Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pst ....

Moje zaręczyny :( buuuuu...

Polecane posty

Gość pst ....

Nie wiem czy znajde tu kogos kto mnie zrozumie, ale warto sprobowac. Sytuacja wyglada tak ... Jestesmy razem ponad 6 i pol roku, oboje mamy po 20-pare lat i bardzo sie kochamy. Trzy dni temu mialy miejsce nawet oswiadczyny :) Jupi ( tak powinnam napisac, no wlasnie - jest inaczej) Jedno wielkie rozczarownie :((( Pierscionek sliczny sama wybieralam wzor i byl robiony na zamowienie ale miejsca okolicznosci i wszystko inne nie ukrzeklo mnie :( ogladajac nawet jakies glupie komedie romantyczne potrafilam sie wzruszyc a tu nic ... Wiem ze do kreatywnych on nie nalezy ale po 6 latach oczekiwalam czegos wiecej i nawet nie mam jak mu o tym powiedziec bo tylko by sie obrazil. I to jest ta chwila, ktora bede pamietac juz do konca zycia ... Moza wyolbrzymiam, moze przesadzam, ale on mnie zna i wie, ze ja lubie jak cos jest idealne. Jeszcze okolicznosci jak najbardziej obiecujace, wlasnie wyjechalismy za granice na kilka miesiecy i jestesmy w pieknym miescie. a On zaprowadzil mnie do miasta, chociaz nie mialam ochoty zupelnie, szukalismy jakiejs milej restauracji. niestety czas siesty i prawie wszystko bylo pozamykane, wiec trafilismy do malego ogrodka przy ulicy gdzies sprzedawali kanapki i wypilismy po drinku plus frytki, przyszedl rachunek - 16,50 Euro, wiec zaczal narzekac ze tak drogo bla bla bla. Dzien jak co dzien niczego sie nie spodziewalam. wracajac do domu szlismy wzdluz morza i wracajac z rekamowka ze spozywczego usiedlismy na kamieniach. poszlam obmyc rece pod ulicznym kranem wracam na on siedzi zadowolony z czerwonym pudeleczkiem... Szok, zdziwienie i zlosc, ze akurat tutaj i teraz :( a chyba nie tak powinno byc. Mowil pieknie ale to miejsce ;/ i ja w krotkich spodenkach i koszulce calkiem nieprzygotowana, nawet nie ukleknal i nie bylo kwiatow ( ja wiem, ze komus moge sie wydac dziwna, ale jestem romantyczka i bardzo mnie to boli, wczoraj pol nocy nie przspalam i plakalam w poduszke :((( dzisiaj prawie nie rozmawiamy a on sam poszedl na plaze i nie ma pojecia o co jestem zla, ale nawet nie zapyta... moja historia :( co o tym myslicie ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
nie chce cie oceniac ale po tym co napisalas wydajesz sie pusta i dziecinna czy naprawde najwazniejsze dla ciebie ze nie uklakl, nie bylo bukietow, orkiestry, tancow, sukni, moze jeszcze fajerwerkow? zejdz na ziemie, za duzo sie chyba filmow naogladalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mi maila do tego gościa... napiszę do niego, żeby spieprzał tak szybko jak się da... takie psycholki jak Ty potrafią każdemu zniszczyć życie... macie przepis na każdą czynność w życiu - wszystko może być zrobione tylko w 2 wariantach - dokładnie tak jak Ty chcesz, albo źle - innych opcji nie przewidujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznie
to nie film, nie bajka - to życie !! nie ważne gdzie i jak ważne z kim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" dzisiaj prawie nie rozmawiamy a on sam poszedl na plaze i nie ma pojecia o co jestem zla, ale nawet nie zapyta" jedyny sposób na życie z taką to mieć centralnie w dupie jej fochy - dla mnie taki związek nie ma sensu, ale niektórzy faceci się na to decydują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
ej, ja zachowuje sie beznadziejnie czasem i glupio ale na cos takiego bym nie wpadla zeby sie fochowac ze facet sie zareczyl, oby koles przejrzal na oczy i szybko sie rozmyslic perfekcjonizm to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
