Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

dobry wieczor :) Moj skarbus juz spi tez jest bardziej marudny ale ja tak sie zastanawiam ze to normalne u naszych dzieci sa juz starsze i chca poznawac swiat a nie tylko jesc i spac.Chca na raczki bo co ciekawego niby jest w lozeczku:) Alex w dzien robi sobie krotkie drzemki od 15min do max 1h.A tak ciaagle chcialby byc w towarzystwie no ale i tak jest grzeczny.Jutro jest pierwszy dzien gdzie znowu zostaniemy sami od dluzszego czasu.Ciekawe jak sobie poradzimy z obiadkiem i sprzataniem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula bede trzymac na pewno bedzie wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zakręcona. Wybierałam się jutro do neonatologa, uprasowałam ciuszki, przygotowałam torbę, bo miałam zajść do siostry, przygotowałam dokumenty, patrzę a tam data wizyty 29.09. No myślałam, że padnę. Wydawało mi się, że powiedziały, iż spotkamy się za miesiąc, dlatego wbiłam sobie, że w sierpniu.Na wszelki wypadek jeszcze jurto zadzwonię i upewnię się. Ale byłabym zdziwiona, że mnie jutro nie wyczytują. Ale przynajmniej zrobiłam małemu morfologię i jestem spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CV Dzięki :* O 15 mamy wizytę. A do Poznania mamy prawie 500km Mam nadzieje ze małą dobrze zniesie podróż. Muszę jeszcze nas spakować , i sama się dziś wcześnie położyć spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) w piatek popoludniu Alicja przekrecila sie po raz pierwszy z plecow na brzuch!!!!! ale mielismy z niej mega ubaw bo pindzia nie wiedziala co zrobic z ta raczka pod brzuszkiem :P wogole lezac juz na brzuchu tak slicznie 3ma glowe ze szok :)))) nooo i od soboty mala siedzac w foteliku czy lezac w wozku na cienkiej podusi podnosi mi sie ooo matko ona juz siedziec chce Jestem w szoku ze tak szybko :P U Nas w koncu chlodno! Mala odetchnela - dzisiaj w ciagu dnia miala drzemke ponad 3h , kolejna 2h nooo szok Moje dziecko nie lubi ciepla wiec mysle ze teraz moze lepiej bedzie w ciagu dnia sypiac nooo chyba ze to zasluga zmiany otoczenia bo w weekend bylismy u moich rodzicow :)))) ehh nie mam sily nadrabiac wsjego dokladnie wiec jutro doczytam :D poki co CV witaj :)))) penelopka - w koncu :) a reszcie spokojnej nocy :P :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że weekendowo na topiku. ;-) Przynajmniej można szybko nadrobić zaległości. Weszłam sobie z sentymentem na początkowe strony naszego tematu. I widzę, że ZnowuMama i Atena są prawie od początku. Fajnie tak miałyście razem to wszystko przeżywać. Ja dołączyłam od 118 strony i pamiętam, że byłam w szoku ile Wy o sobie już wiecie. A ja nie mogłam spamiętać co jest do której ;-) Jednym słowem Kocham Was i bardzo mi dobrze jest tu z Wami ;-) Muszę się Wam pochwalić, że mój synuś w piątek przekręcił się sam z brzuszka na plecy. Od tamtej pory jeszcze raz mu się to zdarzyło, ale już teraz mu nie odpuszczam i męczę go tym co chwila, żeby nie zapomniał tej sztuki ;-) Poza tym już śpi. Wczoraj zasnął mi po raz pierwszy przed 21.oo. To miałam trochę wieczora dla siebie. i spał do 6.00 ;-) Wpadłam tak tylko na chwilkę i uciekam do spania. Jutro się odezwę. Kasiula powodzenia u tego lekarza. Oby Mała dobrze zniosła podróż. Trzymam za wszystko kciuki. Dobranoc Laseczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza :) My jemy śniadanko i jedziemy ... Tak na marginesie wizyta 300zł Nigdy się nie spotkałam żeby aż tyle , sądziłam że 200zł będzie nie więcej. To my jedziemy , zobaczymy jak to będzie .... !!!! Pozdrawiam i nie piszcie dużo żebym mogła wieczorem nadrobić was ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja już na stanowisku hihi i walczę :) w nadchodzącą niedzielę mamy chrzciny małej. Przygotowania pełną parą. Zaraz zadzwonię sprawdzić czy wyślą mi jutro sukienkę malutkiej, muszę być pewna. Poza tym sprzątanie, gotowanie dopiero pod koniec tygodnia - muszę pożyczyć krzesła troszkę szklanek i zastawy bo na 35 