Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

Gość DzIdZiAaa
a tak z ciekawości bo piszecie,że się uczycie,jeżeli można to czego?tzn studiujecie czy może coś innego?...ja też jeszcze się edukuję:P a i jeszcze jedno skąd jesteście?bo widzę,że chyba sie spotykacie,tak? mikaella witam...nowa tak jak i ja?... a mówią już coś wasze dzieciaki?a czo ciekawego mówią???moja już coś tam mówi a ja tak bardzo chciałabym móc już z nia porozmawiać...zwłaszcza teraz hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,dziękuję bardzo za gratulacje :) . U Ani coraz lepiej,oddycha sama,została dzisiaj wyciągnięta z inkubatora,w piątek do domku ;) . Pytaliście się o mój poród . Poród miałam lekki,trwał dosłownie 15 minut . W nocy odeszły mi wody,no i do szpitala pojechałam :D . 0 . Przytyłam 9 kg,z czego 5 już nie mam . Moja Zuzia nie ogląda bajek,jeszcze ją nie interesują . A mówi słowa typu mama,tata,dzidzia,nie chcę,chce,daj,daj mi,"pśytul"(przytul),jeść,chce spać,dzidzia,"kosiam"(kocham),idź,zupka,baba,babcia,"moćek",auto,(smoczek),dada,sisi(siusiu),a!a!(kupa),no i to chyba tyle,więcej nie pamiętam . A co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
już w piątek?no widzisz kochana!to wyśpij sie pożądnie do pt:Dbardzo się cieszę, bo z racji chyba mojego stanu(i osobowości także,ale to inna kwstia) przeżywałam strasznie Anulkę,conajmniej tak jakbym...no nie wiem znała Was od dawna albo nie wiem...cieszę sie ogromnie!!!...ładnie juz Zuzia mówi,moja,o ok3 słowa mniej heheh,ale może nadrobi! wczoraj ją tata nauczł-ile masz dziewczynko lat?a ona dumnie odpowiada,że 3!!!ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj już bym chciała mieć ją przy sobie :D . Dziękuję Ci kochana ! . A Ty też się dzidzi spodziewasz ? Na kiedy masz termin ? Chłopiec czy dziewczynka ? :D . Przepraszam,nie czytałam na bieżąco :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Martyna bardzo sie ciesze ze zabierasz córe do domku i równiez radze sie teraz na spokojnie wyspac :) Moja Natalka ma 12m-cy i mówi nic :D to znaczy nic nie mówi :/ jedynie co mama,tata,mam -mam (na jedzenie) i na zwierzeta mówi hau hau a na kota kici kici, bajek tez nie ogląda bo jej nie interesują póki co. Ja ucze sie na technice weterynaryjnej w Bydgoszczy,ale obecnie jestem w uk i pomieszkuje ( przez kolejne 3tyg) w miejscu gdzie mieszka Mama synka i dzis juz sie spotkałyśmy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liwia,w sumie już się wyspałam :D .Już bym chciała,zeby była z nami w domku . Dziewczyny ja to przeżywam strasznie wszystko,ale mój mąż to panikarz,cały czas mówi,że on się boi znowu maleństwa,że on sobie nie poradzi :D . A przecież Zuzia to jeszcze maleństwo,tylko troszkę większe :D . Pokupował wszystko na zapas,także z kosmetyków zapas na najbliższe pół roku już jest :D . Ale tak to kochany jest,strasznie się martwi,całe noce ze mną przepłakał przy inkubatorze,chodził do kapliczki w szpitalu,no naprawdę taki facet to tylko mój ! :D . Oczywiście my sie spieramy czasem,ale ojcem jest świetnym,no i męzem też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Mama razy dwa, masz przesliczna coreczke i wydlada na silna dziewczynke. To wspaniala wiadomosc ze juz w piatek bedziecie w komplecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny! Miło przeczytać takie dobre wiadomości :) Martyna, Twoja Ania musi naprawdę być silną dziewczyną, bo bardzo szybko zaadaptowała się do naszego świata :) Zresztą nie znam się na tym, ale cieszy mnie, że każdy Twój nowy wpis przynosi coraz lepsze informacje :) No i pogratulować męża, który Cię wspiera :) Ja dziś akurat jestem mocno cięta na mojego, bo ma urlop, ja się tak cieszyłam, że pobędziemy razem, a on ciągle gdzieś wybywa. Wygląda na to, że postanowił przeznaczyć wolny czas na nadrobienie wszelkich możliwych zaległości z wyjątkiem życia rodzinnego. Teraz jest na