Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

Martynko, kochana, będę się modlić za zdrowie Twojej córeczki!!! 🌼 Trzeba zaufać lekarzom, na pewno robią wszystko, co mogą, żeby u Anusi wszystkie narządy się rozwinęły. Na szczęście dzisiaj medycyna pozwala uratować jeszcze mniejsze maleństwa... Powiem Ci, że jak na takiego wcześniaczka ma niezłą wagę, wierzę, że to silne maleństwo i wszystko będzie dobrze... Życzę Ci, żeby te okropne dni stały się kiedyś tylko wspomnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny naprawdę bardzo,bardzo Wam dziękuję . Ja muszę pobyć troszkę z Zuzią,bo ona też mnie potrzebuje,płacze za mną,nie chce jeść :( . A Anulkę widzę tylko za szybą :( . Ania przede wszystkim nie oddycha sama,ma silną zółtaczkę,wszystkie narządy nie są jeszcze "gotowe" na prawidłowe funkcjonowania . Dzisiaj rozmawiałam z ordynatorem powiedział,że Ania walczy,ale nic nie może mi obiecać :( . Chciałabym być z Anią tam cały czas,ale przecież jest jeszcze Zuzia . Jestem rozbita,bo jak jestem w szpitalu myślę co robi Zuzia czy nie płacze za mną . A jak jestem w domu to martwię się o Anię . :( . A pewnie pomyślicie,ze ze mnie wariatka,że nie chciałam pospolitego imienia,a daliśmy Anna . Nawet nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć,tylko jak ją zobaczyłam w tym inkubatorze to od razu pomyślałam " Ania" . I tak zostało . ;( Boże jak ja się boję ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna kochana,tak ci współczuje :( Anna to piękne szlachetne imie i jestem pewna ze twoja cóeczka bedzie z niego zadowolona :) z calych sil wszystkie tu trzymamy kciuki za was.gdybym mogla to oddalabym troszke swoich sił Anulce.tesknimy tu za wami i czekamy na was z niecierpliwoscią ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liwia,ale ja tak bardzo się boję . To nie sprawiedliwe ! Dbałam o siebie w ciąży,a poród miałam przedwczesny :( . A takie kobiety co pija i palą w ciąży rodzą zdrowe dzieci :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna nie wiem normalnie co ci pisac,sama jestem w strachu o was teraz.widzisz to niesprawiedliwe wlasnie jest,ale teraz najwazniejsza jest Anusia i o niej musisz myslec,takie maluszki wyczuwają strach i obawe,nie masz wyjscia musisz dla niej stawic czoła strachowi i mimo wszystko sie usmiechac.pisalas ze nie mozesz jej dotknąć,ale siedzisz przy inkubatorze??? nie wyobrazam si=obie twojego strachu,nie potrafie nawet pomyslec co by bylo gdyby moja natalka tam lezała,dlatego baardzo mocno sie modle za was,bo bedziecie obie porzebowaly mnóstwo sily i wsparcia. jednego jestem pewna,jak przejdziesz przez ten trudny okres to bedziesz mega silną babką.Anulka to nasz forumowy aniołek-jest maleńka,bezbronna ale silna i ja wierze ze sobie poradzi!!!!!!! w koncu mając taką mamusie to jej ❤️ musi coraz mocniej bić !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie siedzę przy inkubatorze jestem za szybą . Czasem mnie wpuszczą do niej ale zaraz wypraszają,bo to intensywna terapia :( . Dzisiaj też kobiety z dziećmi wychodziły do domu,a ja nie mogę,mam nadzieję,że zabiorę ja do domku :( . Boże siedzę i ryczę nie potrafię się uspokoić :( . Kochana na razie coś mi się GG zepsuło i nie mam ania czasu ani głowy zeby je naprawić :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze,mysle ze naprawde niedługo ją zabierzesz do domku :) podziwiam cie za siłe i wytrwałosć.jak znajdziesz sile i czas to napisz jak ty sie czujesz,wiem ze teraz najwazniejsza jest Anusia ale jestem ciekawa jak sobie radzisz po porodzie,jak znioslas to wszystko. sciskam cie i trzymam kciuki za was!!! ide na spacerek z natalką,mam nadzieje ze dam rade powtórzyc material,bo kiepsko widze jutrzejsze zajecia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko nie wiem jakie slowa pocieszenia,wspolczucie mozna napisac w takich momentach..myslami serduchami jestesmy z Toba za Anulke napewno kazda z nas sie modli bedzie dobrze!!!! Moja kolezanka przezywala tez koszmar urodzila synka w polowie 6 miesiaca jej synek wazyl wtedy 660g:( strasznie malenki byl lezal w szpitalu kolejne 6 miesiecy,dzieki Bogu wszystko dobrze sie skonczylo synuś jest zdrowy i prawidlowo sie rozwija w jej i Twoim przypadku lekarze zrobili i robia napewno wszystko. Bedzie dobrze!!!!!Buzka przeogromna dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selena przyklad Twojej kolezanki daje pozytywne emocje i nadzieję ze Ania szybko pozna swoich rodzicow i siostrzyczke, ze szybko wroci do domku i bedzie mogla spac w swoim lozeczku, pojedzie wozkiem na