Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

budząc się

Bóg jest lepszy od LSD

Polecane posty

Gość ważne
każdy ma swoje zdanie, ja wyraziłem swoje i nie przekonasz mnie swoimi wywodami. Jesteś prawdziwą katoliczką to bardzo dobrze, mnie nie umacnia w wierze katolicyzm, za dużo tam zakręconej nauki właśnie tych filozofów ;) Wiara jest ładnie ujęta w Biblii, ludzie chcą mocy, chcą doświadczeń, nie tylko słów rzucanych na wiatr, przynajmniej ja ich chce. Katolik czy inna denominacja nie jest tak ważna, jak Słowo Boga. Niestety ludzkie tradycje czasami wypaczają Słowa Boga, po co? Katolik zna Pismo Święte, a to Ci dowcip :) Nie którzy może i znają, ale ja takich jeszcze nie spotkałem, wiele ludzi jest letnich. To jest najbardziej smucące, bo ludzie chodzą do Kościoła tak po prostu, możesz jesteś starej daty, bez urazy stąd ta Twoja znajomość Pisma Świętego ;) Młodzi jednak chodzą do Kościołów, Zborów tylko po to żeby sobie tam byli, bo tak ludzie robią i tutaj jest poważny problem. Większość ludzi Pismo Święte zna tylko z okładki, bo nie oszukujmy się TAK JEST. Ty może znasz, ale nawet moja babcia, rodzina którzy są Katolikami nie zna dobrze Słowa Bożego. Nie czytają, to co ja mam mówić, że jest pięknie, kolorowo, jak wokół mnie 90% to Katolicy, ale Pisma Świętego nie znają. To jest przykre! znają natomiast lepiej tradycje niż Słowo Boże, a tutaj jest poważny kolejny problem. Jest tylu ludzi letnich w kościołach, zborach że to jest szok. Ludzie później uciekają w kulturę wschodnią, najlepiej magie, bo chcą czuć, a dzisiaj zostały suche słowa, bez praktyki, bez mocy. Musimy się przebudzić, ale mylić z przebudzeniem New Age. Przebudzić i zacząć żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne
Shesadda, chętnie posłuchamy jak to wszystko wyglądało, mnie ciekawią świadectwa ludzi. Po świadectwach ludzi często można rozróżnić, czy Bóg dotknął tej osoby rzeczywiście, czy nie. Opowiadaj, Bóg jest potężny, mnie również wyciągnął z bagna i dna. Często jest tak, że ludzie niestety muszą sięgnąć dna, by dopiero zrozumieć, że jest Bóg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu jeszcze 2 linki do Anki G: http://www.youtube.com/watch?v=69BC9awD6b0 http://www.youtube.com/watch?v=VHbleCc-QwU Co do mnie, to mam tu opisywać swoją historię życia?Wiesz ile by to zajęło? 62 str wątku nie wystarczyłoby aby opisać to jak należy...Druga rzecz,każdy i tak oceni to po swojemu.A ja może nie do końca mam już ochotę się tu wywynętrzać, opowiadać o osobistych sprawach.Po co? Jest wiele innych ciekawszych świadectw. Każdy kto je mówi, wystawia się jak na cios, każdy może wtedy po nim sobie jezdzić (i bez tego się jezdzi po katolikach, zresztą :).Jest takie hasło z Biblii, aby nie rzucać pereł ....-dalej nie będę konczyć , bo nie chcialabym nikogo urazić. Ja nie wiem do kogo piszę, nie wiem kto siedzi po drugiej stronie monitora, więc nie sądzę aby to był dobry pomysł opisywać szczególowo swe życie.Raz to zrobiłam, więcej już raczej tego nie powtórzę, nawet nie dlatego żeby mnie spotkaly jakieś przykrośc,(bo to tam jest nic, dla dobrej sprawy warto się dać nawet i opluć) ale po prostu wątpię by to cos wniosło nowego.Każdy z Was, ma wlasne doswiadczenia.Sam napisaleś -wyciągnąl Cię Pan Bog z dna.No więc-widzisz sam.Na tym bazuj.O tym pamiętaj, nie są Ci wiec potrzebne historie innych ludzi, bo sam doswiadczyleś obecnosci Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko dokonczę co zaczełam w odpowiedzi do :Odczytaj-którego post w ubiegłej strony byl na tyle ciekawy że rozbiłam go na części by móc się odnieść do poszczególnych zdan.Zapisalam sobie przedtem odp do notatnika by mi nie zwiala, i nie zdązylam wpisac calosci. Więc ostatni c.d.:) Być może, ktoś odnalazł się właśnie w katolicyzmie, ale ja nie. Wiadomo są istotniejsze sprawy niż denominacja, ale kiedy tak wiele błędów się dostrzega w tej instytucji, jeśli miałem tak spaczony obraz Boga przez wiele lat, gdy spojrzałem do Pisma Świętego, to wręcz wszystko ze mnie spadło." *x x Fajnie i dobrze,że spotkałeś poznałeś żywego Boga, nieważne w jaki sposób, czy w katolicyzmie czy w innej denominacji(rozumiem że protestanckiej?).Ważne że to nastąpiło i ..Chwała Panu :) Do każdego inaczej trafia.Mnie udało się Go poznać w katolicyzmie, z czego bardzo się cieszę, bo wiem że jest to trochę trudniejsza droga(paradoksalnie :).Jest trudniej z wielu względów. 2. "Poczułem się wyjątkowo, bo w mojej głowie pojawił się inny obraz Boga, ale także same plusy z wiary i wielkie wsparcie w "Tacie z nieba" Dziwi mnie, że gdy dzisiaj mówię o Bogu wśród katolików to często robią oczy jak 5zł jakby nie znali takiego Boga. To wszystko jest ważne, bo czasami możemy wcale nie chcieć poznawać "takiego Boga jak zostaje przedstawiony, a właściwie nie zostaje dobrze przekazany w KK" Warto się zastanowić, dlaczego tak wiele ludzi jest się gubi, choć są katolikami tak jak się deklarują. *x x Zgubić się można chyba w każdej religii czy"wierze".Choć piszę to w cudzysłowiu, bo gdy jest realna wiara to raczej się aż tak czlowiek nie zgubi, chyba że na jakiś czas, bo np ma kryzys, ale generalnie kto szuka ten znajduje więc.. Mnie się wydaje że ci ludzie się gubią, ponieważ pozostali jedynie na zewnętrznej warstwie, nie sięgnęli do głębi.Trudno orzec z jakich przyczyn, bo te mogą być różne u każdego z osobna, ale jakimś wspólnym mianownikiem może być chyba pewien rodzaj-chm-jak to nazwać, "lenistwa duchowego"? Jest to nawet ujęte w rachunku sumienia(tym najzwyklejszym z książeczki 1 komunijnej:) jako-zaniedbanie pogłębiania wiary. To dość istotna sprawa, bo jeśli ktoś zostanie jedynie na warstwie tradycji,skarłowacieje bardzo szybko.Wiara u takiej osoby w ogóle się nie rozwinie, nie zdąży zaistnieć, nie ma tu więc mowy o byciu katolikiem, raczej można mówić tylko o osobach ochrzczonych, bądz wychowanych w tradycji katolickiej, ale nie ma tam żywej wiary w Boga. Tu chodzi o nawiązanie relacji po prostu.Chrześcijanstwo to jest relacja z Bogiem.Myślę że tak samo na to patrzysz. Dlatego nie ma za bardzo sensu mówić o katolicyzmie, jeśli mamy na myśli jedynie obrzędy tradycje katolickie (nie mylic z Tradycją :) czyli pewien rodzaj folkloru,zwyczajów. I to jest oczywiscie przykre że spora grupa ludzi tylko ochrzczonych, "robi statystykę";) jako katolicy, choć de facto nie są nimi.Tzn przykre jest to że nie mają oni motywacji, nie szukają tak naprawdę co się kryje za słowem wiara czy Bóg.Ale to nie ma moim zdaniem , co oskarżać za ten stan rzeczy katolicyzmu.Jest to kwestia indywidualnych zaniedban,braku chęci etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne
