Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

Dzidzia taka wydajesz mi sie fajna kobitka a nic tu o Tobie nie wiem,albo cos przegapilam albo mało piszesz :) nie wiem,ale moze powiedz cos wiecej kochana.wiem tylko tyle ze utknelas gdzies i spodziewasz sie kolejnego skarba tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide ją obudzic,u nas dop 16.50 ale mysle ze max do 17tej moze spac bo potem bede miala wieczorem problem nie? ja czekam na Pierwszą miłość :D juz sie przyzwyczailam jakos :D Dzidzia,kurcze szkoda ze nie mieszkasz blizej!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu a co ty jeszcze sie uczysz? zdalas egzamin i treraz czekasz na początek roku tak?? Martyna jak ZUzia reaguje na mysl o siostrzyczce w domku?? ;) Fantastic Girl co u Ciebie??tak cichutko ostatnio ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
jestem w uk...na początku przerażona...dziś zaczynam trochę się przyzwyczajać...jeszcze nie mam polskiej tv,dopiero rodzice przywieżli zabawki hihih a wiadomo to najważniejsze...w sumie reszte sie kupi,ale wiadomo ukochanego wózka dla lalki czy zestawu do sprzatania już nie:)no i klocków w karecie od babci:Dnapisz co powiedzieli o tych rozstępach bo po tym co ja przeszłam to bażżżżżżżżżżżjestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdzie w uk jestes?blisko Londynu? i czemu nie mozesz wróćic? skoro tak piszesz to pewnie bedziesz rodzila tutaj co? ehh,wiem o czym mówisz my tez przylecialysmy z natalką tylko z jedną lalą i nie moglysmy wziac nic wiecej. :D o rozstepach nic w sumie nowego nie mówili,ogólnie tyle ze im wczesniej tym lepiej sie nimi zająć.blizny raczej nie znikną ale mogą stac sie mniej widoczne.widzialam dziewczyny które mialy takie na szerokosc nawet 2cm,bardzo głebokie wiec u mnie nie jest tak zle-ja mam raczej wąskie ale za to duzo :( nauczylam sie jednak z nimi zyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ok. dzis 2,5 godz. spacerek nogi mi wchodza do ... :D mala sie teraz polozyla wiec korzystam z czasu wolnego i nadrabiam a sporo tego sporo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale sie nie dziwie ze jestes przerazona.ja juz 5ty rok tu siedze i jestem w strachu :/ tak to juz jest.Dom to dom i juz. Niby mówią ze dom twoj gdzie serce twoje.moje w takim razie zostalo na zawsze w pl. i nawet mając tu moją rodzine,brakuje mi widoku pól,lasów,mojego psa,szarego podwórka,brudnego samochodu :D ,sąsiadów,pani w sklepie osiedlowym i nawet tej mojej wscipskiej tesciowej :D dlatego wracamy do domku.Za 2 lata bedziemy juz tam wszyscy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
tak,londyn...ja w 1szej ciązy miałam masakre z rozstępami ale udało mi sie ich pozbyc...ale teraz nie sadze,raczej juz za pozno,trudno...no tak "szkoła" się zaczyna...a ja niemogę!:(i jeszcze nie wiem co dalej...nie no...i nie ma lodów,nic mnie już nie pocieszy... i tak,najprawdopodobniej będę tu rodzić,właśnie dziś dzwonili,czy ewentualnie zgadzam się na transwuzje bo na ich oko jest konieczna,jak najszybciej...dramat...już mi się nawet płakać nie chce...chwilami myślę że mogliśmy zaczekać z 2ga dzidzią...wkońcu jaka różnica czy ma sie rodzeństwo 2 czy 3 lata młodsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
transfuzja?? o matko kochana! :( no to kochana wcale tak daleko nie mieszkasz :) a jaka czesc londynu?? ja pod londynem-od wschodniej czesci ;) strasznie tajemnicza jestes :D ale spoko,nie bede ciekawska.w kazdym razie gdybym mogla jakos ci pomoc to wal jak w dym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
