywija tymi kopytkami że mało fikołka nie zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu powodzenia na szczepieniu. Moj jest dziś super mega śmieszek i gaduła. Jakby nigdy nic:-) A co do główki to mój jak leży na pleckach jeszcze jej nie unos? Jak go noszę to główka jest raczej sztywna. Czasem się lekko zachwieje. Zabawki chwyta te co ma nad główką. Ale pamiętaj każde dziecko jest inne. Mój np. Z brzuszka na plecy też sam się nie przestawi. Jak się czymś martwisz to idź do lekarza. Nie czekaj kochana,ale jestem pewna że wszystko jest ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do podnoszenia glowki - widze ze moja systematycznosc - to o czym kropeczka pisze- przynosi efekt :) coraz czesciej mala klade na brzuszek i z dnia na dzien widze ze ladniej trzyma glowke.. oczywiscie tez klade jej zabawki albo maskotki zeby ja zainteresowac ale ona tez z tych "leniuszkow" wiec po chwili piszczy :D pare razy podniosla mi glowe lezac na poduszce (polsiedzaca pozycja) pare razy wlasnie w lezaczku, czy foteliku :D ale moim zdaniem kazde dziecko ma swoj rytm :) np Penelopka i ZnowMama pisaly ze ich maluchy kombinuja przewracanie z pleckow na brzuch - moja z plecow na bok to tak ale o brzuchu nie ma mowy a przeciez dzieci z maja :D aa co do hustawki Emilka ktora chcesz kupic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa powodzenia dziewuszki na szczepieniach :) szczegolnie Tobie Aneczko blizniacza mamo - bo moja Ala tak jak Twoje maluszki 4klucia na raz dostaje!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo dokładnie moja kombinuje i tak nóżkami wywija że przewróci się z pleców na bok i tak wierzga że okręci się wokół osi i zamiast w poprzek łóżka leży po chwili wzdłuż... Ale rzeczywiście systematyczność wskazana i trzeba często kłaść dziecko na brzuszku. Mój brat mnie opieprzył że mała leży cały czas w leżaczku zamiast na płaskim łóżku. On miał ze swoim synkiem przeboje, wciąż go rehabilitowali i dlatego dość sporo wie o takich ćwiczeniach a mi po prostu było wygodnie gdy mała była w leżaczku. Co do tych moich fałdek na doopce to moja mała może też mieć je różne przez ten cholerny leżak. Zobaczymy czy to odcisk od jej pozycji w tej kolebce czy coś rzeczywiście jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez kombinuje. obraca sie z plecow na bok a nawet czasem mu sie uda z brzucha na plecy. Tylko ta glowa i lapanie mnie martwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna - lapanie grzechotek?? moja tego nie robi, ale to przeciez nie powod do zmartwien. na wszystko przyjdzie czas, nie mozna sie zbyt wiele doszukiwac. w koncu to dopiero niespelna 4miesieczniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_kcrk - pewnie jest wszystko ok. Moja mała łapie zabawki, ja jej grzechoce a ona łapie, nieporadnie czasami jej wyleci grzechota ale sięga po nią. Ale też nie po każdą - jej ulubiona mocno hałasuje i nie chce żadnej innej. Więc może u ciebie też o to chodzi, może maluszkowi trzeba kupić jakąś inną bardziej interesującą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-gwiazdka-motylek-projektor-i1689345601.html Emilia o tą huśtawkę Ci chodziło?? jezeli tak to ja kupiłam u tego sprzedawcy. Czarna- moja Młoda w pionie trzyma już sama od dwóch tygodni główkę, ja asekuracyjnie mam rękę w stanie gotowości w wrazie W ;) leząc na pleckach też próbuje się już dźwigać a jak daję jej palce to łapie się i podnosi do pozycji siedzącej i to lubi najbardziej - inna perspektywa ;) zabawek jeszcze nie