Skąd wiesz, że to objawienie w Medjugorje pochodzi od Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważne każdy ma swoje zdanie, ja wyraziłem swoje i nie przekonasz mnie swoimi wywodami. *x x A dlaczego sądisz że ja chcę Ciebie do czegoś przekonać?(do czego?:) Tak samo jak i Ty wyrażam swoje zdanie.To wszystko.Moj poprzedni(w kawałkach)post, był wyrażeniem zdania w odniesieniu do postu użytkownika o nicku Odczytaj (bodajże).To co napisal było na tyle dla mnie zaskakujące że postanowiłam się do tego odnieść.To tyle.Moje "wywody"nie są po to by kogoś przekonywać.Tym bardziej więc tez i nie zamierzam opisywac swego zycia(bo dopiero by byly wywody, i ludzie uznaliby ze ich chce przekonać.Ja od tego nie jestem.Od nawracania jest Bog :) 2. Katolik zna Pismo Święte, a to Ci dowcip Nie którzy może i znają, ale ja takich jeszcze nie spotkałem, wiele ludzi jest letnich. *x x No ale co letnimi Pan Bóg robi to przecież wiesz chyba, nie? Ano"wypluwa z ust swoich". A wypluty"katolik" to taki raczej średniojakościowy nie? ;) Krótko mówiąc ludzie letni NIE są prawdziwie wierzącymi.Dlatego napisałam że jedynie uważają sie za katolików, a de facto wszystko im zwisa i powiewa. :)Czyli? No prawdziwy zna. A przynajmniej czyta, nawet jesli nie zna to jest w trakcie poznawania. 3. "To jest najbardziej smucące, bo ludzie chodzą do Kościoła tak po prostu, możesz jesteś starej daty, bez urazy stąd ta Twoja znajomość Pisma Świętego *x x Bez urazy, bez.;) Ja sie tak szybko nie obrażam. Możesz mi nawet powiedzieć, że w ogóle nie znam Pś, i nie obrazisz mnie :) Nie jesteś w stanie. I starej daty owszem jestem, urodzilam sie w ubieglym stuleciu :) Az dzis ze jeszcze żyję i sie trzymam sie w jednej kupce :D No właśnie o tym cały czas piszę, że ludzie którzy sa tylko ochrzczeni nic nie mają wspolnego z katolicyzmem poza nazwą, (choc nie wiem czego to nazwa? ) a do koscioła sobie tak ot chodzą na zasadzie tradycji o ktorej pisalam wczesniej, bo taki zwyczaj, msza, spacerek, cos tam obiad u tesciow, i leci.A jak nie(i to czesciej) to msza raz lub dwa razy w roku-Boze Narodzenie i wielkanoc (to jest już absolutny hit katolicyzmu :D ) lub tylko nawiedzaja kosciol z okazji slubu czy innego pogrzebu, chrzcin itd.PO coż, oni tam zachodzą przy takich okazjach, to ja pojęcia nie mam zielonego....Ja tak nie robilam za "moich czasow"-jak nie wierze, to nie szwędam sie po kosciele, prosta rzecz.A u tej grupy"katolików"jest jakaś taka wlasnie schizofrenia dziwna,przez to ja mówiąc slowo katolik, absolutnie nie mam na mysli tych osob.Są to osoby ochrzczone, ktore z jakichś nieznanych powodow po prostu identyfikuja sie z takimi obrzędami(coś na zasadzie literki r w miesiacu, czy tam cos, wiec i slub w kosciele byc musi.Jak czerwone majtki na maturze :D Tradicion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajcie się
Objawienia PIĘKNA STRONA ZŁA W obliczu nadprzyrodzonego zjawiska ludzie najczęściej poszukują odpowiedzi na pytanie: „Czy zdarzył się prawdziwy cud?. Słowo Boże zaleca inne py-tanie, a mianowicie: KTO STOI ZA TYM CUDEM? Johanna Michaelson opisuje w książce Piękna strona zła meksykańską kobietę, Pachitę, która jest medium dla ducha Hermanito. Duch ten przez nią uzdrawia. Podczas seansów duch przejmuje całkowitą kontrolę nad jej ciałem, dokonując cudownych zabiegów w obskurnym pokoju przy pomocy no-życzek i myśliwskiego noża. Pogrążona w transie Pachita ma przez cały czas zamknięte oczy! Niektóre z uzdrowień były tak niewiarygodne, że obecni tam lekarze przyjęli nadprzyrodzony charakter tego fenomenu. Johanna trafiła do Pachity za sprawą „przewodnich duchów, które otrzymała podczas medytacji metodą Silva Mind Control. Posiadała też od dzieciństwa nadprzyrodzone zdolności, które odziedziczyła po babci zajmującej się wróżbiarstwem. Hermanito chciał, aby Johanna pracowała u jego boku, na co się zgo-dziła. Była świadkiem wielu cudownych uzdrowień. Po kilku miesiącach zrozumiała jednak, że Hermanito nie jest wcale posłanym przez Boga dobrym duchem za jakiego uchodził, lecz potężnym demonem, który wziął Pachitę w swe posiadanie. Johanna uciekła z tego miejsca. Wtedy jej „przewodnie duchy zaczęły ją straszliwie molestować. Mogła w pełni rozpoznać demoniczną naturę sił, z którymi miała do czynienia. Kiedy wyrzekła się związku z okultyzmem oraz odżegnała od duchów przewodnich i zwróciła się o pomoc do Jezusa, Bóg uwolnił ją od nich. We wspomnieniach napisała później, iż początkowo była przekonana, że za uzdrowieniami stał Bóg, bo działy się w katolickim domu, w którym wzywano Boga i Marię, gdzie na ścianach wisiał wielki krucyfiks i święte obrazy. Nie przypuszczała, że Szatan może wykorzystać takie elementy. Hermanito, który podczas mediumistycznego transu przejmował kontrolę nad ciałem Pachity, mówił o Bogu, prosił obecnych o modlitwy, a jednak był demonem. Czasem tylko, gdy podczas zabiegu wzywano imienia Boga, Johanna słyszała jak Hermanito mówił do siebie cicho „Ja nim jestem, Ja nim jestem. Michaelson przestrzega, że nawet jeśli cuda dzieją się w kościele i dochodzi do uzdrowień, nie dowodzi to wcale ich boskiego pochodzenia. Jezus przestrzegł przed autentycznymi znakami i cudami, za którymi będzie stała inna moc, niż Jego (Mt.7:21-23). Dlatego ostatecznym kryterium przyjęcia lub odrzucenia ich musi być Słowo Boże, a nie zmysły człowieka. Fałszywe uzdrowienia i objawienia zajmują ważne miejsce w arsenale Sza-tana. Diabeł, który jest autorem wielu schorzeń (Łk.13:13.16) potrafi nawet cofnąć skutki choroby, jeśli to posłuży jego sprawie. Johanna Michaelson pisze: „Czy nie wydaje się to dziwne, że możemy dziś spotkać ludzi prakty-kujących okultyzm w większości kościołów chrześcijańskich, wliczając w to kościół rzymskokatolicki? Wiadomo, że spirytystka Jeane Dixon uczestniczyła codziennie we mszy. A wiele cudów głośnych w kościele katolickim, jak płaczące madonny, krwawiące drzewa i figury, objawie-nia, stygmaty, itp., ma zdecydowanie okultystyczny charakter.262 FATIMA Słowo Boże uczy, że jedyną osobą przez którą możemy przyjść do Ojca jest Jezus Chrystus: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus (1Tym.2:5). Jezus rzekł: „Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze Mnie (J.14:6). Słowa „tylko przeze Mnie wykluczają pośrednictwo żywych (np. kapłanów), zmarłych (np. świętych), niebiańskich istot (np. aniołów). Jezus specyficznie prze-strzegł nas przed innymi pośrednikami: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą... Ja jestem drzwiami dla owiec (J.10:1.7). Rozdział 23 Ogień z nieba 177 15 lutego 1926 roku w Fatimie ukazało się „Dzieciątko Jezus. Zapowiedziało, że ludzie „muszą oddać należną cześć Niepokalanemu Sercu