osób imprezy jeszcze nie robiłam. Ale cieszę się na te uroczystość, głównie ze względu na to że zjedzie się do mnie cała rodzinka a na co dzień nie mamy tak czasu by się spotkać. Moja siostra już w gdańsku, czeka na swoją kolej do sali operacyjnej. Już był u niej nasz lekarz i po raz kolejny powiem wam jak wspaniały to człowiek. Do dzisiaj bałam się o nią i martwiłam ale wiem, że jest w najlepszych rękach w kraju. Śmiał się i pytał nie o jej brzuch ale o nos. Ona ma na nosie takiego pieprzyka jak babajaga i mój doktor zainteresowany pyta się czy go też wykroić hihi. Fantastyczny jest. W przyszłym miesiącu jadę z małą do niego, niech zobaczy prawie swoje dziecko:) gdyby nie on jej by nie było:) Ja weekend przeżyłam fajnie, malutka brykała ze mną cały czas. Wczoraj jedząc kaszkę popołudniową zasnęła mi na rękach i tak sobie razem spałyśmy przez godzinkę - ona na moim brzuszku. Wieczorem mamy problemy z zasypianiem. Mała zaśnie i około 22 budzi się z płaczem i tak od paru dni. Nie wiem co jej jest. Śpi za to fantastycznie - dzisiaj ja znów wstałam pierwsza, wykąpałam się a potem dopiero ona. Jednak przez to wieczorne budzenie wzięłam ją do łóżka i powiem wam że to jest słodkie. Śpi na drugim końcu wielkiego łóżka pod ścianą a gdy budzę się rano to ten mój mały przesuwak tak się do mnie podsunie że śpi na boczku pod moją pachą. Czyli przewędruje do mnie całą długość mojej ręki bo gdy śpimy to mam jej głowę pod moją dłonią i głaszczę ją po czole. Gdy rano otwieram oczy ten mały bąk już siedzi przy mnie. Nie wiem jak ona to robi:) Dałam jej w sobotę słoiczek - zupkę jarzynową i wiecie wczoraj miała problemy z kupą. Nie zjadła tego dużo, a miała takie zatwardzenie że dałam jej czopek glicerynowy i dopiero po 2 czopku zrobiła mi kupkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Za pół godziny wychodzimy, Julka do babci, ja do pracy:( choć muszę przyznać, że jak siadłam do układania listy lektur i rozkładu materiału, to mi się przypomniało, że lubię tę pracę. Kropeczko, masz podobnie? Mam też pytanie, jak załatwiłaś skrócenie urlopu macierzyńskiego? Mój m. nie może pójść, bo przez 3 miesiące nie miał umowy, dopiero od września będzie miał nową, a mi zostały 3 tygodnie i są z tym problemy, w końcu chyba mnie zatrudnią na zlecenie do końca urlopu, a potem normalnie na umowę o pracę. Cycujemy, ale Jula już ciekawa świata, więc kiepsko nam idzie przy komputerze, rozprasza się okropnie. Żal mi będzie ją budzić rano, bo tak ładnie teraz sypia do 9:( ale co zrobić, o 8 będę musiała być w pracy. Nocki spoko, zasypia po 20, pobudki ok. 4 i 6.30. Poza tym, zeszła nam w końcu ciemieniucha, więc już nie smarujemy główki oliwką, nie lubię paskudztwa, wszystko potem w tym tłuszczu, choć ładnie pachnie. Teraz myjemy się w płynie hipp i główkę raz w tygodniu szamponem hipp. Oba z serii od pierwszych dni życia. Trelevinaa, Julka się przekręca, jak ma nastrój, ale teraz ma fazę, że podciąga się za ręce i siada już całkiem. Martwię się, że to za wcześnie! Aha, spacery nadal koszmar:( tylko chusta może być, mam nadzieję, że w spacerówce będzie chciała jeździć! Dobra, kończę, bo awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny esti wspolczuje powrotu do pracy :( ja jeszcze troche w domu posiedze z mała My po imprezce rodzinnej w sobote - bylo super. A zeby nie bylo malo atracji w weekend to wczoraj wieczorem wyladowalam w szpitalu. Przypomnialy sobie o mnie nerki, skrecalam sie z bolu od 17tej, a jak juz sie ostra akcja zaczela to jak jechalam z mama do szpitala to myslalam ze jedziemy do niego z Warszawy, kazda dziura w jezdni to byla katastrofa - normalnie jak do porodu. Okazalo sie ze mam kamienice nerkowa czy jakos tak i moje bole kregoslupa od porodu to to bylo, bo bol promieniowal. Dostalam paczke lekow przeciwbolowych i antybiotykow i dzis normalnie z lozka juz wstalam, choc w nocy byl jeszcze dżez, ale dzis przynajmniej juz moge dziecko na rece wziasc. Do mojej mamy sie smialam, ze