Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwester22

Dieta Dukana - zaczynam od 17.08.2010, kto ze mną??

Polecane posty

Witajcie Dziewczynki :) Widzę, że aż zawrzało tutaj na temat zdrowia przy Dukanie.. Też już gdzieś czytałam o zakwaszeniu organizmu dzięki tej diecie.. Ale chyba przy takich efektach jakie osiągam (dla mnie to mimo wszystko sporo) będzie mi ciężko zrezygnować... I póki co nie rzucam diety... Stwierdzam iż do grudnia bądź końca listopada wytrzymam.. To nie jest znów tak strasznie długo i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku po zakończeniu diety.. Wracając do tematu zakwaszenia.. W pierwszej fazie (rygor na białko) faktycznie czułam, że mam nerki.. Z każdym ruchem mnie trochi bolały.. Nie był to mega wielki ból, ale czułam, że tam są... I że coś jest nie tak... Jednak po dodaniu warzywek w portalu drugim ustąpiło i do tej pory już nie wraca... Anitko co do okresu mi też się teraz spóźnił... 4 dni... Dostałam go dziś... A jest to możliwe że przez dietę się spóźnia, bo ja kiedyś stosowałam tabletki Linea i przy tym to dopiero miałam zastój :( Dłuuugo czekałam na te nieprzyjemne dni... W końcu odstawiłam tabletki i po tygodniu zrobiło się czerwono... xP Kapusto i papryko jesteś bezczelna i arogancka.. Wypowiadasz się bardzo rzadko, jak nie pierwszy raz (nie śledzę każdej strony forum w poszukiwaniu Twoje nicka więc nie jestem pewna).. A jak już zabierasz głos to tylko po to by obrazić dziewczyny, które są tutaj po to by dzielić się swoimi spostrzeżeniami w związku z dietą... To tyle mojego zdania na Twój temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenek 62- ja też właśnie "czuję" nerki. Co parę dni tak było. Nie ból tylko z tyłu po lewej stronie po prostu takie jakby lekkie kłucie. Tylko, że ja myślałam, że to jest związane z problemami z nerkami ,które miałam (piasek, ból okropny- musiałam pić ogromne ilości wody i dużo skakać, aby wypłukać ten piasek i aby nie utworzyły się z tego kamienie). Te moje nerki to też był powód ,by zrezygnować z dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka 1203
Wiadomo dieta na kazdego wplywa inaczej.Wg mnie jak dla mnie byla to najbardziej skuteczna dieta gdyz nienawidze chodzic glodna ;l i chudlam ale tak okres ktory zawsze byl regularny nie jest. juz sie spoznia kilka dni co mnie martwi bo chodze cala napuchnieta jak na okres i nic i mam takie same klucia z lewej strony jakby z tylu pod zebrem co jakis czas chwilowe wiec tez zrezygnowalam i czekam az wroci okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitka- To pewnie nerki. Pij dużo, żeby nie narobić sobie problemów. Ja już ich "nie czuję". Jednak ciągle się boję, że powrócą te bóle związane z piaskiem. A z tym okresem..na pewno nie ma możliwości ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce888
witam wszystkich dukanowców:) chcę się przyłączyc do was ale nie wiem czy wytrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka 1203
Klementynka raz w miesiacu wspolzylam ze swoim chlopakiem z zabezpieczenie bo jest za granica wiec to juz musialby byc jakis cholerny pech;/ zrobie test w piatek zeby sie uspokoić.. ale to bym miala takie objawy jak na okres??? w sensie balon w brzuchu i bolace powiekszone piersi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, no niby niektóre kobiety mają takie objawy jak na okres. Ale nie wiem ile w tym prawdy. Skoro zabezpieczenie nie zawiodło to możliwości ciąży nie może byc. Zrób ten test jak najszybciej, żeby się uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce888
