WYRZUCILI MNIE Z MPK BO CHCIAŁAM JECHAC Z PSEM!!!!!!!!!!!!!!!

ty jestes glabek i zachowujesz sie jak cofnieta w rozwoju. to nie buldog tylko buldożek. no idiotka no. brak slow.

a to to co niby jest jak nie buldog w kagancu? http://forum.gazeta.pl/ogl/adv/forum/90/7/90799.jpg

Ty się denerwujesz a my się z ciebie śmiejemy :) I jeszcze powinni ci przypierdolić mandat za niekasowanie biletu i za siebie i za psa :D Tak, ja przestrzegam przepisów, więc uważam, że mogę wymagać, żeby inni też to robili :)

bez kaganca i zawsze kasuje za niego bilet. lyso ci

Przepisy to przepisy. Każdy pies ma mieć założony kaganiec i koniec

I idąc za twoim myśleniem, nie muszę zakładać swojemu psu kagańca, mimo że waży 50 kg i jest duży tylko dlatego, ze JA WIEM, że jest łagodny i nic nikomu nie zrobi? :P Bo ja tak uważam i tak ma być, super myślenie :D

widzialam juz to zdjecie i czytalam o tyum na forum. pisalam wczesniej ze w sklepie nie kupi sie kaganca dla buldoga jest natomiast mozliwosc zrobienia go na zamowienie i tak zrobie jak pies podrosnie bo narazie jest sczeniakiem ktorego roznie dobrze mogla bym schowac do torebki i nikt by nie robil z igly widly.

więc cwelu kasiu nie dyskytuj i kaganiec na ryj załóż ,uważaj, nie przytnij paluszka , ale kurwa zjebana pizda :D i nie dyskutuj , bo racji nie masz

ahahaha

http://forum.100pociech.com/viewtopic.php?t=181

nie dziwie sie ze kierowca sie do ciebie przyjebal. tez bym wyrzucil taka morde bez kaganca haa

kagańce dla buldogów mozna kupić i można tez zrobić na wymiar. Chcieć to móc

ja pierdole to forum spada na psy,ludzie jestescie popierdoleni, czekolada nie dyskutuj z tymi cofnietymi ludzmi bo to szkoda slow,widac ze to jacys zasciankowcy,ktorzy zyja w lepiankach.

Nie mogę :D Chcesz jeździć autobusami, to zakładaj psu kaganiec - musisz go zrobić na zamówienie to zrób albo wybierz inny środek transportu :) Podejrzewam, że ludzie chcieliby mieć takie problemy jak ty :D

No wiec moze poprostu koniec tematu, a przynajmniej nie milej jego czesci :) Skoro juz wszystko wiemy, pogadajmy o czyms milym :)

temat. autorko nastepnym razem poprostu zaloz psu kaganiec, a jesli nie masz takiej potrzeby to zmien srodek lokomocji. i wszyscy beda zadowoleni wlacznie z nami bo zawracasz dupe pierdolami

własnei zauwazylam ze forum spada na psy, wypowiadaja sie ludzie nie majacy nic konkretnego do powiedzenia w sprawie, sami co przestrzegaja przepisy haha, osob z ktorymi mozna normalnie podyskutowac zostalo tu naprawde niewiele. obrazajac kogos probujecie dowartosciowac samych siebie haha a to jest zalosne. chyba rzeczywiscie trzeba przestac tu zagladac bo naprawde nie ma juz sensu... zegnam

co za głupi ludzie, odpieerdolcie się od psa

Nie spodobało mi się twoje stwierdzenie "paniusia z yorkiem w torebce". Ja mam yorka, nie jestem paniusią ani tym bardziej nie noszę go w torebce :O Mnie bardziej wkurzają mamusie z ogromnymi wózeczkami. Jak wejdą takie 3 to kaplica :O

kolejna gwiazda do zjebania będzie udzielaj się tak dalej kurewko :D

albo od razu wypierdalaj :D

A o czym ty chcesz rozmawiać Miła w dodyku:P

Kasila To idź na erotyczny dział , tam może cię nauczą pisać i myśleć

a ja każe swojemu psu, by srał w MKS-ie zawsze

dodam jeszcze, ze jechalam ostatnio tez autobusem mpk w ktorym jechaly az 3 psy w tym owczarek niemiecki i zaden z tych psow nei mial kaganca. jakos nikt nawet uwagi nie zwrocil wiec nei pier.dolcie mi ze wszyscy sie stosuja do przepisów...

Kierowca miał rację że cie wyprosił z autobusu. Takie są przepisy i kropka. On odpowiada za bezpieczeństwo pasażerów, i sorry ale ja na jego miejscu też bym nikomu nie uwierzyła na słowo że pies nie gryzie (każdy właściciel tak mówi) i nie zaryzykowałabym posady. Swoją drogą wspominałaś że to było kilka przystanków, trzeba było się przespacerować, zwierze by się cieszyło a ty oszczędziłabyś sobie stresów. Ja jestem z tych którzy się boją psów, po tym jak "łagodny aniołek" upierdolił mnie w nogę. Już wiem że nigdy nie wiadomo co zwierzęciu odpierdoli. Kup se kota, czystszy, nie śmierdzi i zakopuje dokładnie gówienka:D

morda z paluchem w gębie , ale weź już spierdalaj

I idąc za twoim myśleniem, nie muszę zakładać swojemu psu kagańca, mimo że waży 50 kg i jest duży tylko dlatego, ze JA WIEM, że jest łagodny i nic nikomu nie zrobi? Bo ja tak uważam i tak ma być, super myślenie No widzisz natka, moj pies wazy ponad 40 i chodzi bez kaganca. Ludzie widza po jej zachowaniu, ze jest spokojna, idzie ze mna krok w krok, czesto przy wozku, reaguje na wydawane przeze mnie komendy i sie nie boja. Naprawde nie bylo sytuacji zeby ktos sie przyczepil proszac o zalozenie kaganca, czy zapiecia na smycz, zwykle komplementuja, ze taki grzeczny i dobrze ulozony. Tutaj praktycznie zaden pies nie chodzi w kagancu. Ja osobiscie nie widzialam.. wiec da sie? da, to tylko kwestia wiedzy i nastawienia ( pozytywnego) Oczywiste jest, ze jak masz psa, ktory jest agresywny, nie slucha sie nie pozostawisz go bez smyczy czy kaganca.

Kasiula Juz sie nie tłumacz, bo i tak wiemy z kim mamy do czynienia, z pustą główką

:)