czemu zajęte kobiety tak łatwo robią skoki w bok?

ZGADZAM SIE Z AUTOREM- "Życie wyjawia nam swoje prawdy, nie bacząc na wiek...".

A ja coś wtrącę poza tematem głównym - ta lala z pociągu miała wyjątkowe szczęście, że trafiła na Ciebie autorze. Młode, głupie, wysiadło w obcym mieście po paru piwach, z obcym facetem i wylądowało w obcym mieszkaniu. Pal sześć motywy niewierności, ale ona chyba miała atak mózgomacicza i pomroczności jasnej. A potem kilkadziesiąt tysięcy zaginionych kobiet co roku...

POPIERAM MARYCHE

SORY MYRCHE

jaka - nie ma problemu :)

jaka ---> no wiesz... nie spodziewalam sie po kolazance, ale TEŻ JESTEM ZA MARYCHĄ :D myrchaaa ---> no w sumie jak by na to w ten sposób spojrzec... heh, ja to kobiety to bym nawet kwiatkiem nie uderzył ale ilez to się psycholi kręci po naszym łez padole to tylko najwyższy wie... :O

poznać o kimś prawdę to znaczy znaleźć się w jego skórze...ale!....czy!...ktokolwiek chciałby być rozszyfrowanym na amen? wątpię:O...są rzeczy do których człowiek nie przyzna się nawet sam przed sobą...:O... a gdzie tu jeszcze w 120% znać prawdę o drugim człowieku jak ze sobą samym żyje się na bakier:O:O:O...awykonalne!!

faktycznie po co komplikowac sobie zycie a z 2 strony czy nie lepiej zalowac za sie zgrzeszyło czy zalowac za sie tego nie zrobilo zycie mamy jedno i jesli ktos nas ni chce nie rozumi to mamy je marnowac czekac niewiadomo na co ja miałem slabosc w swoim zyciu i byly to najpiekniesze chwile jakie moga sie wydarzyc miedzy facetem a kobieta

widzisz JW, może ona niepoczytalna była i nie odpowiadała za swoje czyny? Działało dziewczę w afekcie, a w takim układzie węszenie motywów zdrady nie ma sensu ;) a co do reszty, to zgadzam się z fev.

no to dobrej nocy państwu:) jutro też jest dzień! też praca i też bzykanko a potem wirtualne gadanko:) cmok! ))....:):):)

faktycznie po co komplikowac sobie zycie a z 2 strony czy nie lepiej zalowac za sie zgrzeszyło ..... sptit TE kIEDYS TAK MYŚLAŁAM ALE SPÓJRZ NA TEN CYTAT Z INNEJ STRONY...MASZ MOŻLIWOSC SKOCZYĆ NA bungee i co zastanawisz sie czy ryzykowac życiem ...adrenalina i te sprawy.. i skoczysz ryzykujesz życiem ...skok sprawiłze jestes sparaliżowany i co warto było ryzykowac czy nie.....zalezy jakie to ryzyko ja nie ryzykowałabym zdradzic męża czy chłopaka kochajac go ..on by sie dowiedział i juz nigdy nie było by tak jak dawniej...nie ryzyowałambym 15 minut seksu dla całego zycia z ukochana osobą

"dziwi mnie fakt iz tak wiele dziewczyn/kobiet w stałych związkach z taką lekkością dorabia rogi swoim partnerom" Wiele chłopców/ mężczyzn z identyczną łatwością dorabia rogi swoim partnerkom. Zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet znajdzie się tyle samo szmat. Tu nie ma co rozdzielać, bo tutaj obie płcie sobie dorównują. Zdradzający faceci to jakieś ogiery niejednokrotnie, tyle panienek zaliczają, jak laska zdradzi to już jakieś niewyobrażalne szmaciarstwo. Swoją drogą nie bzykałabym się z zajętymi facetami będąc wolna, brzydzę się takimi praktykami.

ja tez 15 minut bym nie ryzykowal a sex dla sportu to plytka sprawa i tez nie dla mnie pisalem o czyms powazniejszym a przynajmniej ja tak myslalem ze to powazny zwiazek

Hanej ;) ja tez sie kiedys brzydzilem i gardzilem takimi ludzmi a zycie jest jakie jest nigdy nie mow nigdy

jaka ---> no myśle że kto NAPRAWDE kocha to nie ryzykował by szczęścia swojego i ukochanej osoby dla 15 minut seksu (czy nawet całej namiętnej nocy). zawsze wychodziłem z tego założenia będąc w związku, jednakże będac wolnym mam odrobine inne podejście... Hanej ---> "Swoją drogą nie bzykałabym się z zajętymi facetami będąc wolna, brzydzę się takimi praktykami" i tu jest wlaśnie TA rożnica miedzy kobietami a meżczyznami o której pisałem wcześniej, kobiety są bardziej uczuciowe i emocjonalne a faceci bardziej pragmatyczni. fev ---> miłej nocki, ja tez uciekam, jutro ciezki dzień mnie czeka w robocie, jak nie porobie w końcu aneksów to mi urwa chyba jajka i powieszą na iglicy PKiN :D dobrych snow, buziak ;-)

sprit rozumiem ze chodziło ci ze nie układało Ci sie w związku cóz zdarza sie tak to jest...ale nie lepiej by było odejść od tej osoby która Cie nie uszczęśliwiła i zdrady by nie było