uuu ... nie wiedzialam, ze az tak ostro zareagujecie. NIe jestem pusta, po prostu to jest chwila, którą bardzo dlugo sie czeka i spodziewalam sie znacznie wiecej. A on mi powiedzial, ze nosi przy sobie pierscionek juz od tygodnie i zaczyna go to meczyc, wiec dzisiaj juz miec to tego dnia z glowy... szkoda, ze wszystko mnie potepiaja... tylko czy ktokolwiek z was zastanowil sie jak to wyglada z drugiej storny ' ? /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chyba nie tak powinno byc. " " nawet nie ukleknal i nie bylo kwiatow " Do Sejmu wpłynął obywatelski projekt ustawy podpisany przez 1mln 234tys. młodych mężczyzn aby Ministerstwo Edukacji wycofało z listy lektur wszelkie książki opisujące romantyczne uniesienia i sam moment zaręczyn. Zaproponowano, by w ich miejsce wprowadzić podręczniki z logiki i mechaniki brył, ze szczególnym uwzględnieniem tarcia walców. A propos... obrączka pasowała na palec? Tak? No widzisz, jaki praktyczny facet ci się trafił... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko czy ktokolwiek z was zastanowil sie jak to wyglada z drugiej storny" masz coś nie tak z głową, więc jak to wygląda z drugiej strony nas nie interesuje... psycholowi, który wpada do centrum handlowego i rozwala z karabinu 20 osób też się wydaje, że ma racje... ale to w niczym go nie tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
Moze i macie racje :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast się sama zadręczać i dręczyć faceta... pomyśl, jak piękny będzie sam moment ślubu albo noc poślubna... Stop! Wrrrrrrrrróć! Nie myśl! Zamiast tego - tak jak bez słowa wyjaśnienia obraziłaś się na faceta - tak teraz, bez słowa wyjasnienia zaskocz go dzisiaj w sypialni. Może on sobie nie będzie zwaracał głowy, że powinnas się zachować inaczej i po prostu przeżyjecie fajne chwile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
tak, ja pomyslalam jak to wyglada bo jestem kobieta... moze poczekaj jeszcze kilka lat, poznaj zycie, zejdz na ziemie i sorry, ale naprawde nikt nie przesadza tutaj, nikt nie chce sie na tobie wyzywac, to co piszesz jets po prostu chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
bua hahahahahahahahahaha to musi byc prowo :) no chyba ze po prostu zupelnie dziecinna jestes i nie doroslas do zwiazku.... masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
ok przeczytalam jeszcze raz i jak sie nad tym zastanowic to moze wygladac to tak, ze jestem dziecinna i ogladam za duzo filmow. Ale nie jestem w stanie opisac wszystkiego- jak mozna oceniac kogos po kilku napisanych zdaniach ? jest znacznie wiecej detali, ktorymi moglabym zapelnic caly topik - tylko po co ? Problem jest taki, ze bardzo mi brakuje niespodzianek, zaskakiwania, malych dowodow milosci. Nigdy nie dostaje kwiatow, wiec marzylam ze chociaz tego dnia. Nie jestem materialistką, nie zalezy mi na niewiadomo jakich prezentach, chcialam tylko tego jednego dnia poczuc sie wyjatkowo. Tylko tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
chociaz w sumie to moze byc prawda..... mam taka znajoma - sama se pierscionek wybrala, restauracje zamowila, rodzicow zaprosila, facetowi przemowe napisala - pozniej sie oczywiscie poplakala, wzruszyla bo to takie spontaniczne i romantyczne bylo..... kur.... <ściana>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __dorosnij___
jaki ten twoj facet niewydarzony, nie ukleknal, nie kupil kwiatow a ty taka romantyczna... trzeba mu bylo tym pierscionkem w twarz rzucic zrobilabys mu tylko przysluge, moze znalazl by sobie normalna kobiete choc teraz mysle, ze on musi byc niesamowicie zdesperowany, jezeli wytrzymal 6 lat z taka... nawet nie wiem jak cie nazwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
