Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda panna

Powiedziec mu ze mialam sponsora?

Polecane posty

Gość mloda panna
w dzisiejszych czasach dziewczyny znajduja sponsorow i chyba o to w tym chodzi ze tez taki sponsor pomaga im dlatego uzylam tego okreslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
specyfika kafe... pojawia się temat, autorka przedstawia sytuację... gdy zostaje skrytykowana nagle świat przedstawiony w jej opowieści zaczyna się zmieniać... sponsorzy zmieniają się w przyjaciół, płatny sex w pomoc... i tak aż do dostosowania się do jak najlepszego brzmienia historyjki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
alez ja na samym poczatku przedstawilam sytuacje i okreslilam go jako przyjaciela, ktorego dzis nazwano by predzej sponsorem. Nic nie zmienilam w swoim opowiadaniu. Z reguly to jest tak, ze ludzie mysla ze powinno sie po czyms takim miec wyrzuty sumienia, zalowac. A ja sie zapytam czego zalowac? Fajnie spedzonych chwil, zwiedzenia kawalka swiata, a moze mozliwosci ukonczenia dobrych studiow zamiast posady kasjerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam podobny wierszyk
i w ogole to pomyslalam ze nic mu mowic nie bede. Jak kiedys przy okazji bym powiedziala to ok, ale nie bede robic z tego jakiegos okropnego przezycia czy tez traumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
a ten chłopak, przyjaciel, ile miał lat 50, 60?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
mial 35 lat. A co ma wiek do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytat ".. Nie uwazam sie za prostytutke bo nie dawalam kazdemu za kilka zlotych ani nie umawialam sie z nikim na platne numerki..." Hitler tez sie nie uwazal za psychopatycznego morderce , on poprostu uzdrawiam swiat ;) Obojetnie jak bardzo bedziesz "lagodzila" to co sie stalo , prawda jest taka ze facet dawal ci kase , a ty w zamian za podarunki czy pieniadze dawalas mu dvpy . Krotko mowiac uprawialas prostytucje . Laseczki nauczyly sie nazywac te zejecie "sponsoringiem " , ale to nadal jest zwykle kvrestwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plem nik
Jak jestes glupia to mu powiesz. A wtedy, jak on nie jest totalnym idiota, natychmiast cie kopnie i poszuka innej ... Zaden normalny facet nie chce k..wy... bo to sprzeczne z natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
Centaurion ten brzusio to twój :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
a gdyby mi nie dawal kasy tylko bylby to niezobowiazujacy seks, znajomosc to wtedy byloby ok? Macie ludzie naprawde zadziwiajace poczucie moralnosci. Bo ja rozumiem jakbym napoisala na studiach mialam sponsorow, umawialam sie na seks za kase. To wtedy owszem jest to cos powazniejszego, ale jak pisze ze przez dwa lata bylam z jednym mezczyzna i on mi pomagal to juz jestem kurwa. A dlaczego nie materialistka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
:) próbujesz wybielić siebie, seks za kasę to seks za kasę, nie ważne czy z jednym facetem czy z kilkoma :) wszyscy ci dobrze piszą, jak normalny facet zareaguje a ty nadal swoje :) a czym się różnią zwykłe spotkania, wyjścia i seks od normalnego związku? niczym, bo nikt nikogo za to nie sponsoruje :) napisałaś, że dzięki temu mężczyźnie mogłaś pozwiedzać, skończyć dobre studia. Nazywaj go jak chcesz, nawet mentorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
dlaczego w temacie jest "powiedzieć mu że miałam sponsora"? zamiast "powiedzieć mu, że miałam przyjaciela" :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
gdyby to nie był dla Ciebie autorko problem , nie pisałabyś nam o tym ponieważ byłby to zwykły związek po prostu. Ty albo byłaś kochanką żonatego mężczyzną albo dziewczyną, której płaci się za określone usługi- a że dwa lata i był tylko ten jeden człowiek- to nieistotne. Autorko, ja Ciebie nie oceniam, to Ty chcesz, byśmy czarne nazwali białym. Na Twoim miejscu przeszlość zachowałabym dla siebie( i zrobiła badania m. in na hiv- nie wiesz, czy Twój przyjaciel nie miał innych przyjaciółek) twój obecny partner prawdopodobnie nie zniesie tego a jeśli planujecie wspólną przyszłość to w sumie czemu miałby się z tym borykać? nikogo nie zabiłaś. to jest przeszłośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytat "niedorzeczność Centaurion ten brzusio to twój " Tak , ten brzusio jest moj :) A co do tematu , to zrobil sie on nudny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
