Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

angel może to nic poważnego.. ale coś jest nie tak skoro okres się spóźnia, test negatywny... a lekarz kurde, mi już zobaczył 4tygodniową ciąże, także albo masz jakiegoś lekarza co się nie zna, albo nie wiem... ja miałam nieraz takie przypadki ale chorowałam dość długi czas na torbiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykluczona...? ehh... już miałam w sumie jakąś nadzieję, że to jest "powód" braku mojej @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no przykro mi... ale my tez nie jesteśmy lekarzami... wybierz się do innego gina, albo zrób bete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nfz też są dobrzy lekarze... na prawdę zmień tego obecnego, skoro on teraz Ci nie może powiedzieć co Ci dolega.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak to on powiedział nie może mi dac leku na wywołanie okresu ponieważ nie wyklucza ciązy... ehh... siedzę i szperam po forach... tylko że bedę musiała znow troszke czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuu co za lekarz :O tyle czasu spóźnia Ci się okres a on nie wie czy jesteś w ciąży czy nie... i nic nie dostałaś na wywołanie... :O :O tragedia! mało prawdopodobne że to ciąża, coś by było widać... no tak chwile się czeka, a może zrób bete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobię zrobię, tylko drogo strasznie ta beta... 50 zł ;/ no ale jak mus to mus....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo chodzi o kase hehe.... w Radomiu (rodzinnego miasta) mam prywatnego ginekologa,świetny jest. tu jestem troszkę odcięta od garnuszka i tak jakoś wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no spokojnie, 17 dni opóźnienia, to nie aż tak dużo, może po prostu małe zawirowania hormonalne, zdarza się...powinnaś dostać luteinę na wywołanie, a ewentualną ciążę, to podtrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, no to faktycznie sporo dostaliście. ale tak za darmo, czy na innej zasadzie? ja się zastanawiam, jak u nas będzie, specjalnie na nikogo nie liczę, nie to że jestem jakąś paniusią, ale jak mam dostać np. rozklekotany fotelik(co się zdarza, bo nie każdy ma wyczucie), marnej jakości, to wolę kupić nowy, żeby mieć spokojną głowę, że mi się nie rozpadnie...no ale czasem głupio odmówić. no ale na razie, to się tym nie martwię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziwny lekarz, żeby tak kompletnie nic konkretnego nie powiedzieć i nie dać jakiś skierowań na np. badania hormonów, czy choćby receptę na luteinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do lekarzy, to ja sobie przypomnieć ginkę u której kiedyś byłam dwa razy, to do tej pory mam niesmak...raz mi zrobiła USG, kompletnie nic przy tym nie mówiąc, musiałam z niej wyciągać, czy jest ok, to powiedziała, tak jest w porządku i tyle :O. no jak można zrobić badanie i tego nie skomentować...jeszcze żeby to jakiś wyjątek był, ale to jest częste, że lekarze powiedzą coś tylko, jak wyjdzie źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no za darmo :) łóżeczko nam teście kupili :) a fotelik jest prawie nówka, pokrowiec jest troszkę zniszczony ale kupimy nowy więc nie ma problemu :) a te ciuszki od brata to jak mój maluch powyrasta podam siostrze, jeśli będą mieć chłopca... z resztą niektóre body czy ubranka są takie że i dziewczynkę można ubrać... i na takiej zasadzie to jest :) tzn ja i tak dokupiłam trochę, ale faktycznie rodzina nam bardzo pomogła... wiesz nie to że ja znowu jestem jakaś skąpa, czy nas nie stać na nówki... ale kurcze skoro to wszystko bratu leżało, a na prawdę nie widać po tych rzeczach że są jakieś bardzo używane, bratowa o wszystko ładnie zadbała, to bez sensu kupować nowe ubranka... takie małe dziecko i tak szybko wyrośnie... a i wiadomo że się na pewno po urodzeniu coś dostanie... a teście z łożeczkiem to zrobili nam niespodziankę heh i tak to wyszło wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czasem niektórzy lekarze nie mają powołania do swojego fachu i nie powinni zostać ginekologami.. heh w sumie jest też więcej takich przypadków, nie tylko lekarze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie, nie no jasne, że nie warto kupy nowych ubranek kupować, dosłownie na chwilę...ale wiesz jak nam rodzinka da to ok, ale nie zamierzam się upominać, bo czasem ktoś na to czeka, że się zapytamy. brat męża ma rocznego synka, więc coś tam na pewno mają na zbyciu, ale nie znam ich podejście do tego, więc jeśli sami coś zaoferują to ok, a jak nie trudno, afery robić nie będę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj w każdym fachu jest dużo ludzi, którzy się nie nadają do tego co robią, tylko po lekarzach, to mocno widać, bo to zawód tylko dla tych z konkretnymi predyspozycjami, tez psychicznymi i emocjonalnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem ci że takich używanych rzeczy np. na allegro, typu ubranka, łóżeczka, wózki, to się po prostu brzydzę, jak niewiadomo kto to używał i jak jest zużyte...no może jeszcze ubranka ale już dla takiego 2 letniego dziecka, to bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wiadomo... ja też bym się nigdy nie upomniała o coś, podobnie jak Ty :) jeśli ktoś coś da, to fajnie, przyda się przecież i to miły gest, ale jeśli nie, to w życiu bym się nie dopomniała, czy jakoś zasugerowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm,,,,, w sumie to rano pojade do szpitala(lekka symulacja ze tak bola mnie jajniki ze sie wyprostowac nie mogę) przy okazji powiem ze nie mam okresu itp. zaraz powinni mi usg dopochwowe zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz trochę taka moda się zrobiła, na takiego używane rzeczy i nie to, że rodziców nie stać na nowe...tylko ja tez bym się głupio czuła kupując dziecko wszystko używane, a sama kupując sobie choćby nowe ubrania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do allegro to masz rację, też tak mam. wole mieć pewne i sama też bym używanej rzeczy nie wystawiła do sprzedania heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, to też prawda... co można dostać to super, wiem kto w tym chodził, jest ok... ale przez internet bym niczego używanego nie zamówiła :) angel bardzo dobra myśl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na allegro używane, to tylko książki kupowałam i to na prawdę się opłaca, nigdy się nie nacięłam i nawet jak jest trochę zniszczona, to i tak da się przeczytać...a jak ubranko, to czasem wystarczy że lekko poplamione i już do niczego się nie nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale tak na prawdę ta cała wyprawka, to pikuś przy tym całym wychowaniu dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, nawet nie chodzi o kasę, ale o umiejętność wychowania...ja np. nie pamiętam super ubranek, zabawek i choć w domu niczego nie brakowało, to i tak najmilsze są te wspomnienia z wyjazdów, z wspólnie spędzonego czasu z rodziną...słyszałaś żeby ktoś mówił, a wiesz ja pamiętam taką super bluzę jak miałam 7 lat i to jest moje najwspanialsze wspomnienie dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×