Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

no kochana musisz jakoś tą luteinę ścierpieć.. zapytaj lekarza, może faktycznie będziesz już mogła ją odstawić :) i po kłopocie :P a jeśli nie to cóż.. tak jak napisałaś, czego się nie robi dla maleństwa :) ja duphaston brałam przy tych torbielach heh

dziś odbieram badanie moczu...jakoś mam przeczucie, że bakterie do końca nie spadły, no i leukocyty podobnie, bo nawet gin mówił, że te lekkie leki mogą być za słabe, ale może akurat ;), ale to pikuś, najwyżej dostanę coś mocniejszego na zbicie tego i tyle...

a to skoro lekarza sam tak powiedział to nie ma się czym zbytnio przejmować jeśli coś tam w moczu zostanie :) ja swoje wyniki odbieram w czwartek :)

ja przez jakieś 10 dni brałam duphaston w cp, jak jeszcze nie było wiadomo, co i jak...a przed tym USG gentycznym jutrzejszym jestem spokojna :).tylko trochę terminowo kiepsko wyszło, bo mam jutro o 18, opóźnienie bardzo możliwe, do tego takie badanie chyba sporo trwa, ile natka to u ciebie trwało? no i lekarz będzie po dyżurze w szpitalu, ale może jeszcze trochę na oczy będzie widział ;). może do 22 wyjdę od gina :D

u mnie trwało koło 30minut jakoś... :) a do 22 na pewno się wyrobisz hehe

ja mam nadzieje ze nie jestem.... Mam straszny problem. Powinnam dostac okres w sobotę 24.03.2012 a dziś mamy wtorek i ja nadal go nie mam. Współżylam z moim chlopakiem ale nie pękła nam gumka i z tego co pamietam nie mialam dni plodnych. Wiec moje pytanie co się dzieje ? Ile czasu może spóźniac się okres ? Pomocy nie wiem co robic ... mam 17 lat.. wiem że nie którzy uznają że jestem za młoda na seks. ale niestety tak wyszło kocham mojego chlopaka i chcialam to z nim zrobic. Co może się dziac ? POMÓŻCIE PROSZĘ O NORMALNE ODPOWIEDZI

a ja czekam na wizyte u gina. bo okresu nie ma 17 dzien juz a ja zdajadam mandarynki z chipsami paprykowymi

Hej dziewczyny! :) Oj nieciekawie z tym badaniem moczu, znowu...jak zobaczyłam poziom bakterii 2000 (norma 130) i leukocytów 900 (norma 20), to mało nie padałam, strasznie mi wzrosło jedno i drugie od ostatniego badania. Jak pisałam wczoraj miałam przeczucie że te niby leki bez recepty sobie z tym nie poradzą, ale nie myślałam że aż tak wzrośnie :O. Czy to normalne że ja przy takiej liczbie bakterii nie czuję żadnego pieczenia swędzenia, przy oddawaniu moczu? No ale trudno, dziś do gina i zapewne przepisze antybiotyk, aż takie bardzo poważne to nie jest, ale też łazić z tym długo nie można...

Nasza dorcia już zapewne po porodzie, teraz czekamy aż wróci do domku i się odezwie :) A my uznaliśmy że chcemy znać płeć dziecka, nawet już dziś jakaś szansa jest, że poznamy :). Aż tak twarda, jak dorcia pod tym względem, to nie jestem, tym bardziej, ze to długo trzeba czekać żeby się dowiedzieć ;)

Hejka wszystkim! Nata posluchalam sie Ciebie i sie zarejestrowałam ;) migotka czasami poprostu mam gorszy dzien,naciaga mnie na wymioty aa szczególnie rano bo jestem w tedy bardzoo głodna!!! :P aaa tak to niee jest zle ;) migotko Ty teraz idziesz na to badanie przeziernosc karkową ?? aaa czy kazda z Was robiła to badanie połowkowe?? Noo ja nadal nie wiem czy będę miec synka czy corcie bo nie chce nam pokazac! Aaa dorcia pewnie faktycznie juz w szpitalu skoro nic sie nie odzywa :)

Hej śnieżka! rozumiem że na USG połówkowe oczekujesz? :) a powiedz nie miałaś do tej pory problemów z bakteriami i leukocytami w moczu? tak idę dziś na przezierność karkową, także pierwsze konkretne USG :) nie chce wam płci pokazać, to pewnie dziewczynka ;). a na co bardziej się nastawiacie? u mnie mówią, że dziewczynka ;), ja jakoś od początku też mam takie odczucia, ale mocno się do tego nie przywiązuje :D

