Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dietka_

Dukan - jeszcze 15-20 kg. Kto ze mną ?

Polecane posty

Gość Gratulacje
Gratulacje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Dietko :) Jestem na pewno starsza od ciebie , ale będe do ciebie zaglądac . :)Podoba mi sie twoje samozaparcie i kibicuję ci od początku .Też jadę na tej diecie , jak widzisz w stopce :) i choć mam do niej mieszane uczucia , to widze ,że jest skuteczna :)Gratuluję ci spadku wagi , moja tez dziś pokazała mniej , wiec tez mam dobry dzień . Dziś zaczęłam też piątke z warzywami , tylko że ja na tych dniach przybywam , ale trzeba to przejść dla zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję i Witam wszystkich serdecznie :) agnieszka45 - Ja po nowym roku będę miała 32 lata,ale wiek nie robi dla mnie żadnej różnicy. Liczy się człowiek, nie wiek :) Mam nadzieję,że zostaniesz tutaj i razem będziemy mogły się wspierać. Powiedz mi,dlaczego masz mieszane uczucia co do diety ? Może będę Ci mogła jakoś pomóc,doradzić lub rozwiać Twoje wątpliwości. Musisz uwierzyć w tą dietę,żeby w pełni z niej skorzystać. Z tym moim samozaparciem to bywa różnie. To znaczy,zaparłam się,że z diety nie zrezygnuje,ale pozwalam też sobie na zakazane przyjemności czasami :) A potem znowu kontynuuje dietę. Najgorzej było mi jednak wrócić po urlopie ... I tak półtora miesiąca nie mogłam powrócić do czystej diety,tylko codziennie coś zjadałam niedozwolonego. Myślę,że to właśnie wtedy się tak na prawdę zmobilizowałam, bo zobaczyłam,że nie ma efektu jojo,którego bardzo się bałam i teraz wierzę w tę dietę. Nie ważne, czy będę chudła 3 miesiące czy 9 miesięcy,ważne,żeby osiągnąć cel i to mnie motywuje. Tym,że na warzywach ważysz więcej się nie przejmuj. Ja też tak mam,dlatego ważę się dopiero po pierwszym lub drugim dniu proteinowy,wtedy waga już pokazuje mniej. To,że ważymy więcej nie znaczy,że przytyłyśmy w tym czasie,tylko przy warzywach,gromadzi się więcej wody w organizmie. To normalne :) Uwierz w siebie,dasz radę, osiągniesz swój cel ! :) Przed Tobą prawie półmetek !! panakotta - ile chcesz schudnąć ? Jak na razie widzę,że waga bardzo ładnie Ci spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietko ,:) mieszane uczucia dotyczą tego ,że wydaje mi sie ,że jest ona niezbyt zdrowa :( Brakuje w niej owoców , ziaren , miodu itd . Dlatego w dniach z warzywami staram sie ich jeść sporo i takich , które najwięcej wnoszą do organizmu - kapusta kw. pomidory , papryka . panakotta , czy ja dobrze widzę w twojej stopce ,że przez tydzień schudłaś 7 kg ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietko waga do jakiej chcę dojść to 60 kg. faktycznie na tej 10-cio dniowej waga mi bardzo poleciała, ale teraz jem już zgodnie z dukanem. agnieszka45 tak dobrze widzisz, zeszło ze mnie 7 kg. i wcale się nie głodziłam, jak to robią dziewczyny na topiku o 10-cio dniowej. Jadłam bardzo dużo i bardzo dużo piłam jakieś 4-5l wody i herbaty czerwonej. Teraz walczę dalej, ale już na luzie, bo nie chce mieć efektu jojo. Z tych 7 kg. pewnie 3/4 to woda, bo strasznie opuchnięta byłam, ale i tak bardzo się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. agnieszka45- jeżeli chodzi o tą dietę to rozmawiałam z lekarzem na jej temat. Lekarz powiedział,że jest to jedna z lepszych diet i sam się do niej przymierza,ale pod warunkiem,że stosuje się ją prawidłowo. Dodatkowo można robić kontrolnie badania co jakiś czas. Ja biorę witaminy,a gdy są P+W podjadam owoce. Co jakiś czas ( jak jestem w kinie ) zjadam też 5l popcornu. Ale robię to,gdy jestem na warzywach. W momencie,gdy jestem na samych proteinach staram się nie grzeszyć. No i nie robię teraz tego często. Przez półtora miesiąca zajadałam się na maxa wszystkim i nie przytyłam.To mi dało do myślenia,że jeżeli od czasu do czasu zjem coś normalnego,to nie muszę od razu załamywać się,że przerwałam dietę,bo tak nie jest. Przedłuży to okres mojego chudnięcia,ale na jakiś czas zaspokoję swoje potrzeby i znowu będę mogła kontynuować dietę przestrzegając jej dosłownie. Oczywiście staram się coraz mnie dodawać niedozwolone produkty do mojej diety, w końcu mam jeszcze dużo kg. do zrzucenia,a im bardziej będę przestrzegać diety,tym szybciej osiągnę cel. Tak więc coś