Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwester22

Dieta Dukana - zaczynam od 17.08.2010, kto ze mną??

Polecane posty

Gość MonikaM36
To jak długo zajęło Ci zgubienie 10kg?...bo mi idzie cholernie opornie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocacola girl GRATULACJE!!!!!! na prawde jestem z Ciebie dumna:) u mnie na razie stoi waga ale to dlatego ze raz na tydzien sobie pozwalam na jakies zkazane danie... i zawsze w weekend kiedy moj chlopak jest, ehh ten to umie zdemotywowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć, ja jestem na dukanie od 20 września więc...już leci mi 3 miesiąc...nieźle ciąglę czekam na @ nie wiem co jest grane czy to przez diete czy moze ....rodzina sie powieksza ehhh czemu nie jestem jasnowidzem?? Latriszja nie martw sie ja też czasami grzesze i mam dni słabości...zwłaszcza jak gotuję obiad dla męża to przy próbowaniu zawsze coś tam wciągnę;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie tu dawno nie było, ale widzę,że Wy teżmacie jakąś przerwę....u mnie waga spada bardzo wolno,ale dziś mogę się pochwalić,że kolejny kg w dół, czyli łącznie minus 11 kg, jeszcze 3 do koncowego sukcesu...nie spadnie mi do końca roku....ale i tak jest pięknie , a co diety to ja już tak nie przestrzegam drugiej fazy....nie jem pewnych produktow i tak sobie zyje pewnie dlatego tak wolno spada waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochana, ja tez juz nie przestrzegam dukana jak kiedys, ale to dlatego ze boje sie zeby mi nerki nie siadly, teraz jem zdrowo, duzo warzyw, malo takich smazonych potraw, tez wolno spada, ale cos spada. mnie tez zostaly 3 kg do docelowej wagi, nie wiem czy uda sie jeszcze w tym roku, ale mam nadzieje ze w styczniu osiagne ten pulap:D Tobie tez oczywiscie tego życze:) jestes w sumie ze mna od poczatku walki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) ja założyłam ten topik, ale co do diety to szybko mi przeszło i nic z tego nie było:( Od jutra drugie podejście!!:) teraz będzie mi łatwiej, bo razem z tatą będziemy się odchudzać:) Co do wagi to nie wiem ile wynosi, bo postanowiłam się jutro rano zważyć. Jutro napiszę "mój cel" w stopce;) Czy ktoś jeszcze tu czasem zagląda?? a może ktos nowy się przyłączy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zagladam tu co jakis czas:) w trakcie swiat wiadomo jak bardzo sobie odpuscilam ale juz dzis zaczynam walke na nowo. Nie z dukanem bo boje sie ze nerki rozwale, ale z przecierami. zobaczymy jak ta wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie bardzo odpuściła wszystko...:( dziś rano stanęłam na wadzę i przyznaję się - 75,8 :( byłam załamana że od sierpnia przytyłam 3,8 kg:(:( ale od dziś się wzięłam za siebie, kupiłam książkę dukana i czytam ją cały czas się motywując:) dziś zjadłam nie wiele. Rano prawie wogóle nie chciało mi się jeść to zjadłam tylko trochę serka i pół jajka, później mały jogurt naturalny, na obiad trochę gotowanej piersi z kurczaka z jajkiem, a teraz znów jajko z mlekiem:) trochę się nie przygotowałam do diety,bo same jaja w lodówce, ale jutro zakupie jakieś dobrej chudej szyneczki;) Dołączcie się dziewczyny. Warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja tez w takim razie podam metryczki, 180cm i zaczynam po swietach z 73kg, na razie na wage nie chce wchodzic, zrobie to dopiero po tygodniu odchudzania czyli w przyszly poniedzialek. moj wczorajszy jadlospis: sniadanie płatki z mlekiem obiad zupa krem z kalafiorka kolacja 3 kromki wasy z szynka i pomidorem plus parówka. Dzisiaj w sumie tez zaczne od platków, potem dokoncze moja zupe kalafiorowa a na kolacje sie zastanowie jeszcze. Kurcze cel w sumie nie jest tak daleko bo jedyne 8 kg, i mam nadzieje ze w kocu mi sie uda. Cocacoli girl szlo swietnie! ciekawe jak tam u niej po swietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 170 cm i wagę niestety 75,8 także mam więcej do zrzucenia. wczoraj trochę czułam się zmęczona i osłabiona, ale dziś już jest lepiej. chciałabym stanąć na wagę ale myśle że nie będzie żadnych efektów i się zniechęcę, także w sobotę rano się dopiero zważę:) Trzymam kciuki ... jak na razie za nas dwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze nie warto na razie sie