Marii, aby ludzkość mogła być zbawiona!263 Czy te słowa wypowiedział Chrystus? Zaprzeczyłby samemu sobie. Bóg pos-łał Syna, „aby świat był przez Niego zbawiony (J.3:17). Twierdzenie, że ludzkość może być zbawiona przez oddanie czci „Sercu Marii, kwestionuje Ewangelię, według której ludzkość może być zbawiona tylko dzięki krwi Jezusa Chrystusa! (Hbr.9:12-14): „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni. (Dz. 4:12). Podczas jednego z objawień w Fatimie Maria powiedziała: „Kiedy moje Niepokalane Serce zwycięży, Rosja zostanie nawrócona, i nastanie pokój!264 Z podobną ofertą pokoju za sprawą zwycięstwa Niepokalanego Serca Maria ukazuje się w wielu miejscach świata. Powyższe słowa znów zaprzeczają Biblii, zgodnie z którą prawdziwy pokój nastaje wyłącznie „przez Pana naszego Jezusa Chrystusa (Rz.5:1). Co fatimska Maria oferuje jako receptę na pokój w miejsce osobistej przyjaźni z Chrystusem? „Zmów różaniec każdego dnia za pokój na świecie... Módl się, módl się wiele i złóż ofiarę za grzeszników, gdyż wiele dusz idzie do piekła, nie ma bowiem nikogo, kto by złożył ofiarę za nich i modlił się za nimi... Ukazałam wam piekło, gdzie znajdują się dusze biednych grzeszników. Aby ich zbawić, Bóg chce ustanowić na całym świecie kult i modły do mojego niepokalanego serca. Jeśli ludzie uczynią to, co ja mówię, wiele dusz będzie zbawionych i nastanie pokój... Zmów różaniec do Matki Różańcowej każdego dnia, aby zaprowadzić pokój na świecie... ponieważ tylko ona może wam pomóc.265 Zastanawia, że Maria, zamiast wywyższyć Chrystusa, który przyszedł na ziemię, aby umrzeć za ludzkość, rzadko o Nim wspomina. A jeśli już, to nie mówi o Jego wielkim miłosierdziu, ofierze i miłości, lecz straszy Jego gniewem. Zaleca natomiast skierowany do siebie różaniec i „swoje niepokalane serce. Zamiast wy-wyższyć Słowo Boże, nakazuje „kult i modły do jej niepokalanego serca. Mówi, że ludzie zostaną zbawieni i nastanie pokój, gdy „uczynią to, co ja mówię, doda-jąc, że „tylko ona może nam pomóc! Z kim kojarzą się powyższe słowa? Z pokorną dziewicą Marią, czy raczej z arogancką istotą, która pragnąc wynieść się ponad Chrystusa rzekła: „Ja wstąpię na niebiosa, ja swój tron wyniosę, ja zasiądę na górze narad, ja wstąpię na szczyty, ja zrównam się z Najwyższym? Fatimska Maria powiedziała też „uczyń ofiarę za grzeszników... nie ma bo-wiem nikogo, kto by złożył ofiarę za nich. W świetle nauk Pisma Świętego po-wyższe słowa są kolejną herezją. Bóg zapewnia nas, że krew Chrystusa „oczyszcza nas od wszelkiego grzechu (1J.1:7). Jezus złożył „raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy... już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy (Hbr.10:12-14.18). Ofiara Jezusa wystarcza, aby zmazać wszelkie grzechy i zbawić każdego, kto wyznaje je Bogu i pokutuje za nie. Sugestia fatimskiej Marii, że „nie ma nikogo, kto by złożył ofiarę jest kłamstwem. Twierdzenie, że to dzięki wstawiennictwu Marii „wiele dusz będzie zbawionych i nastanie pokój pomniejsza ofiarę Jezusa Chrystusa. Zjawa kłamie też mówiąc, że nie ma nikogo, kto by „modlił się za nimi, skoro Biblia zapewnia nas, że Jezus oręduje za grzesznikami, odkąd wstąpił do nieba, „bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi (Hbr.7:25). Zwróćmy uwagę, że prawdziwa Maria, aby wysłuchać modlitwy wznoszone do niej w różnych miejscach świata i przez wiele osób jednocześnie, musiałaby być wszechobecna, wszechwiedząca i wszechmogąca, a Pismo Święte uczy, że te atrybuty ma wyłącznie Bóg! To nie Maria ukazuje się w wielu miejscach świata, lecz demony, które przybierają postać zmarłych, aby zwodzić żywych. Co cie-kawe, w 1917 roku lokalny proboszcz kościoła katolickiego w Fatimie był począt-kowo zdania, że dzieci w swej szczerości i naiwności dały się zwieść demonom. Wiele wskazuje, że miał rację. Poselstwa z Fatimy zalecają kult człowieka, choć Słowo Boże przestrzega przed oddawaniem czci komukolwiek poza Stwórcą (Wj.20:3-4). Słowa rzekomej Marii poddają w wątpliwość (kilkakrotnie w jednej tylko wypowiedzi!) poselstwo Ewangelii, zaś apostoł Paweł ostrzegł nas wyraźnie: „Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! (Gal.1:8). Objawienia i cuda w Fatimie, Lourdes, Medjugorje mogą pochodzić tylko z dwóch źródeł. Czy stoi za nimi Bóg czy diabeł? Pewność dać może tylko uważne porównanie ich treści z Biblią. Tony Coffey napisał słusznie: „Prawda musi być mierzona nie tylko samym pojawieniem się zjawy, lecz poselstwem, które przy-nosi... Cuda same w sobie nie świadczą o niczym.266 Modlitwy kierowane do Marii czy świętych stoją w sprzeczności ze Słowem Bożym. Prawdziwa Maria była wzorem posłuszeństwa Bogu, dlatego taka idea nie może być jej inicjatywą. Zgodnie z Pismem Świętym zmarli, włącznie z Marią, oczekują na zmartwychwstanie, dlatego poszukiwanie ich Rozdział 23 Ogień z nieba 179 pośrednictwa jest da-remne, a nawet niewskazane, gdyż stanowi zaproszenie dla demonów, które z łat-wością potrafią przybrać postać wzywanego zmarłego, aby nas zwieść. Biblia naucza, że najwięksi bohaterowie wiary śpią w grobach: „A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas. (Hbr.11:39-40). Skoro zmarli oczekują zmar-twychwstania (1Tes.4:13-17), kim jest istota, która ukazuje się jako Maria, zachę-cając ludzi, aby przychodzili do Boga przez nią, aby modlili się do niej, wznosili kaplice dla niej, oddawali cześć jej obrazom? Słowa te wskazują na Lucyfera, który lubi wywyższać siebie kosztem Syna Bożego. Przybieranie wyglądu innych istot to częsta strategia Szatana (2Kor.11:14). W ogrodzie Eden przyjął postać pięknego, mówiącego ludzkim językiem węża. Biblia ukazuje go jako kąsającego węża, którego głowę zdepcze Mesjasz (Rdz.3:15). Czy przypadkiem zjawa, która ukazała się Indianinowi Juan Diego kazała zwać się „Świętą Marią z Guadalupe, co w fonetycznym języku Azteków, znaczy „Zdeptany Kamienny Wąż?267 Zjawa kazała zbudować sobie ogromną bazylikę, w której umieszczono cudowny obraz przed którym kłania się rocznie około 14 milionów pielgrzymów z Meksyku i całego świata.268 Osobliwe znaki i cuda mają potwierdzać boskie pochodzenie objawień ma-ryjnych. Zauważmy jednak, że Chrystus nie uczynił żadnego cudu, aby udowodnić swoje boskie pochodzenie. Odmówił, gdy kusił Go w tej sprawie Szatan (Mt.4:3-6). Nie usłuchał, gdy faryzeusze prosili Go o znak potwierdzający Jego boskie po-chodzenie, aby mogli w Niego uwierzyć. Tymczasem zjawa, która ukazywała się w Fatimie dziewczynce imieniem Lucia, zapowiedziała, że w październiku 1917 roku uczyni cud, który potwierdzi, że jest Dziewicą Marią. Były więc co do tego wątpliwości. Pielgrzymi z całego świata zjechali się, aby zobaczyć ten cud. Tłum