fantastic a miałaś wózek bo ja się też kiedyś zapędziłam bez wózka...oj poniosłam sobie 12kg do domu...aż mi się śmiać chce jak sobie przypomnę jak to człowiek potrafi się przecenić:)i swoją pociechę,mając nadzieję że za chwilkę pojdzie sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
nie tajemnicza tylko nieobeznana w tych rejonach:) nie wiem co blisko a co daleko...mówią że wszędzie daleko a ja myślę że to kwestia przyzwyczajenia...ja np w pl mieszkam 30 min od miasta bo zawsze chciałam mieszkac na wsi i miałam dość miliona sąsiadek w jednej klatce,także dojazdy mnie nie rażą...jak napiszesz gdzie mieszkasz to spr na mapie:)(ja mieszkam w 2 strefie,a konretnie to nie wiem,bo cały czas mi się pląta hahahah)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
taa...wychodzenie z wózkiem i wózkiem dla lalek i lalka i pilka i...to jest coś co kocham...abo potem ja to tacham....dlatego chciałabym syna,bierzesz piłke i idziesz...chociaz...jeszcze auto,czy wóz strazacki do piasku...nie no w sumie na jedno wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadrobilam :D no moja tez uwielbia pchac wozek, na szczescie wozek mialam wiec troche wozkiem troche nozkami troche na rekach - naprawde bylam padnieta :) zaraz mala sie obudzi-pozno jest wiec pewnie dlugo bedzie potem szalec. jak wstanie to zrobie kapiel a potem bedziemy sie bawic :D piosenke poslucham sobie po kapieli :) dzieki za linka. ja dzis na tym spacerze mialam wejsc do autobusu i kawalek przejechac bo mala jeszcze nie jechala autobusem ale zanim doszlam do przystanku to mi przejechal przed nosem :) no coz moze innym razem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
tak...przejechać,potem zapisać w ksiedze czy czymś tam datę,trase,nr autobusu...też tak macie?zastanawiam się czy przy drugim,też się myśli o takich słodkich głupotach,czy to mija,czy poprostu nie ma się na to czasu ani siły już... aha i jeszcze wkleić bilet hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wasze maluchy lubia siedziec w wozku dluzej czy nie? bo moja co chwile krzyczy bo chce wyjsc, wtedy zajmuje ja chrupkami, szukaniem zwierzatek po drodze itd.ale pozniej i to nie dziala :) czasem to mi wstyd jak marudzi bo ludzie obcy sie smieja mowiac "jedzie i jeszcze jej zle"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kolezanki przy pierwszych dzieciach wszystko notowaly i pamietaja takie rzeczy a przy drugim dziecku to niektore nawet nie pamietaja kiedy chodzic zaczelo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane czy Wy w pierwszą rocznicę urodziń dziecka miałyście takiego doła czy tylko ja jestem taka dziwna:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku nie straszcie mnie,ja na etapie pchania duzego wózka jestem,a wy mi tu mowicie ze dojdzie jeszcze lalka,pilka mis i maly wózek? :D:D:D chyba tragarza wynajme :D Dzidzia ja mieszkam w Harlow pod londynem ale przeprowadzamy sie niedlugo bo dostalismy wiadomosc ze wlasciciel u którego wynajmujemy mieszkanie chce je sprzedac i do konca listopada musimy sie wyprowadzic :( Radek chce sie przeniesc do niezbyt ciekawej dzielnicy ale jemu odpowiada bo nie bedzie mial bardzo daleko do pracy a takze blisko do znajomych.nie moge juz patrzec na siebie bo przeciez mnie tu prawie nie bedzie.On chce na Enfield.a znajomych mamy na Barkingu,Dagenham i troszke dalej na wood green i barnet. 2ga strefa to blisko do centrum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój we wózku siedzi bo zmieniłam na spacerówke:-) ale jak wejde do sklepu to picie jedzenie w ruch bo płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze nie:-) bo leniuszkowi nie chce się chodzić:-) Byłam na działce i wyplewiłam duzoooo chciałam się odstresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×