ważyć. Ja jakos zyje, ale mam napady na jakies jedzenie chociaz sie opwstrzymuje. Ja bede sie dopiero wazyla w poniedzialek, mam nadzieje ze przezyje dlugi weekend:D odezwe sie w poniedzialek z rana jak przyjde do pracy a tymczasem trzymam za Ciebie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam różne pokusy, ale jeszcze nie dałam się skusić:) wczoraj tak strasznie chodził za mną ogórek kiszony... śmiali się że może jestem w ciąży;) ale już w sobotę będę mogła dołączyć do swojej diety warzywa:) to udanego dłługiego weekendu życzę:) Damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po weekendzie, ale niestety sie łamałam strasznie buuu ale nie przytylam a nawet 1 kg poszedl jest 72. dzis sobie obiecalam ze 3 tyg do konca stycznia wytrzymam. Mam nadzieje ze mi sie uda, a jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem bardzo zadowolona jestem :):):) dziś się ważyłam i jest 72 kg, czyli 3,8 kg mniej po tygodniu diety:) od razu daje to siłę i motywuje do dalszego odchudzania, choć pokusy cały czas są ale cały czas ćwiczę silną wolę :) jak schudłaś 1 kg to też dobrze, zawsze to coś w dół :) zobaczymy co będzie końcem stycznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, przepraszam ze tak dlugo nie pisalam ale bylam chora i bralam antybiotyki, niestety musialam sie tez lamac bo przed wzieciem antybiotyku trzeba bylo jesc buu ale obecnie waze 71 kg, wiec sporo jeszcze do konca a dzis wiecej zupy kapuscianej i nic wiecej:D zobaczymy jak pojdzie. Niestety moja wola jest bardzo slaba, nie wiem czemu, nie moge cos sie zmobilizowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka...no widzisz teraz taka pogoda że wszyscy chorują, mojego narzeczonego też wzięło (gorączka, kaszel bóle mięśni itp.) a u mnie spoko... cały czas się trzymam i nie łamią mnie żadne pokusy:) choć ważyłam się ostatnio w sobotę to też było 72 kg, ale to pewnie przez to że ważyłwa mi doszły do jadłospisu to waga stanęła. Zresztą tak też jest w tej diecie. Teraz czekam do soboty i znów staje na wagę, bardzo ciekawa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwiss
Witam po bardzo długiej nieobecności.Ja też nie trzymam się kurczowo diety ostatnio nawet zdarza mi się skubnąć coś słodkiego.Jestem na diecie od ostatniego września i schudłam 15kg.Rewelacja!! Wam na pewno też się uda-byle wytrzymać pierwsze 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwiss to wielkie gratulacje :) 15 kg zrzucić to naprawdę bardzo dużo. ja chce tak do 68 kg zobaczymy ile mi to zajmie, ewentualnie do 65 kg to już było by ekstra ;) to ile chcesz jeszcze się odchudzć skoro od września jesteś na diecie?? może masz dla nas jakieś rady?? co robić?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny w Nowym Roku, ja od ponad miesiąca przestałam trzymać się dukana,ale nie jem nadal pieczywa, ziemniaków, sporadycznie zdarza się wciagniecie ryżu np. w postaci gołąbków... na wadze po woli ale nadal tendencja spadkowa... teraz mam 57,5 co daje na dzień dzisiejszy -11,6kg od 4 dni przeprosilam się z huśtawką do brzuszków i dziś zakupiłam hula hop.... szczerze mam dosyć więzienia jedzeniowego, dukan nie robi ograniczeń w pożywieniu,ale jednak masz poczucie pewnej niewoli...stwierdziłam, że czas na wyrabianie mięśni by wyglądać jędrnie na wiosne i wakacyjny urlopik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwiss
ja jeszcze ze dwa kilo i mi wystarczy,a co do porad to ja twardo trzymałam się reguł przez 3 miesiące a teraz trochę sobie odpuszczam a i tak nadal chudnę.poza tym używałam soli do potraw,bo bez niej nie dało się jeść.cała moja dieta na początku bazowała na jogurtach i twarożkach wiejskich i dobrze to tolerowałam.Jeśli macie jeszcze jakieś pytania chętnie na nie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwiss ja też chce zrzucić jeszcze 2 kg, a dokładnie 2,3kg, ciągle waha mi się ta waga, ale to poprzez moje wybryki slodkościowe i podjadam ciągle jogurty owocowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwiss
Ja też jadam jogurty owocowe ale light z jogobelli ale waga i tak mi spada chociaż wolniej.Ważę 55kg[wyjściowa była 82] i od poniedziałku zaczynam fazę 3-teraz to już mam z górki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×