Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzilam rowniez

WRACACIE CZASEM WSPOMNIENIAMI DO PORODU???

Polecane posty

Gość rodzilam rowniez

Bo ja prawie codzinnie mysle jak bylo kiedy rodzilam syna (poltora roku temu) analizuje , mysle co bym teraz powiedziala na rozne sytuacje i takie tam... ;) macie tak samo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no trudno zebym 25 lat
to rozpamiętywała :) Przejdzie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak nie mam
Wspominam czasem ale nie analizuję. Co mam analizować? Krzyczałam jak wariatka, marzyłam żeby umrzeć,ale wszystko skończyło się dobrze i to się liczy. A teraz wspominam mój poród ze śmiechem, chociaż tyle musiałam znieść. Teraz jestem w drugiej ciąży, już wiem co mnie czeka, ale na razie nie panikuję. Ważne, żeby skończyło się wszystko tak szczęśliwie jak za pierwszym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TO MAM KOSZMARY
ze zaczynam rodzic a jestem swiadoma tego bólu jaki bedzie .... i ze tym razem to umre .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma dogoniła wilka
Ja często wracam myslami np. na fotelu dentystycznym jak sie boję to przypominam sobie i odrazu się uspokajam :) Przed snem też lubie powspominać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góry ......,,,,,.hej
pewnie ,że wspominam ale to chyba normalne do przynajmniej do 2 lat po (w moim wypadku to pół roku )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa hopsa hopssaaasaaa
mam tak samo jak Ty autorko a minęło już 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie minęło już 20 miesięcy i wciąż wspominam. nie analizuję porodu ale to co się stało po nim, cały pobyt w szpitalu i połóg już tak. zastanawiam się co mogłam zrobić żeby sprawy przybrały inny bieg i już wiem ze przy kolejnym dziecku pewnych błędów nie popełnię, a przynajmniej będę się starała nie popełnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj porod zakonczyl sie cesarka i wtedy wydawalo mi sie,ze te skurcze bola jak cholera,a dzis mysle,ze zle nie bylo ;)przy drugim dziecku juz bede wiedziala,jak obchodzic sie z noworodkiem,bede tez wiedziala,ze kolki to nie smiertelna choroba-bo przy pierwszej kolce naszej coreczki maz jezdzil po nocnych aptekach w poszukiwaniu najlepszych specyfikow przeciwbolowych,a ja plakalam razem z corka. na razie jest w najfajniejszym,moim zdaniem,wieku dla dziecka i stara sie nie pamietac bledow,jakie popelnilam,ale cieszyc sie jej "fajnoscia" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×