marzenek62 widzę że jesteś bardzo pozytywnie nastawiona i dlatego poproszę cie o pomoc. jak mam zacząć jak mam wytrwać. ciagnie mnie do słodkiego i nie lubię otrąb, otrębów czy jak to odmienić. mam 157 cm wzrostu i 54kg, chciałabym pozbyć się 5 kg. wiem że duzo nie waże ale żle się czuję. nie będę okłamywać ze mam więcej na wadze po to abyście mnie zaakceptowały bądz nie śmiały się ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE DZIEWCZYNY JESTEM NA WYJEZDZIE WIEC DLUGO NIE ZAGLADALAM; UCZE SIE TEZ DO SESJI WRZESNIOWEJ :> TRWAM NA DIECIE; WLASNIE MAM 3 DNI BIALEK, BO JEDNAK 5 TO ZBYT DLUGO DLA MNIE; POZNIEJ 3 W+B COZ- WAGA STOI, ALE JA JA RUSZE ;) OKRES SPOZNIA MI SIE 7 DNI- ALE TO JEST EFEKT WIEKSZOSCI DIET ( DUZEJ UTRATY KILOGRAMOW); MOJEJ SIOSTRZE TO PRZESUWA SIE NAWET Z POWODU PRZEZIEBIENIA; TEST CIAZOWY ROBILAM- NIC :) ( MAM JUZ TROJKE) CO DO COLI LIGHT- ZAUWAZYLAM NIESCISLOSC W KTOREJS WYPOWIEDZI- OTOZ DUKAN ,,NIE ZALECA PICIA COLI LIGHT" ALE DOPUSZCZA !!! A TO JEST ROZNICA; TAKZE KAWA I HERBATA WYMIENIONE SA JAKO WSPOMAGAJACE A PODSTAWA TO WODA( Z NAPOI) A PROPO OPINII- SA ZROZNICOWANE JAK DO KAZDEJ DIETY ;) O DUKANIE DUZO DOBREGO PISZA; POCZYTAC WARTO WYPOWIEDZI NA INNYCH FORACH OSOB, KTORE ODCHUDZAJA SIE Z TA DIETA KILKA MIESIECY- ZAPYTAJCIE ICH... TO LEPSZE NIZ GDYBANIE KLEMENTYNKA POWODZENIA, SZKODA ZE SIE PODDALAS :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS - NIE MAM ZADNYCH KLOPOTOW ZE ZDROWIEM, ZADNYCH ZAPARC, ZAWROTOW GLOWY, BOLU NEREK ITP.... POWODZENIA DZIEWCZYNY, ZNIECHECENIE NAS DOPADA, TRZEBA TO PRZETRWAC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krystek- Źle napisałam. Pomyliłam się. Chodziło mi o to, że dopuszcza picie coli light ( co jest totalnym bezsensem). Nie chciało mi się "prostować" mojego "błędu". A ja uważam, że nie warto czytać o skutkach ubocznych na forach, bo tam wypowiadają się zwykli ludzie, nie dietetycy. I każdy organizm inaczej reaguje na różne diety. Czy ja Wam dziewczyny piszę cokolwiek o tym, że powinnyście zrezygnować z diety? Czy chcę Wam wpoić, że ta dieta jest niezdrowa? NIE. Nie wiem więc dlaczego ciągle czytam o tym, w co mam wierzyć, kogo słuchać. Uznałam, że skoro pisałyśmy razem, wspierałyśmy się to normalnym jest, że napiszę Wam o tym o czym się dowiedziałam i jaka jest moja decyzja. Szczerze mówiąc myślałam, że mimo iż zmieniam dietę będę mogła wspólnie z Wami się "dietować" i wspierać w naszym odchudzaniu. Widzę , że się pomyliłam jednak. Długo jeszcze czytałabym o tym, kogo mam słuchać, w co wierzyć, kiedy robić badania, że się poddałam. Byłam zadowolona z tej diety, nie chciałam rezygnować, jednak zdrowie jest dla mnie najważniejsze w zestawieniu ze skuteczną dietą. Myślałam, że nadal będziemy się wpierać. Pomyliłam się. Nie będę już pisać na tym forum, bo widzę, że padło słowo "zniechęcenie", a nie chcę, abyście myślały, że Was zniechęcam.... Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka 1203
krystek 13 jakies pocieszenie ze tobie tez sie spoznia bo ja panikuje jak nie wiem...... nie wiedzialam ze az tak moze wplywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spokojnie z tym okresem.. Skoro nie ma możliwości ciąży to prędzej czy później przyjdzie.. :) :) Slonce888 ja podchodząc do tej diety baardzo dużo się naczytałam i to mnie najbardziej przekonało, że przecież można spróbować... Jeśli nie podołam to ok.. Nikt mnie przecież za to nie zbije, więc warto próbować.. Ja też na początku jadłam bardzo mało zróżnicowane posiłki.. Z reguły mój dzień wyglądał tak: 8:30 herbata (bez cukru i słodzika) + jogurt natyralny 12:00 - kolejny jogurt 15:30 - pierś z kurczaka pieczona bez dodatku oleju 18:00 - jogurt lub jajecznica lub jajko na twardo... Z czasem stwierdziłam, że przecież można poeksperymentować z jedzonkiem i szukałam w internecie "dukanowych" przepisów.. I zaczęłam się bawić w kuchni :) :) Chcąc zabrać się za tę dietę i mieć efekty musisz wiedzieć na pewno czego chcesz... 