Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrrrr zła

Czy robię źle?

Polecane posty

Gość wrrrr zła

Jestem tydzien po ślubie i wszyscy mają do mnie pretensje o to ze nie mówię "mamo" do swojej teściowej...widziałam sie z nią po slubie raptem 4 razy a u mnie w domu wszyscy są na mnie o to źli :( nie wiem dlaczego przeciez to nie jets takie proste wbrew pozorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się męczyć;-) Powiesz jak będziesz gotowa. Ja jestem już kilka miesięcy po i dalej mam z tym problem. To ma przyjść naturalnie a nie z musu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katanatana
moja kuzynka jest dwa lata po slubie i nadal do tesciowej per pani ;P nie przejmuj sie tym co mowia ci inni, nic na sile, daj sobie czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego kwiatu jest pół światu
przede wszystkim to nie żaden przymus, niektórzy całe życie mówią "Pani".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mówiłam długo pani
a pozniej to przeszło w forme bezosobową :P tez jakieś fochy były ale kij im w oko przecież sie nie bede zmuszać a mineło juz 16lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figofagoooo123
a dlaczego do obcej kobiety masz mówić mamo? czy ona cie urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdved
JA do mojej teściowej nigdy nie powiem mamo. Mamę ma się tylko jedną a ona nigdy nią nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
ja tez jestem tydzien po slubie i nie mowie do tesciowej "mamo" i nie zamierzam :P staram sie nie mowic "pani" tylko bardziej w formie bezosobowej :) choc musze przyznac ze jest to nie lada wyzwanie w niektorych momentach, bo mieszkam z nia teraz pod jednym dachem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja parę razy powiedziałam,ale bardzo szybko tego żałowałam. Teraz mówię w formie wy( teściowie) lub na ty, więcej szacunku do niej nie jestem w stanie wykrztusić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa jest bardzo w porządku i mówię do niej mamo ale jednak inaczej niż do własnej mamy np do mamy mówię ,,mamuś/mamo napijesz się ze mną kawy?'' a do teściowej ,,napiłaby się mama kawy ze mną?'' czyli tam gdzie normalnie użyłabym pani to wciskam mama :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie mogę....
coś tam babcia męża szeptała jak weszłam do nich i powiedziałam "dzień dobry", że niby powinnam powiedzieć "cześć mamo"? Mama powinna być dla dziecka miła, moja teściowa jest średnio miła, czasami bezczelna bez grama ogłady. Babka jeszcze gorsza więc nie na pewno nie doczeka się ode mnie słowa "babciu". Najłatwiej to chyba do teścia tato by mi wyszło z ust:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uznaję takiego zwyczaju. Teściowej nie mam, a do teścia będę mówić bezosobowo, albo pan. Nie podoba mi się samo to, że narzeczony do mojej mamy mówi "mamo", a co dopiero ja miałabym tak mówić, ale to raczej zależy od światopoglądu, charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Masz rację, że to nie jest proste. Ja akurat postanowiłam się przełamać i mówię do teściów "mamo, tato". Aha, i mówię w drugiej osobie, tzn. "Mamo, czy masz ochotę?", bo jakoś ta trzecia mi tak dziwnie brzmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzaaaaaa
a moj szwagier do mojej mamy po slubie mowil PANI TESCIOWO :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandeczczka
Ja do moich tesciow mówię po imieniu i w ogóle nigdy nie rozwazałam żadnych mam czy tatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
wandeczczka, chciałabym tak :( ale moi Teściowie są mocno starsi i niestety ta opcja nie wchodziła w grę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha samocha
aaa tam, matkę ma się jedną ojca też, pan panki wystarczy albo "proszę mi podać", itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandeczczka
Ja mam to szczęście, że mój maż do swoich rodziców mowi po imieniu. To nawet by idiotycznie wygladalo, jakby on im walil po imieniu, a ja mamo tato ;) w każdym razie jak kiedys bede teściową, to sama zaproponuję mowienie po imieniu, bo nie znam nikogo, kto by był zachwycony tym mówieniem "mamo" do teściowej. Mama to mama, tato to tato, ma sie ich po jednym. Każdy, kogo znam, a kto tak sie zwraca do tesciów, musiał sie do tego z bólem rpzyzwyczajac i zmuszać. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×