chwyta, chyba że przez przypadek. Ale jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja łapie już zabawki i wszystko co się jej poda do rączki, czasem jednak przed złapaniem do rączki - ma takie jakieś swoje nawyki i raczki wciska do buzi. hiihihihihiiih Trzyma juz mocno główkę w pionie ale ja też raczej asekuruję jeszcze z tyłu swoją dłonią. Noi i podnosi z pozycji lezacej główkę wysoko i trzyma tak ok paru sekund. Jednak niewiem czy WASZE maluchy tez tak mało śpią w dzień. Normalnie drzemka i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena - Moja Kocica mała od kilku dni przestała spać w ciągu dnia, tzn ucina sobie drzemki do 30-40 minut max. Dzisiaj pospała 1,5h :D hurrraaa ;) Chyba skończyły się dobre czasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za rady. Zadzwoniłam do naszego lekarza i jest na urlopie ale sama rozmowa z nim mnie uspokoiła. Powiedział, że każde dziecko ma swoje tempo rowoju i jeśli próbuje już robić inne rzeczy (te obroty z brzucha na plecy i na boki) to jest wszystko oki i nie mam się czym przejmować.Gdyby dalej tak było jak skończy cztery miesiące to wtedy mam się pokazać u niego dopiero. A więc moje wątpliwości zostały rozwiane :) Tym bardziej że nie dawno byłam u niego na kontroli i badał małego pod tym wzgędem i nie zaważył nic niepokojącego. A swoją drogą uwielbiam tego lekarza za zainteresowanie pacjentami. Zawsze obierze telefon a jak nie może lub ma wyłączony to mówi żeby mu napisać sms'a i zawsze oddzwania :) Atena mój smyk też już nie śpi tyle ile zawsze. Teraz godzinka to jest max ale za to śpi często bo po między każdym karmieniem kima od 15 min do godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna no własnie po karmieniu drzemka a powinno się z maluszkiem pogadac, pobawić potem dłuzej śpi. Ale ja dzis sprzątałam całą kuchnię i zalezało mi aby spała co chwilkę.............mija 20 min i juz coś tam słysze. oojojojooj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój własnie ani po samym karmieniu nie spi ani przed. Zje, pobawi się, krótka drzemka potem znów zabawa i jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to cudownie :) ja piernikam jaki u nas ukrop... mam dość!! a jeszcze wieczorem czeka mnie fitness- rewelacja- dojadę się na własne żądanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe sama nie wiem. Ciekawa jestem co zastanę w klubie ;) dam znać jak wrócę.....o ile przeżyję ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu ma ała na paluszku przez to pieprzone łóżeczko, tym razem mniejsze:-( Zareklamuję to coś bo to jakaś paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po szczepieniu. taki placz ze masakra. o wiele gorzej niz za pierwszym razem. Majka wazy 5480 a Jasio 5340. zobaczcie jak dogonil Majke a byla roznica 1kg:) to niesamowite. wracam niestety masakrycznie wkurwiona. przepraszam za slownictwo ale az mna telepie. Mowimy z mezem ze przestalo pasowac maluchom cos mleczko bo nam sie preza przy nim i jest placz i my nie wytrzymujemy teo i dzieci cierpia a babka ze mamy podawac sab simplex. Ja jej sie pytam z jakiej racji moje dzieci maja nadal dostawac pepti skoro nie maja stwierdzonych alergii i nie sluzy im to mleko a ona ze po innym bedzie gorzej. powiedzialam jej ze Bogiem nie jest i sama zmienie im mleko bo wole sprobowac zmienic niz dawac im codziennie krople:/ potem mowimy ze Jasio glowki nie podnosi a ona dodam ze nawet go nie zbadala pod tym katem, ze nie widzi nic niepokojacego ale zaraz dodala ze pewnie neurolog