Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milamilka

czy zostawiacie dziecko z ojcem?

Polecane posty

Czy zostawiacie male dzieci pod opieka ojca??? Kiedy ojciec jest odpowiedzialny to cos oczywistego i naturalnego jednak moj partner nie raz przychodzil po nocy pijany awanturujac sie nie zwracal uwagi ze w domu jest roczne dziecko. Zastanawiam sie czy nie zrobi czegos glupiego bedac samemu z nim w domu... Czy nie pojdzie pic z dzieckim i czy cos mu sie nie stanie. W glowie mam same czarne scenariusze. A wracam do szkoly i w weekendy do wieczora mnie nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROPONUJE ODEJSC
OD MĘŻA I ZNALEZC KOGOS GODNEGO SIEBIE.Dno nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co ty sobie za faceta
wzialas i jeszcze dziecko z nim masz??? nie zastawnowilas sie wczesniej ze dla niego wazniejsi są kumple i ze lubi sobie wypic.... ja bym nigdy komus takiemu nie zostawila dziecka....poza tym nie mozecie sie rozstac ? po co ci nerwy,klotnie po nocy , chcesz taki model zycia i taką rodzinkę dla swojego dziecka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co??? dziecko ma roczek a ty nigdy nie zostawilas go sam na sam z jego wlasnym ojcem? nimozliwe ale prawdziwe:D masakra;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
No ja na cztery dni zostawiłam dwutygodniowego noworodka z ojcem (tez szkoła) i wcale się nie bałam. Mąż był przy dzieciach wychowany i widziałam ze radzi sobie nawet lepiej niż ja bo ja pierwszy raz miałam na reku malutkie dziecko dopiero swoje. Później tez caly czas zostawał jak jeździlam do szkoły, za pare lat z dwojgiem. No tylko ze mój nie pił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixteet
ja nie zostawię swojego dziecka z moim chłopakiem samych... mój jest strasznie nieodpowiedzialny dopiero teraz to zauważyłam jak zaczął używac przemocy wobec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdjsdjsdf
agata cwana, bo dopiero nosi;) ZObaczymy czy będzie taka do przodu jak urodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zostawiam i to często :) ale mój facet jest odpowiedzialny i w życiu ie wrócił pijany do domu, a już tym bardziej jak śpi w nim nasz synek. mam do niego pełne zaufanie i wiem że zajmie się synkiem nawet lepiej niż ja :D a co do Twojej sytuacji to zastanowiłabym sie nad przyszłością tego związku i losem jaki gotujecie waszemu dziecku. bo kłótnie i awantury nocne nie są najlepszym środowiskiem dla dziecka :( a co do zostawiania to zostawiłabym raz na próbę. nie sądzę żeby zrobił coś głupiego kiedy będzie sam opowiadał za wasze dziecko, oczywiście o ile takie alkoholowe wyskoki zdarzają mu sie raz na jakiś czas, a nie codziennie chodzi nawalony od samego rana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo jasne że tak
zostawiałam z mężem 1,5 roczniaka i noworodka bo musiałam iść na uczelnie.Radził sobie całkiem nieźle jeśli nie liczyć bałaganu jaki przy tej jego opiece powstał. Uważam, ze to zupełnie naturalne, ze dzieci zostają czasem ze swoim tatą. Jeśli chodzi o twoją sytuacje to nie bylabym z człowiekiem który wraca "pijany po nocach" to się nazywa alkoholizm i od tego trzeba jak najszybciej uciekać i ratować dziecko bo będzie tylko gorzej. Współczuje bo wkopałaś się w wielkie g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfjfjfjgngnbnbkkkd
O rany :o Jak sobie wzielas faceta alkoholika w dodatku agresywnego to już Twój problem. Jeszcze pytasz czy zostawić z nim dziecko? Ogladalam kiedys program "Uwaga" gdzie pijany tatus urządził impreze z kolegami i pobił dziecko na śmierć "bo płakało" :o Wypierdol go z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz raz sie z nim rozstalam z powodu alkoholu na pocztku sie kryl. Teraz sie troche poprawil ale jak raz straci sie zaufanie potem ciezko to odbudowac... I szczerze mowiac wole zyc z ojcem mojego dziecka niz potem mu je oddawac na weekendy gdyby sad tak postanowil... Wtedy calkiem nie mialabym wgladu do tego co robi z naszym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata_bbb ----No właśnie ;):P A Twój pierwszy wpis świadczy że albo byś zostawiła dziecko z tak nieodpowiedzialną osobą albo przeczytałaś problem autorki po łebkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana i zmęczona