wyjasnilam dlaczego tak napisalam w temacie. Zawsze myslalam ze seks za kase to taki gdzie kobieta robi to bo chce dostac pieniadze i nie jest to seks dla przyjemnosci a dla kasy samej, ze spotyka sie z klientem placi jej i pa. U mnie bylo calkiem inaczej dlatego uwazam tak a nie inaczej. Ale w porzadku moze i jest to dla wielu forma prostytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no bo jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
on nie mial przyjaciolek poza mna a ja jestem zdrowa i tego akurat moge byc pewna. Mysle ze na razie to przemilcze a potem zobaczymy jak to sie potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
tego czy nie miał nie wiesz autorko, radzę naprawdę się przebadać- to możesz przecież zrobić dla obecnego chłopaka.Odpowiedzialne zachowania są oznaką dorosłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
Centaurion boski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
wiem ze nie mial, nie musze sie badac bo regularnie zdaje krew. Tak wiec spokojnie nikt mnie niczym nie razil ale z takim podejsciem to radzilabym badac kazdego partnera. W koncu nie wiadomo ile ma przyjaciolek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorzeczność
myślę, że w badaniach nie ma nic dziwnego, wystarczy, że jedna osoba jest chora, a można zrujnować komuś żcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
to prawda ale to ty autorko miałaś niebezpieczne zachowania seksualne. Jeśeli Twój przyjaciel lubił czuć władzę( a do tego sprowadza się sponsoring-kupowanie sobie młodej, ładnej dziewczyny za grube pieniądze) to mógł równie dobrze w potrzebie zatrzymać się na chwile przy drodze by wydać 50zł na krótką przygodę w lesie z ukrainską "pieknością" a Ty nawet tego w swej naiwności nie podejrzewałas. Ale ok- jak oddajesz krew to pewnie jest regularnie badana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
znalam go 2 lata i wiem ze nie wydalby kasy na dziewczyne przy drodze:D Ale skoro taka jestes podejrzliwa to skad pewnosc ze twoj chlopak/ maz tego nie robi? I on mnie nie kupowal przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
yyyyy jakie to niebezpieczne zachowania seksualne?:O I nie lubil on czuc wladzy:D To jakis kolejny utarty stereotyp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie było moim celem urażenie Ciebie autorko więc atak jest zbyteczny. Znałaś człowieka, który płacił za waszą"znajomośc" . Znałaś to , co miałas znac i ani trochę więcej. Spróbuj spojrzeć na to z dystansem, jakby dotyczyło nie Ciebie a np Twojej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz się okaże, że oni w ogóle nie uprawiali seksu a autorka jest facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
niebezpieczne zachowaniaseksualne czyli sypianie z człowiekiem który płaci za seks. Jeśli płacił Tobie(dawał prezenty, opłacał mieszkaniejak zwał tak zwał) mógł płacić jeszcze komuś- to jest zachowanie niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
wiesz ja go znalam, nasza znajomosc opierala sie tez na przyjazni. To byl facet, ktory czul sie samotny mial byc 2 lata w naszym kraju i szukal na ten czas przyjaciolki. Ja natomiast mialam trudna sytuacje, nasza znajomosc zaczela sie od zwyklych spotkan, seks byl owszem, ale nie bylo to na zasadzie ze on mi placi i wymaga seksu. To byl naprawde dobry czlowiek i kto wie jakby to sie skonczylo gdyby nie fakt ze wiedzielismy ze bedzie musial wyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
to dlaczego nie był Twoim facetem ? znał Twoich znajomych ?:-) czemu nazwałaś to autorko sponsoringiem a nie np byciem kochanką? Myślę, że dobrze wiesz dlaczego. Prostytutki bardzo często przyjaźnią się z klientami... podkreślam jeszcze raz, że nie jest moim celem obrażanie Cię ale rękoma i nogami bronisz się nie wiedzieć czemu przed oczywistą prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda panna
nie byl nim bo bylby to zwiazek bez przyszlosci. Czy znam znajomych? No pewnie, nawet rodzicow moich znal. Moze i tak, bylam kochanka, ktorej pomagano, ale myslalam ze dzis to sie nazywa sponsoringiem i nie sadzilam ze to jakies zle okreslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×