Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

U nas podobnie:-( z zasypianiem nie ma problemu przespi z 3 lub 4 godz i zaczyna się wiercić a za chwilke płakać i za nim spowrotem uśnie to godz z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak samo mam.a u was tez sie to zaczelo niedawno???? i co ta lekarka powiedziala?? bo ja juz nie moge dluzej :o aaaałaaaaa ząb mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś od połowy lipca:-( lekarka nic że dzieci w tym wieku tak mają i trzeba to przetrwać:-( wspominała coś że dziecko jak skończy rok zycia to jest taki syrop rozluzniający i wspomagający zasypianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie:-( ja ide we wrzesniu na szczepienie i jak dalej nie bedzie spął w nocy to wtedy zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry :) biedna Zuza....ale mysle,ze teraz z kazdym dniem powinno byc lepiej?chyba najgorzej jest,jak choroba sie wlasnie rozwija... kurcze,Wasze dzieciaki takie ranne ptaszki,moja ledwo sie zwlokla o 8 z lozka a juz znowu spi,bo marudna byla. U nas zasypianie wyglada tak-klade ja do lozeczka siedzac przy nim. spiewam jej nasza piosenke o "zabce malgosi",czasem glaszcze po glowce,raczce. jak jest b. zmeczona zasypia od razu. a jak miala dzien pelen wrazen to czasem trwa to i godzine ;) ja wlasnie robie kotlety mielone z jajek.nie mam cebuli,ale dodam czosnek granulowany,bo nie chce mi sie na dol do sklepu isc :P Nince planuje lekko podsmazyc takiego kotleta i ugotowac jak pulpeta,do tego ziemniaczki,marcheweczka,ciekawe,czy jej zasmakuje :) po raz pierwszy obiad bez miecha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny :) jak poranek mija? Staralam sie przeczytac poprzednie str ale 5 nie dam rady :( Mama Natusi pytalas sie o imie mojego syna?? Jack to bardzo stare imie...tak mial na imie pradziadek mojego M. Moj M pochodzi z Uk. Dlugo zastanawialam sie nad tym imieniem bo w Polsce tlumaczy sie je jako Jacek (ktorego nie znowsz) co jest kompletnym bledem! Jack z francuskiego to Jacque...czyli Jakub a Jack to skrot od Jakuba czyli Kuba. Po polsku...ma na imie Kuba i tak na niego mowie...mowimy... jesli chodzi o imiona dziewczynki to miala byc Lilianna :) zawsze chcialam Julianna ale skradzione zostalo mi przez brata i tak nazwal swoja corke. Juli jest wiele Juliann niwiele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boubzilla,fajnie,ze znalezliscie kompromis :) ale w akcie urodzenia jak ma wpisane ? fajnie,ze nic wymyslnego z tych zagranicznych imion,tylko taka klasyka. pulpety sie gotuja,u nas ulewa jak ta lala,ale jak lobuziara wstanie to musze z nia isc na poczte-zamowilam jej na allegro pizamki i musze odebrac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianka DI
Witajcie dziewczynki! U mnie też pada od rana nawet z domku nie chce sie wychodzić ale czasem trzeba.Musimy wyjść z Kubulkiem do lekarza bo smyku ma słaby apetyt i chcemy zrobić badania.Zmykam na chwilke bo Kubus na tronie siedzi :)) i chyba coś zrobił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma Jack Adam... Zle napisalam...ze w Polsce tlumaczy sie to imie na Jacka tylko ze Polacy tak zakladaja bo brzmi podobnie...a tlumaczyc sie winno Kuba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiliki
Dziewczyny może mi któraś pomoże, wystarczy że wygracie grę i się zalogujecie za 1,22 zł. Wtedy będą napływać mi punkty a potem prześlą mi trochę kasy. oto link http://puzz.org.pl/?p=EMpR0gnYtkum Jestem samotną mamą 4 miesięcznego synka i każdy grosz się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dziewięciomiesięczna córeczkę Julię i z chęcią poczytam co mnie czeka my też chorujemy mała miała zapalenie gardła miała okropny katar a teraz został męczący kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko witaj :) dopiszesz sie do tabelki? :) ale sie fajnie gwarno robi ;)ja sie wkurzylam na maxa na mojego przyszlego-wylał mi rosolek na obiad dla malej razem z tymi kluseczkami!!!!!! myslal ze to od wczoraj a potrzebowal garnek i zamiast przełożyc do miseczki to wylal.normalnie chodze wsciekla jak osa!!!wrrrrr zabic to za mało! :D ide troche pokrzyczec na niego,wróce pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka7001 witaj:-) Liwia bądż delikatna:-) My chyba znowu dzis do lekarza musimy iść tylko co najlepsze nie ma juz miejsc do żadnego:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawerkan
iunka,a nie macie jakiegos prywatnego na telefon? ja mam taka pania doktor w pogotowiu....jak sie cos dzieje to zawsze dzwonie i przyjedzie nawet w srodku nocy. minuse jest cena-70 zl, ale zawsze mam w komodzie u Ninki taka kwote schowana wlasnie na wszelki wypadek. ja zjadlam obiadek i ide pobawic sie z moja Klucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sie z nim działo?????????jejku dzieciaki zaczynają nam chorowac :o moja spi,a ja korzystam z uroków macierzynstwa i siedze przed lapkiem :D:D:D szukam osob które wiedzą cos na temat techniki weterynaryjnej ale jakos ciezko mi to idzie ;( niedlugo Martyna wróci,ciekawe jak Zuzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) . Zuzia jest na szczęście tylko przeziebiona (piszę na szczęście,bo dobrze,że to nie jakaś poważna choroba) dostała kropelki do noska,syrop na kaszel (PULMEO:D na moja prośbę ) no i czopki na gorączkę . Zuzia troszkę osłabiona jest,ale p . doktor powiedziała,że 3-4 dni i powinno być dobrze :) . Byłam u ginekologa, powiedział,że muszę się oszczędzać,nie dźwigać,bo mogę mieć przedwczesny poród ;( . Ale tak to dzidzia dobrze się rozwija,miałam usg to p.doktor powiedział,że sobie ziewa :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaNatusi-Liwia...harlow(uk)/Łobżenica.Natuśka.......11. 0 9.2009 Boubzilla-Ania........Birmingham (UK)........Jack (Kubus)..19.07.2009 Mamax2-Martyna...Gdańsk/elbląg........... Zuzia..........20.02.2009 i Córeczka--------ok 21.10.2010 Niuńka-Monika.......Tarnów...................Szymon.... ....22.09.2009 pour pour-Marysia...Poznań...................Olaf... ........ 10.08.2009 agawerka .............Zgorzelec................Nina............29.07. 2009 Diana.................Warszawa................Kubuś..... ......20.06.2009 Duszyczkaa24......Bydgoszcz................Wojtek..........02.10.2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups,z pospiechu napisalo mi sie pomaranczowo. Mama razy dwa - jak to jest przy drugim dziecku,jesli moge zapytac? czy tez przezywa sie tak kazde usg jak przy pierwszej ciazy? i czy tez wpada sie w szal zakupow noworodkowych ?:D ja przy Nince oszalalam kompletnie, w wiekszosci ciuszkow nie zdazyla nawet "wystapic", nie wspominajac juz o gadzetach, ktore posluzyly nam przez pierwsze miesiace,a teraz kurza sie w garazu :/ ja zjadlam nalesniki,moja Ninula kaszke i czekamy na tatusia....bedzie niestety ok 1 w nocy, Ninka juz bedzie smacznie spala,a ja zrobie mu jakas pyszna kolacyjke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agawerka- powiem Ci,że w pierwsze ciąży to przesadzałam ze wszystkim nakupowałam po 15 par bodów,pajacyków niektóre są jeszcze nowiutki z metką ,dobrze ze mamy druga dziewczynkę :D . Co do USG to chyba jest to samo . Za każdym razem się wzruszam jak słyszę nice serduszka naszego maleństwa,cieszę się na myśl,że wszystko z dzidzia w porządku :) A moja dzidzia na każdym usg,albo ziewa,ale "wietrzy pupkę " tak mówi mój p. doktor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wybaczcie ze dzis malo zaglądam ale mam sporo zajęc.jutro nadrobie wszystko :) Martna strasznie sie ciesze ze u was wszystko dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciuszki wszystkie pooddawalam,czego troszke zaluje. No,ale nie mialam miejsca,zeby je trzymac,a ze kolezanka z pracy ma kiepska sytuacje wiec dalam jej te ciuszki. Teraz juz zatrzymuje glownie kurteczki,kombinezony,czyli takie rzeczy,ktore sie tak nie niszcza. Kurcze....chcialabym znow moc to poczuc :D czekanie na kazde usg,pozniej porod,maluszek u boku...cos pieknego :) ale poki co boje sie panicznie,ze nie dam rady- kiepsko u mnie z organizacja czasu :P moje dziecko dzis pol dnia przespalo...cos teraz marudzi,ale bylam na usypiac to mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agawerka,ja też część pooddawałam,ale mam rodzinę za granicą i to oni mi też tak te ciuszki ślą,praktycznie kartonami . Ja już nie mogę się doczekać dzidzi,chciałabym już ją wziąć na ręce i przytulić,tak mocno przytulić :) Strasznie się martwię,że będę miała przedwczesny poród :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I martwię się,jak sobie poradzę z dwójką maluchów,ale jakoś to będzie,najważniejsze żeby zdrowa była,reszta jakoś się ułoży :) . a moja Zuzia też dzisiaj praktycznie cały dzień śpi,osłabiona strasznie jest,a jeszcze ta gorączka,przed chwilą wsadziłam jej czopka i dale spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno dasz rade :) najgorsze pewnie beda poczatki,zeby to wszystko jakos ogarnac do kupy,ale pozniej juz bedzie tylko lepiej :) a wozki masz normalnie 2-dla Zuzi spacerowy i gleboki dla Dzidzi,czy jak ? przepraszam,ze tyle pytan,ale chcialabym na przyszlosc sie rozeznac ;) ja troche ciuszkow dostalam od bratowej,ale ze ma syna no to duzo tego nie bylo. A teraz jak tesciowa wpadnie w zakupowy szal to zazwyczaj odpada mi wyprawka na dany sezon. Teraz w sumie zostalo mi kupno kombinezonu zimowego i bucikow,juz tak mam,ze kurtki jesienne w lipcu kupuje,bo juz wtedy o jesieni mysle heheh :P a moja nie spi ! puscilam jej bajki,troche sie poganialysmy,nakarmilysmy lale....ale juz nie mam weny na zabawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szczerze,że wózek głęboki znaczy 3 funkcyjny który miała Zuzia jest w stanie idealnym,także wózek będziemy mieli ten sam,bo nie widzę sensu kupowania nowego wózka jak ten jest praktycznie jak nowy,po jednym dziecku tylko . Spokojnie posłuży jeszcze nie jednemu dziecku :) . A dla Zuzi rozglądamy sie za jakąś lekką spacerówką :) . Nie szkodzi,pytaj,ja będe potrzebowała pomocy duchowej jak nie będę mogłą sie ogarnać :D I wtedy mam nadzieje,że podtrzymacie mnie an duchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×