Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

ale tylko w ciążach miała problemy, czy przed też? ja u tego gina nie wymuszam badań, bo mam pewność, że on wie, co robi, zresztą nie wiem, może później mi to zleci...na razie mam powtórzyć badanie ogólne moczu po kuracji, czyli wychodzi mi, że jakoś 26 marca je zrobię, 28 mam wizytę i jak mi nie spadną te leukocyty i bakterie, to dostanę antybiotyk. No i później na następną za 3 tygodnie od tej z 28 marca, to mam zrobić morfologię i znów badanie ogólne moczu, mam już taką rozpiskę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja nie tak że wymusiłam, powiedziałam że w rodzinie mama miała problemy z tarczycą i sam stwierdził że można zrobić... w 2010 przy tych torbielach miałam robioną tarczycę ale było ok, no ale teraz mam pewność :) a bratowej tylko w ciąży pojawiała się ta tarczyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie przybierała na wadze, na początku trochę schudła a do 5miesiąca to prawie nic nie przytyła, ale poszła do endokrynologa i przepisał jej tabletki to już było w porządku i w ciązy zdążyła nadrobić do 16kg heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to jest straszne, bo ja nigdy tyle prochów nie brałam co teraz, co prawda takie lekkie, ale kilka razy dziennie, brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak, później wszystko nadrobiła he he no widzisz,czasem tak jest... i jeśli to ma pomóc to wiadomo :) dla mnie leki to była norma także no... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ale ty chyba dużo w ciąży nie brałaś? a ja właśnie zawsze byłam antylekowa, nie było potrzeby brać, no kwas foliowy to już biorę długo, no ale to właściwie taka witaminka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o ciążę mi chodziło, w ciązy tylko witaminki no i raz na tą infekcję, raczej chodziło mi o te lata gdy walczyłam z torbielami :) ale też byłam i jestem antylekowa, jak to napisałaś :) no ale są wypadki kiedy faktycznie trzeba no i co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, czasem trzeba...choć według mnie luteina nie jest mi potrzebna, bo jakoś do 8 tc się bez niej obyłam, no ale biorę dla spokoju psychicznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, w sumie wiesz lekarz wie co robi, bez przyczyny by Ci nic nie przepisał :) teraz wyjesz leki i będzie dobrze :) ja uciekam chwilowo, buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czasem to się tak zapisuje trochę na wszelki wypadek, ale mam to pobrać do jakiegoś 14 tc i koniec, uff...nie wiem czy brałaś kiedyś luteinę podjęzykową i to 3 razy dziennie, ale dość paskudne to jest w smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, luteina to była moja nieodłączna przyjaciółka... faktycznie w smaku niezbyt ale później już mi to nawet nie robiło różnicy :) co do przygotowań to prawie wszystko zrobione, tzn ciuszki co podostawałam muszę posegregować i powypierać te najmniejsze co mi będą potrzebne na teraz, ale stwierdziłam że mam jeszcze czas :P no a poza tym to kącik przygotować dla małego, łóżeczko mamy, wózek w tym tygodniu Nam przyszedł, także tylko jeszcze coś z takich drobnostek jak smoczek, butelki dokupić,w kilka nowych ubranek już się zaopatrzyłam, no i dla siebie do szpitala jeszcze jakiś szlafrok, pantofle no i spakować to do torby żeby grzecznie czekało... ale to wszystko w kwietniu jakoś zrobię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki! u mnie dzisiaj świetna pogoda, słoneczko świeci, do tego jest już coś 5 na plusie a w ogóle dzisiaj zapowiadają nawet 15stopni :) poza tym mój mąż wczoraj zrobił mi niespodziankę i kupił buty na które już polowałam od jakiegoś czasu tylko wydawały mi się za drogie :P zrobił mi taki wcześniejszy prezent na urodziny he he także dzisiaj to w ogóle super dzień się zapowiada, trzeba coś ogarnąć dom, ugotować i na pewno później spacerek :D energia jest! :) a co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas tez dzisiaj ladna pogoda, a raczej piekna, chyba juz wiosna idzie, chociaz tutaj w Norge to nic nigdy nie wiadmo z ta pogoda. Julia dzisiaj wstala o 6 i teraz spi sobie smacznie i slodko. Jutro pewnie znowu na basen sie wybierzemy. Wczoraj zaczelam sprzatac pomalu na swieta po zimie to jest taki syf wszedzie ze masakra,ale kuchnia i salon mam juz za soba zostala mi sypialnia jeden pokoj i lazienka noi ganek . To tyle pozdrawiam was kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Ano cieplina, cieplina, okienka sobie właśnie pootwierałam :) dorcia, dawaj znaka, coś czuję, że już porodówka? ;) Ja niestety nie mam jeszcze wyników, nie mogę się do przychodni dodzwonić, choć małe szanse że są już wyniki, więc