da skierowanie na rehabilitacje. to ja sie pytam czy mamy sie martwic a ona ze nie bo to normalne bo to blizniak sranie w banie. tylko mnie wkurwila. musze sie gdzies zapisac z nimi do pediatry prywatnie bo kurwa ona nawet pitolka Jasiowi nie obejrzala , kompletnie nic. Zapytalam ja o to to powiedziala ze nie ruszac do 2rż a ja jej mowie ze polozna nam kazala robic przy nim i poprosilam o wytlumaczenie wad i zalet. to powiedziala ze nie robic, pozniej bedziemy sie martwic. kurwa juz nie mam humoru, nie dosc ze mam goraczke to jeszcze cisnienie mi podniosla. dziewczyny jesli mozecie bo jestem zdecydowana na zmiane mleka sama powiedzcie jaki HIPP mleczko najlepsze, moze czytalyscie albo uzywacie. Acha co do innego jedzonka to mowila ze podac jabluszko i kleik ryzowy po ukonczeniu 4miesiaca i powiedziec jej na kolejnym szczepieniu jak reaguja a ja juz wkurwiona na nia powiedzialam jej ze jak beda dostawac sab simplex to przeciez bedzie wszystko dobrze idac jej mysleniem:( kuzwa ale mam nerwa , sorki ze sie tak wygadalam ale czlowiekowi od razu lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze u Nas full pojeeebów wsrode lekarzy!!!! Kolejna lekarka popisała sie inteligencją jak ja pierdykam :/ no i co tu Ci Aniu poradzic...hmm Chyba Penelopka dokarmiala na poczatku Maksia HIPPem mowila ze jak zmieni z cyca na mm to tylko hipp no i chyba Aga71.. sama chcialam zmienic malej na hipp ale lekarz nie pochwalil wogole zmian mleka u Ali/ No ale u Ciebie inna bajka bo po co maja dostawac mleko dla alergikow.. Moze lepiej by bylo z Bebilonem zwyklym sprobowac - cena porownywalna do hipp a ta sama firma i przeciez dziewczyny karmia najczesciej bebilonem.. Ja Ci powiem wogole odnosnie sab simplex - ze u Nas te krople dzialaly ale bez szalu mowiac szczerze... moze pierwsza buteleczka ale kolejne to nie bardzo, wystepowaly napady placzu bole brzuszka pomimo podawania... o wiele lepiej BOBOTIC polski i tanszy... Aga ja Cie podziwiam no zesralabym sie za przeproszeniem w upal na fitness :P nooo ale potem to Ty bedziesz jak smukla łania a ja jak maciora :P:P:P:P moja Miśka juz spi :D ja posiedze i cisne sie kapac. Leje sie ze mnie niemilosiernie :( nie cierpie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja dziś zagoniona ,no Dziewczyny dzięki wielkie za trzymane kciukasy:) Mały dostał szczepionkę w nóżkę i był płacz ale szybko ustał,ale niestety w tym momencie dostał kolejną dawkę w drugą nóżkę i wtedy to już był ryk,a ja prawie ryczałam z nim. Waży 6720,mierzy 64 cm,czyli rośnie,w tabelce jest na 3/4 wysokości :) Potem musieliśmy jechać do stolicy bo córce w czasie kiedy byliśmy na wakacjach zdechł chomik u sąsiada,który się nim opiekował,a my nie mieliśmy serca jej o tym powiedzieć,tylko szukaliśmy nowego,podobnego. Kupiliśmy w końcu o podobnej maści ale dużego w cholere,ale nic,Oliwia uwierzyła ,że chomik urósł i ściemniał trochę bo starszy,uff Mały był ok ,więc poszliśmy z obiecaną wizytą do znajomych,którym urodziło się dziecko półtora miesiaca temu,a to takie bebloły z nich,obgadywacze,no ale musieliśmy tę wizytę zaliczyć i mały jak na złość nigrzeczny jak jeszcze nigdy,a tyle co się im chwaliliśmy ,że takie grzeczne dziecko mamy,musieliśmy się zwijać szybko,bo się bałam czy to nie jakieś złe objawy poszczepionkowe,a mały wrócił do domu i pierwszy raz zwymiotował,to się już nie dziwię,że był marudny,ale teraz pójdzie fama po mieście pewnie znając tych ludzi,że tak się chwaliliśmy grzecznym dzieckiem,a mały wcale taki grzeczny nie