imie Matylda-skrzywdze dziecko?

mami ale ja patrząc na siebie-jestem osobą niepewną siebie choć na 1 rzut oka nikt by tak nie pomyślał;) i niestety interesuje mnie opinii innych...a jak była w lo to dla mnie był taki wiek że akceptacja rówiesników była priorytetem...myślę, ze ja bym miała problem z takim oryginalnym imieniem...a tak mam popularne ale dla mnie piękne:)

nie no jeśli faktycznie tak bardzo liczysz się z opinią otoczenia to lepiej weź tą Nataszę bo nawet jak dziecku Matylda by nie przeszkadzała to ty się będziesz źle z tym czuła bo całe życie będziesz myśleć czy przypadkiem nie skrzywdziłaś dziecka i po co na takie katusze się skazywać :)

heh no właśnie, choć powiem Ci że jak na mnie to Natasza jest bardzo odważna propozycją:) wciąz przecież wiele osób się krzywi, ze ruskie, ze co to-nie ma juz polskich imion i takie tam;)

wszystkich nie zadowolisz. kieruj się swoim sercem :-)

wiem Catie, ale jak człowiekowi brakuje pewności siebie to tak to jest

a ja powiem tak masz jeszcze 3 miesiące do terminu więc jeszcze 5000 razy zmienisz zdanie i może być tak że dopiero na porodówce wybierzesz :D:D:D albo będziesz już pewna jak małej dasz pójdziesz na porodówkę i co się dowiesz? że usg skłamało i masz syna :D:D:D

wtedy byłoby bardzo zabawnie:D

Matylda-bardzo ładne:D

płomień mam nadzieję że zdajesz sobie z tego sprawę że tak może się naprawdę stać? żaden lekarz przy usg nie powie ci na 100% jaka płeć max na 99% :) chociaz koleżanka dostała na 100% i na piśmie ale nie wg usg tylko markery jej badali :)

to z markerów też oznaczają płeć? nie wiedziałam;) jakby sie pomylili to ja chcę Borysa;)

no można oznaczyć z markerów ale takie badanie to prywatnie się robi i z tego co wiem to sporo kosztuje :)

aha:) a ciekawe czemu to takie drogie?

tego to ja już nie wiem ale wiadomo że NFZ zdziera gdzie się da a sam daje prawie nic :/ jak byłam w lipcu w szpitalu to nawet plaster do wenflonu i wenflon musiałam mieć swój :/ a karmili tak beznadziejnie że bez własnego jedzonka to tam żaden człowiek a co dopiero kobieta w ciąży by wytrzymała :/ kiedyś czytałam że na wyżywienie w szpitalu dają 3,50 a w więzieniu ponad 10,00 i gdzie tu sprawiedliwość :D:D:D

poszukałam w necie i w katowicach takie badanie kosztuje 290zł w 3 trymestrze :/

no, powiem Ci, ze mnie w ogóle przeraża NFZ, wczoraj mówili w Polsacie, ze szpitale już od lipca wstrzymują przyjmowanie pacjentów bo skończyła się kasa na ten rok a to dopiero półrocze!:O u nas jest takie dziadostwo, ze aż serce boli:(

no jest gorzej niż źle :/ w kwietniu dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny i zaczełam wydzwaniać po okolicznych to w większości się dowiedziałam że na kase chorych to mogę zapomnieć dopiero w styczniu bedą terminy bo na ten rok już wykorzystane :/ i w końcu w klinice w piekarach śląskich dostałam termin na 2 listopad no ale pewnie i tak nie pójdę bo termin porodu mam na 18 listopad :D:D:D

powiem Ci, ze to prawda ze w POlsce trzeba mieć zdrowie żeby chorować:O jak czasem słysze ile czasu ludzie czekają na operacje, zabiegi albo nawet głupią wizytę u specjalisty to noż się w kieszeni otwiera...smutne to bardzo,że człowiek tyle kasy wydaje na ten ZUS a jak potrzebuje to traktują go jak zło konieczne i odsyłają jedni do drugich...nie wierze w to że będzie lepiej...