sprit chyba ze Cie nie zrozumiałam i byłes wtedy wolny co do tej słabości

"kobiety są bardziej uczuciowe i emocjonalne a faceci bardziej pragmatyczni." Według mnie kobiety po prostu są za takie coś o wiele bardziej krytykowane i kiedy kobieta decyduje się na seks z zajętym facetem, nie jest to tylko kwestia tego, czy ma na to ochotę czy nie, musi rozważyć wiele innych czynników, bo po fakcie może się okazać, że otrzymała zaszczytne miano dziwki, a do tego dochodzi jeszcze jakaś furiatka (partnerka tego faceta), która robi z twojego życia piekło. Więc to nie jest kwestia uczuciowości kobiet, tylko po prostu tego, że my musimy ponieść o wiele większe konsekwencje tego wszystkiego. Mam nadzieję, że równouprawnienie nastąpi także w takich sytuacjach ;)

Jaka niestety nie bylem wolny mowisz odejsc myslalem o tym nawet byl okres ze nie mieszkalismy razem ponad rok byl to czas kiedy mialem kobiete swoich marzen pod karzdym wzgledem kobiete przyjaciela(a przynajmniej tak myslalem i wierzylem w to) a pewnego dnia znudzila sie mna pozostal ból i brak wiary w przyjazn A moze to kara za niewiernosc za pozadanie za pragnienie

ehhh autor bardzo dobrze ujał temat a większość durnych cip go nie zrozumiała (a raczej nie chciała). tylko wsiadły na chłopa że jest tanim qrwiarzem. nawet slowem się nie zająknęły durne babsztyle o tych typiarach co będąc zajęte Johnnemu szpary popuściły. oto wlaśnie hipokryzja kobiet w imie solidarności jajników. a prawda jest taka wiele kobiet robi to na boku. niektóre ze względu iż wkradła sie rutyna w łóżku, inne bo mają za partnera łóżkową ciapę a jeszcze inne dla adrenaliny i smaku ryzyka

...i bardzo mądrze napisał: bo "Baba to zwykła dzi**a,kiedyś nie miała wolności i faceci robli z niej pożądną kobietę,dzisiaj maja wolność i wracają do swojej pierwotnej natury,czyli się k**wią". smutna jebana prawda...

Sandro Rossel a wiesz dlaczego? bo na kaffe jest tzw. babskie lobby jak ktoś to ładnie ujął. w temacie o galeriankach jeden typ strasznie klnie kobiecy materializm, wszystkie go jadą że jest stuknięty, brzydki czy frajer. ogólnie on jest tym złym za takie teksty. w odpowiedzi napisal posta o astępującej treści: "Kiedyś robiłem proste testy na kafe,jedno pytanie dotyczyło bezrobotnego facetya a drugie bezrobotna kobietę.Wszystko to samo tylko różna płeć.Na temat faceta to podawałem się za kobiety mówiąc że poznałem super faceta który szuka pracy,odpowiedzi były jedno znaczne,czyli nie zawracaj soboie głowy nierobem bo taki przyszłości ci nie zapewni.natomiast jak podawałem się za faceta i mówiłem ze poznałem fajną laskę tylko że ona już dłuższy czas szuka pracy i nie wiem czy wiązac sie z taka koboietą.Odpowiedzi były w stylu że jestem materialista,że d**ek ze mnie dlategi że nie chce wartościowej dziewczyny mimo ze bezrobotna i takie tam." post ten pozostał bez odpowiedzi... tak samo jest i w tym przypadku. babskie lobby woli zjechać Johnego za to że jest wolny, uczciwya bzykał się dla własnej przyjemności anieżeli przyznać że spoko kobiet to wyrachowane suki.

Pupciaan a tobie co? życie się nie udało że tak psioczysz?

łej tam..jaka zaraz urażona?:) raczek krótko skwitowałam twoje wynurzenia:)

raczej....raczej....literówka..omg:O

ale z słówko kobietko to już się gniewam! ja nie zwracam sie do ciebie....faceciku czy chłopczyku.....brrr.... odrażające..:O...

fev ty tępa strzało! gadasz tu najwięcej (niekoniecznie z sensem) ale powiedz czemu nawet słowem nie zająknęłaś sie o tych laskach co będąc zajęte dały Johnnemu??? czemu nawet słowem nie powiedziałaś kim one są? tylko oczywiście piszesz że z autorem jest coś nie tak. pewnie żeś sama takie samo qrwiszcze jak te panny i w solidarności jajników próbujesz wykręcić to tak że to autor jest tym złym a nie panny co mając facetów yebią sie z innymi na boku.

Rudy 102!!! a o co dokładnie pytasz bo nawet nie wiem o co ci chodzi....i kto to jest Johny?

Rudy 102!!! ...z tobą jest coś nie tak....i to na bank....teraz doczytałam cię do końca......błeee A ten Johnny to autor wątku....tyle że mi to tito co robi....to jego problem.....jak również tych lasek....nie siedzę ani w jego ani w tych kobiet skórach....więc nie rozumiem o co się plujesz? męczy cię to że nie rzucam jadem tak jak ty? a co to zmieni? obrażaniem nie zmienisz ludzi....i ty też się nie zmienisz....bo nie widzisz takiej potrzeby....