Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania a może hania

Koleżanka nie chce mi oddać ubranek po córce!

Polecane posty

Gość do tych co
do tych co kaza zabrac ubranka: to zachowanie byloby dokladnie tak samo bez klasy, jak postapila tamta kolezanka. jesli sie ma klase to ma sie ja niezaleznia od tego, jak ktos z nami postepuje. i tego sie nie kupi za zadne pieniadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda ze kolezanka
postępuje niezbyt ładnie, ale nie rozumiem o co tyle hałasu. Skoro autorka DAŁA te ubranka, to nie powinno jej już obchodzić co sie z nimi stanie, ani też liczyć na żadne profity z tego tytułu. Jesli chciała żeby jej sie za to odwdzięczać, trzeba to bylo powiedzieć od razu, albo po prostu je sprzedać. A już na pewno szczytem chamstwa byloby wypominanie tego, lub ządanie zwrotu chiuchów. Miejcie swoją godnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt , autoreko, ze mogals od razu jej mowic ze ciuszki jej POZYCZASZ anie dajesz , wtedy sytuacja bylaby jasna a tak to ona sobie pewnie myslala ze jej dalals te ubranka i ateraz jest haloo. Ale z drugiej str jak ich jeszcze nie sprzedala to moglaby sie domyslec ze jak autorka bedzie teraz miala maluszka to trzeba jednak te ciuszki oddac. Tak to jest jak sie ma miekkie serce to tzreba miec twarda dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość making motorola
Ja tam wierzę, że to prawda. Sama mam taką "koleżankę". Chytra i cwana taka, że zrzygać się można. Kiedyś umówiłam się z nią, że napiszę jej pracę semestralną. A zamiast pieniędzy miała mi dać ZEPSUTY telefon komórkowy. Oczywiście wiedziałam, że jest zepsuty ale ja miałam identyczny i upadł mi na ziemię i piksele w ekranie szlag trafił. Także chciałam jej popsuty, żeby sobie wymontować ekranik i wstawić do mojego... No i napisałam pracę. Dostałam popsuty telefon. "Koleżanka" zadowolona, jakby zrobiła interes życia. Zaniosłam oba telefony do kolegi, żeby mi ten ekranik zreperował a On po obejrzeniu stwierdził, że łatwiej naprawić telefon "koleżanki" niż w moim wymienić ekran. A skoro już oba były moje to się zgodziłam. Jakie było moje zdziwienie jak doszły mnie plotki, ze owa "koleżanka" rozpowiada, że ją okradałam... bo miałam ten telefon od niej rozmontować na części a nie reperować! I zreperowany jest wart 500 zł a popsuty to był złom bezwartościowy... i Ona tylko na takich warunkach się zgodziła zapłacić mi telefonem. Więc jak dawała mi popsuty to było ok bo uważała, że daje mi bezwartościowe gówno i robi dobry biznes. Ale jak się okazało, że zreperowałam ten telefon to nagle poczuła się oszukana, wykorzystana i okradziona. Są bezczelni ludzie na świecie. Jesteście naiwne jeśli nie wierzycie, że takie sytuacje i ludzie się zdarzają. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2+1:)
Współczuje kolezanki.... a z drugiej strony ...."dobry zwyczaj nie pożyczaj" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastafarianka
unieś sie honorem i BEZ TŁUMACZEŃ zarządaj pieniędzy za ubranka które jej dałaś. przyniesie ci ciuchy na kolanach/ potem zerwij kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantagruela
Hehe ;) Boże ludzie to maja pomysły. Lej na te zużyte szmaty i nie rób sobie cisnienia, masz z tego niezapomniane wspomnienia, chyba rzadko komu zdarzają sie takie numery :) I bardzo dobrze jej odpowiedziałas z tymi butami, bedziesz już miała swiety spokój. Choc kto wie - takie chamskie sznurki nie zrazają sie tak łatwo :) No niezła historia, nie ma co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa niestety takie ludzie