pewnie znowu poczula jakbym byla dzieckiem, bo wtedy duzo ze mna tez po lekarzach latala:) Dzis sie pakuje i jade do mamy, bo niedaj Bog jakbym byla sama w domu z mala i znowu miala atak nerek to bym chyba wykorkowala, a moj M cale dnie w pracy :( Lece sie pakowac, buziaki dziewczyny PS. dzis jeszcze dentyste zaliczam :( - znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski kochane nowy dzień się zaczyna. Kropeczko moja po tej kaszce jakieś punktowe krostki dostała, tak więc odstawiłam tą kaszkę po raz kolejny. Moze te maliny jej nie pasują. Mam jeszcze babanową - sprobuje potem. Narazie jednak jade na kleiku kukuryku i jest git. Wczoraj byliśmy kupić pierwsze zeszyty do szkoły dla dużej SHE. A zaraz wyruszam z małą do koleżanki na ploteczki. Nie widziałysmy się ponad m-c ( wielka mi to przyjaciółka) - opierdziele ją dziś ile wlezie. NO!!! Tyle ją ratuje ze nie ma samochodu , więc pokrzyczę na nią tylko trochę. Kropeczko - nie pracuj tyle babo. Daj na luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti nie martw się że to zawcześnie, że Julka Ci chce siadać. Mój Kubuś jak już podciągnie się do pozycji siedzącej od razu wstaje, czuje oparcie w nogach i wie że może się podtrzymać za moje ręce i poprostu wstaje. Jest silny jak tur :):) atenka proponuje kaszke jabłuszkową, skoro już wiesz że nic nie jest małej po soczku z jabłek. Banany potrafią zatwardzić. U nas nocka superowa :) Jak na razie nie moge na to narzekać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti1983 - musisz iść do kadr i tam złożyć wniosek/podanie o skrócenie urlopu. Hmmm ale wiesz, kiedyś moja ciotka ksiegowa mówiła mi że na L4 czyli pewnie tez na macierzyńskim nie możesz pracować na zlecenie ale już na umowę o dzieło możesz. Zapytaj dokładnie, może wcale nie musisz rezygnować z macierzyńskiego. Atenko moja czuje się dobrze po kaszce a miała małą wysypkę na brzuszku parę dni temu ale to pojawiło się długo po podaniu kaszki i zaraz zniknęło mimo że jej dawałam kaszkę. POdejrzewam, że pojawiły jej się potówki od tego gorąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) moje malenstwo ma drzemke wiec weszlam popatrzec co napisalyscie :))) U nas pobudka o 5 ;) mala cos ostatnio ma apetyt bo juz mi mleko ze 150ml wciaga bez oporow :) czekam tylko na koniec 4mca i wkraczamy z innymi smakolykami ;) ciekawa jestem jak zareaguje ;) nooo takie lato to rozumiem 21stopni i basta :) od razu chce sie zyc :) deeya ale mialas weekend.. noo nie zazdroszcze :( Julietta do kaszki jest smoczek 2 :) kropcia- powodzenia z przygotowaniami :)))) atenka udanego wypadu do kumpeli :) Esti milego pracowania :)))) lorien i cala reszta majowokwietniowek 🖐️ lece was poczytac jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny odnośnie ciemieniuchy to moja mama robi tak, że najpierw smaruje oliwką głowę wyczesuje porządnie grzebieniem włoski jak oliwka się dobrze rozprowadzi a potem myjemy małą i spłukujemy ten cały łupież:) moja mała na początku miała ale po dwóch takich zabiegach, ze najpierw oliwka, grzebień i mycie wszystko zeszło i do dzisiaj spokój. Mama mówi, że ważne żeby najpierw oliwką nasmarować i wyczesać wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po 2 szczepieniu:) mała puki co się dobrze czuje, bardziej martwią mnie wyniki badań moczu... mała ma sladowe ilości czerwonych i białych krwinek więc jutro powtarzamy badanie, czy któraś z Was miała podobne wyniki może?? Troche się martwię;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kurcze ciezko Was doczytac :-) u mnie tez przygotowania do chrzcin, kropeczko ile bedzie dawac ksiedzu? Kurcze Wasze dzieciaki juz sie biora do siadania, moja nie przejawia takiej inicjatywy... A co do jedzonka to podam mojej malej kleik w przyszlym tygodniu, wczoraj jadlam kanapke z serkiem i ogorkiem swiezym i dalam Hani powachac ale sie slinila i mlaskala :-) dajecie wachac maluchom nasze jedzonko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×