został zwiedziony. Obecny tam reporter napisał: „Kiedy nadeszła zapowiedziana godzina, deszcz przestał padać, a gęs-te, ciężkie chmury odsłoniły słońce, które niczym połyskujący srebrzysty dysk pojawiło się w pełni, i zaczęło wirować gwałtownym, dzikim tań-cem, przyrównanym przez wiele osób do karnawałowych świateł, gdyż tak wiele kolorów pojawiło się na jego powierzchni.269 MEDJUGORJE 24 czerwca 1981 roku szesnastoletnia Mirjana Dragacevic i piętnastoletnia Ivanka Ivankovic, wyszły na wzgórze za domem, aby po kryjomu palić papierosy. Ivanka zobaczyła tam wtedy świetlistą postać kobiety unoszącą się nad ziemią.270 Obie dziewczyny ogarnęło przerażenie. Uciekły do wioski, ale po godzinie ciekawość je przemogła. Powróciły w towarzystwie kilku dziewczyn. Ukazała im się ta sama zjawa z dzieckiem na rękach. Jedna z dziewczyn Vicka Ivankovic przerażona zbiegła w dół powiadomić innych. Powrócili z nią dwaj chłopcy. Świe-tlista postać skinęła palcem, aby dzieci podeszły bliżej. Zamiast tego, cała szóstka trzęsąc się ze strachu uciekła. Ich doświadczenie przypomina wrażenia, jakie często towarzyszą manifesta-cjom demonicznym. Jeden z przyjaciół Hioba tak je opisuje: „Strach mnie ogarnął i drżenie przeniknęło moje członki, powiew musnął moją twarz, zjeżyły się włosy na moim ciele, coś stanęło, lecz nie rozpoznałem jego wyglądu; była to jakaś postać przed moimi oczyma, i usłyszałem cichy szept (Hi.4:14-16). Dzieci, którym objawiła się Maria w Medjugorje twierdzą, że ukazują się im także inne istoty: aniołowie, diabeł, Jezus oraz zmarli krewni. Podczas objawień Maria pokazała im piekło i czyściec, który rzekomo składa się z wielu pozio-mów, nakazując się modlić za zmarłymi.271 Także Lucii, fatimska Maria ukazała przerażającą wizję piekła i męczonych w ogniu grzeszników.272 Podobne wizje od istoty podającej się za Jezusa otrzymuje za pośrednictwem pisma automatycznego Vasula Ryden. Protestancki pastor Kenneth Hagin twierdzi, że Jezus oprowadza go po piekle ukazując straszny los potępionych.273 Koncept wiecznego piekła i czyśćca jest sprzeczny z naukami Słowa Bożego, co demaskuje prawdziwe źródło objawień, które propagują te fałszywe poglądy. Ich treść i towarzyszące im zjawiska dowodzą, że nie stoi za nimi Bóg, choć wy-glądają i brzmią pobożnie, a czasem są zgodne z Biblią (2Kor.11:14). Podobnie jak w Fatimie, także w Medjugorje „wielokrotnie, tysiące ludzi za-obserwowało, że słońce zmieniło kolor, zaczęło tańczyć przed ich oczyma, stało się niczym srebrny dysk, pulsując i wyrzucając tęczę kolorów, jak sprawozdaje mariolog Rene Laurentin.274 Ich podobieństwo do zjawisk UFO sugeruje wspólne, demoniczne źródło wszystkich tych fenomenów. W rezultacie długoletnich badań prowadzonych nad objawieniami maryjnymi, jak i w oparciu o szereg wywiadów przeprowadzonych na miejscu w Medjugorje, teolog Kenneth Samples doszedł do następujących wniosków: „Natura objawień maryjnych jest niezgodna z Biblią, toteż, jeśli mają nadnaturalny charakter, ich źródłem są demony. Zdaję sobie Rozdział 23 Ogień z nieba 181 sprawę, że taki sposób myślenia może urazić wielu katolików, niemniej, wierzę, że to nieuchronna konkluzja teologiczna. Czy Szatan i demony mogą się kryć za tak z pozoru dobroczynnymi i cudownymi zjawiskami? Istnieje dość dowodów biblijnych, aby odpo-wiedzieć twierdząco. Czytamy, że „szatan przybiera postać anioła światło-ści (2Kor.11:14-15). Jego działaniu towarzyszą „znaki i rzekome cuda (2Tes.2:9-10), zaś w czasach końca ukryje się za fałszywymi chrystusami i prorokami, którzy „czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych (Mt.24:24). Księga Apokalipsy mówi o „Bestii i „Fałszywym Proroku, którzy pod jego auspicjami czynić będą „wielkie znaki (Ap.13:13; 16:14; 19:20). Oprócz podrabiania cudów, Szatan potrafi też przepowiadać przysz-łość (czasem z zadziwiającą dokładnością, choć myli się też często), a nawet obwieszczać drogę zbawienia (Dz.16:16). Jego celem jest zwie-dzenie lub odciągnięcie ludzi od prawdziwej wiary, aby sprowadzić świat na manowce (1Tym.4:1: Ap.12:9). Jaki to może mieć związek z objawieniami maryjnymi? Szatan chce odwrócić katolików od wiary zorientowanej na Biblię i Chrystusa ku nie-biblijnym aspektom katolicyzmu (mariologia, czyściec, kult świętych), które są blisko związane z objawieniami! Dopóki kościół kładł będzie akcent na te niebiblijne nauki, dopóty Szatan będzie mógł ukryć swe zwo-dnicze zamiary, mydląc oczy zwolennikom kultu maryjnego takimi oczy-wistościami, jak potrzeba modlitwy czy wiary w jednego Boga... Szczerość osób otrzymujących wizje dodaje wiarygodności twierdze-niu, że za fenomenem kryją się nadnaturalne moce. Nie daje to jednak gwarancji, że źródłem tych zjawisk jest Bóg. Szczerzy ludzie mogą być zwiedzeni w swej szczerości. Gdy objawienia mają demoniczne korzenie, wówczas dobre owoce są tylko zwodniczą iluzją.Wiele wskazuje, że objawienia maryjne nie pochodzą od Boga. Po-ważne problemy wiążą się już z samymi fenomenami w Medjugorje, nie mówiąc o teologii z której wyrastają. W czasie pierwszego tygodnia obja-wień (30 czerwca 1981 roku) Maria rzekomo zapowiedziała, że objawi się jeszcze trzy razy. Wizje zaś trwają do dziś, co dowodzi, albo że wizjo-nerzy potrafią pobłądzić, albo że Maria popełnia błędy. Ponadto, gdy objawienia się rozpoczęły, Maria zapowiedziała, że ujawni im pięć se-kretów, a objawiła ich już dziesięć... Niepokojącym aspektem zjawisk z Medjugorje jest fakt, że niektórzy z wizjonerów kontaktują się także z duchami zmarłych. Ivanka tak opisuje spotkanie z nieżyjącą matką: „Widziałam swoją matkę trzy razy od czasu jej śmierci! ...Moim ulubionym spotkaniem było ostatnie, kiedy mama pojawiła się w towarzystwie Błogosławionej Dziewicy. Matka podeszła do mnie, objęła ramionami i pocałowała, mówiąc: Oh, Ivanka, jestem dumna z ciebie. Zdarzenie to przypomina okultystyczną praktykę nekromancji, którą Biblia potępia (Pwt.18:10-12; Iz.8:19; 1Krn.10:13-14). Umarły nie został wezwany jak podczas seansu spirytystycznego, niemniej wizjonerzy czer-pią informacje od zmarłego, co jest zakazane w Piśmie Świętym, a prakty-kowane w okultyzmie. Gotów też jestem bronić poglądu, że Maria wciąż znajduje się wśród zmarłych, oczekując na zmartwychwstanie. Jeśli owe kontakty z duchami mają faktycznie miejsce, wówczas z biblijnego punktu widzenia musimy przyjąć, że ludzie otrzymujący objawienia maryjne komunikują się z demonami. Wielu wierzy, że Lourdes i Fatima są miejscami prawdziwych obja-wień ze względu na występujące tam rzekome znaki i cuda. Jednakże, prawdziwości lub fałszywości objawień nie można mierzyć niezwykłością ich natury, lecz zgodnością z naukami Pisma Świętego. Znaki i cuda mające miejsce w Lourdes i Fatimie mogą być dziełem Szatana. Analizując cuda towarzyszące objawieniom maryjnym można zauważyć, że wiele z nich ma odmienny charakter od tych opisanych w Piśmie Świętym, za którymi stała moc Boga. Czy Pan Jezus choć jeden raz sprawił, aby słońce zaczęło tańczyć, a krzyż wirować? Jego cuda po-magały ludziom w potrzebie. Biblijne cuda mają bardzo praktyczny wy-miar. Co więcej, cuda Jezusa widzieli wszyscy obecni, nawet wrogowie, nie zaś jedynie garstka wtajemniczonych. Z kolei cuda towarzyszące obja-wieniom maryjnym otacza aura sensacyjności, jakby ich głównym celem było przyciągnięcie uwagi świata. Jest to dokładnie ten typ cudów, które-go Jezus konsekwentnie unikał (Mt.12:38-39). Jest to kolejną przyczyną, dla której nietrudno domyślić się prawdziwego źródła tych cudów.275 Podobne objawienia jak w Fatimie i Lourdes miały lub mają miejsce w wielu krajach świata.