5 kg to nie jest bardzo dużo (moje początkowe założenie około 20 kg w dół) Wystarczy czasem sobie odmówić słodkości, bo jak ktoś kiedyś mądrze powiedział "słodycze to chwila rozkoszy którą potem nosimy całe życie na biodrach" i poniekąd miał rację.. Ja nie lubiłam jogurtu naturalnego.. Był dla mnie paskudny, kwaśny i w ogóle.. Ale jakoś powolutku się do niego przyzwyczaiłam... :) I już nie jest to mój wróg :) :) Z otrębami u mnie było tak, że na początku dodawałam do jogurtu, ale to była porażka.. Przynajmniej wg moich kubków smakowych.. Ale ostatnimi czasy nakładam sobie na talerzyk (prawie pół na pół) otrąb pszennych i owsianych i macham zamiast kolacji łyżeczką do buzi.. Mnie taka wersja odpowiada.. :) i już widze zbawienne działanie tego produktu.. Wcześniej z zaparciami było u mnie bardzo źle... A teraz codziennie rano biegam do WC i jest już całkiem inaczej :) :) Nie będę wnikać w szczegóły :P :) Ja w każdym razie trzymam za Ciebie kciuki :) i wierzę, że jeśli naprawdę chcesz to dasz radę :) :) Jak tylko coś postanowisz to daj znać.. PS: mnie baaaaaaaaaaardzo dużo dało pisanie na forum (zanim przyszłam tutaj pisałam gdzie indziej).. To jest taki motorek i mobilizator w jednym :) :) Pozdrawiam Ciebie i wszystkie inne koleżanki z tego forum :) Piszmy dużo , a wierzę, że to da nam siłę by przetrwać tę dietę w dużo przyjemniejszy sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzajaca sie inaczej
KlementynkaAh- jezu kobieto jaka ty marudna jestes!!pomylilam sie , nie bede pisala....jezu!!!zalisz sie czy chwalisz?Prawda jest taka ze sama zrezygnowalas i zaczelas tu pisac niestworzone historie by innym babkom sie odechcialo dietowania wszystkie razem rzekly ze dieta niezdrowa i ze jak ty sie nie odchudzasz to i one nie powinny.tak sie chcialas usprawiedliwic?:DWymieklas i tyle.Sluchasz sie rodzicow i tlumaczysz ze ich zdanie jest dla ciebie wazne..no litosci tak infantylnej 20 latki dawno nie "widzialam".idz kobieto do mamy i tatay i sie zapytaj co masz robic ze swoim zyciem bo sama widac zdania nie masz:D Teraz wielka pani sie zali ze jej zle ze juz pisac nie bedzie i czeka abyscie wszystkie jednym chorem napisdly klementykna pisz pisz nie odchodz.buahaha a spadaj i nie wracaj marudo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) też jestem na Dukanie ale mam problem z kupowaniem tych wszystkich produktów :( mogłybyście poradzić jakich firm Wy kupujecie np. serki, jogurty itp??? Bo przy tych półkach to dostaję oczopląsu i nie widzę nic:( Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykolegowany-prawdziwy: można pierwszą fazę ciągnąć od jednego do maksymalnie dziesięciu dni. I po tym czasie zaczynasz drugą od włączenia warzyw... Potem jedziesz zmiany x/x aż do fazy trzeciej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce888
cześć dziewczyny. zaczynam od poniedziałku. dziś wyjezdzam do zakopanego więc nie ma sensu bo i tak się nie powstrzymie. marzenek62 dzięki za rady i wogóle. szczerze muszę zacząć, bo dziś chciałam ubrać gacie do których wchodziłam bezproblemowo jeszcze pół roku temu, a dziś - załamka. od poniedziałku jestem na bierząco z wami. narazie życzę Wam przetrwania przez weekend i do napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latriszja
Ja tez zaczynam od poniedzialku, wlasnie powrocilam z wakacji i czas zabrac sie do pracy, chce aby ludzie doznali szoku za 2, 3 miesiace:) waga startowa 74kg/180cm -zamiar 65kg.. Kurde chyba do maka dzisiaj pojde z tej okazji:D mam jeszcze znizki:D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce888
latriszja - jestem z tobą od jutra zaczynamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka 1203