facet mowi ci ze chce spedzic z toba cale zycie, ofiaruje ci calego siebie a ty mowisz ze jestes zawiedziona bo chcialas cos wyjatkowego....przeciez to jest paranoja... wez sie zastanow nad soba, co jest dla ciebie wyjatkowe? skoro nie jest to co powiedzial ci i o co poprosil twoj facet. fajerwerki, stroje, fanfary? moze telewizja powinna przyjechac? moze on na rumaku, a ty powinnas miec korone na glowie wszystko ci sie przewrocilo w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chcialam tylko tego jednego dnia poczuc sie wyjatkowo" To całkowicie zrozumiałe. Ale pomyśl... czy właśnie w tamtej chwili nie byłaś kimś... wyjatkowym? Kobietą, której mężczyzna zadeklarował miłość i małżeństwo? Czy on to proponuje co tydzień innej? No?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Problem jest taki, ze bardzo mi brakuje niespodzianek, zaskakiwania, malych dowodow milosci. Nigdy nie dostaje kwiatow, wiec marzylam ze chociaz tego dnia. Nie jestem materialistką, nie zalezy mi na niewiadomo jakich prezentach, chcialam tylko tego jednego dnia poczuc sie wyjatkowo. Tylko tyle ..." Twój problem polega na tym, że w wieku 20 kilku lat jesteś na na etapie w związku, który można nazwać starym dobrym małżeństwem... jest bezpiecznie, znacie się jak łyse konie, jesteście do siebie przyzwyczajeni... zero iskry, zero motylków, zero prawdziwej miłości - takiej jaka powinna łączyć mężczyznę i kobietę... to się nazywa związek braterski... tzn - uczucie, które Was łączy bardziej przypomina rodzeństwo niż parę... to jest etap, w którym należy się rozstać a nie brać ślub... tak jest najczęściej w związkach, które poznały się w okresie liceum... chodzą ze sobą już 6 lat, no to wypadałoby się pobrać, zresztą rodzina i (zazwyczaj kobieta) już trochę naciska... no to facet kupuje ten pierścionek i się oświadcza... 2 lata małżeństwa i rozwód - bo ona poznała w nowej pracy świetnego faceta, albo on świetną laskę... ludzie powinni zawierać związki jako dorośli... Wy poznaliście się jako dzieci i nadal w tym dziecięcym uczuciu tkwicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
Na nas akurat nikt nie nasikał ani rodzina ani ja na niego, wiec tu sie myslisz. Ale prawda jest to, ze bardzo dobrze sie znamy i troche przypominamy stare dobre malzenstwo. Nie ma w tym nic zlego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
nie naciskal * ups ale gafa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
ja uwazam ze jestes niedojrzala do slubu i w ogole nie bardzo znasz zycie.... po co ci ten slub w tej chwili? do czego ci tak spieszno? moze idz sie wyszalej a za pare lat docenisz swoego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na nas akurat nikt nie nasikał ani rodzina ani ja na niego" ojezu - naciski są różne... wystarczy pytanie babci na każdej imprezie rodzinnej "A kiedy Rysiu poprosisz swoją Hermenegildę o rękę" i do tego Twoje opowieści "wiesz kochanie - widziałam na NK Zdzisia i Euzebię - są już po ślubie - jej to dobrze!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
mialas kiedys jakiegos innego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mialas kiedys jakiegos innego faceta?" Wiesi w gimnazjum za nią latał i ciągnął za warkocze... a potem zapytał o chodzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
Ja nigdy czegos takiego nie slyszalam z ust mojej badz jego mamy. I ja akurat nalezy do tych, ktorym sie wcale ze slubem nie spieszy... nawet teraz uwazalam , ze na slub jest jeszcze za wczesnie i nie nastapi to wczesniej niz za 3-4 lata. I nie jest to tylko moje zdanie - oboje jestesmy zgodni w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×