imprezie na ten przykład :[ Olafkowi poprzestawiały się kompletnie godziny spania ostatnio, teraz kładzie się do łóżeczka ok. 21, ma jedną drzemkę w ciągu dnia (wcześniej miał dwie), no i znowu zaczął się budzić w nocy i domaga się, żeby go brać do łóżka. Mówię Wam, rodzicielska poracha na całej linii :D Może to dlatego, że jest chory, trochę mu pofolgowałam z tym spaniem w naszym łóżku, a poza tym przez kilka dni nie wychodziłam z nim z domu i może się dostatecznie nie zmęczył, żeby ładnie zasypiać :) A co do mojej nauki - kończę obecnie filologię węgierską, tzn. mam pracę do obrony i dwa wpisy jeszcze do zdobycia :P Walczę dzielnie, bo mam takie postanowienie, że jak już uczelnia łaskawie poświadczy moje wykształcenie stosownym papiórem, to idę do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemanko kobity :) namachalyscie tyle, ze nie wiem czy wszystko doczytalam :D Martyna bardzo sie ciesze, ze juz w piatek bedziecie mieli Anie w domku :D czuje sie wielka radosc jak czyta sie tak dobre nowiny, nawet chyba nie jestem w stanie wyobrazic sobie waszego szczescia! Liwciu jak minal lot? jak Natalka go zniosla? pewnie jej sie podobalo? :) u mnie dzis pogoda byla zdradziecka... poszlam na spacer bo bylo w miare cieplo, swiecilo sloneczko a tak zaczelo padac w pewnym momencie, ze wrocilysmy mokre do domu :/ moje dziecko podobnie jak mala Liwii mowi bardzo malo ;/ najczesciej tylko mama, tata i mniam-mniam. nie bardzo rwie sie do mowienia, bardziej pokazuje (np gdzie wloski, nozka, jakie dobre jedzonko i takie tam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, hej, jedna chociaż się przykulała :D A propos mówienia - Olaf też mówi mało. Tzn. mówi mama, tata, czasem uda mu się baba albo dziadzia, poza tym brum brum i mniam mniam. Koniec. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu jak przeczytałam to co napisałaś wczoraj: ''Olafkowi poprzestawiały się kompletnie godziny spania ostatnio, teraz kładzie się do łóżeczka ok. 21, ma jedną drzemkę w ciągu dnia (wcześniej miał dwie), no i znowu zaczął się budzić w nocy i domaga się, żeby go brać do łóżka. Mówię Wam, rodzicielska poracha na całej linii Może to dlatego, że jest chory, trochę mu pofolgowałam z tym spaniem w naszym łóżku'' to jakbym o Natalce czytala-rezultat jest taki ze od jakiegos czasu ponownie sie nie wysypiam bo spie z nią :/ trzeba cos z tym zrobic bo naprawde bynajmniej ja cofnelam sie chyba do momentu gdy natalka miala 6 m-cy :( nie mam sily na zmiany ale tez ciezko mi z nią. a wogóle chcialam wam powiedziec ze od 2 dni mała juz wogóle nie spi w dzien-wyobrażacie sobie???? jestem padnieta,no musze wszystko na nowo poukładać.jestem zdziwiona ze tak szybko dzieci przyzwyczajają sie do dobrego i boje sie co to bedzie jak jej karze spac u siebie :( znowu kilka nocy zarwe bo mała bedzie płakała.ehh jesli macie jakies rady to piszcie. w kazdym razie chce nauczyc ją znowu spac u siebie w łóżeczku,miec 2 drzemki w ciagu dnia lub chociaz jedną bo bez drzemek nie da sie z nią wytrzymac :/ no i wolalabym zeby normalnie jadla a nie wcierała obiad w dywan :( aha i oczywiscie kiedy mam to zrobic,skoro jestesmy tu na 2 tyg????? warto zaczynac tutaj czy zaczekac az wróćimy? opadam z sil ;( Natalka lot zniosła w miare dobrze ale to dlatego ze latamy dosc czesto.oczywiscie nie obyło sie bez kupki na koniec,przesiąknietej pieluszki(wszystko wyszlo bokiem) i spodni,wiec smrodek niezły,ludzie mieli ochote wyskoczyc z samolotu przed lądowaniem.potem 30min w łazience,czyszczenie i przebieranie ale dałysmy rade :) ja przyjechalam do domku wykonczona a mała zasnela o 23.30 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. a powiedz mi jak to jest z jedzeniem/piciem w samolocie dla malej, bo sa jakies dziwne przepisy ze tylko iles tam ml plynow tak? tak przynajmniej bylo jak ja lecialam tylko ze wtedy jeszcze nie mialam dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co wlasnie na kazdym lotnisku jest inaczej i zalezy od pracownikow wbrew pozorom-niby ustalony jeden system ale jest inaczej czasami każą mi smakowac wode,mleko w proszku,deserek,a czasami nie.jedno jest pewne-nigdy nie mieli pretensji ze za duzo mleka,wody itd,wiec o ilosc sie nie martw :) aha i wode zabieram zawsze tylko letnią do picia,bo tą na mleko dostane wszedzie-na lotnisku i w samolocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz zabralam natalce kubek z wodą,paczke paluszków i deserek owocowy-zjadla wszystko :D mialam mleko na wszelki wypadek ale nie bylo takiej koniecznosci. najwazniejsze jest zeby miec w torbie podrecznej którą mozesz teraz trzymac pod nogami: jedzenie,picie,pieluszki,chusteczki i zabawke dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
mamo natusi,bardzo ładne...myślę,że to naprawdę świetna melodia i ze wszystkim babkom spłynie makijaż zanim dojdziesz do połowy(dlatego,żę melodia jest baaardzo wzruszająca...no i te emocje,atmosfera...)także jeżeli się zdecydujesz doradz wodoodporny make-up swoim gościom hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D co racja to racja Dzidzia :D sama rycze jak slucham tej melodii :D na wyjscie tradycyjnie marsz wezme.mam nadzieje ze wszyscy sie wzruszą :) a wogóle co myslicie o takim pierwszym tańcu pary młodej z hmmm niespodzianką? czy to za bardzo ''amerykańskie'' ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
a tak wogóle to dzieciaki czasem tak mają,że na dwa trzy dni zmieniają przyzwyczajenia,ale potem wszystko wraca do normy...jedna drzemka min 2godz jest 100%pewna także się nie martwcie,poprostu czasem dzieci muszą odreagować za dużo snu i świrują:Pna kilka dni,tak samo z jedzeniem...a co do spania z Wami to pomyślcie...wiem,że czasem to niewygodne albo cuś ale za chwile wyrosną i niebędziecie mogły przytulić się do takiej ciepłej kluchy rano...a czas tak szybko leci...może czasem warto sobie odpuścić na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja szykuje sie na spacerek z Mamą Synka :) idziemy na ploteczki :D wogóle wiecie jak tu jest cieplo??????????????? jestem w szoku,na krótki rekawek chodzimy!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
mój wójek wziął sobie za żone warszawiankę:)a ponieważ on był góralem na pierwszy taniec świeżo upieczona żonka założyła strój prawdziwej góralki...to było coś..więc warto czasem coś zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
to poplotkujcie za mnie też...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chcialabym zrobic cos ''z jajem'',zaskoczyc wszystkich,ale nie wiem jeszcze co.oglądalam filmy na youtube i niektóe pary nie dopracowaly tańca,bylo sztucznie i wcale nie bylo zabawnie,wiec albo zrobie to porządnie albo wcale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
niestety albo może właśnie stety:)nie wszystko da się książkowo...uroki macierzyństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
teraz to już sama nie wiem skąd jestem:(...a macie już jakiś pomysł na ten taniec czy narazie tylko pomysł na pomysł hahah tzn wiesz o co chodzi,prawda?hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:-) Martyna Ania przekochana:-) Zanim się obejrzysz a już będziecie wszyscy razem w domku Liwia melodia śłiczna aż ciarki przechodzą Z tym tuszem wodoodpornym dobry pomysł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
po 1 to zastanówcie się czego oczekujecie po tym tańcu,to ma być coś super dla Was czy chcecie zaskoczyć gości...no i jakie macie możliwości tzn macie orkiestre,dj---a czy i to i to,w jakim stylu macie wesele?traducujnym,exclusive:)góralskie czy jeszcze coś innego...no bo wiadomo...łatwo coś zepsuć,a nawet i wszystko jeżeli sie niedopasuje wszystkiego i nie przewidzi!wszystkich sytuacji itd...masakra jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×