Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola brzydula

Rozwydrzone dzieci mojego brata

Polecane posty

Gość Ola brzydula

Powiedzcie, co myslicie na ten temat. Moj brat ma dwoje dzieci w wieku 10 i 11 lat. Sa to mile dzieciaki, ale maja jedna okropna wade - sa strasznie lase na prezenty i to nie byle jakie. Domagaja sie kasy i prezentow z byle jakiej okazji - piatka w szkole, pochwala od trenera - nie tylko urodziny itd. Prezenty musza byc przy tym nie byle jakie- firmowe ubrania, sprzet itd. Niczego w domu im nie brakuje, bo brat i bratowa dobrze zaabiaja, ale im zawsze malo... Moi rodzice tez sie skarza, ze odwiedziny wnukow to dla nich koszmar, bo domagaja sie kasy, a wrecz myszkuja po szafkach. Tymczasem one (dzieci) nigdy nie pamietaja o urodzinach czy imieninach babci czy dziadka. Wczoraj byli u mnie z wizyta i nawet owoce i ciastka, ktore zostaly na stole pozabierali do toreb... Jestem zniesmaczona... A wy co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma wspolnego ze slubem
boisz sie, że opedzlują ci stól??hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola brzydula
ups - pomyslilam tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola brzydula
ale problem pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dosadnie zwrocila uwage Twojemu bratu, w koncu mozesz pogadac z nim jak siostra z bratem?? To nie wina dzieci ze sa takie popieprzone tylko wina popieprzonych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złe wychowanie
no to teraz sie zastanów kto i czemu tak te dzieciaki wychował ? zakładam że rodzice dużo pracują i mało czasu im poświęcają więc wynbagradzają im to ciągłymi prezentami.... to ze rodzice je tak wychowali nie oznacza że dziadkowie i ciocie mają również im nadskakiwać i ciągle dawać mega wypasione prezenty.... na tym polega rola dorosłych by potrafili myśleć i być madrzejsi od dzieci to że dziecko się czegoś domaga nie oznacza wcale że dorosły musi mu ulegać chyba nie jesteście bezwolnymi istotami które dają się sterroryzować dziesięciolatkowi ?! daje się prezenty wtedy gdy się daje a kultura uczy podziękować za prezent nawet jeśli się nie podoba.... gdyby mnie jakiś dzieciak zwrócił uwgaę że dostał kiepski prezent, odpowiedziałabym mu że najwyżej w przyszłości nie dostanie wcale skoro wybrzydza dajecie sobie wejść na głowę to macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie to wina
rodzicow, BLAD W WYCHOWANIU ;/ Porozmawiaj z bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą to dziwne
że zauważyliście problem dopiero gdy dzieci mają 10 lat..... wcześniej nie domagały się tak nachalnie prezentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pokolenie
nam rośnie - roszczeniowi materialiści :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychowywanie to nie tylko rola rodziców ale także ciotek czy babci jeśli brat nie zauważa że popełnia błąd to ty możesz mu zwrócić uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj książkę
taki prezent jak książa kształtuje i daje pole manewru na przyszłość, albo chociaż Lego... można też spróbować ołówka czy długopisu z ulubioną postacią z bajki czy filmu... ale to bezcelowe albo spróbuj, jak masz odwagę iść "z niczym" ale z bratem i tak porozmawiaj.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrioszkaaa
na prawdę wstrętne zachowanie. Na twoim miejscu ym nie zwlekała i porozmawiała z bratem. Najlepiej w cztery oczy. Jesteście rodziną, powinien Cię zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×