Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boicie sie smierci?

boicie sie smierci? ze po smierci jest nicosc?

Polecane posty

Gość boicie sie smierci?

albo ze wyladujecie w piekle? w co wierzycie jakie sa dowody na dalsze zycie ja jakos nie moge uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, co jest po śmierci. Jeżeli bowiem jest nicość, to jednak już coś jest. To pierwsza sprawa. Druga jest sprawa, że jeżeli śmierć to koniec naszego życia i świadomości, to pod tym względem jest jedna dobra wiadomość. Jeżeli tak jest, to... już kiedyś nie żyliśmy. Więc nie ma co się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmierci się boję owszem, bo żadna nie jest miła i bezbolesna niestety, ale tego co jest potem nie, bo jest coś, byłam i widziałam jak mało co nie zeszłam tam podczas operacji. Piękne widoki i samopoczucie. Nie ma tego na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FDdfasdfsdsdf
Nie potrafię wyobrazić sobie, co może być po śmierci. Owszem, nicość jest najbardziej przerażającą wizją, chociaż z drugiej strony, tak jak napisał gość, już nas kiedyś nie było na tym świecie. Albo byliśmy, w innym wcieleniu, gdyż wierzę w reinkarnację jako zwykłe, fizyczne zjawisko. Jeżeli tak jest, pytanie tylko, skąd ci nowi ludzie się biorą, skoro ciągle ich przybywa. Sądzę, że jest to system hierarchii i ciała ludzkie dostają świadomości, które kiedyś były np. psami bądź kotami. Ludzie, którzy źle się zachowuję, są degradowani do niższych istot i są na powrót np. psami, bądź innymi żyjątkami. Natomiast ci lepsi, po pewnych już naukach, mogą przechodzić w inny wymiar i odradzać się ponownie jako istoty na innych planetach. Bo fakt, że w samym wszechświecie są miliardy, a nawet biliony cywilizacji podobnych do nas, jest WIĘCEJ NIŻ PEWNY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smierc jest piekna , nikt z tamtad nie wrocil i nic nie powie , bo gdybysmy wiedzieli jaka pieka jest smierc , to bysmy wszyscy popelnili samobojstwa , dlaego nigdy sie nie dowiemy jak pieknie jest po smierci !!!! Nie ma nicosci i byc nie moze , a to co jest jest piekne i kazdy sie tam dobrze czuje . Jezeli pieklo istnieje , to jest tu na ziemi . Smierc jest pieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nicosci , nigdy , nie bojcie sie , jest lepiej niz na ziemi . Zdziwicie sie , ze warto bylo sie urodzic i zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najprawdopodobniej po śmierci coś jest. często boję się piekła, ale cóż, godne, moralne i pobożne życie daje jakiś tam spokój o sprawy wieczyste. a tak poza tym to mamy chyba na to mały wpływ. ale ja się boję samej śmierci, bólu, deformacji ciała i że ludzie będą płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpleenQueen
Nie ma tak dobrze, że jest nicość :D Ja wierzę w powrót na ziemię i kolejne wcielenia :) Dusza się w nich doskonali, życie dlatego jest ciężkie gdyż uczymy się na zasadzie braku czegoś: jeśli dusza chce się nauczyć doceniać miłość, wtedy jej nie doznaje, jeśli pragnie nauczyć się pokory wtedy wszyscy dane wcielenie poniżają. Stąd wszystkie problemy, które zwykle układają się w baaaardzo sensowną całość, jeśli spojrzeć na nie z perspektywy całego żywota. Stąd nie ma przypadków :) A po śmierci wracamy do świata dusz, gdzie analizujemy swoje dane wcielenie i wyciągamy z niego wnioski. I tam jest pięknie bo to nasz prawdziwy dom, a nie te wcielenia okrutne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
ponoć jest niebo,piekło,czyściec.taką wiarę przyjęłam,choć szczerze to sama nie wiem czy w to wierzę.bardziej przekonuje mnie reinkarnacja,która jest sprzeczna z chrześcijaństwem.ja wiem też,że zwierzęta mają duszę podobnie jak ludzie.cholera,chyba nigdy się nie nawrócę. :p a może jest ta nicość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpleenQueen
Koncepcja nieba piekła i czyścca jest dla mnie kompletnie nie trafioną i nieprzekonującą koncepcją. Za dużo rzeczy w świecie pasuje do teorii o reinkarnacji, ale trochę inaczej pojmowanej niż w hinduizmie - karma nie jest siłą, która się mści tylko niejako zachowuje równowagę we wszechświecie, czyli wskazuje, że jeśli dokonałeś czegoś złego o musisz to odkupić, albo byciem ofiarą czegoś złego, albo być kimś kto pomoże innej duszy się udoskonalić. _ I też wierzę w miliardy innych cywilizacji, w których czasem wiedzie się duszom dużo lepiej a czasem dużo gorzej niż na Ziemi... Ale we wszystkich badaniach reinkarnacji "brane na spytki" dusze wskazują, że Ziemia jest bardzo trudną szkołą dla dusz, więc możemy sobie wszyscy pogratulować ambicji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WesołaKaśka