pierwszy spacerek i w ogole!!! ze wszystko bedzie dobrze!tak jak powinno byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selena-na prawdę ? I te maleństwo żyje ? Jak sie rozwija ? Ja właśnie wróciłam ze spaceru z Zuzią muszę z nią troszkę pobyć bo ona strasznie tęskni :( . Cały czas u Ani są moi rodzice,ja jadę z mężem pod wieczór . Dziewczyny bardzo Wam dziękuję,mam nadzieję,że Ania to wytrzyma . Ale jak widać są mniejsze dzieci i żyją . Selenko bardzo Ci dziękuję naprawdę,aż mi się lepiej zrobiło jak przeczytałam o Twojej koleżanki synku . Zuzia teraz śpi,ja chodzę i ryczę nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu,łażę z kąta w kąt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Ja jestem nowa na tym forum, ale tez dolacze do wszystkich napisanych slow otuchy - badz silna a i coreczka bedzie silna! Zanim sie zorientujesz bedziesz trzymala swoja kruszynke w ramionach a ona bedzie sie slicznie do Ciebie usmiechala ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę ja sama jestem wcześniakiem,urodziłam się w 31 t.c ważyłam 1510g,10 tyg w inkubatorze leżałam :O . No ale teraz żyje i mam się dobrze . Ania urodziła się jednak 4 tyg później,więcej waży,musi wytrzymać !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Nie, moj synek urodzil sie nawet troche po teminie. Sama widzisz Ty tez urodzilas sie wczesniej a to bylo kilka lat temu, teraz dzieki lepszej technice i lekom jest latwiej. Coreczka jest malutka, ale to tylko miesiac wczesniej. Wszystko bedzie dobrze, postaraj sie myslec pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie wszyscy mi tak mówią,że ponad 20 lat temu nie było takiej aparatury,takich leków,a jednak żyję . I niby medycyna poszła do przodu,ale mimo wszystko bardzo się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
To naturalne ze sie boisz i zadne slowa otuchy tego nie zmienia. Ale wierzysz ze wszystko bedzie dobrze i my w to wierzymy. Bede sie modlila za Twoja coreczke i Ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Nie dziekuj, siadz chwilke, odpocznij, zjedz cos koniecznie, napij sie herbatki, albo wez prysznic. A moze wszystkie te rzeczy i z nowymi silami wieczorem pojedziesz do coreczki. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prysznic już wzięłam,a teraz siedzę i patrzę na Zuzie jak sobie spokojnie śpi . I jednocześnie cały czas myślę o Ani .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Ania tez sobie spi i nabiera sil. Zobaczysz jeszcze troche jak nabierze tych sil duzo da Ci tak popalic :) zanim sie obejrzysz bedzie biegala za Zuzia, a Ty ich nie dogonisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahah już nie mogę się doczekać ! . Mam Synka-dziękuję Ci,za pocieszenie,za słowa otuchy , Wszystkim Wam baardzo dziękuję !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł wrócilam ale nadal zakuwam ;) Martyna myslimy pozytywnie ❤️ Ania niedlugo wróci do domku i nacieszysz sie nią za ten caly okres :) buziaczki dla Zuzi!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana,wrócił mąż,tylko się wykąpie,zje obiad i jedziemy do małej . Odezwę się jak będę mogła,dziękuję Wam za wszystko,gorące buziaki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynko tak to prawda..mojej kolezanki synek ma sie dobrze bylo z nim czasami kiepsko bo jak wkoncu zaczol oddychac czasami o tym zapominal i byl podlaczony,nie przybieral na wadze i nie dawali mu zawiele szans ale upor lekarzy i silne sercuszuko maluszka za dnia na dzien bylo widac poprawe...od mojego M kuzynka tez urodzila o dwa miesiace za wszczesnie z tym ze u Julki buntowalo sie serduszko i przeszla kilka operacji dzisiaj ma ponad dwa latka wszystko jest dobrze rozwija sie prawidlowo ze wzrokiem na male problemy nosi okularki ale to jest tez do wylecznia,czeka ja zabieg wykonany laserowo z tym ze musi byc starsza.. Martynko naprawde bedzie dobrze mam doskonaly przyklad mojej kolezanki i M kuzynki trzeba wierzyc i nie dopuszczac do siebie innych mysli...ja urodzilam sie w 8,5 miesiaca a jaka baba wielka ze mnie wyrosla:):)mojej mamie zachcialo sie okna myc i wody jej odeszly ale jaka byla kiedys medycyna a jaka jest teraz.BEDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę Ci powiedzieć, Martynko, że bardzo podoba mi się imię, jakie wybrałaś dla swojej córeczki:) Nie wiem, czy to wypada w tej sytuacji, ale mimo wszystko Ci gratuluję! 🌼 Widzisz, Ty sama byłaś wcześniakiem i dałaś radę, więc może Aneczka odziedziczyła w genach Twoją wolę walki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×