Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nanaaaaa

Problem.. Chlopak i moje tabletki anty

Polecane posty

Gość nanaaaaa

Moj chloapk nie jest wogole przekonany do tabletek antykoncepcyjnych. To znaczy uwaza ze sa dla nas przydatne wiadomo ale boi sie o moje zdrowie i powiedzial nawet ze jezeli kiedys bede miala problemy w zajsciem w ciaze to bedzie obwinial te tabletki ... nie potrafie go przekonac ze jak beda odpowiednie tabletki to tak nie bedzie... co myslicie o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że masz normalnego
i odpowiedzialnego chłopaka, który się o Ciebie martwi i nie stawia wygody i braku gumek ponad Ciebie. Jednak statystycznie większośc kobiet zdecydowanie po odstawieniu problemów ani z ciążą, ani z niczym nie ma. Ale ryzyko minimalne kjest, zwłaszcza przy długim stosowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma rację
każda ingerencja hormonalna w organizm kobiety może zaburzyć rozrodczość. Już bardziej naturalna jest spiralka domaciczna, gdyż pozwala na ujście krwi menstruacjnej na zewnątrz. Najlepszą, choć bardzo ryzykowną byłaby matoda naturalna, wykorzystując dwa okresy niepłodności: drugi stały- 11 dni przed spodziewanym okresem, pierwszy ruchomy -uzależniony od długości cyklu i ilości dni krwawienia. Notabene, im dłużdszy cykl, tym więcej dni niepłodnych jest w pierwszym okresie niełodności. Ponieważ uprawisz seks, zatem spróbuj znaleźć coś dla Was w necie pod hasłem: "fizjologia i filozofia seksu" O pewnych rzeczach Twój chłopak zapewne nie miał i nie ma zielonego pojęcia, tak jak 85% badanych ankietowo mężczyzn. Cyt.: 80% badanych mężczyzn seks w życiu stawia na 1-szym miejscu. Co to może być za seks skoro nie wiedzą, że kobieta wymaga 5 razy dłuższczego czasu, w stosunku do mężczyzny, stymulacji łechtaczki by osiągnąć orgazm. Statystyczny mężczyzna już po 2 minutach strzela spermą i zostawia kobietę, nie wiedząc, że zostawił kobietę bez orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że masz normalnego
Wynos się podszywaczu. Jak chcesz reklamować wszedzie to swoje vademecum na którym nic nie ma odkrywczego, to jeszcze musisz się podszywać i wysyłać głupie linki. Powinieneś się leczyć bo masz jakieś problemy psychiczne, jak widać Twoje wspaniałe zasady z vademecum na mózg Ci padły:/ Do autorki. Z tego tematu przy tym gościu już nic nie będzie. A jak chcesz chłopaka do antykoncepcji przekonać, niech idzie z Tobą do lekarza, który mu wszystko wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana żono
to się tylko ciesz ale mam jedną prośbę - nie pisz młodym dziewczynom - bo obserwuje twoje wpisy i widzę że jest to u ciebie nagminne - że tabletki nie robią żadnej krzywdy , że przesadzamy że to sam miód cud i orzeszki , to zawsze będzie ingerencja w organizm bo chyba sama nie wierzysz w to że tak nie jest i jeśli 99 na 100 kobietom pigułki nie zrobią krzywdy to świetnie ale nie zapominajmy o tej jednej która problemy miec będzie i to różne. To że ty ich nie masz i twoja kuzynka i siostra i całe osiedle nie oznacza że osoba której doradzasz również.To nie oznacza że pigułki są super bo takie są dla ciebie i ty nie miałaś skutków ubocznych a oznacza jedynie że w twoim przypadku zdały egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rteteett
test, bo pojawiły się dziwne wymogi dot. nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczzzzzzzz
Do "Myślącej": za karę, że nie grzeszysz humorem i głupio czepiasz się jakiegoś podszywacza, "zaskoczysz" w przeciągu 3. miesięcy. Pewnie jesteś seksowną laską, zatem na pożegnanie masz👄 i kilka 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana żono --> zdanie mam takie, ze jak nic sie nie dzieje, to po co reygnowac z tabletek tylko dlatego ze ktos cos wyczytal i nalega. ja bym osobiscie bala sie ciazy za bardzo zeby nie brac tabletek. wszystko inne jest dla mnie zawodne a nie dalabym sobie nic do srodka wsadzac.. chodzi mi o spiralki i inen tego typu mechaniczne rozwiazania. nie znajduje innej metody dla siebie mimo ze mam dosc brania dzien w dzien od teraz juz 9 lat tabletek (z przerwa na ciaze..). zgadzam sie ze moze na kogos innego inaczej podzialac niz na mnie. przyznam ze tez sie balam ze nie bede mogla w ciaze zajsc, a poszlo mmi bardzo latwo i dziecko zdrowe w 100%. wiec uwazam tabletki za najlepsza metode.. ale co jest jeszcze roznie skutecznego powiedzcie mi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanaaaaa
Nie chodzi o to ze moj chlopak nalega zebym przestala brac tylko poprostu sie boi a ja nie zaczelam brac jescze tabletek dopiero po nie mam zamiar isc i nie wiem jak na mnie zadzialaja.. Ja sama naczytalam sie tyle wszystkieog i zauwazylam ze naprawde na kazda inaczej dzialaja ale celem zalozenia tego postu bylo to jak moge przekonac chlopaka do tego zeby sie nie bal o ciaze pozniej a nie to zebyscie sie nawzajem sprzeczaly czy tabletki to dobra sprawa czy nie... Moj chloapk jest strasnzie uparty i nie wiem czy w jakis sposob go przekonam.. najpierw chyba mussimy zobaczyc czy dostena odpowiednie tabletki dla siebie ale nawet jezeli po tabletkach nic mi nie bedzie to on i tak bedzie sie bal.. i to mnie dreczy. bo co jezeli moge miec prolbemy z ciaza ale nie z winy tabletek.. to wteyd on nie uwierzy i nie bedzie nigdy jzu chcial zebym brala te tabletki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu musisz zdecydowac za siebie - masz do tego prawo. daj mu do poczytania artykuly na necie ktore sie pozytywnie wypowiadaja o tabletkach. bo z tym jakie one sa niebezpieczne to trcohe przesada uwazam. wszystko moze byc niebezpieczne, nawet witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że masz normalnego
Nie przekonasz go inaczej jak rozmową z lekarzem. A sama najpierw zrób badania hormonów płciowych i tarczycy, aby spawdzic czy faktycznie nic sie nie dzieje, do tego USG dopochwowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewelacja .
są ponoć tabletki anty dla mężczyzn, , albo podwiązanie nasieniowodów , spróbujcie. Po co Ty masz ryzykować, może niech on spróbuje. W razie jego bezpłodności, jakiś jeden plemnik można z jego jądra wydostać i zapłodnić twoje jajeczko. Bezpłodność u Ciebie to raczej rzecz nieodwracalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propozycja doskonała
albo najpierw urodź dziuecko, a później podwiąż jajowody albo bierz tabletki jakie popadnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden plemnik i zapłodnienie
Człowieku gdzieś Ty się uchował że wierzysz że jeden plemnik ma szanse na zapłodnienie komórki... Owszem docelowo zapładnia ją jeden, ale to wiele plemników osłabia oslonkę jajeczka i większość plemników ginie zanim do jajeczka dotrze. Tylko najsilniejsze są wstanie dotrzeć do jajników... Szansa że jeden plemnik który u mężczyzny powstanie, akurat dostanie się w drogi rodne kobiety w dni płodne i zapłodni jajeczko są absurdalnie małe... Niepłodnośc u kobiet wynika z wielu przyczyn i czasami jest odwracalna. Podwiązywanie nasieniowodów i jajowodów jest w polsce nielegalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanaaaaa
chyba rzeczywiscie najlepszym sposobem bedzie zabranie go do lekarza bo to jak widze jedyny najlepszy pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ciemnota
cyt. Myślącej: Człowieku gdzieś Ty się uchował że wierzysz że jeden plemnik ma szanse na zapłodnienie komórki... Owszem docelowo zapładnia ją jeden, ale to wiele plemników osłabia oslonkę jajeczka i większość plemników ginie zanim do jajeczka dotrze.. Ameryki nie odryłaś, że mnóstwo plemników atakuje jajeczko, a najsilniejszy zapładnia; ale to nie znaczy, że akurat jeden pobrany z jądra mężczyzny mie zapłodni. A czy Ty słyszałaś, że wcale do zapłodnienia nie potrzebny jest plemnik? Wystarczy jądro komórkowe z dowolnej komórki. W ten sposób dwie lesbijki, bez udziału mężczyzny i plemników, urodziły dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden plemnik i zapłodnienie
Jeden pobrany z jądra mężczyzny to co innego niż stosunek. W ten sposób przeprowadza się zapłodnienie in vitro i do Twojej wiadomości nadal jeden nie wystarczy. Przy in vitro pobiera się kilka plemników i kilka jajeczek - każde zostaje zapłodnione. Tylko częśc zaczyna się prawidłowo dzielić, reszta jest do wyrzucenia. te prawidłowo dzielące się wszczepia się do macicy kobiety, a częśc można zamrożić na później - zalezy ile w sumie udało się ich otrzymać. Zwykle wszczepia się więcej niż jedno zapłodnione jajeczko, bo jest ryzyko że obumrze. A do zapłodnienia nie wystarczy jądro komórkowe dowolnej komórki... Dowolna komórka ma już pełen zestaw genów, potrzebne jest jądro komórki rozrodczej. Pobranie jądra z dowolnej komórki byłoby klonowaniem, a to na ludziach jak na razie oficjalnie nie wyszło. Co do połączenia dwóch komórek jajowych nie słyszałam. Tak czy inaczej doradzam pouczyć się biologii bo cięzko z tym u Ciebie podszywaczu i zboczeńcu. A i nie jestem Myślącą jakbys nie zauważył i ona na pewno buziaczka by ci nie wysłała bo jesteś pewnie tak szpetny jak twoje teksty tutaj. Masz małego i leczysz kompleksy na kobiecym forum - współczuje Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×