Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Dziękuje za pomoc i dobre rady

oddział endokrynologii ginekologicznej katowice ligota

Polecane posty

Gość gość
Hej:-) Nie wiem czy mój wpis w czymś pomoże bo byłam w innym szpitalu ale też na oddziale endokrynologii. Ogólnie nie ma się czego obawiać, pobierania krwi jest dużo bo niestety hormony bada się głownie z krwi;-/ zależy też jakie badania zleci lekarz. Byłam w Klinice na ceglanej i trzymali mnie tam 5 dni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamarlenka
do koleżanki - gościa, która była na ceglanej, opisz jakie badania ci robili, musiałaś przejść wszystkie badania na izbie przyjęć czy prosto z rejestracji na oddział. Ja też się wybieram, w marcu. Czekam na szczegóły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATJA87
upp!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda123
szkoda, że zniknęła koleżanka z ceglanej, też jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani, ktora byla na ceglanej w klinice niech napisze cos wiecej, slicznie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam termin na marzec, ale nie wiem czy to ma być zwykła wizyta czy jakis pobyt w szpitalu, bo w sumie przy rejestracji przez telefon nic mi nie powiedziano, jak to wygląda? Szykować się na dłuższy pobyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 222
Dziękuję za wszelkie próby odpowiedzi na moje pytania. Martinikaa jeżeli nie byłaś jeszcze na wizycie w poradni i nie widziałaś się z żadnym lekarzem w szpitalu, a tylko zarejestrowałaś się u pań w rejestracji to najpierw musisz iść na wizytę, żeby lekarz wydał Ci skierowanie na oddział. Wtedy najprawdopodobniej za jakieś maksymalnie pół roku czeka Cię szpital. Chyba że lekarz stwierdzi że nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia0107
Mam pytanie - na czym polegają badania ze stażystami? Chyba nie trzeba rozbierać sie do naga ? :D Ja jutro dowiem sie od gin swojej kiedy mam termin do umówienia (skierowanie już wypisała), wtedy mam tak zacząć zażywać luteinę, aby w odpowiednim dniu cyklu pojawić się na badaniach. Z pobieraniem krwi zobaczymy jak będzie bo ja dosyć często mdlałam, a ostatnio to krew nie chce mi"lecieć" jak ją pobierają, a co dopiero tyle ilości krwi jak piszecie.... Na dzień dzisiejszy najbardziej nurtuje mnie to badanie przez stażystów (bo gdzieś indziej czytałam, ze lekarz kazał sie pacjentce rozebrać do naga przy studentach :|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam w listopadzie 2013 leży się 7 dni bo u mnie był też weekend w sobotę badają jeszcze krew w niedziele już spokój.krwi pobierają dużo, jak do stada wampirów na urlopie,ale da się przeżyć.pielęgniarki fajne i pobierania były bezbolesne.trafiłam na lekarkę bardzo fajna- ordynator bada każdą pacjentkę nie było przy tym stada studentów może miałam szczęście.trochę można się wynudzić polecam zabranie książek lub czegoś do zabicia czasu.za to konsultacje na które czeka sie 3 m-ce są śmiechu warte.nic nowego nie powiedzą tylko to co już przy wyjściu,a sama rozmowa około 5 minut więcej czekania i prawie każdej dziewczynie co wychodził mówił to samo,szablon chyba ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Ja byłam od środy do poniedziałku. Pielęgniarki super. Lekarze w większości też. To nie ordynator wszystkie bada tylko zastępca ordynatora dr Franik i to tylko chyba po to, żeby sobie studenci pooglądali. Ja miałam takie badanie w obecności 3 lekarzy, kilku pielęgniarek i co najmniej 10 studentów w gabinecie zabiegowym. Uważam, że było zbędne bo dzień wcześniej już badał mnie dokładnie lekarz. No ale studenci. Jak Was przyjmują na izbie to podpisujecie w biegu papierki ze zgodą na takie badanie w obecności studentów. Badanie było dla mnie nieprzyjemne. Trzeba było rozebrać się od pasa w dół, a potem lekarz przy wszystkich bada, opisuje narządy i pokazuje studentom. Okropne uczucie. Poczułam się jak przedmiot. Z resztą dla mnie było bolesne. Poza tym pobyt przebiega spokojnie. Raczej przyjemny oddział i miłe towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia0107
Martyna26 to współczuje całej tej "przygody" ze stażystami :/ Ciekawe co jak powiem na izbie przyjęć, że nie podpisze takiego oświadczenia na tego typu zajęcia dla stażystów, że to tak określę, czy przez to będą kręcić na mnie nosem i będe miala problemy ? :/ Czyli badania głównie polegają na pobieraniu krwi? Czy jeszcze coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Nie wiem co by było w przypadku odmowy, bo raczej wszystkie wyrażały zgodę. Co nie znaczy, że później nie żałowały. Dodatkowo może być jakieś usg np. nadnerczy, cytologia i tego typu rzeczy. Chyba, ze któraś jest jakimś szczególnym przypadkiem albo choruje dodatkowo na inne choroby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia0107
