Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

rozumiem Cię monia, te doświadczenie bolesne odciskają piętno, ale szczerze Ci mówię spokojnie, masz cza, jesteś zdrowa, młoda wszystko przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uzalam sie nad soba bo taka nie jestem chce powiedziec tylko tyle ze wszystko biore pod uwage pomimo tego ze w 2 ciaze zaszlam od razu to mysle ze teraz nie bedzie tak latwo i nei chodzi mi tutaj o wiek tylko poprostu nie bedzie i juz. Nie tylko ty takie lekcje przezylas ale wiesz co wlasnie dlatego sie za toba stesknilam bo sprowadzasz ludzi na ziemie nie brutalnie ale jednak sprowadzasz:) Powiem ci ze od kiedy uzywamy gumek to jest lepiej przynajmniej nie wkrecam sobie ze jestem w ciazy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie 3 lata temu w rodzinie mego męża, wtedy jeszcze nie męża tylko narzeczonego urodziło się dziecko, które było skrajnym wcześniakiem w 24 tygodniu ciąży...bardzo mocno to przeżyliśmy, a co mówić o rodzicach tego dziecka, właściwie to prawie rok walczyło o życie, no dopiero z poł roku życie tej małej jest w miarę normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre to jest wiem co czuli rodzice i reszta ale nie kazdego to czeka i tez nie kazdy musi o tym myslec ze tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia, miło mi to słyszeć, że sprowadzam ludzi na ziemię ;). A poważnie to wiesz wyznaję zasadę szczerości nawet na forum, nie takiej bezwzględnej, bo przecież nie znam Cię osobiście, nie wiem, co w życiu przeżyłaś (tylko to co napiszesz), ale nie mogę pisać tylko żeby Ci schlebiać. Cieszę się, ze to rozumiesz, bo niestety dużo ludzi jest takich, że jak im się powie coś na przekór, to zaraz obraza majestatu, a często to z dobrego serca wypływa...ja też czekam na uwagi innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyznaję zasadę, że ok trzeba mieć nadzieje, nie napalać się ostro...ale z drugiej strony jak pojawia się jakiś niepokój, tak ja miałam, że coś jednak może jest nie tak, to lepiej pójść do lekarza i to sprawdzić...tzn. nie to że czekać rok, czy dwa i nic nie robić z tym, bez fanatyzmu, ale wstępne badania zrobić można choćby dla spokoju wewnętrznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotka dziekuje bardzo ja jestem szczera i ciesze sie ze i ty jestes nie pisze kazdemu co sie stalo w moim zyciu bo w sumie nie o to mi chodzi a z toba juz jakis czas pisze i ciesze sie ze moge sie ciebie poradzic i moge z kims o tym pogadac kto mnie nie zna bo w sumei tak latwiej:) A jak tam swieta sie u was szykuja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Wyjeżdżamy na święta do moich rodziców. Dziś jeszcze, albo jutro będę robić pierniczki ;) A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my idziemy do mojej siostry poniewaz mama wyjechala i tato zostaje sam to wszyscy razem bedziemy na 1 dzien swiat do moich tesciow a na 2 dzien swiat obiadek u nas robimy. Ale w sumie zadnych wielkich swiat nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha....mi też się w tym roku średnio chce świąt, bo mam zaraz po świętach sesją na studiach, więc powinnam się tak na prawdę już zacząć uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie jest mi jakoś bardzo ciężko, bo ja to na prawdę czuję, na pierwszych studiach było gorzej...w każdym razie nie męczy mnie ta nauka, raczej to przyjemność, tylko wiadomo czasem czasowo się człowiek nie wyrabia. no jakby się udało w miarę niedługo zajść, to pewnie od przyszłego roku akademickiego wzięła bym dziekankę, ale to jeszcze daleka droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam tylko małą zagwozdkę, czy z hormonami jest ok ;). Normalnie hipochondryczka ze mnie straszna jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze ze lubisz sie uczyc oby dzidzius odziedziczyl to po tobie:) bedziesz sie zastanawiala jak teraz sie nie uda a narazie wyluzuj i mysl pozytywnie a twoje hormony maja sie ok kazdy z nas ma troche z hipochondryka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh to sie dobraliscie:) to dobrze ze masz ochote a nie z powinnosci to robisz, na co jeszcze czekasz bierz meza do...........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już wszystkie mam, ale jeszcze nie popakowane ;). dużo przez internet zamówiłam, spokojnie, bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja poszlam na łatwizne popytalam kto co chce i pokupowałam popakowalam i trzeba jeszcze tylko pod choinki pozanosic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak nie lubię :P. czasem coś sobie zarejestruje, co ktoś mówi, co by mu się przydało, ale wprost nie pytam, co to za prezent ;). jakos chyba w miarę trafiam, a jak nie to trudno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×