zrobilam test wynik negatywny tydzien mija okresu brak nigdy wczesniej tak nie bylo zawsze regularne;/ szlaaak najgorsze to ze jestem jak chodzacy balon;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce888
HEJ LATRISZJA I JAK U CIEBIE? ROZPOCZELAŚ DIETKĘ pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cocacolagirl
Cześć Dziewczyny, a szczególnie te, które zaczęły dziś 20 IX 2010, dziś wystartowąłam z mężem ;) próbujemy, nie wiem czy nam się uda...jedziemy do Macro po nabiał ,ryby, jaja będzie taniej niż w normalnym markecie ;)) mam 162cm a ważę 68,8kg (stan na wczoraj wieczór) jest mi źle jako tłuścioch...mój cel to 55 kg jak ważyłam kiedyś ...było mi wtedy cudownie...czyli przede mną 13,2 kg (SZOK) no ale co jadło się słodycze i mam efekty, wyglądam jak ciężarna ehhh dziś jadłam dwa jajka na twardo, makrele małą mój mąż zjadł 4 jajka i dwie makrele na obiad : piersi z kurczaka w ziołach i po jogurcie naturalnym z ziołami i czosnkiem Ja z płynami nei mam problemu bo pije już 4 herbatke, była juz kawa i pól litra wody niegazowanej;)) mam silną motywację bo ktoś mi dziś powiedział ,ze bardzo przytyłam i wyglądam średnio korzystnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocacolagirl
Cześć, wczoraj wieczorem na wadze zobaczyłam 68,7kg ,a dzisiaj rano 67,4kg....chyba mi się waga popsuła bo to chyba mało prawdopodobne by po pierwszym dniu straciła 1,3kg.... dziś poranek zaczęłam od kawy z mlekiem 0,5% i jajecnzicy z 3 jaj z ziołami zrobionej na teflonie, do pracy zabrałam twarożek light i jogurt nat. ....dam rade do 16....a w domu już rybka upieczona na teflonie z jajkiem i otrębami i no i zioła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocacolagirl
Dziewczyny mam pytanie, czy Wy też tak często biegałyście pierwszego dnia do wc nie tylko na samą pojedynczą sprawę?? Sorry za takie bezpośrednie pytanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latriszja
Hej slonce!!!!!! oczywiscie ze wystartowalam!!! dzis juz 2 dzien, wczoraj bylo bardzo dobrze choc wieczorem mnie kryzys dopadl ale sobie z nim poradzilam, bilans na dzien wczorajszy to 600kcal, malo wyszlo bardzo ale bylam pelna, serki wiejskie i kurczak mi pomogl, a kalorii malo maja, dzis na sniadanie tylko dupa troche bo troche kaszki dla dzieci zjadlam, nie moglam wysjc z pracy po cokolwiek a glod byl mocny, na obiad juz bedzie serek:))))) a jak Ty Kochana sie trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latriszja
Do kolezanki powyzej: pierwszego dnia na maxa biegalam siku a dwójeczke wlasnie nie, mnie sie po dukanie blokuje strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COCACOLAGIRL
Latrisza no to ja pierwszego dnia biegałam a i drugi nie mogę narzekać... właśnie dziś drugi dzień i jestem narazie pozytywnie nastawiona, niebawem na obiado kolacje zjem rybkę w otrębach, jajku i ziołach... o dziwo czuję się mega zmotywowana i dobrze w tej diecie no i własnie głodna nie jestem w ogóle...trochę zmęczona ale to raczej z ogólnego przemęczenia pracą...już sobie wyobrażam siebie na sylwestra...;d i może jakaś mała czarna co podkreśli nową sylwetkę...ale to dopiero na sylwestra i może wtedy będzie minus 13 kg...sądzicie że dam rade tyle porzucić do końca roku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COCACOLAGIRL
przepraszam za błąd....powinno być Latriszja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latriszja
kurde po cichu tez licze na tak duzy spadek!!! jja w styczniu poszlam na dukanie i do kwietnia mialam juz 10 kg mniej, ale ten dukan po 2 miechach to wiesz... palcem pisany, poszloby wiecej. Dlatego teraz dobry czas na zrzucenie tego wszystkiego, grille sie skonczyly, znajomi mniej wyciagaja na ogrodki piwne!!! damy rade! Ja chce z 74 na 65 czyli 9kg do konca roku, ale takich pelnych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×