Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krówka w kratkę

chorobliwa nieśmiałosć niszczy mi życie..

Polecane posty

Gość krówka w kratkę

od dziecka jestem strasznie nieśmiała, wstydzę się odezwać w większej grupie ludzi, boję się co sobie o mnie pomyślą, że mnie nie polubią, uznają za głupią..nie potrafię nawiązywać nowych znajomości..mam tylko 2 koleżanki jeszcze z czasów podstawówki i chłopaka, który jest jednocześnie moim przyjacielem..próbowałam sobie tłumaczyć, że nie muszę się bać tego jaka jestem, że mogę śmiało mówić co myślę bo ludzie przecież najbardziej nie lubią takich sierot co siedzą i się nie odzywają..jak już mają mnie nie lubić to za coś co powiedziałam a nie za to, że jestem taką sierotą..ale jak tylko znajduję się w jakimś towarzystwie to nie potrafię nic powiedzieć..myśli uciekają mi z głowy, kompletnie nie wiem co powiedzieć..tylko uśmiecham się jak debil i mają mnie za sztywną nudziarę..powiedzcie mi jak z tym walczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka w kratkę
wątpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj mam
ten sam problem i tez nie wiem jak sobie z tym poradzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka w kratkę
najgorzej jest jak jestem u rodziny mojego chłopaka..oni coś żartują, zagaduja a ja nic tylko ten uśmiech..nic zabawnego nie umiem odpowiedzieć, pośmiać się z nimi..myślą pewnie, że wybrał sobie jakiegoś muła na dziewczynę a ja przecież wcale taka nie jestem..jestem wesoła, dowcipna itp a przy ludziach wychodzę na kretynkę ostatnią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka w kratkę
potraficie mi pomóc? jak mam z tym walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgdgdgdgd
musisz się przełamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówka w kratkę
nie umiem się tak po prostu przełamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia z tym mężem
Ale po co w ogóle się tym przejmować? Jesteś jaka jesteś i nic nie musisz zmieniać. Najważniejsze, że masz kilka bliskich osób i to powinno w pełni wystarczyć. I co do tych myśli, że ktoś Ciebie źle postrzega, to pomyśl na ten temat racjonalnie. Czy ty przywiązujesz taką wagę do innych ludzi? Nawet jeśli to zazwyczaj pomyślisz o tym kilka sekund, a później zapominasz. Tak samo jest z innymi. Nikogo tak bardzo nie obchodzą inni i nie zawracają sobie tak nimi głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówka w kratkę
ja o tym wiem ale co z tego? to, że wiem nic nie zmienia nie potrafię się przełamać chciałabym umieć powiedzieć na głos to co myślę, czuję..ale nie potrafię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz mam tak samo, ale Ty chociaż masz chłopaka a ja nie więc się ciesz:) czytając co napisałaś to tak jakbym czytała o sobie;) staram się przełamywać, myślę a niech gadają co chcą, ale nie zawsze mi to wychodzi:( ps jak go poderwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówka w kratkę
chodziliśmy razem do klasy więc siłą rzeczy ze sobą gadaliśmy, w wakacje po gimnazjum zaczął do mnie pisać smsy i tak jakoś zaczęliśmy się spotykać. jesteśmy razem 5 lat. do innych chłopaków do tej pory się nie odzywam za dużo bo ich się jeszcze bardziej wstydzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgg_omggggg
laska i tak nie masz nic do stracenia! dbaj o siebie uwierz ze jestes boska i do roboty!!! ludzie nie gryza ;) ciaoo bejbe :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówka w kratkę
wiem, że nie mam nic do stracenia ale jak mam cos powiedzieć to wszystkie tematy do rozmowy nagle uciekają i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij rozmawiać z ludźmi. najpierw przez neta - to ci pomoże włączyć z nieśmiałością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cusz, nie rozumiem Twego problemu, gdysz ja, jako szlahcic od zawsze noszę głowę wysoko i nie mam takih problemuw. Powiem tylko, isz wedug mnie powinnaś po prostu uwarzać innyh za gorszyh od siebie i to pomorze Ci w byciu pewnym siebie. Pozdrawiam ślicznie, Szlahcic Jan Śmietana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×