Politologia, socjologia, europeistyka i inne humany to synonimy nieudaczników

Przykro mi to mówić, ale gdy pracodawca widzi w CV kandydata, że ten zmarnował 3 albo 5 lat na kierunku humanistycznym, to ma automatycznie przed oczami pierdołę, która chciała sobie przedłużyć dzieciństwo i jest całkowicie nieprzydatna jako pracownik. Powiedzmy sobie szczerze - co robi człowieczek po napisaniu matury, który nie ma zupełnie pomysłu na życie, a nie chce się dalej przemęczać? Idzie właśnie na socjologię, politologię, europeistykę albo inne zupełnie nieprzydatne na rynku pracy kierunki humanistyczne dla bananowej młodzieży... ... A potem na forach czytam zbiorowe żale takich kretynów i ich jęki, że mają mgr i pracują jako podawajki dokumentów w biurze za najniższą stawkę :-D Zresztą gdyby tacy mieli choć trochę oleju w głowie, to poszliby na filozofię. Co prawdy po tym też nie ma ZUPEŁNIE pracy, ale za to jest znacznie wyższy prestiż, a i można nie jedną laskę poderwać na image intelektualisty

masz własną firmę, że tak się znasz na cv?

Filozof nie potrzebuje życia seksualnego, a ni kobiety! jego egzystencja jest zbyt cenna na życie seksualne czy rodzinne! To zabija inspirację myślenia i wenę!

Mój brat jest pracodawcą i mam przyjemność słuchać, jacy to kretyni są produkowani na uczelniach humanistycznych :-D

zobacz ile politologow teraz wypowiada sie w telewizji. jak masz pomysl na siebie to bedziesz kims

niepotrzebny, ale może kiedyś - nadzieja ściętej głowy - wprowadzą tę etykę do szkół i wtedy będzie potrzeba tysięcy filozofów do jej nauczania. Filozofię kończy niewiele osób - w każdym razie zbyt mało żeby w każdej szkole mógł się znaleźć filozof na pół etatu.

techniczne i sa wiekszymi tumanami. wiec nie uogolniaj

Twój brat jest pracodawcą, a Ty nie musisz mieć nawet europeistyki skończonej? Dobre sobie.

Sprawdź lepiej ilu co roku jest nowych absolwentów politologii, a następnie pomyśl ilu z nich można zobaczyć w telewizji

humanistyczny i co niby takze nie potrzebny. a kto ci bedzie bawil twoje bachory tumanie tepy

A skąd wiesz jakie ja mam wykształcenie? :-D

ludzi co roku konczy prawo a ilu z nich pracuje w kancelarii . lyso ci?

wydaję książki o Tusku, co przynosi mi spory zysk, jako że ludzie lubią poczytać o żydomasońskich spiskach. Potrzebuję oczywiście reklamy, więc lada jaki politolog, który udzieli komentarza do każdej książki przynosi mi spory zysk - opłaca się go zatrudnić. Może to być dupek, który ściągnął z googli swoją pracę magisterską - ale jeśli na okładce napiszę, że Zygmunt Chujakow, politolog szkoły w Złotoryi wypowiedział się, że książka jest dobra - mój zysk wzrasta.

wykorzystac swoje umiejetnosci. myslisz ze skonczysz studia i od razu zasypia cie ofertami pracy. trzeba sie wykazac

A czy ja twierdzę, że socjologia, politologia, pedagogika nie są potrzebne? O europeistyce nie będę się wypowiadał, bo to sztuczniejszy kierunek od cycków Dody... SĄ! Problem w tym, że rynek pracy jest tymi kierunkami przesycony - można by wyrżnąć 90% socjologów w kraju, a i tak nie było by dla nich pracy w zawodzie. Ludzie studiują byle co, byle łatwiejsze i byle mieć wyższe, całkowicie bez sprawdzenie prognoz na rynku pracy, a potem ich zgrzytanie zębami, że muszą pracować za najniższe stawki. Więc nie mniej do mnie pretensji, że tak te kierunki są postrzegane