jest,ale mam to w nosie. Ważne ,że mały w miarę się trzyma po tym szczepieniu,choć niestety trochę jeszcze daje popalić,ale dziś mu wybaczam ,byleby gorączki nie było. Tak mi go dziś szkoda było,że nawet herbatki z bobovita dostał,a do tej pory się broniłam przed podaniem jej bo słodka. Padam na twarz,naprawdę ,nie potrafię dojść do siebie po przyjeździe,jeszcze nie udało mi się odpocząć,więc wybaczcie,ale nie dam rady poodnosić się do postów,jutro nadrobię ;) ..x.. Ty to masz biedna z tymi lekarzami,podwójne kłopoty,ale widzę,że nie dajesz sobie w kasze dmuchać i dobrze,tak trzymaj,niektórymi trzeba przed użyciem wstrząsnąć ;) Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu a z tym mlekiem to Ci nie doradzę,ja dwójkę dzieci chowam na Nanie,a opinie o nim są różne,moim dzieciom służy,a o innym mleku nie mam pojęcie,ale jedno co mogę doradzić to żebyś przy zmianie mleka nie robiła tego gwałtownie tzn odstawiając nagle jedno i dając od razu drugie,tylko rób to stopniowo,najpierw mieszając je razem Kropeczka ale mi zrobiłaś smaka tym dorszem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu wieczorową porą :) Mała zniosła szczepienie bardzo dzielnie a najśmieszniejsze jest to, że najbardziej krzyczała przy szczepionce doustnej. A to z tego powodu, że nie znosi już leżeć na rękach, hehe. Ale mieliśmy ubaw z niej ;) Natomiast wkłucie ją chyba w ogóle nie bolało, tylko przy wstrzykiwaniu płynu mina jej się skwasiła, zaraz właczyliśmy jej zabawkę i już było git. Uśmiech na twarzy :) Oby więcej takich szczepień było... Czarna moja Zuzia już potrafi trzymać główkę bardzo długo, ale pewnie dlatego że często leży na brzuszku i trenuje. Poza tym bardzo jej odpowiada taka pozycja. Natomiast jak leży na pleckach to potrafi się zgiąć w pół i zaczyna powoli się podnosić. Ostatnio jechaliśmy w samochodzie i mój mąż opowiadał jak mała złapała się za pas zabezpieczający fotelik i normalnie chciała się podnieść. Zresztą jak da się jej już palce to potrafi już podnieść się do pozycji siedzącej. No i już zakminiła jak przewrócić się z brzuszka na plecki. Ale dość o Zuzie, bo będzie zaraz że się wychwalam ;P Każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija. I tak jak napisała Kropeczka są dzieciaczki leniuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja wróciłam z fita - ja pierdole - nie żyję!! ale spoko-dałam radę hihi. Nie tylko ja jestem taka stuknieta, był komplet na sali :P Ania- ja nie wiem co ty masz z tymi lekarzami, co jeden to gorszy konował!! Nie wiem czy to jeszcze pech czy co?? poszukaj może jakiegoś pediatry z polecenia... Mleczko Hipp polecam z czystym sumieniem, po odstawieniu cholernego Pepti, wg zalecenia pediatry najpierw dostała Hipp Ha a po tygodniu zmieniłam na Hipp bio Combiotik 1. Od zmiany robi 2 kupki dziennie, ze smakiem wcina 130-170ml. Może do najtańszych nie należy, bo za 800g w puszce płacę (w promocji)32zł a normalnie kosztuje 41zł. Ale jest super, niby jedno z najlepszych mlek na rynku :) Trele - łania :P chyba padnę - hahahahahaha marzę o tym.... Stylowa - dobra historia z chomikiem ;) Masz szczęście, że Oliwka łyknęła to :) Ja mam z Niną to samo, jak trzeba to jest niedobra, marudna albo rozdarta. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes dobrze, że klima jest na sali, przynajmniej u mnie:-P Ja idę w piatek, dzisiaj nogi mi odmawiały posłuszeństwa;-)Mały zasnął;-) O 19 jadł i jeszcze teraz musiał poprawić głodomorek jeden:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×