powiedzialem narzeczonej o moich planach na nasza przyszlosc i mnie wysmiala...

i... telewizja... seriale najcześciej o ulizanych japiszonach których największym problemem jest to że jest brzydka pogoda i nie pograją dzisiaj w tenisa.

wlasnie o to chodzi, czuje sie przy tych kolesiach - mezach kolezanek jak jakas sierota, oni tacy wspaniali , na wycieczke do hiszpanii zabrali, kwaity kupili, baaa nawet perfumy i bizuterie tak bez okazji.

widać gołym okiem, że będziesz wykorzystywany. a skoro ona taka hop do przodu i nie jest frajerką, to niech sama zarobi na samochód. cwaniara jedna.

Jeżeli tak na serio porównuje cię do facetów swoich koleżanek to powiedz jej co na ten temat myślisz a na koniec do widzenia... może.

no może trochę za ostro. Daj jej do myślenia i tyle. Nie czekaj na ślubny cód bo takieg czegoś nie ma.

ja pierdole ale ona jest PUSTA, nie kupuj jej tego samochodu niech łazi na pieszko skoro chce btc pieprzona utrzymanka!!!!!

najgorsze jest to ze teraz zadzwonila do mnie jej mama z pytaniem czy zamierzam byc dlugo taki nieodpowiedzialny i lepiej zebym sie zastanowil dokladnie bo ona nie pozwoli zebym skrzywdzil jej corke i ze ona zasluguje na kogos lepszego kto bedzie umial sprawic zeby czula sie jak prawdziwa kobieta bo to dla niej upokarzajace prosic mnie o pieniadze na samochod czy zycie. Rece mi odpadly

ja pierdole, mamusia i coreczka :O jak dla niej upokarzajace to niech sama zarobi, :O a ty autorze nie czuj sie zle, tamci mezowie kolezanek to jelenie skoro tak daja sie wykorzystywac zonom, chyba dla niej facet to zrodlo utrzymania a nie partner zyciowy i tylko kwestia czy tobie to odpowiada czy nie

jestem w totalnym szoku, nie wiem jakby mialo wygladac odwolywanie 78 gosci slubnych, poza tym kocham ja i nie moge uwierzyc ze moglem sie tak pomylic.

no to kiepsko znasz swoja przyszla zone ze dopiero 3 miesiace przed slubem dowiaduejsz sie jakie ona m apoglady na temat finansow :P o takich sprawach to trzeba rozmawiaaaaaaac mi sie wydaje ze jak jej zagrozisz odwolaniem slubu i bedzie miala wizje oddalajacego sie samochodu to ksiezniczka zmieknie, ale jej poglady pozostana takie same, widac jak ja mamusia wychowala