Mam 20 lat i śmierci się jakoś zbytnio nie boję. Szkoda mi tylko życia, bo istnieć jest fajnie, moje życie cholernie mi się podoba, chciałabym być nieśmiertelna i wiecznie młoda. :D Ale pewnie w wieku 70-80 lat będzie mi to obojętne, bo przeżyję swoje i nie będę miała tyle energii, ile mam teraz. :D Co do tego, co po śmierci... Jakoś nie potrafię uwierzyć, że "coś" po niej jest. Nie potrafię uwierzyć w piekło, niebo, reinkarnację, czy raj z 72 dziewicami. :D To wszystko brzmi fajnie i kusząco... Ale jak dla mnie zbyt utopijnie, aby było prawdą. Według mnie po śmieci jest po prostu nicość, to samo co przed urodzeniem. Zapadamy w wieczny sen, z którego nigdy się nie obudzimy. Doświadczenia śmierci klinicznej także jakoś mnie nie przekonują. Było ich wprawdzie sporo, ale to i tak nieznaczny procent wobec ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną bez żadnych wizji, bez świadomości. Czyli to by oznaczało, że część ludzi idzie w zaświaty, a część zasypia na amen...? Bez sensu trochę. :D Chociaż chciałabym, żeby reinkarnacja była prawdą. Może udałoby mi się zreinkarnować w bardziej rozumną osobę zdającą sesję bez poprawek. :D Pozdrawiam ciepło! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej234
A ja mam nadzieję że po śmieci jest nicość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wierzę w nicość ale do momentu sądu ostatecznego. Potem idziemy do tego raju, w końcu tyle ludzi po śmierci klinicznej go opisuje. No i wierze w Boga choć święty nie jestem. Nawet był taki dokument gdzie kilkuletnia dziewczynka widziała Jezusa i jakieś Anioły. A argument że nie zylismy już kiedyś mnie nie przekonuje bo może zylismy ale w innym świecie lub niewiadomo ale nowy mózg = nowa pamięć i świadomość. Nie możemy pamiętać co było wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boje się śmierci i myślę, że po prostu nic nie ma. Ulatuje z nas dusza/energia i krąży we wszechświecie, ale już bez świadomości. Jeśli jest niebo, piekło czy sąd ostateczny to mam przesrane, bo wtedy zachowałaby się świadomość, a ja tego nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się boję śmierci, bo wiem co po niej jest. Nie ma tam ani nicości i końca świadomości, ani raju. Po śmierci zapieprzamy w polskim supermarkecie w realiach jeszcze gorszych niż obecne, a potem znów umieramy i znów zapieprzamy, tak bez końca, po każdej śmierci coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po smierci beda gryzly nas robaki psycholozki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nicość nie jest najgorszą alternatywą, w końcu nic nie odczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka nicość? po śmierci to dopiero jest coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierć jest końcem wszystkiego. Ale znaczenie ma sposób w jaki się umiera. Bo można umierać długo i w bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla jednych nicość, dla innych coś. Tak naprawdę nie wiadomo co jest po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nicość by byla trochę do duupy bo co ze sparalizowanymi itp chorymi. Tu nie mogą żyć umra i nic tam nie ma To po co istnieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po śmierci nie ma niczego. Śmierć jest końcem wszystkiego. A jaki to ma sens ? Na to pytanie wam nie odpowiem. Gdy człowiek umiera, jego świadomość przestaje istnieć. Zostają jedynie rozkładające się zwłoki, które należy jak najszybciej pochować lub skremować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak to nie mogą żyć? To nie jest życie? Może trudniejsze,ale jednak życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:13 O roslinkach też powiesz że żyją? No rzeczywiście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po smierci jest nicosc!Ja smierc chyba akceptuje co nie znaczy ze sie nie boje.Lubie swoje zycie,mam prawie 40,i moje odczuvia i wyobrazenia o smierci zmieniły sie przez doswiadczenia.Poprosty ona ,czyli smierc dotyczy kozdego człowieka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jedynie stwierdzam, że śmierć jest ostatecznym końcem życia. Natomiast to, jak dana osoba definiuje życie, to już sprawa indywidualna. Człowiek sparaliżowany od karku w dół, teoretycznie żyje. Roślinka doniczkowa, też żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest na youtube film o chłopcu który opowiada o swoim poprzednim wcieleniu i opisuje takie szczegóły, które się zgadzają z rzeczywistościa (odnalazł swoich "poprzednich" rodziców). więc - to może być reinkarnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zaś reinkarnacja istnieje, to oznacza, że życie jest wiecznym więzieniem :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzmoncesPolactwa
NWO - Tacy satanyści wspierani przez RotshiIdów i inne szytostwo rządzą światem. Rocznie giną miliony dzieci, z czego wiele jest gwałconych i składanych w ofierze na satanistycznych ołtarzach. Należo do tego syfu Czołowi politycy światowi: Prezydenci USA, Parlamentarzyści UK, Rodzina królewska UK wraz z Elżbietą, rodzina królewska Holandii i inni możni tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×