Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość enna

Mały markotny kotek, zakleja mu się nos i oczy, proszę o radę

Polecane posty

Gość kociara na maxa
anioolek - były szczepione raz, a póżniej powtórka.. moje maluchy mają rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
pierwszy raz powinno być stosowane szczepienie dwukrotne, później raz na 3 lata kiedy je szczepiłaś? Może złapały zwykła infekcję? Kotom domowym częściej się przydarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
a nszczepienie po jakim czasie po leczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vet trochę mnie jednak dziwi szczepienie co 3 lata . Osobiście nie ryzykowałabym i wszystkie zwierzaki są szczepione na wirusówki raz do roku. Podobnie wścieklizna u psów. Niby na dwa lata spokojnie zabezpiecza, ale wymaga się corocznego szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara na maxa
sękacz.. nie pamiętam już ile dokładnie po leczeniu były zaszczepione, chyba coś ok 2-4 tygodni. Wiem, że było to dwukrotne szczepienie. Ale chorowały długo bo po zastrzykach dopiero unidox w tabletkach im pomógł Nie umiem odróżnić infekcji od kociego kataru, ale mają załzawione oczy i kichają, apetyt jak zawsze dopisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
wścieklizna jest chorobą zwalczaną z urzędu i to inna bajka natomiast szczepienia przeciwko chorobom wirusowym to interes koncernów farmaceutycznych nie ma sensu obciążać tak swojego kota a szczepienie trzeba zalecać raz do roku, bo ładne z tego pieniążki, przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
zapytaj swojego weterynarza, czy swoje zwierzaki też raz do roku szczepi :)? ja swoich nie szczepię :) nie będę wam robić wody z mózgu bo to nie etyczne kociara na maxa, mój kot też często łapał jakieś zwykłe przeziębienia, wystarczy że się cieplej albo zimniej zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kempre
kociara moje chorowały na zmianę najpierw jeden, potem drugi, potem znowu ten pierwszy i znów ten drugi i trwało to chyba z pół roku nie wiem od czego tak chorowały bo do weterynarza po chorobie jednego zawsze braliśmy obydwa do kontroli a zaraz potem znów choróbsko się przypętywało:O główne objawy to gorączka, niejedzenie i spanie prawie 24 na dobe. Dobrze że chociaż piły. na początku wizyty codziennie u weternynarza bo zastrzyki - potem już wet nas nauczył ubsługiwać się strzykawką i sami je katowaliśmy igłami. nie chce nawet liczyć ile kasy na to poszło - ja na swoje leczenie chyba przez całe życie nie wydłam tyle ile przez te pół roku na koty:P no ale warto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
Poza tym polecam wam przecudowną książkę "jak rozmawiać z kotem" Sonya Fitzpatrick każdy prawdziwy kociarz powinien ją mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocvrkova
sękacz, to skąd u kocura powiększona wątroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
USG mu robiłaś? w takim razie jaki jest pęcherz na obrazie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara na maxa
moje maluchy łażą po balkonie, w deszczu, czy zimno czy ciepło... może dlatego im się zachorzyło :) dzięki za odp. jutro wizyta więc też się przy okazji sama zapytam, kiedy trza je zaszczpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara na maxa
kempre- ja na moje na początku też trochę wydałam, zastrzyki, antybiotyki, szczepienia itp. w końcu jak stanęły na nogi, to sterylizacja, teraz dobry żwirek, dobra karma (kosztują) ale kocham te moje puchate małe worki na pchły :) Właściwie to mogę powiedzieć, że uratowałam je od śmierci, bo jak je brałam od babki, to były chore i zarobaczone, robaki miały niezłe... bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
powiedzą że za rok od poprzedniego szczepienia :) zapewniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękacz vet gdzie masz gabinet?;);) Ja bardzo cenię sobie swoich wetów. Ale kilka pomyłeczek też dostrzegłam w ich diagnozach,ale o tym się nie pisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
nerki nie filtrują prawidłowo, pod warunkiem, że na pewno mówisz o wątrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
gdzie :) o tym lepiej nie mówić :) każdemu w każdym zawodzie zdarzają się wpadki i pomyłki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękacz vet
z drugiej strony kolor moczu jest prawidłowy. Jeśli nie było USG to lepiej nie komentować, bo może wątroba nie była wątrobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×