to powiedz mi jakie sa prognozy

przykro mi to mówić, ale zazwyczaj tzw. ''umysły ściisłe'' to kaleki jezykowe, nie umiejące sklecić żadnego porzadniejszego zdania, w dodatku często strzelają orty, i czym są studia ścisłe jak nie klepaniem cały czs tych samych nauczonych wzorów i schematów - zero kreatywności, zero inwencji twórczej etc. powiem tylko tyle ze nie dziwię się dlaczego faceci z politechniki (w tym często informatycy) nie mogą sobie znaleźć dziewczyny/kobiety - bo często narzekają nawet tu na kafe, o taaaak i nagle wszystkich fascynuje psychologia - to jakieś hobby narodowe teraz czy coś? - każdy może być psychologiem, jeśli już to 100 razy lepiej iść na psychiatrię

socjologów, to Ci którzy zostali byliby rozchwytywani, ich pensje przerosłyby nawet pensje magistrów-inżynierów od wzornictwa na łazienkowych kafelkach. Chyba byś tego nie chciał?

Ja tam studiuje politologie:P Możecie sie wyzyc:P

to kierunek przepelniony? jasne i co jeszcze. ciekawe dlaczego prakuje przedszkoli i coraz wiecej tych kierunkow otwieraja chociazby po to zeby zakladac prywatne przedszkola

W obecnej sytuacji nawet dokonując holocaustu na absolwentach socjologii, politologii, europeistyki i innych, śmiem wątpić aby to cokolwiek zmieniło. Pracy dla nich w zawodzie, a nawet w zawodach jako-tako powiązanych jest bardzo mało, a te kierunki produkują co roku najwięcej absolwentów w kraju.

"przykro mi to mówić, ale zazwyczaj tzw. ''umysły ściisłe'' to kaleki jezykowe, nie umiejące sklecić żadnego porzadniejszego zdania, w dodatku często strzelają orty" no to jestem wyjatkiem gdyz jestem wszechstronnie uzdolniona , zadna dziedzina zycia nie jest mi obca wiec autorze nie odpowiedziales mi jakie sa prognozy

Droga piczkaxxxxxxxx, wystarczy pobawić się przez 5 min z google. Po pierwsze można wejść na forum gazety pracy i poczytać wieczne płacze tamtejszych humanistów, którzy liczy, że jak zrobią magistra z politologii to będą super gwiazdami w rekrutacji... niestety szkoda, że nie potrafią obsłużyć nawet Worda, albo Xera. Po drugie wejść na pierwszą lepsza stronę z ofertami pracy i zobaczyć, czy naprawdę ktoś potrzebuje socjologów... Po trzecie sprawdzić statystyki ilości absolwentów danych uczelni i zastanowić się, czy naprawdę rynek pracy potrzebuje osób po kierunkach humanistycznych.

doradca handlowy lub przedstwiciel handlowy , od takich ofert roi sie w mojej okolicy

Fakt, akwizycja to dobry fach

obiektywny jak najbardziej -brak kreatywności? aha czyli tworzenie nowych projektów architektonicznych,programów,teorii fizycznych to powielanie schematów?

A ja uważam, że coś niedobrego dzieje się w naszym kraju, za dużo jest ludzi chyba, wszyscy chcą być wykształceni, na jedno miejsce jest 100 podań o pracę, no coś jest nie tak. Również w zawodach takich jak fryzjer, spawacz, kierowca jest coraz większa konkurencja, umowy o dzieła, zlecenia. Ludzie, starość przychodzi bardzo szybko, z czegoś trzeba będzie żyć, tylko ja pytam z czego??? wielu ludzi zarabia po 2000 tyś i jeszcze mniej więc nawet emerytur nie zobaczycie, a co wtedy, każdy mówi jakoś to będzie, ale moi drodzy nie będzie....

Czytam dział praca na kafeterii i jestem przerażona. Nianie, barmanki, handlowcy, telemarketing, rossman, praca w domu dziecka za 1100zł, to wszystko jest chore, moja mama ma 2000 emerytury i przepracowała w jednym zakładzie całe życie, a tu??? w tej chwili co się dzieje, jakieś ulotki, pizzerie, bary, naprawdę już nie wiadomo w co uderzyć żeby dobrze trafić i jaką szkołę wybrać. Dziś jest popyt na dany zawód, a za moment rok dwa już jest przesyt...nie da rady za dużo ludzi....za długo żyją.....

hehe śpicie już śpicie ????? up up ;)

Zamiast przejścia na emeryturę powinna być eutanazja na koszt państwa