za coś. Albo chudniemy szybko z wyrzeczeniami albo chudniemy wolniej, pozwalając sobie sporadycznie na jakąś przyjemność. Dziewczyny ( mam nadzieję,że mogę tak do Was się zwracać ), macie jakiś fajny przepis na rybę ? Jakoś z tymi gotowanymi/pieczonymi rybami mi nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietko , będzie mi bardzo miło być dziewczyną :) Zresztą młodo się czuję , podobno źle nie wyglądam , wiec wszystko jest ok :P;) Też słyszałam ,że jak się prawidłowo stosuje Dukana , to nie powinno nic złego się zdarzyć . Jestem na tej diecie już trzy tygodnie i niczym , ale to niczym nie zgrzeszyłam . :) Do słodyczy mnie nie ciągnie , bo zawsze mogę wypić colę light , lub zjeść serek ze słodzikiem , albo dukanowskie lody . Najbardziej mi brakuje owoców , a przede wszystkim jabłek :( Może w następnym etapie z warzywami sobie zjem :P Panakotta , no to wynik na 10-dniowej masz imponujący . gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Cześć, dziewczynki! Też jadę na tej diecie. Od 18 sierpnia zniknęły prawie 3 kg :D Ale jedzenie jest strasznie monotonne, szczególnie w te dni bez warzyw. Boli mnie od niego żołądek. Was też? Piję dużo mleka, choć nigdy go nie lubiłam. Można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do takie tam duperele ---> jest to jedyna dieta , na której nic mnie nie boli . Żołądek bolał mnie na ow-warz. Może ty nie tolerujesz mleka i jego przetworów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nic nie boli,może za dużo tego mleka ? Mleko oczywiście możesz pić,ale wybieraj 0% np.Łaciate niebieskie. Ja tam mleka w ogóle nie piję ponieważ nie lubię. Co do monotonii,to w sumie masz rację,chociaż ja nigdy tego tak nie odczułam. Może dlatego,że jem po prostu to co lubię a doprawiam różnymi przyprawami,więc smak też za każdym razem trochę inny. A co do mojej stopki,to zostawiam taką,ponieważ miałam różne etapy w mojej diecie i chcę pamiętać kiedy co było :) Za to nie zamierzam jej już zbytnio powiększać. Będą jeszcze tylko 4 wpisy: waga 75 kg, 70 kg, 65 kg i osiągnięty cel :) Także teraz liczę sobie co 5 kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ta dieta nie jest monotonna . Rano najczęściej jem serek homo z otrębami i ze słodzikiem , potem jakiś jogurt , na obiad kurczak , potem znów kefir lub jogurt , albo salatka z tuńczykiem i jajkiem , potem jajka ... Jest tego trochę , myślę,że nie musi być monotonnie :) <stopka>46 lat wzrost 164 cm 10.08.2010- start Dukan - 70 kg 29.08.2010 - 66,7 kg :) ************************************ chcę zgubić 10 kg - ubyło 3,3 kg 🌼 cel - 60 kg </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafee szaleje :( <stopka>46 lat wzrost 164 cm 10.08.2010- start Dukan - 70 kg 29.08.2010 - 66,7 kg :) ************************************ chcę zgubić 10 kg - ubyło 3,3 kg 🌼 cel - 60 kg </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też monotonii na razie nie odczuwam,ale to pewnie dlatego,że jem to co lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rano Rano waga podskoczyła , jak zwykle na warzywnych dniach :( , ale to nic , bedę się starała dziś więcej pić , to może się wyrówna :D Będę później , dzis mam posiedzenie rady pedagogicznej :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również witam z rana :) Mi również waga dzisiaj podskoczyła o pół kg w górę,ale jestem przed okresem więc tak to sobie tłumaczę :) Do tego dopadło mnie chyba grypsko, a nie mogę iść na zwolnienie,bo jeden pracownik mi się właśnie zwolnił,a drugi jest na urlopie i gdybym ja poszła na zwolnienie to, to ktoś musiałby pracować codziennie po 13 godzin :( A tego nie zrobię tej osobie. Ehh ... Ja to mam pecha. Czuję się okropnie,ale liczę na to,że wraz z dniem mi przejdzie na tyle,żeby funkcjonować normalnie. Widzę,że mamy nauczycielkę w naszym gronie :) Ja pracuje w telefonii - sieć Play. Ktoś się jeszcze zdradzi ? :) Idę zjeść jogurcik z otrębami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa !!! Zapomniałam Wam napisać najważniejsze ! Wczoraj pojechałam kupić nowe spodnie. Kupiłam rozmiar 38, gdzie wcześniej kupowałam 40-42 a czasem nawet większe, w zależności od numeracji. Także dla mnie to wielki sukces,chociaż niektórych takie rozmiarówki pewnie przerażą(że takie duże). A ja się cieszę :) Są nawet na mnie ciut za luźne,ale wzięłam takie,bo w mniejszych byłoby mi za obcisło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowogrodek
Dietka_ właśnie przeglądałam forum w poszukiwaniu właśnie takiego tematu. Schudłam 14 kg , zaczynałam od wagi 92 kg (w ubiegłym roku). Dziś postanowiłam, że zrzucę jeszcze 10 kg, bo jak człowiek przestaje się pilnowa, to zaczyna tyc.... fajnie bo: - mamy tę samą wagę - jesteśmy w tym samym wieku - no i chyba jesteśmy tak samo zmotywowane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowogrodek- Fajnie,będziemy mogły u siebie obserwować jak nam idzie :D Zarejestruj sobie nick i dodaj stopkę. wtedy łatwiej to kontrolować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Miałam dzis pracowity dzień . mimo ze rok szkolny jeszcze się nie zaczął , to pół dnia spędziłam w szkole . Dziś bardzo dietkowo , wiec może spadnie to co przybyło wczoraj :) Nowogrodek Dietko , ile mniej więcej przybywa ci na dniach z warzywami ? Ja po jednym dniu przybyłam 1,4 kg :( . Mam nadzieję ,że to woda i szybko spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka45 - taka waga to normalne. Ja przez pierwsze 2 dni z warzywami dosłownie się nimi objadam na maksa. Co chwilę coś zajadam,a potem boje się na wagę stanąć, więc po kilku takich początkach P+W przestałam się ważyć w tej fazie i robię to dopiero w pierwszym lub drugim dniu protein. Wtedy waga jest zawsze zadowalająca,bo nigdy nie pokazuje więcej :D Przez te dwa dni zdąży się waga unormować :) Jutro ostatni dzień samych proteinek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Od jutra warzywka :D Ale się cieszę :) Już teraz wiem,że jutrzejszy dzień,będzie dniem grzeszków :( Po rozpoczęciu roku idę do kina z dzieciakami,więc nie oprę się popcornowi,a skoro już zjem popcorn to zjem też nektarynkę . Tak ładnie na mnie patrzą od ponad tygodnia i uśmiechają się do mnie :) Ale potem obiecuję (sama sobie przede wszystkim) solidne 9 dni czystej diety :) A jak z Wami dziewczyny ? Grzeszycie coś czy nic ? Agnieszka pisała,że dzielnie się trzyma i nie grzeszy,oby tak dalej ! :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś dalej dietetycznie , staram się zgubić to co przybyło na warzywach , na razie jeszcze mi sie nie udało , ale może jutro będzie lepiej :) . Zastanawiam sie nad tym , że boję się ,że to będzie tak w kółko , co zgubie na P , to wróci na PW :( no ale zobaczymy , musze przejść choć ze dwa pełne cykle żeby zobaczyć jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko to nie jest tak. Ja już mam przerobione takie cykle. To,że ważysz na warzywach więcej nie oznacza,że przytyłaś. Tylko waga idzie w górę,bo zatrzymuje się woda. dlatego ja już po kilku takich cyklach po prostu się nie ważę. Ważę się najczęściej w drugi dzień protein z samego rana, jak wstanę.(Zawsze ważę się o jednej porze). Jak czasami nie wytrzymam i zważę się przy warzywach,to waga potrafi iść w górę nawet ponad 2 kg. ale nauczyłam się już tym nie przejmować,bo na proteinach szybko się to wyrównuje i znowu idzie w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno, trzeba pamiętać,że im mniej ma się do zrzucenia,tym waga wolniej spada-niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz , chyba też tak bede robić że nie będę się ważyć w dniach z warzywami . Ja wiem ,ze powinnam sie wazyć codziennie , bo inaczej tracę kontrolę i momentalnie sobie odpuszczam . Cotygodniowe ważenie mnie nie urządza , musze wiedziec na co mój organizm najgorzej reaguje i nastepnego dnia zaciskam pasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jestem na proteinach to też się ważę codziennie. Myślę,że jeśli jesz na warzywach same rzeczy,które są dozwolone to nie powinnaś przytyć. Zwróć uwagę na to,jaką wagę masz rano w pierwszym dniu warzyw i potem w 2 lub trzecim dniu protein. Nawet jak się będziesz ważyć codziennie, to zwróć uwagę na różnice wagi właśnie w tych dniach. Jeśli nie przytyłaś,to jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zrobię :) jeszcze mam trzy dni protein , a od soboty zaczynam P+W . Zważę sie w sobotę przed warzywami , a potem jak wytrzymam :P, to dopiero w drugim dniu protein po P+W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×