Aha. A jeszcze jedno pytanie mam, może i głupie, ale nigdy nie byłam w szpitalu i zastanawiam się jakie panują tam warunki jeżeli chodzi o toaletę i higienę osobistą tzn jakie warunki są z prysznicami itp? Bo pewnie do dnia dzisiejszego niektóre szpitale mają warunki jak za komuny i zastanawiam się jak jest na endo w Katowicach. I czy jak wezmę ze sobą taka małą suszareczkę do włosów to czy będą się na mnie patrzeć tam jak na kosmitkę, że przyszła do szpitala i wydziwia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia0107
I z reguły leży się dłużej niż 3 dni? Bo mnie gin informowała, że 3 dni badania trwają, a tu spotykam się z informacjami od was, że pobyty trwały po 6-7 dni. Cz to od czegoś zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Suszarkę możesz spokojnie zabrać. Warunki w łazience cudowne nie są, ale można sobie poradzić. Są dwa prysznice, które mają zasłonki. Rzeczy można położyć sobie na krzesełku obok. Przez kilka dni da się wytrzymać. Pobyt zazwyczaj trwa tak 3-4 dni, ale jeśli któraś się załapię na weekend to jej się wizyta przedłuży, bo nikt jej w niedziele nie wypisze. Oczywiście są wyjątkowe przypadki gdzie konieczny jest dłuższy pobyt, bo np. trzeba monitorować cały cykl, albo wyniki są niepokojące. Zwykle chyba jednak takie osoby już wcześniej są tego świadome, zanim trafią na oddział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia0107
Ja już po szpitalu Piszę dla informacji dla dziewczyn, które sa np przed, tak jak ja byłam i maja jakieś wątpliwości czy też pytania. Przyjęcie na oddział - procedura przyjmowania tragiczna, ogółem czekałyśmy (wszystkie dziewczyny) w tym dniu 4-5 h na izbie przyjęć, dlatego warto mieć ze sobą książkę lub inne rzeczy na urozmaicenie czasu :|. W końcu jak uda sie już dostać na oddział :), zostaje przydzielona dla każdej z nas sala (teraz są wyremontowane, bo dziewczyny, które np były teraz drugi raz na oddziale, to mówiły, że nieco wcześniej tragicznie ten oddział wyglądał, typowo szpitalnie. Teraz każda sala jest w innym, żywym kolorze. Jak ja wychodziłam to zamawiali rolety na okna). Co do badań - ja byłam ostatecznie 8 dni na oddziale, Dziewczyny, które idą na badanie nadnerczy zazwyczaj sa krócej tj 3-4 dni. Wykonywane badania podczas pobytu - standardowo temperatura dwa razy dziennie, ciśnienie, pobieranie krwi, glukoza, cytologia, badanie ginekologiczne w obecności kilku lekarzy i pielęgniarek (zdarza się również w obecności stażystów), usg pochwy w obecności chmary studentów, ale to badanie jest już bardziej komfortowe gdyż lekarz dba o komfort pacjentki, daje jej nakrycie dzięki któremu nie świeci się wszystkim przed studentami :D Może też się trafić, że zostanie sie przebadanym podczas usg przez studenta - ja tak miałam, ale w sumie gorzej przeżyłam zwykłe badanie ginekologiczne w obecności lekarzy niż to drugie. Dlaczego? Kazano się rozebrać od pasa w dół (nie było żadnej kotarki itp aby poczuć się komfortowo) i trzeba jakoś wgramolić się na fotel ginekologiczny świecąc przy okazji d**ą, że tak powiem przy czym około 10 osób cie obserwuje. Podsumowując - cała sytuacja jest do przeżycia, w sumie to lepiej jak się na kimś będą uczyć ci potencjalni kandydaci na lekarzy niz potem by mieli komuś zrobić krzywdę. Atmosfera - ok, na oddział przychodzi pełno dziewczyn z podobnymi problemami dlatego łatwo nawiązać kontakt i można zostać zrozumianym Jedzenie - typowo szpitalne Konsultacja lekarska - najbardziej kontaktowy lekarz z którym można porozmawiać i jest cierpliwy dla pacjentki to moim zdaniem dr Nylec. Dr Franik też w miarę ok, ale ja miałam z nim okrojony kontakt. Ogółem za dużo i tak człowiek sie nie dowie, jeżeli nie będzie się nagabywać lekarzy w swojej sprawie. W dniu wypisu lekarz powie tyle co znajduje sie na karcie wypisowej (czyli prawie nic) - na dzień dzisiejszy ustalane konsultacje są na koniec 06.2014 czyli ponad 2 miesiące oczekiwania, niewiadomej, gdzie wyniki wszystkich badań w ostateczności są po 3 tyg maksymalnie, ale że podobno masa pacjentek jest przyjmowanych, to takie są odległe terminy na konsultację To tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Dziewczyny, mam takie pytanie, podczas umawiania terminu do kliniki w ligocie( podejrzenie PCOS) kazali mi zadzwonić w pierwszym dniu miesiączki w maju, czy wiecie coś więcej na temat przyjęcia? Czy będę musiała zgłosić się od razu czy w połowie cyklu? Nie mam konkretnej daty a jedynie termin : maj. Czy któraś z Was miała podobne zasady przyjęcia na oddział ? Będę wdzięczna z odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Jak dostaniesz okres w maju to musisz w tym dniu zadzwonić na oddział. Panie pielęgniarki postarają się znaleźć jakieś wolne łóżko dla Ciebie. Mają na to chyba ok 6 dni, bo to musi być początek cyklu. Nie powinno być problemu, bo tam ciągle ktoś przychodzi lub odchodzi, więc łóżko powinno się szybko zwolnić. A i dodam, że badanie ginekologiczne odbywa się w trakcie miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka99