Nom o USG połówkowe mi chodziło :) nie,chyba nie bo nic mi lekarz nie mowił ale teraz mam zrobic badanie moczu i moze to i dobrze ... aaa wiesz migotko ze kiedys na samym początku dr.mówił mi ze wydaje mu się ze tam coś miedzy nogami sterczy u dzidzi i wychodziło z tego ze chłopczyk aaa teraz to juz nie wiem ktory raz nie chce nam pokazac :P:P bawi sie w kotka i myszke z nami hehe :P:P byłam raczej pewna ze chłopczyk jak mi tak powiedział na poczatku aaa teraz to jest duzy znak zapytania ...

hej baby! :) migotko pisz co i jak po wizycie.... co Ci lekarz powiedział o tym wyniku moczu i w ogóle... nawet bardzo masz wysoki poziom... ale że nic nie odczuwasz? być może czasem tak jest... lekarz na pewno wszystko wyjaśni. czekamy na wieści no i oczywiście jak poznasz płeć dzidziusia to się chwal natychmiast!! :D zupełnie nie wiem co możecie mieć :P dorci jakoś chłopca od samego początku wróżę, z resztą tak jak Ty... więc pisz pisz pisz :D dorcia to na pewno już po porodzie i cieszy się maleństwem :) a my czekamy z niecierpliwością na wieści :D śnieżka bardzo dobrze zrobiłaś :D a dzidzia to chyba chce Wam zrobić niespodziankę he he mój synuś się od razu pokazał ładnie i na każdym USG widać dzwoneczek :P

Wszystko dobrze :), Przezierność w normie, inne parametry też :). Maleństwo machało do nas rączką, zakochałam się!!! :D No i jak myślałam dostałam antybiotyk na te bakterie, no ale mam brać tylko tydzień, także nie tak długo, no ale już za wysoki poziom i trzeba było coś z tym zrobić. Ale lekarz tym nie kazał się martwić. Najważniejsze, że maleństwo rozwija się dobrze :)

Płeć nadal nieznana :D, lekarz próbował kilka razy zobaczyć, ale nic z tego ;)

migotko tak się cieszę!!! super że dzidzia dobrze się rozwija, to jest najważniejsze :D a lekarz wie co robi :) antybiotyk pomoże i wszystko wróci do normy :) a to Ci szkrab :P może następnym razem uda się dowiedzieć jaka płeć.. :) teraz mogę spać spokojnie he he

Hej babki! jaka cisza dziś ;) natka, dzięki za troskę :) Ciekawe jak tam dorcia i jej maluszek :) Moje dzieciątko ma już 63 mm ;), pięknie się ruszało. przecudnie już było widać oczka, uszko, nosek, usteczka, policzki, no rozpłynęłam się :). Z płcią się na razie nie dało, tajemnicza osóbka ;) Po raz drugi z rzędu miałam farta, bo lekarz już na mnie czekał, więc nie było opóźnienia, a tak wcześniej biadoliłam, że wyjdę o 22 ;). za to jak wychodziłam zrobiła się kolejka, bo ja siedziałam z 40 min :D Ja pisałam wczoraj biorę teraz antybiotyk jeden doustnie, drugi dopochwowo, doustnie tydzień, dopochwowo mogę tydzień, albo 10 dni, bo tyle mam tabletek i żeby zużyć...Później badanie moczu i oby pomogło. Jeny jak się wczoraj lekarz mojej miny czepił, że jakaś smutna jestem, że się nie cieszę, aż do przesady, zaczęło mnie to wkurzać, jak powtórzył, to z 5 razy, mówię mu że taka jestem, zresztą przecież go dobrze nie znam (więc człowiek bardziej powściągliwy jest) i jakby nie było wizyta kontrolna w ciąży, to jakiś stres. Aż się w końcu pyta mojego męża, czy ja w domu też taka jestem :D i żebym nie tłumiła emocji, bo to niezdrowe :D. A ja nie tłumię, może trochę, bo prostu takie ma reakcję.