tylko ja nierozumiem czy im nie wstyd ? :O Autorko skoncz dawac ubranka do jej syna mowisz ze nie masz albo odsprzedalas :) choooj ja strzeli :D ja mam kuzynke tak chytra na wszystko :O jak raz do niej pojechalam to zawiozlam ubranko i pampersy oryginalne , bo dziecko sie urodzilo to wypadalo , raz kiedys tak weszlam na kawe to jak mi drzwi otwierala to pierwsze co to spojrzala sie w moje rece czy cos mam :D:D :O:O 😡 nic nie mialam tylko na chwile weszlam przywitac sie , jak leci itp moja siostra jest chrzesna do jej coreczki to zazyczyla sobie kupic wyprawke do dziecka :O czyt. wraz z LOZECZKIEM :O:O:O kuffffa by miec taki tupet :O jak ja takich ludzi nie nawidze bozeeeeeee 😡 na tym swiecie nic mnie juz nie zaszkoczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa niestety takie ludzie
a no ciezko uwierzyc :O ta moja piekna kuzynka to choremu wujkowi (a mojemu ojcowi ) nie pomogla, jechala do domu samochodem a on tak chory bo chcial do lekarza a tak czy tak po drodze miala , bo tak rozchorowal sie ze nie potrafil kawalka ujsc :( to wiecie co powiedziala ? ze ona nie ma czasu wsiadla dupskiem i odjechala :O wiele takich sytuacji bylo zebym jej w psysk naplula normalnie w pysk :O a babcie jak kiedys do szpitala na badania zawiozla specjalistyczne 10 km a bylo to 8 lat temu , samochod na gaz , co wysnioslo ja wtedy 10 zl to babcia jej dala 50 zl a ona bezczelnie : babcia ale to za malo prosze o 120 zl :O:O jezu jak jej nienawidze 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantagruela
No oczywiscie, ze zadnych ubrań wiecej tej wspaniałej kolezance nie dawac, ale to chyba jest jasne, w końcu autorka szybko sie nauczyła - od razu odpowiedziała kolezance, ze jej "sprzeda" buty ;) I dobrze, tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie przekonalam ze nie warto nic ludziom dawac jak pozyczasz to oddadza ci zniszczone jak dasz to nie podziekuja nawet a o odwdzieczeniu sie to zapomnij ja dalam babce wozek roczny z firmy hauk wielofunkcjyny bo teraz kupuje mutsy i mowie ze za to niech mi kupi kilka butelek avent bo potrzebuje dla drugiego synka te nowego typu i czekam 2 miesiacu juz a ona na drugi dzien przyszla po wozek dalam biednej dziewczynie butelki z nuka bo nie potrzebowalam i kilka ubranek to nawet dziekuje nie dostalam .a ja tez bede miec 2 synka wiec ubranka mi sie przydadza .tak wiec nastepnym razem ja wywale na smietnik lub sprzedam bo dawac nie ma co ja mysle zebys kazala jej oddac ubranka po synku co dostala od ciebie i sobie je sprzedaj kup cos dla coreczki i nie dawaj wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luca Brasi
Jestem w stanie w to uwierzyć, też znam takich prostaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobno podobna
Troche inna sytuacja, ale kiedys moja Mama oddala kupe pieknych i bardzo dobrych gatunkowo ciuchow (z USA), a ata rodzina to taka biedna była i chyba nawet zalkoholizowana, wiec moja Mama w dobrej wierze i wiecie co? Na drugi dzien wszystkie ciuchy co do jednego lezalu na smietniku! Od tamtej pory albo Mama sprzedaje ubrania jesli mamy jakies jeszcze ktore moga sie przydac (kiedys pamietam babki na rynku sie bily o bluzki, bo to z jedwabiu itp same dobre materialy), a nawet woli wywalic niz komus po prostu dac (chyba ze na PCK) Ludzie sie sa wdzieczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez taka glupia,naiwna bylam,oddalam wozki,lezaczki,lozeczka po corkach,od groma zabawek ubran z ktorych powyrastaly,zal mi bylo ludzi ,ktorych nie stac bylo "niby",okazalo sie po