Dziewczyny nie wyrażajcie zgody na badanie w obecności studentów! Macie takie prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaskaknka
Dziewczyny! A powiedzcie proszę u jakich lekarzy się leczycie... ja jestem załamana. Byłam póki co prywatnie u dr Zieby... dr miła, wydaje sie kompetentna, ale nie stać mnie na wywalanie 500 zł co miesiąc + jeszcze to nie koniec, bo inne badanie powypisywała... już wolę być małpką dla studentów, niech mnie przebadają na lewo i prawo za darmo... Błagam poleććcie jakiegoś gin-endo, najlepiej, który pracuje też w szpitalu, lub chociaż cześć badań wypisuje na NFZ, bo to co robią prywatnie jest chore.... takie koszta, gdy ktoś zarabia 1600 zł ;( no niestety nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz poważne problemy np. z miesiączką to idź na nfz do jakiegoś ginekologa i przekonaj, że jest Ci potrzebne skierowanie do poradni endokrynologii ginekologicznej. Potem zapisz się do paradni w ligocie i powinni Cię wysłać do kliniki. Możesz też wejść na stronę szpitala klinicznego i sprawdzić nazwiska lekarzy którzy aktualnie pracują w tej klinice, bo jeżeli naprawdę coś Ci dolega to może stracisz za wizytę, ale pewnie taki ginekolog wyśle Cię do tej kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy studenci mają wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olinka123
Witam, też wybieram się na pobyt diagnostyczny potwierdzający PCOS. Ile badań ginekologicznych mnie czeka, ogólnie pytając ile razy trzeba świecić tyłkiem? Jakie jeszcze badania robią w kierunku diagnozy PCOS, usg zwykłe, czy przezpochwowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są 2 badania ginekologiczne. Jedno przez lekarza prowadzącego tylko w jego obecności i drugie w obecności np 3 lekarzy, jednej lub kilku pielęgniarek, w roku akademickim także w obecności studentów ( w wakacje ich nie ma) - bada ordynator lub zastępca. Jeżeli nie chcesz studentów w trakcie badania to na dole na izbie przyjęć w dniu przyjęcia dają kartkę do podpisu w kilku miejscach, przeczytaj dokładnie i zaznacz że nie wyrażasz zgody. Jak zapomnisz to możesz jeszcze przed samym badaniem powiedzieć że nie chcesz studentów. Badanie usg jest przez pochwowe ale to zależy bo jak jesteś dziewicą i masz błonę to Cię zbadają przez powłoki brzuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka567
Mam bardzo głupie pytanie. Też wybieram się na ten oddział i powiedzcie jak należy o siebie zadbać? Chodzi mi o owłosienie w miejscach intymnych. Mam problem z nadmiernym owłosieniem i między innymi dlatego dostałam skierowanie, ale jak tam patrzą na takie sprawy lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wybierasz się w wakacje na oddział to się w ogóle nie przejmuj. Nie ma studentów i obchód też liczy nie wiele osób. W trakcie roku akademickiego po prostu nie wyrażaj zgody na obecność studentów w czasie badania. Lekarze traktują to jako pewnego rodzaju zaburzenie, ale wykazują zrozumienie i po prostu starają się odnaleźć przyczynę oraz sposób leczenia. Jeżeli to Twoja pierwsza wizyta to lepiej, żeby to widzieli. W razie kolejnego pobytu możesz sobie zrobić depilacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmmm a piersi tez padają, i dlaczego aż dwa badania gin. Jedno im nie wystarczy, w przeciągu kilku dni między badaniami tam raczej nic się nie zmiania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piersi tez badają, ale to raczej podczas tego pierwszego badania- czyli tylko raz. Myślę, że drugie badanie jest dla pewności w razie gdyby podczas pierwszego lekarz badający na coś nie zwrócił uwagi. Poza tym muszą coś robić i najważniejsza sprawa- studenci muszą mieć jakiś obiekt do nauki :D (ale to tylko w roku akademickim i zawsze można nie wyrazić zgody)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak młoda to badają ,bo pacjentki są głupie,a po co jest USG???,można raz zbadać ,pobrać materiał do badań,tzn.cytologia,resztę wyniki są z krwi.Nie dajcie się młode kobietki badać co chwile,to jest nadużycie ze strony lekarzy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usg jest po to żeby sprawdzić np czy nie masz policystycznych jajników, a badania często powtarzają, bo chyba za każde mają kasę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×