hej hej :) migotko jak się widzi maleństwo na ekranie to człowiek zapomina o wszystkim :D po tych antybiotykach na pewno Ci przejdzie wszystko :) a człowiek każdy jest inny, każdy się cieszy na swój sposób... a poza tym skoro dobrze lekarza się nie zna to też tak trudno być całkowicie sobą... nie ma się co przejmować, grunt że dzidzia ma się dobrze :P a kiedy masz następną wizytę?? ja odebrałam wyniki na tego paciorkowca, są ujemne także jest dobrze :) poza tym zrobiłam sobie zakupy... mnie wysłać samą do miasta to masakra :p połowa rzeczy zbędna no ale... :D teraz trzeba odpoczywać :)

natka, a co ciekawego kupiłaś? ;) to git, że nie masz paciorkowca :). a właśnie ja tez odebrałam wczoraj cytologię i też ok :) no właśnie, każdy reaguje inaczej, jakby lekarz tego nie wiedział :D, ale chyba jakieś szablonowe myślenie mu się włączyło ;) teraz wizytę mam 17 kwietnia. nie wiem czy pisałam, ale pozwolił mi powoli odstawić luteinę, uff, czyli jeszcze z tydzień i może zacznę normalnie jeść.

no widzisz czyli wszystko się układa pięknie... :D aa kochana kupiłam sobie tunikę na święta i taką narzutkę do tego, śliczny stroik z kurczaczkami, jajeczkami i barankiem... na ławę :P i koszulę mężowi :) a tak to jeszcze pełno drobiazgów... to tusz do rzęs, farbę do włosów, kolczyki, choć mam ich od groma, lakier do paznokci... oooo krem na rozstępy bo mi się już kończy... kupiłam oczywiście piękne zieloniutkie body (choć nie wiem po co, tyle ciuchów już mam że gromadę dzieci by ubrał no ale...) i skarpeto-rękawiczki też nabyłam, smoczek, a raczej dwa, buteleczki też dwie kupiłam, taki milutki niebieściutki kocyk... no mówię Ci że wysłać mnie na miasto to jest szok :P

Więc witam Panie! Pan ginekolog powiedział, ze nie widzi zmian ciązowych ale jej nie wyklucza! ;/ proszków na wywołanie okresu również mi nie dał gdyż ponownie "nie wyklucza ciąży"!! za tydzień mam powtórzyć test i za dwa tygodnie przyjść na wizytę odebrać cytologię i na kolejne badanie... No skoro ginekolog nie wie co mi jest to już sama nie wiem!

em.angel, powiem szczerze, że jakiś dziwny ten lekarz, jak masz 17 dni opóźnienia, czyli jakby ciąża, to już 6,5 tc, na bank, coś musi być widać, nie ma innej możliwości! a on gada, że może ciąża, może nie :O. no ale jak miałaś test negatywny to raczej pewne, że nie ciąża...robiłaś test?

to faktycznie nakupiłaś, jak szalona :D, pewnie enta butelka i enty kocyk, co? :D ja nie jestem typem zakupowym, wręcz przeciwnie, ale dla malucha, to nie powiem, coraz bardziej mnie ciągnie, no ale po następnej wizycie, powoli zacznę coś pomału kupować :D

nata, a dostałaś od kogoś jakieś ubranka, czy inne akcesoria?

robiłam kilka dni temu, jutro z porannego moczu zrobie jeszcze jeden i za tydzien... bo juz CHOLERA NIE WIEM SAMA!!!;(

no ale napisz czy pozytywny, czy negatywny? poza tym jakby to była ciąża, to już objawy bardzo możliwe żeby były...

negatywny...

to zapomnij o ciąży i udaj się do dobrego ginekologa...

coś podejrzewasz?

angel jeśli wyszedł negatywny test to ciąża wykluczona, a lekarz by też już coś na 100% zobaczył... zmień lekarza, idź do innego... migotka dobrze pisze.. a ja to hmm.. tak większość rzeczy to podostawałam, to ubranka od brata, a jest tego na prawdę dużo, troje dzieci by ubrał na pewno i to niektóre całkiem nowe rzeczy, raz ubrane czy dwa... łóżeczko znowu dostaliśmy od męża strony i fotelik samochodowy, plus tez jakieś ciuszki... także my to na prawdę nie wiele do kupienia mieliśmy, wózek no i oczywiście takie drobne akcesoria... wiadomo jeszcze pampersy, kremiki i takie tam trzeba kupić, plus to co ja też tam sama kupiłam... i trzeba przygotować kącik dla małego w sypialni :D i czekać :P