dalej czekanie...Jutro powiemy moim rodzicom, że nam się rodzinka powiększy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mysle ze Dori juz na porodowce teraz to tylko czekamy na wiesci od niej :D ciekawe jak jej idzie?? napewno zda relacje i opowie wszystko jak tylko wroci migotka o to jutro bedzie wielki dzien dla dziakow super zycze powodzonka i ty tez napisz jak reakcja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam wyniki!!! awidność jest wysoka, więc pewne że to stara infekcja!!!!!!!ale się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo mi się wydaje że dorcia już na porodówce... :D na pewno się odezwie w chwili wolnego :) migotko świetnie że wyniki sa dobre :) wiedziałam że wszystko będzie w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam....melduje ze daleko mi do porodowki :D :D w poniedz. termin i wizyta w szpitalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) dorcia dorcia a my wszystkie już myślałyśmy że jednak już porodówka Cię wezwała :P no ale nic, czekamy dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki! ;) dorcia, dziś już pewnie w szpitalu zostanie ;) natka, jak się masz? :) A ja odetchnęłam...już bym musiała mieć mega pecha żeby przez 30 lat tego dziadostwa nie mieć i załapać, to akurat w 1 trymestrze ciąży, no ale podobno się zdarza. Na szczęście jak zwykle intuicja mojego lekarza się sprawdziła :). Są tacy lekarze, którzy przy takim wyniku jak ja miałam zapisuję już antybiotyk, zamiast się upewnić i zlecić dodatkowe badanie... A weekend byliśmy u moich rodziców, fajna ładna pogoda była, pospacerowaliśmy, miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć migotko :) no dorcia to pewnie zostanie już, także musimy cierpliwie czekać na jej powrót :) a Ty już możesz spokojnie funkcjonować ;) bardzo się cieszę że to nic poważnego :) i masz dobrego lekarza, inny faktycznie może być już antybiotykami leczył, a później jakoś dopiero zlecił badania... no ale wszystko się dobrze skończyło :D a u mnie ok, plecy tylko troszkę bolą i czuje kości łonowe jakby troszkę ciągły, chyba się wszystko powoli przygotowuje :P no i zmęczenie dopada szybko ale... da się żyć, nie jest aż tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze, że w sumie dość dobrze się masz, wiosna zawitała, więc już też samo to sił dodaje :) Co do lekarza, to czuję się pod jego opieką bezpiecznie, już nie raz się przekonałam, że na prawdę wie co robi, bo czasem to doświadczenie lekarza niekoniecznie idzie w parze z rozsądnym i skutecznym leczeniem, czasem słyszę takie historie... Mojego brata syn (5 lat) teraz ma ospę, a co ciekawe młodsza (2,5 roku) się od niego nie zaraziła, a już 1,5 tygodnia jest chory, więc już pewnie się nie zarazi, mocna jest :D. Choć to w sumie źle, bo już by mieli spokój z dwójką z ospą, w sumie to nie znam takiego przypadku żeby jedno dziecko od drugiego się ospą nie zaraziło w jednym domu i w podobnym wieku...Ja chorowałam na ospę w zerówce, ale wolę unikać ich na razie na wszelki wypadek ;). nata, a Ty chorowałaś na ospę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze, że w sumie dość dobrze się masz, wiosna zawitała, więc już też samo to sił dodaje :) Co do lekarza, to czuję się pod jego opieką bezpiecznie, już nie raz się przekonałam, że na prawdę wie co robi, bo czasem to doświadczenie lekarza niekoniecznie idzie w parze z rozsądnym i skutecznym leczeniem, czasem słyszę takie historie... Mojego brata syn (5 lat) teraz ma ospę, a co ciekawe młodsza (2,5 roku) się od niego nie zaraziła, a już 1,5 tygodnia jest chory, więc już pewnie się nie zarazi, mocna jest :D. Choć to w sumie źle, bo już by mieli spokój z dwójką z ospą, w sumie to nie znam takiego przypadku żeby jedno dziecko od drugiego się ospą nie zaraziło w jednym domu i w podobnym wieku...Ja chorowałam na ospę w zerówce, ale wolę unikać ich na razie na wszelki wypadek ;). nata, a Ty chorowałaś na ospę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna wiosna :D w końcu! to dobrze że masz takiego lekarza :) co do ospy to ja też chorowałam ja byłam mała, najpierw brat, później my z siostrą heh a siostrzenica odporna :P ale czasem może ją złapać akurat wtedy jak braciszek wyzdrowieje... zdarza się :) no chyba że ją ominie, ale faktycznie gdyby razem zachorowali to byłoby już z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no to może jeszcze młoda zachoruje ;) teraz muszę jeszcze z tymi bakteriami i leukocytami powalczyć, do czwartku biorę leki, później mam 2, 3 dni odczekać, czyli poczekam do niedzieli i poniedziałek zrobię znów ogólne badanie moczu, no ale tym to się nie martwię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×