czasie ,ze usiluja macic w moim zwiazku,wieczne marudzili ,ze im tak zle sie powodzi,wszystko takie drogie w Polsce,a jak zaproponowalam ,ze ich sciagne do siebie ,znajde prace i mieszkanie to nie, bo nie jest wcala az tak zle:Ono tak,bo tutaj trzeba zapierniczac ,zeby cos miec,a jak zostana na dupie tam gdzie sa to glupia baba moze jakas paczke z gratisami wysle i jeszcze za przesylka zaplaci:Onosz kurwa...dobrze im bylo,ale sie skonczylo:P takze autorko nie tylko Ty sie dalas wykorzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj niestety ale moze to byc prawda a nie prowokacja. i taki ludzie sie zdarzaja :O ja mam synka i bardzo duzo ubranek po nim , zabawek, lezaczek, mate, hustawki (x2), 2 krzeselka do karmienia, 2 lozeczka (jedno bylo u tesciowej dla malego) i bardzo duzo innych gadzetow. i jak maly mial z poltora roku to mojej tesciowej faceta siostra sie pyta jej czy ja mam jakies ubranka i inne gadzety po malym. ona mowi ze owszem mam calkiiem duzo i odkladam bo planuje kiedys drugie dziecko. a tamta w sumie obca mi baba (z 3 razy na oczy ja widzialam) mowi do niej zeby oddala to jej to ona to zawiezie do jakiegos swojego kuzyna bo oni maja jedno dziecko ale wie ze planuja w przyszlosci drugie to im sie przyda. moja tesciowa na chwile przymurowalo ale nie stracila bystrosci umyslu i mowi do niej ze tak jak powiedziala my tez planujemy drugie dziecko to raz a dwa to sa moje rzeczy i ona sie tym rzadzic nie ma prawa i ze ja napewno nie bede chciala oddac bo trzymam dla sieie albo dla najblizszych w rodzinie. potem jej d... obrobila ze nie chciala oddac dla tamtych kiedy ona nwet w ciazy nie jest :O ja sie chetnie podziele tym co mam jesli ktos kto jest mi bliski bedzie mial dziecko ale nie na bezczelne wymuszanie. tez sporo ubranek, hustawki i foteliki do karmieni i lozeczka dostalam i tym osobom ktore same mi zaoferowaly oddam co tam tylko mi przyjdzie do glowy jakby potrzebowali nawt w wiekszej ilosci niz dosatalam, a takze osobom z mojej rodziny ktore wiem ze docenia. ale nie jakiejs obcej baby kuzynce co nawet w ciazy nie jest i nie wiadomo czy bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh noo po prostu
szczyt bezczelnosci, az wierzyc sie nie chce ze tacy ludzie wogole istnieja!!!!!!!! dobrze to rozegralas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh noo po prostu
wogole jak mozna pisac ze autorka powinna zaznaczyc ze oczekuje wdziecznosci czy jej tylko pozycza noo ludzie co wy bezensownie bronicie tej calej stukniejtej kolezanki co odrobiny klasy nie ma, tu nie ma nic wspolnego z wdziecznoscia, pewnie sytuacje sa nie pisane i oczywiste ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wierze ze to nie prowokacja ja dalam wozek ktory niby miala trzymac ta kobieta jak przyjedzie syn z dzieckiem jako drugi wozek a jak sie okazalo juz wozek wywiezli do polski i beda miec tylko ten... a do mnie wcale nie pisze kiedy mialaby mi dac glupie butelki za wozek ja mam juz w d.. te butelki baby widziec nie chce . drugiej dalam bo biedna rodzi na dniach a nie ma nic dla dziecka nawet lozeczka tez bedzie miec syna wiec dalam kika ubranek butelki a potem sie dowiedzialam ze do kasyna chodza i 500 eur przegrali... a lozeczko nowe idzie za 120 eur z posciela najtaniej kupic . ludzie sa niewdzieczni co niektorzy i licza na innych ja sie juz sparzylam nie raz i wiecej nie daje bo wszytsko co mamy dla dzieci sami kupowalismy lub dostalismy od mamy czy tesciow nikt mi obcy nic nie dal.,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co daje się rzeczy?