******* Objawienia wydają się kwitnąć szczególnie tam, gdzie nauki Pis-ma Świętego są mniej znane. Religioznawca Russell Chandler *.Np. w Lobowicach na Słowacji, Beauring i Banneus w Belgii, Dozule i Kibeho w Rwandzie, Akita w Japonii, Bayside, Conyers, Phoenix w USA, a także na Ukrainie, Litwie, we Włoszech, w Egipcie, Hiszpanii, Austrii, Rosji, Irlandii, Argentynie, Ekwadorze, Taiwanie, Wietnamie, Syrii, Iraku, Kanadzie. Rozdział 23 Ogień z nieba 183 tak podsumował ich treść: „Powszechnym elementem wydaje się poselstwo, iż koniec świata jest warunkowy. Inaczej mówiąc, zamiast niego nastanie era pokoju i błogo-sławieństwa, jeśli ludzie okażą pokutę i posłuszeństwo wobec nakazów kościoła. Poselstwa maryjne zawierają naleganie, aby recytować róża-niec, i ożywić dewocję ku Dziewicy Marii.276 Pomimo przestrogi Jezusa, aby „nie wychodzić i „nie wierzyć (Mt.24:23-26), Time sprawozdaje, że „na całym świecie notuje się wzrost ruchu odnowy wiary w Madonnę. Miliony czcicieli odwiedzają miejsca jej kultu, a wielu z nich to ludzie młodzi. Liczba objawień Dziewicy w ostatnich latach, od Jugosławii po Kolorado, jest zadziwiająca.277 Maria ukazuje się nie tylko katolikom, lecz także protestantom, a nawet muzułmanom. Szatan wie, że aby zwieść wierzących musi posłużyć się czymś, co cieszy się większą popularnością, niż rogacz z kopytami. Wobec ludzi prostych używa prze-konania, że każde nadprzyrodzone zjawisko jest od Boga. Ludzie ci chcą wierzyć, że każde uzdrowienie, płaczący obraz, różaniec o zmienionym kolorze, to cud od Boga, a każde objawienie któremu towarzyszy różany zapach, musi pochodzić od Boga. Niestety, tak nie jest. Bóg dał nam swoje Słowo, abyśmy mogli rozpoznać zwiedzenie. Czy bardziej zaufamy Słowu Bożemu, czy pójdziemy śladami Ewy, ufając zmysłom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajcie się
Skoro zmarli oczekują zmar-twychwstania (1Tes.4:13-17), kim jest istota, która ukazuje się jako Maria, zachę-cając ludzi, aby przychodzili do Boga przez nią, aby modlili się do niej, wznosili kaplice dla niej, oddawali cześć jej obrazom? Słowa te wskazują na Lucyfera, który lubi wywyższać siebie kosztem Syna Bożego. Przybieranie wyglądu innych istot to częsta strategia Szatana (2Kor.11:14). W ogrodzie Eden przyjął postać pięknego, mówiącego ludzkim językiem węża. Biblia ukazuje go jako kąsającego węża, którego głowę zdepcze Mesjasz (Rdz.3:15). Czy przypadkiem zjawa, która ukazała się Indianinowi Juan Diego kazała zwać się „Świętą Marią z Guadalupe, co w fonetycznym języku Azteków, znaczy „Zdeptany Kamienny Wąż?267 Zjawa kazała zbudować sobie ogromną bazylikę, w której umieszczono cudowny obraz przed którym kłania się rocznie około 14 milionów pielgrzymów z Meksyku i całego świata.268 Osobliwe znaki i cuda mają potwierdzać boskie pochodzenie objawień ma-ryjnych. Zauważmy jednak, że Chrystus nie uczynił żadnego cudu, aby udowodnić swoje boskie pochodzenie. Odmówił, gdy kusił Go w tej sprawie Szatan (Mt.4:3-6). Nie usłuchał, gdy faryzeusze prosili Go o znak potwierdzający Jego boskie po-chodzenie, aby mogli w Niego uwierzyć. Tymczasem zjawa, która ukazywała się w Fatimie dziewczynce imieniem Lucia, zapowiedziała, że w październiku 1917 roku uczyni cud, który potwierdzi, że jest Dziewicą Marią. Były więc co do tego wątpliwości. Pielgrzymi z całego świata zjechali się, aby zobaczyć ten cud. Tłum został zwiedziony. Obecny tam reporter napisał: „Kiedy nadeszła zapowiedziana godzina, deszcz przestał padać, a gęs-te, ciężkie chmury odsłoniły słońce, które niczym połyskujący srebrzysty dysk pojawiło się w pełni, i zaczęło wirować gwałtownym, dzikim tań-cem, przyrównanym przez wiele osób do karnawałowych świateł, gdyż tak wiele kolorów pojawiło się na jego powierzchni.269 MEDJUGORJE 24 czerwca 1981 roku szesnastoletnia Mirjana Dragacevic i piętnastoletnia Ivanka Ivankovic, wyszły na wzgórze za domem, aby po kryjomu palić papierosy. Ivanka zobaczyła tam wtedy świetlistą postać kobiety unoszącą się nad ziemią.270 Obie dziewczyny ogarnęło przerażenie. Uciekły do wioski, ale po godzinie ciekawość je przemogła. Powróciły w towarzystwie kilku dziewczyn. Ukazała im się ta sama zjawa z dzieckiem na rękach. Jedna z dziewczyn Vicka Ivankovic przerażona zbiegła w dół powiadomić innych. Powrócili z nią dwaj chłopcy. Świe-tlista postać skinęła palcem, aby dzieci podeszły bliżej. Zamiast tego, cała szóstka trzęsąc się ze strachu uciekła. Ich doświadczenie przypomina wrażenia, jakie często towarzyszą manifesta-cjom demonicznym. Jeden z przyjaciół Hioba tak je opisuje: „Strach mnie ogarnął i drżenie przeniknęło moje członki, powiew musnął moją twarz, zjeżyły się włosy na moim ciele, coś stanęło, lecz nie rozpoznałem jego wyglądu; była to jakaś postać przed moimi oczyma, i usłyszałem cichy szept (Hi.4:14-16). Dzieci, którym objawiła się Maria w Medjugorje twierdzą, że ukazują się im także inne istoty: aniołowie, diabeł, Jezus oraz zmarli krewni. Podczas objawień Maria pokazała im piekło i czyściec, który rzekomo składa się z wielu pozio-mów, nakazując się modlić za zmarłymi.271 Także Lucii, fatimska Maria ukazała przerażającą wizję piekła i męczonych w ogniu grzeszników.272 Podobne wizje od istoty podającej się za Jezusa otrzymuje za pośrednictwem pisma automatycznego Vasula Ryden. Protestancki pastor Kenneth Hagin twierdzi, że Jezus oprowadza go po piekle ukazując straszny los potępionych.273 Koncept wiecznego piekła i czyśćca jest sprzeczny z naukami Słowa Bożego, co demaskuje prawdziwe źródło objawień, które propagują te fałszywe poglądy. Ich treść i towarzyszące im zjawiska dowodzą, że nie stoi za nimi Bóg, choć wy-glądają i brzmią pobożnie, a czasem są zgodne z Biblią (2Kor.11:14). Podobnie jak w Fatimie, także w Medjugorje „wielokrotnie, tysiące ludzi za-obserwowało, że słońce zmieniło kolor, zaczęło tańczyć przed ich oczyma, stało się niczym srebrny dysk, pulsując i wyrzucając tęczę kolorów, jak sprawozdaje mariolog Rene Laurentin.274 Ich podobieństwo do zjawisk UFO sugeruje wspólne, demoniczne źródło wszystkich tych fenomenów. W rezultacie długoletnich badań prowadzonych nad objawieniami maryjnymi, jak i w oparciu o szereg wywiadów przeprowadzonych na miejscu w Medjugorje, teolog Kenneth Samples doszedł do następujących wniosków: „Natura objawień maryjnych jest niezgodna z Biblią, toteż, jeśli mają nadnaturalny charakter, ich źródłem są demony. Zdaję sobie Rozdział 23 Ogień z nieba 181 sprawę, że taki sposób myślenia może urazić wielu katolików, niemniej, wierzę, że to nieuchronna konkluzja teologiczna. Czy Szatan i demony mogą się kryć za tak z pozoru dobroczynnymi i cudownymi zjawiskami? Istnieje dość dowodów biblijnych, aby odpo-wiedzieć twierdząco. Czytamy, że „szatan przybiera postać anioła światło-ści (2Kor.11:14-15). Jego działaniu towarzyszą „znaki i rzekome cuda (2Tes.2:9-10), zaś w czasach końca ukryje się za fałszywymi chrystusami i prorokami, którzy „czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych (Mt.24:24). Księga Apokalipsy mówi o „Bestii i „Fałszywym Proroku, którzy pod jego auspicjami czynić będą „wielkie znaki (Ap.13:13; 16:14; 19:20). Oprócz podrabiania cudów, Szatan potrafi też przepowiadać przysz-łość (czasem z zadziwiającą dokładnością, choć myli się też często), a nawet obwieszczać drogę zbawienia (Dz.16:16). Jego celem jest zwie-dzenie lub odciągnięcie ludzi od prawdziwej wiary, aby sprowadzić świat na manowce (1Tym.4:1: Ap.12:9). Jaki to może mieć związek z objawieniami maryjnymi? Szatan chce odwrócić katolików od wiary zorientowanej na Biblię i Chrystusa ku nie-biblijnym aspektom katolicyzmu (mariologia, czyściec, kult świętych), które są blisko związane z objawieniami! Dopóki kościół kładł będzie akcent na te niebiblijne nauki, dopóty Szatan będzie mógł ukryć swe zwo-dnicze zamiary, mydląc oczy zwolennikom kultu maryjnego takimi oczy-wistościami, jak potrzeba modlitwy czy wiary w jednego Boga... Szczerość osób otrzymujących wizje dodaje wiarygodności twierdze-niu, że za fenomenem kryją się nadnaturalne moce. Nie daje to jednak gwarancji, że źródłem tych zjawisk jest Bóg. Szczerzy ludzie mogą być zwiedzeni w swej szczerości. Gdy objawienia mają demoniczne korzenie, wówczas dobre owoce są tylko zwodniczą iluzją.Wiele wskazuje, że objawienia maryjne nie pochodzą od Boga. Po-ważne problemy wiążą się już z samymi fenomenami w Medjugorje, nie mówiąc o teologii z której wyrastają. W czasie pierwszego tygodnia obja-wień (30 czerwca 1981 roku) Maria rzekomo zapowiedziała, że objawi się jeszcze trzy razy. Wizje zaś trwają do dziś, co dowodzi, albo że wizjo-nerzy potrafią pobłądzić, albo że Maria popełnia błędy. Ponadto, gdy objawienia się rozpoczęły, Maria zapowiedziała, że ujawni im pięć se-kretów, a objawiła ich już dziesięć... Niepokojącym aspektem zjawisk z Medjugorje jest fakt, że niektórzy z wizjonerów kontaktują się także z duchami zmarłych. Ivanka tak opisuje spotkanie z nieżyjącą matką: „Widziałam swoją matkę trzy razy od czasu jej śmierci! ...Moim ulubionym spotkaniem było ostatnie, kiedy mama pojawiła się w towarzystwie Błogosławionej Dziewicy. Matka podeszła do mnie, objęła ramionami i pocałowała, mówiąc: Oh, Ivanka, jestem dumna z ciebie. Zdarzenie to przypomina okultystyczną praktykę nekromancji, którą Biblia potępia (Pwt.18:10-12; Iz.8:19; 1Krn.10:13-14). Umarły nie został wezwany jak podczas seansu spirytystycznego, niemniej wizjonerzy czer-pią informacje od zmarłego, co jest zakazane w Piśmie Świętym, a prakty-kowane w okultyzmie. Gotów też jestem bronić poglądu, że Maria wciąż znajduje się wśród zmarłych, oczekując na zmartwychwstanie. Jeśli owe kontakty z duchami mają faktycznie miejsce, wówczas z biblijnego punktu widzenia musimy przyjąć, że ludzie otrzymujący objawienia maryjne komunikują się z demonami. Wielu wierzy, że Lourdes i Fatima są miejscami prawdziwych obja-wień ze względu na występujące tam rzekome znaki i cuda. Jednakże, prawdziwości lub fałszywości objawień nie można mierzyć niezwykłością ich natury, lecz zgodnością z naukami Pisma Świętego. Znaki i cuda mające miejsce w Lourdes i Fatimie mogą być dziełem Szatana. Analizując cuda towarzyszące objawieniom maryjnym można zauważyć, że wiele z nich ma odmienny charakter od tych opisanych w Piśmie Świętym, za którymi stała moc Boga. Czy Pan Jezus choć jeden raz sprawił, aby słońce zaczęło tańczyć, a krzyż wirować? Jego cuda po-magały ludziom w potrzebie. Biblijne cuda mają bardzo praktyczny wy-miar. Co więcej, cuda Jezusa widzieli wszyscy obecni, nawet wrogowie, nie zaś jedynie garstka wtajemniczonych. Z kolei cuda towarzyszące obja-wieniom maryjnym otacza aura sensacyjności, jakby ich głównym celem było przyciągnięcie uwagi świata. Jest to dokładnie ten typ cudów, które-go Jezus konsekwentnie unikał (Mt.12:38-39). Jest to kolejną przyczyną, dla której nietrudno domyślić się prawdziwego źródła tych cudów.275 Podobne objawienia jak w Fatimie i Lourdes miały lub mają miejsce w wielu krajach świata.******* Objawienia wydają się kwitnąć szczególnie tam, gdzie nauki Pis-ma Świętego są mniej znane. Religioznawca Russell Chandler *.Np. w Lobowicach na Słowacji, Beauring i Banneus w Belgii, Dozule i Kibeho w Rwandzie, Akita w Japonii, Bayside, Conyers, Phoenix w USA, a także na Ukrainie, Litwie, we Włoszech, w Egipcie, Hiszpanii, Austrii, Rosji, Irlandii, Argentynie, Ekwadorze, Taiwanie, Wietnamie, Syrii, Iraku, Kanadzie. Rozdział 23 Ogień z nieba 183 tak podsumował ich treść: „Powszechnym elementem wydaje się poselstwo, iż koniec świata jest warunkowy. Inaczej mówiąc, zamiast niego nastanie era pokoju i błogo-sławieństwa, jeśli ludzie okażą pokutę i posłuszeństwo wobec nakazów kościoła. Poselstwa maryjne zawierają naleganie, aby recytować róża-niec, i ożywić dewocję ku Dziewicy Marii.276 Pomimo przestrogi Jezusa, aby „nie wychodzić i „nie wierzyć (Mt.24:23-26), Time sprawozdaje, że „na całym świecie notuje się wzrost ruchu odnowy wiary w Madonnę. Miliony czcicieli odwiedzają miejsca jej kultu, a wielu z nich to ludzie młodzi. Liczba objawień Dziewicy w ostatnich latach, od Jugosławii po Kolorado, jest zadziwiająca.277 Maria ukazuje się nie tylko katolikom, lecz także protestantom, a nawet muzułmanom. Szatan wie, że aby zwieść wierzących musi posłużyć się czymś, co cieszy się większą popularnością, niż rogacz z kopytami. Wobec ludzi prostych używa prze-konania, że każde nadprzyrodzone zjawisko jest od Boga. Ludzie ci