prawidłowa kupa kota jaka powinna być? może głupie ale nie wiem czy chory

jest przybłąkał się (na wsi u rodziny) wychudzony kotek młody(chyba samiec). I nie wiem czy on może mleko pić (koty różnie reagują). ogólnie nie wiem co on wcześniej jadł i jak żył i nie wiem czy cholernie śmierdząca kupa (na wymioty zbierało mnie i mamę) taka raczej rzadsza ale nie biegunka jest w porzadku jutro idę do weta pozaszczepiać i ogólnie tylko teraz zastanawiam się po prostu czy mu miski z mlekiem nie zabrać. ma puszkę taką dla dorosłych kotów bo innych dzisiaj nie było może głupie ale nie mam pojęcia o kotach

no macie chyba koty?

kupa kocia śmierdzi bardziej niz psia , nie masz sie czego obawiac

nie dawaj mu krowiego mleka, absolutnie!lepiej śmietanę o pokojowej temperaturze. kupa powinna być zwarta i twarda, co do zapachu...kocia kupa śmierdzi straszliwe!

no właśnie z tym mlekiem miałam wątpliwości, ok dzięki może to od mleka taka rzadsza zagłodzony strasznie na jedzenie się rzuca łapczywie, też trzeba mu żołądek przystosować do regularnych posiłków

Ja kotom mleka nie daje, pija tylko wode. Co do kup,to moje kociaki jedza to samo,a jak kotka zrobi kupke,to smrod jest tak obrzydliwy,ze zaraz musze wyczyscic kuwete,natomiast kocur zrobi i prawie nie smierdzi.

Jestem weterynarzem, a raczej bede :P studiuje już 3 rok.. a więc zaczynamy : 1.nie daje się mleka młodym kociętem raczej wodę, z wiekiem można zacząć podawać mleko.. jeśli się na to zdecydujesz to musi być ono w temp. pokojowej, a nie z lodówki. 2.wyczyść uszka najlepiej pójdź do zoologicznego i poproś o krople do czyszczenia, a jeśli nie to : namocz gazik, wacik wodą utlenioną, wodę odciśnij i wyczyść uszka :) 3.postaw kubek, wrzuć do niego saszetke rumianku, może być też suszony z pola, zalej wrzatkiem, przykryj talerzykiem, kiedy się już ochłodzi (można sprawdzac to palcami) zamocz wacik i przemywaj kotkowi oczka. 4.mówisz, że nie wiesz co jadł wcześniej kotek.. trzeba pamiętać, że zmiany w konsystencji i częstotliwości kup mogą się pojawić zawsze, kiedy wprowadza się jakieś zmiany do kociej diety. Pozdrawiam.

myślę, że to, czy jest śmierdząca bardziej czy mniej, zalezy od diety moje nie są aż tak bardzo a konsystencja normalna, zwarta, jak psia po przemyśleniach dochodzę do wniosku, że chyba ludzka kupa jest najbardziej śmierdząca ze znanych mi kup ale wieczorne mam przemyślenia.... ;) co do żarcia... moje koty mleko krowie piją i nie mają z tym żadnych problemów (kocie kiedyś kupiłam i nie tknęły) na wszelki wypadek jednak lepiej nie dawać, za to zawsze czysta woda do woli

śmietanę, przecież ona jest tłusta i obciąża watrobę. Moja sasiadka tak "załatwiła" kota, dając mu śmietanę z wodą, "zamiast" mleka. rozumiem-serek homo, jajko na miękko. A kocia kupa fiołkami zazwyczaj nie pachnie.

dorosle koty nie trawia laktozy, wiec po mleku maja sraczke ze hoooooj :O dorosle koty nie powinny w ogole pic mleka, prawidlowa kupa jest zwarta i uformowana, najbardziej smierdzi przy zlej diecie i ZAROBACZENIU a kot ze wsi pewnie jest mocno zarobaczony wiec w sumie to nic dziwnego ze smierdzi zadbacie o niego i z czasem przestanie, kocia kupa smierdzi mniej niz ludzka, zaufaj mi :P moze jesc mieso, nabial (tylko mieso oprocz wieprzowiny) podroby, koty to typowi miesozercy kocia karme ok- ale odradzam swinstwa typu whiskas czy kitekat co maja 4 % miesa, po tym tez starszne jebie kupa bo to okropnie zla karma dobre karmy ma np Acana a popularny Royal Canin dobre ale drogie jak na swoja jakosc zajrzyj na forum miau.pl, tam sie dowiesz wszystkiego

już ma wodę samą:) weterynarz fajny to może uszka mu przeczyści i doprowadzi do porządku bo pchły chyba ma, a zarobaczony to na bank jest. ogólnie oprócz chudości wygląda w miarę okej (jak gepard z ogromnymi uszami), oczy mu trochę ropiały podobno no ale jutro zobaczymy, pewnie przemywać będzie trzeba

Odkopuje, bo komentarze mnie przeraziły. Kupa ZDROWEGO kota, na karmie o dobrym składzie lub na barfie, absolutnie nie śmierdzi!

zapytaj Jarka Kaczyńskiego,specjalista koci

Kupa BARFna śmierdzi strasznie. Póki kotka byla na suchej, to ok, kuweta do czyszczenia była co wieczór. Odkąd jest na diecie mięsnej smród nas gna do natychmiastowego sprzątania kuwety.

Uszka trzeba czyścić kotkowi, jak wraca z podwórka to również zwykłym papierem toalet zwiżonym sola fizjologiczną przecieram jak widzę, że pod ogonkiem nie tak. Oczka również solą fizjologiczną- mam białego kota- więc rumianek u niego działa na żółto. Kocurek to przybłęda...ale dbam o niego.

Amorek mleka nie lubi, wodę w porywach pije..tabletkę na odrobaczenie wewnątrz u weterynarki trza kupić i w mleku lub strzykawką podawać. Prawdą jest, iż od kocura mniej gówienko śmierdzi- nic nie śmierdzi. Nie jest nauczony jeść to co ludzie - Amorek- bo go wyrzucili jak był maluski i teraz pożera serca, wątróbki na surowo itp. Nie zna smaku "ludzkiego jedzenia"nie skacze pazurkami po nogach, nie drapie jak my jemy. W domu rodzinnym koty właśnie to robiły i to jest nieznośne- sos z mięsem i z ziemniakami na miskę- NIGDY. Albo chodzenie po blatach w kuchni-NIE bo je jak drapieżca- surowo. Ale już spać do łóżka...tak, kąpany jest kocimi szamponami i śpi z nami...))))

Sól fizjolologiczna do kupienia w "ludzkiej" aptece...kotek- znajda może mieć kocią grypę- to jest groźne trzeba mu podać antybiotyki kupione u weterynarza, ja zapłaciłam 12 zł i strzykawką do mordki podawałam..warto jesli się ktoś decyduje przygarnąć taka małą miłość...będzie za wami chodził jak....?? mały piesek niemal. KOT potrafi być wierny- sama tego doświadczam. Polecam taką miłość ))