agata szczerze? A gówno mnie to obchodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co ty sobie za faceta
wiki zaden sąd nie kaze ci zostawiac dziecka na weekend z alkoholikiem!!! co najwyzej da widzenia z dzieckiem w twojej obecnosci... o czym ty mowisz...wolisz z nim zyc i zgotowac takie zycie dziecku niz odejsc i raz na tydzien sie z nim spotkac zeby zobaczyl wasze dziecko...choć pewnie on i te spotkania oleje po jakims czasie bo nie sądze by chciało mu sie bawić z dzieckiem, kupowac mu prezenty zabierac na spacery itp odejdz czym predzej od niego, i postaraj sie aby twoje dzieko mialo spokojne życie a nie awanturnika i alkoholika ktoremu nie mozna zaufać , ktoremu nie mozna wierzyc, który jest nieodpowiedzialny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I szczerze mowiac wole zyc z ojcem mojego dziecka niz potem mu je oddawac na weekendy gdyby sad tak postanowil... Wtedy calkiem nie mialabym wgladu do tego co robi z naszym dzieckiem." - jeśli udowodnisz że nadużywa alkoholu żaden sąd nie da mu prawa do samodzielnych widzeń z synem! nie dostanie go na weekend co najwyżej na dzień i to w Twojej obecności. no chyba ze zdecyduje się na odwyk! jeśli to jest na prawdę tak poważne, a nie raz na jakiś czas (np pół roku) to na prawdę nie zastanawiałabym się ani chwili! sama jestem DDA i wiem co to znaczy wychowywać się w rodzinie z problemem alkoholowym. i szczerze najgorszemu wrogowi tego nie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawiałam i zostawiam cały czas :) kiedy mam Szkołę lub idę na zakupy czy babskie wyjście:) jest nauczony od początku opieki nad naszą córką więc niewiedze problemu:) ale mój partner jest odpowiedzialny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikiwiktoria -----Wiesz...z perspektywy dziecka alkoholika nie wiem czy to fajnie jest mieszkać z kimś takim pod jednym dachem.Wcale nie ejst lepiej! Tylko że mój tata miał "ciągi" 2 razy w roku po tydzień...czyli tydzień na wiosnę i tydzięń na zimę :o Całe szczęscie wyszedł z tego nie pije już przeszło 10 lat.Ale zastanów się nad zmianą...nie pisze byś jego zostawiła.Pomóż jemu,dawaj warunki niech chdozi na terapię.Jeśli będzie chciał się zmienić zrobi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
Mojemu zdarza sie upić, ot męska przywara. Małego zostawiłam z mężem gdy miał 10 dni, cały dzień byli sami, Uważam że wszystko zależy od tego jak często facet pije i jak się zachowuje po trzeźwemu. Bo raz na jakiś czas potężna libacja prawie każdemu się zdarzy. Mój po porodzie trzeźwiał prawie tydzień. Nie oceniajcie od razu. Wasi mężczyźnie sa nieskazitelni, chodzące ideały bez wad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
w jakich syt zostawiacie dziecko pod opieka tatusia? idziecie do pracy? do szkoły? na uczelnie? czy na impreze? bo idac sama na impreze nie zostawilabym dziecka z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
no jak? to na impreze nioe pojdziesz, bo dziecko masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dzieci oczywiscie zostaja z tatem,bo to bardzo odpowiedzialny czlowiek,ale z pijakiem dziecka bym nigdy nie zostawila:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
ale tatuś z kolegami może wyjść na piwko, to i ty możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
mogę wyjsc ale czułabym sie wtedy nie teges mąż nie wychodzi na piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×