chcą wierzyć, że każde uzdrowienie, płaczący obraz, różaniec o zmienionym kolorze, to cud od Boga, a każde objawienie któremu towarzyszy różany zapach, musi pochodzić od Boga. Niestety, tak nie jest. Bóg dał nam swoje Słowo, abyśmy mogli rozpoznać zwiedzenie. Czy bardziej zaufamy Słowu Bożemu, czy pójdziemy śladami Ewy, ufając zmysłom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zborów tylko po to żeby sobie tam byli, bo tak ludzie robią i tutaj jest poważny problem. Większość ludzi Pismo Święte zna tylko z okładki, bo nie oszukujmy się TAK JEST. *x x Tak jest-gdzie? To ze w Twojej rodzinie tak jest , było lub w Twoim otoczeniu(gdzie jak rozumiem nie miales do czynienia z katolikami tylko z "katolikami"-z imitacjami katolikow, osobami ochrzczonymi tylko, o jakich tu palnęłam cały wywod) to wcale nie oznacza że tak jest u katolików.Prawdziwych.Bo zdaje się o takich chcemy tu rozmawiać.Jeśli prawdziwych katolików nie dane Ci było znać, to ok, ale wobec tego nie powinieneś się wypowiadać na ich temat, prawda?Najpierw trzeba poznać sprawę, zanim sie wypowie jakiś sąd. Ja np znam niewielu protestantów (a nawet gdybym znała wielu to też bym nie wyskakiwała z generalizującymi osądami tej grupy) dlatego nie pokuszę sie o wystawianie im cenzurek, jaka jest ich znajomośc Pisma itd.Bo widzisz jeszcze jest coś-sama znajomość Pisma nie wystarczy.Faryzeusze też znali Pismo(ówczesne-Torę) ,oj znali że hoho,tylko co im z tego przyszło? Samo znanie to jest guzik.A zważ że sa ludzie którzy są analfabetami, którzy nie znają ani Pisma, ani Doktorow Kosciola, ani filozofów ani niczego, a żyja tak że niejeden z nas powinien ze wstydu sie pod ziemię zapaść przy nich, tak żyją nauką Chrystusa jak tlenem. Tak samo i te babcie z ktorych sie śmiejesz(czy jakoś gardzisz-bo tak wyczuwam-choć mam nadz że sie mylę) które może i fakt że nie znają Biblii, bo całe życie orały ostro praca, harowały ciężką ucziwą pracą, i nie miały czasu na czytanie Biblii, ale za to przylgneły do Jezusa swoim życiem tak, że sam św Paweł by mógł znich czerpać wzór.Nie znasz takich osob powaznie? O MIŁOSC rozchodzi się.To jest sedno chrzescijanstwa.Nie znajomość Pisma, tylko życie zgodne z Jego Wola, a wiesz przecież że ludziom o prostym sercu przekazuje On ją bezpośrednio-face to face :) Prosto do serca.I bywa że takiemu staruszkowi który za dawnych lat jeszcze uczęszczał na msze w dawnym rycie, gdzie nawet po polsku nie było, tylko sama łacina,to wystarcza, łaski mu starcza, bo on chce.I to już.:) Resztę robi sam Bóg.Dlatego mówię własnie że każdy ma inna drogę. Jeśli mam możliwość, to jasne że powinnam czytać Biblie, że powinnam karmić każda duchową lekturą jaka jest mi dostępna, badać co dobre co nie, rozważać, ale Boga mój intelet nie ogranicza.Gdyby tak było ludzie upośledzeni byliby skazani na ....?Na bycie bardzo daleko.A czy tak jest?Przecież oni są najbliżej, w samym Centrum Bożej Miłości, oni są Jego najukochanszymi dziecmi na ogół.Mimo że Bibli albo nie znaja, albo nie pojmują.Bogu to wcale nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajcie się
tak podsumował ich treść: „Powszechnym elementem wydaje się poselstwo, iż koniec świata jest warunkowy. Inaczej mówiąc, zamiast niego nastanie era pokoju i błogo-sławieństwa, jeśli ludzie okażą pokutę i posłuszeństwo wobec nakazów kościoła. Poselstwa maryjne zawierają naleganie, aby recytować róża-niec, i ożywić dewocję ku Dziewicy Marii.276 Pomimo przestrogi Jezusa, aby „nie wychodzić i „nie wierzyć (Mt.24:23-26), Time sprawozdaje, że „na całym świecie notuje się wzrost ruchu odnowy wiary w Madonnę. Miliony czcicieli odwiedzają miejsca jej kultu, a wielu z nich to ludzie młodzi. Liczba objawień Dziewicy w ostatnich latach, od Jugosławii po Kolorado, jest zadziwiająca.277 Maria ukazuje się nie tylko katolikom, lecz także protestantom, a nawet muzułmanom. Szatan wie, że aby zwieść wierzących musi posłużyć się czymś, co cieszy się większą popularnością, niż rogacz z kopytami. Wobec ludzi prostych używa prze-konania, że każde nadprzyrodzone zjawisko jest od Boga. Ludzie ci chcą wierzyć, że każde uzdrowienie, płaczący obraz, różaniec o zmienionym kolorze, to cud od Boga, a każde objawienie któremu towarzyszy różany zapach, musi pochodzić od Boga. Niestety, tak nie jest. Bóg dał nam swoje Słowo, abyśmy mogli rozpoznać zwiedzenie. Czy bardziej zaufamy Słowu Bożemu, czy pójdziemy śladami Ewy, ufając zmysłom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nawet moja babcia, rodzina którzy są Katolikami nie zna dobrze Słowa Bożego. Nie czytają" *x x To przykre.A zachęcasz ich do tego? Ale..co do Twojej babci..Nie znam jej, ale może warto popatrzeć na całokształt jej zycia i dopiero potem wyciągac wnioski? Widzisz, moje babcie być może też nie znały Biblii w całości, ale ich życie sławiło Boga w każdej minucie.To były po prostu(jak na moje oko) święte osoby.Dobroć, miłość, pracowitość, życiowa mądrość, pokora, oddanie, nie da się tego wprost opisać, szacunek dla Boga widoczny był w każdym ich geście i czynie, POMIMO nieznajomości Pisma św... Dlatego mówię że niektóre osoby mają tak wielką i bliską wiez z Jezusem, ze my nawet jakbyśmy sie recytowac na pamięć nauczyli Pś, to nie dościgniemy ich w tym. 2, "to co ja mam mówić, że jest pięknie, kolorowo, jak wokół mnie 90% to Katolicy" *x x Nie wiem kogo masz koło siebie w ilości 90 procent.U mnie tak dużego procenta katolików nie ma, jest jakieś 2%.A w Twojej okolicy aż 90? To dziwne.Pewnie kwestia mylącego nazewnictwa. 3. " Ludzie później uciekają w kulturę wschodnią, najlepiej magie, bo chcą czuć, a dzisiaj zostały suche słowa, bez praktyki, bez mocy" *x x Ta moc jest.Tylko nie każdemu się chce ją odkryć.Zeby się chciało chcieć :) To jest szkopuł .Ale faktycznie jest to przykre, tu sie zgadzam z Tobą. A New Age jest egoztyczny, więc lepszy, kolorowy, i nie ma tradycji, więc jako nowość ma wzięcie,poza tym łatwiejszy i niewymagający,i tak jak mowisz bardziej kolorowy, pociągający. 4. "Musimy się przebudzić, ale nie mylić z przebudzeniem New Age." Przebudzić i zacząć żyć. *x x Z tym sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważne Skąd wiesz, że to objawienie w Medjugorje pochodzi od Boga? *x x Nie wiem.Nie twierdzę ze pochodzi.Kościół jeszcze narazie nie wypowiedział sie co do tej sprawy, więc i ja nie mogę nic o tym sądzić.Póki co można jedynie patrzeć jakie są owoce, a są dobre. A że po owocach poznaje sie drzewo-no wiec jakby.... Ale tak jak mowię, ja nic o Medjugorie nie wiem i nie mówię. Czy Twoje pytanie bylo w odniesieniu do Ani Golędzinowskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne
Nie zrozumiałaś tego co chciałem dokładnie przekazać, ale mniejsza o tym, nie będziemy się przecież licytować jak na ruskim targu :D Nie śmieje się z babci, jak to określiłaś, tak samo nie patrze z góry na ludzi i nie dziele na denominację. Katolicy są mi braćmi, ponieważ żyje z nimi na co dzień i to moja także rodzina, temat za długi by Ci wyjaśnić, a efekt i tak pewnie będzie mizerny dlatego odpuszczam ;) Ty masz swoje zdanie, ja mam również swoje zdanie, jesteśmy chrześcijanami i niech Jezus Chrystus nas łączy. Przykre? no jasne że przykre, moja babcie nie ma na to wzroku, ale chodzi do kościoła więc powinna znać... No tak zna po części, jak każdy, który sam nie weźmie do ręki Pisma Świętego. Oczywiście, że czytam rodzinie i tłumaczę. Moi rodzice dopiero teraz znają odpowiedzi na wiele pytań które Ich nurtowały. Uciekam z kafe, życzę bliskich relacji z Bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Shesadda
do czyich postów ty się wciąż odnosisz ? chyba nie masz co robić :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odczytaj
znacie Anie Golędzinowską? Co się z nią teraz dzieję? Cieszy mnie to, że wiele osób się nawraca do Boga, co sądzicie o tych nawróceniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odczytaj
To wyżej nie są moje posty. Piszę na wszelki wypadek, bo ktoś pisze pod tym. Moje są z nickiem do p.w i ten do godz 16:32 [zgłoś do usunięcia] do odczytaj wyżej ktoś inny widzę pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczytaj
zgadza się ten wpis poprzedni jest mój, da się tu jakąś założyć stałe konto, żeby nie wpisywać w ogóle pseudonimu, tzn by był cały czas ten sam? Sorry, ale musiałem Ci odpisywać i tak wpisać zwrot do Ciebie jako" do odcztaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczytane
Rozumiem ale jest zamieszanie, nie ukrywam,że dzięki temu linkowi zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim, żeby całkiem się nie pogubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrześcijaństwo jest w tym zakresie bardzo bliskie okultyzmowi, masonerii i trochę New Age'owi. okultyzm wiaze sie z magia czyli demonami wiec to jest bzdóra masoneria walczy z kosciołem a kosciuł walczy z masoneria kazdy katolik ktury zostaje masonem jest exkomunikowany jezus w objawieniach muwił ze to kosciuł szatana napisane sa bzdury o fatimie maryja jest królowa aniołów i ludzi na ziemi objawienia Mistycznego Miasta Bożego z agredy inwazja pogan http://www.iluminaci.pl/2012/klucz-do-zrozumienia-new-age wedłg nich czyli masoneri słowianie byli by siudrami czyli niewolnikami masoneria niemcy ,usa ,wieka brytania Panami a resta to podrzedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzetelna interpretacja pismasw wymaga znajomosci hebrajskiego łaciny i greki w kturych to zostało spisane ponadto jest terz znajomosc kulltury hebrajskiej bo np szabat zaczyna sie piatek wieczorem a nie w sobote posługuje sie terz licznymi symbolami kture trzeba rozumiec bo inaczej dochodzi sie do herezji od niedawna ruszył "Telewizyjny Uniwersytet Biblijny w TV Trwam"http://www.radiomaryja.pl/tag/telewizyjny-uniwersytet-biblijny-w-tv-trwam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pytającego-odnosiłam się do postów najpierw uzytkownika "odczytaj", a potem "ważne".To chyba ta sama osoba? Albo i nie :) Mniejsza o to. Dziękuję że troszczysz się o to czy mam co robić :) Mam, ale jestem obecnie chora, więc i tak ledwo żyję, czyli leżę chwilowo, tak więc...luzik :) "Ważne" Spokojnie, myślę że Cię zrozumiałam, dlaczego aż tak nisko oceniasz oceniasz moje zdolności pojmowania ?:) To ze ustosunkowałam się do niektórych Twoich stwierdzen nie oznacza że nie rozumiem jakie było przesłanie w calości Twoich wypowiedzi-myślę że je rozumiem dość dobrze. Co nie zmienia tego że nie z wszystkim mogę się zgodzić co piszesz. Ale masz prawo mieć swoje odczucia w tym temacie. Co do babci-o to mi właśnie chodziło, że albo wzroku nie ma, albo dawniej czasu, albo coś w tym rodzaju.Ale ważne jest to czy postępuje zgodnie z tym co Biblia zaleca-mimo że może jej literka po literce nie zna.Myślę że chyba w tym sie możemy zgodzić? Co do reszty-przychylam się, i też tak myślę że patrzmy na to co łączy, a to co dzieli-mowiąc literacko"olejmy" :D O katolikach wyjaśniałam dlatego że wydawało się jakbyś zapomniał o tym że ta ich część jaką znasz(Twoi znajomi, rodzina itd) to jeszcze nie są wszyscy katolicy na świecie, a uwierz że takich prawdziwych, nie letnich,nie z tradycji, czy z nazwy, jest dość sporo.Choć nie aż tak dużo jak mówią statystyki :) Ale troszkę ich jest i na takich warto patrzeć, tym się jakoś budować . Pozdrawiam z Bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne
no i co ma ten link powyższy do tego, który ja wkleiłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne-czy Ty jesteś też pod nickiem"Odczytaj"? Bo się zgubiłam lekko.. ;) Może mógłbyś pisać pod jednym nickiem, bo ciężko się połapać. Widziałam że na kilku watkach wstawiłeś filmik mający na celu przekonać o tym iż katolicy robią to i tamto zle(ten o kośc Mariackim) nie wiem czy tu powyżej to tez to, czy nie, bo nie chciało mi się otwierać tego.Ale wiesz, tak myślę sobie...dlaczego się karmisz takimi "ściekami internetowymi"... Co to Ci daje? Pomaga w czymś? One tylko niepotrzebnie nakręcają i dzielą . To gorsze niż Radio Maryja ;) Takich filmików jest cała masa w sieci, mają one budować nieprawdziwy obraz katolicyzmu, to widać wyraznie, bo bazują one przekłamaniach, falszu i błędnej interpretacji różnych rzeczy w kościele. Do ludzi podatnych na manipulację trafią, ale ludzie ugruntowani w wierze, od razu zauważą że to wszystko bazuje tylko na przekręcaniu i wpieraniu własnych interpretacji. Jak choćby krzyż.Dla nas to wcale nie jest symbol śmierci, tylko zwycięstwa nad nia.Bo to na nim właśnie dokonało się odkupienie . Nie lepiej coś budującego sobie zobaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze tak myślę co do tego co pisałeś wcześniej, że uważasz iż przepowiadanie Słowa Bożego w KK jest mdłe..Wiesz to wszystko zależy od tego czy mamy otwarte serca na to Słowo. Tak myślę. A czy słuchałeś może np o Fabsa? On prowadzi też bloga-droga buntownika czy jakoś tak się on nazywa.Moim zdaniem tacy ksieża jak wlaśnie o Fabs, czy Pawlukiewicz, czy o Ziółek, bardzo fajnie i mądrze gloszą, tak z ikrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne
taki ktoś, napisz wprost a nie mi jakieś filmiki wrzucasz, być może znam ten temat. Usprawiedliwiasz religie RZ-K, tym że do murów kościoła dostał się tajny plan masonów? iluminatów itp. nie wiem totalnie co chcesz przekazać, więc konkretnie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×