u nas nigdy nie będzie lepiej :/ masz kase to masz wszystko, nie masz kasy to do szpitala idziesz z własnym welflonem :/ masakra poprostu :/ a potem się dziwią że Polki nie decydują się na więcej dzieci :/, a teraz jeszcze nad zniesieniem becikowego myślą :/ nie dość że praktycznie nic nie mamy z tego że zostajemy matkami do tego zwykle tracimy prace to jeszcze ten jeden przywilej chcą nam zabrać porażka poprostu :/ kumpela się wycfaniła jej rodzice w Niemczech mieszkają i ona tam rodziła skutek jest taki że co miesiąc dostaje coś 100 euro a jakby tam została to dodatkowo by dostała za darmo żłobek i przedszkole jakby chciała do pracy wrócić a u nas co???? od września Wiki idzie do podkreślam zwykłego państwowego przedszkola, fakt że z nadgodzinami i pełnym wyżywieniem ale to i tak 250zł miesięcznie :/ niby niewiele z jednej strony ale z drugiej... a jakby tak matka miała powiedzmy 3 dzieci w wieku przedszkolnym, faceta który zniknął i nic nie płaci i chciała podjąć pracę? nie ma szan za samo przedszkole 750zł by musiała wydać a gdzie życie bo ile by w pracy dostała? 1200 na rękę? porażka

a niby jest fundusz alimentacyjny i tzw rodzinne :/ zasiłek 170zł a rodzinne 53zł normalnie szał :D:D:D paczka pieluch więcej kosztuje niż to rodzinne :D:D:D

a żeby dostać te śmieszne grosze to trzeba wypełnić milion papierów i czekac na decyzję;) słyszłam o tym becikowym...nie dośc że nie ma w tym kraju ŻADNEJ polityki prorodzinnej co jest dla mnie niezrozumiałe bo mamy mocny niż demograficzny i Państwu powinno na dzieciach zależeć to jeszcze chcą zabrać jednorazowe 1000zł:O a jak Wy sobie radzicie? martwisz się jak to będzie z 2 dzieci? (finansowo)

wychodzę z założenia że zawsze jakoś to będzie :) na szczęście mój mąż nową dobrze płatną pracę ma, mieszkamy z moją mamą która też nieźle zarabia a ja no cóż też pracuję fakt że za grosze ale zawsze a teraz dalej grosze lecą chociaż na L4 jestem. co ma być to będzie dam radę :) najważniejsze że bardzo chcemy tego dziecka i że będzie mieć bardzo dużo miłości :) a reszta jakoś się poukłada :D

no pewnie:) ale dzisiaj takie niepewne czasy, ze jakoś strach myśleć o dzieciach, dzisiaj jest robota jutro nie:(

a dzieci będą z nami zawsze :):):)

dawno nikt tu nic nie pisał :D więc ja napiszę w ramach pochwalenia się :) wczoraj byłam na usg i.... BĘDZIE CHŁOPAK!!!!!!! na 100% sama to zdiagnozowałam tak wyraźnie jajeczka było widać :) teraz pytanie o imię :/ miał być Borys ale mąż coś marudzić zaczął pod wpływem swojej mamusi i chce Damiana ehhhh

Jak dla mnie Borys bez porównania lepszy od Damiana

no właśnie dla mnie też :/ jeszcze o Fiabianie myślimy a co do Damiana to mam sojusznika w postaci córeczki która nie lubi Damiana z przedszkola i wczoraj prawie w histerię wpadła że ona nie chce Damiana :)

Jestem w ciąży i jeżeli urodzi się dziewczynka to otrzyma właśnie imię MATYLDA. Owszem nie ma zdrobnienia od tego imienia, ale czy to jest najwazniejsze????? Dziecko kiedyś dorasta, a jak ktoś lubi słodkie słówka to jest jeszcze Skarbie, kochanie, niuniu itd. Wiem, że znajdą się ludzie, którzy będą negować to imię, ale ujmę to tak:"Wy macie prawo mieć włane zdanie, a ja mam prawo mieć je w d....e" i tak też jest. Bądźmy oryginalni, a nie "komercyjni"

moja córcia ma na imię Matylda i nie wyobrażam sobie innej opcji a zdrobniale nazywam ją Matysią albo Matylką :-)

moja córcia ma tak na imię i nie wyobrażam sobie innej opcji a zdrobniale nazywam ją Matysią albo Matylką :-)

Dziecko krzywdzi się brakiem miłości, zainteresowania, nadużywaniem alkoholu itd, a nie imieniem. Bądźcie zawsze przy swoich dzieciach i dla dzieci. Tradycyjne imiona to tzw imiona bezpieczne. Nadają je ludzie, którzy boją się krytyki( choć nie generalizuję). Ileż jest dzieci jak Wy to nazywacie nie skrzywdzonych imieniem, ale skrzywdzonych przez życie i ludzi dorosłych.