Jeśli komuś coś dajesz i liczysz na wdzięczność to jesteś na tym samym poziomie co owa koleżanka Autorki. Czego właściwie oczekujecie dając coś komuś? Dajecie więc już nie należy do was, a co zrobi ta osoba z podarowaną rzeczą to już jej sprawa. To czy się zrewanżuje to zależy od klasy obdarowanego. Inna rzecz gdy umawiacie się na wymianę a ktoś nie dotrzymuje słowa. Sytuacja Autorki jest inna i miała rację odmawiając podarowania. Brać ciuszki za darmo ale oczekiwać zapłaty ciuszki po swoim dziecku to zwykłe prostactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ale
jak damy wcale nie oczekujemy wdziecznosci tylko jaki tupet musi miec tamta jak dalej żąda ubrań za darmo pomimo ze kolezanka zaproponowała jej za kase,bo znow chciała wyciagnć, widocznie wszystkich postow autorki nie przeczytaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ci przypal! Mnie tez by rece opadly w takiej sytuacji. I tez bym juz jej nic nie dala. Ja wszystkie rzeczy po corce sprzedaje. Sa chetni, dobrze placa- za te pieniadze kupuje nowe rzeczy dla dziecka. NIgdy by mi jakos nie przyszlo do glowy, zeby komus podarowac pake ubran, za ktora zaplacilam ciezkie pianiadze. Co innego dac kilka ubranek, ktorych sie nie potrzebuje i nie ma sie z nimi co zrobic, a co innego ubrac cudze dziecko na caly sezon. Mysle, ze to takie polskie myslenie pamietajace czasy komunizmu, gdzie podawalo sie wszystkie ubrania po dziecku innym rodzinom- sasiadom, znajomym, krewnym... Takie byly czasy- wszystkiego brakowalo, bylo ciezko dostac cos rozsadnego... No ale dzisiaj? W erze allegro i ogromnej oferty sklepowej nie ma potrzeby obdarowywac kolezanek calymi wyprawkami. ... Z drugiej strony potrafie zrozumiec tez twoja kolezanke. Z jej perspektywy wygladalo to tak, ze chcialas sie pozbyc ubran- wadzily ci, nie mialas co z nimi poczac, sprzedawac ci sie nie chcialo lub nie mialas potrzeby... wiec ona jakby pomagala ci pozbyc sie ubranek- brala je chetnie, bo ty chetnie dawalas. Prosta sprawa. Rownie dobrze moglabys te ubrania wyrzucic do smieci- zamiast tego dalas je znajomej. Niczego nie chcialas w zamian. Ona zas ma inne plany co do swoich ubranek. Czy jest zobowiazana ci je dac? Wydaje mi sie, ze nie! Chce sobie sprzedac i kupic nowe. Czy dlatego, ze zamiast zaniesc rzeczy po synku na smietnik czy kontenera pck zanioslas je znajomej, ona musi zrobic to samo? Wiadomo, ze ty oczekujesz wdziecznosci, ale..... ona cie o te ubrania nie prosila- sama chcialas jej dac, wiec..... Swoja droga- mysle, ze owa kolezanka dobrze zrozumiala aluzje, ze chcesz jej sprzedac buty po synu. Zapewne juz sie nie zjawi po nastepna pake ubran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o mnie to w moim przypadku powiedzialam na poczatku ze chce za wozek 3-4 buteleczki avent to wszytsko ,mija juz 2 miesiac i nic sie nie odzywa a od drugiej nic nie chcialam ale przynajmniej wypada powiedziec dziekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym sie poczula tak samo na twoim miejscu. Znajomosc rowniez bym zakonczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×