Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pst ....

Moje zaręczyny :( buuuuu...

Polecane posty

"nawet teraz uwazalam , ze na slub jest jeszcze za wczesnie i nie nastapi to wczesniej niz za 3-4 lata. I nie jest to tylko moje zdanie - oboje jestesmy zgodni w tej kwestii" znają się 6 lat i ślub będzie za 4 lata :D dziecinko - za 4 lata, to nie będziesz mogła na niego już patrzeć, a jego będzie bardziej podniecać Renata Beger niż Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
aha, czyli sie tak tylko "bawicie" narazie....aha, to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzzonaaaaa
przesadzasz kobieto, albo nie wiesz czym ejst zwiazek i malzenstwo mnie sie maz opsiwadczyl w szczerym polu ziemniakow ( naprawde:!!!!!!!) podczas wieczornego spaceru z psem. Na pocztku myslalam ze to zart , wiec mu powiedzialam , tez zartem ze jak sie prosiu o reke to na kleczkach. Wiec on ukleknal i powtorzyl swoja prosbe. a ja wtedy zrozumialm o co chodzi i sie poplakalm ze wzruszenia. To bylo kompletne zaskoczenie i cudowna chwila! W duuuupie mam romantyczne scenerie. BYlo pieknie! Dodam, ze zrobil ro bez pierscionka. Pierscionek dosatlam 3 misisace pozniej, podczas " oficjalnych" zareczyn w obecnosci rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muMUmuuuu
Autorko ........... :D:D :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
Kazdy lubi co innego Skoro za 4 lata jak uwazacie - nie bedziemy juz mogli na siebie patrzec to jaki jest sens zwiazku ? ? Nie wyobrazam sobie bycia z kims innym, kocham go nad zycie i jest nam razem b. dobrze Ciekawa jestem jak tam wasze pelne, szczesliwe zwiazki mądrale ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skoro za 4 lata jak uwazacie - nie bedziemy juz mogli na siebie patrzec to jaki jest sens zwiazku ? ? Nie wyobrazam sobie bycia z kims innym, kocham go nad zycie i jest nam razem b. dobrze" wierzę - manifestacją tego jest przepłakana noc po jego oświadczynach... jesteś tak dziecinna, że aż dupa boli... zachowujesz się jak 15 latka... cały świat mówi Ci inaczej - tzn że cały świat to idioci, bo ja mam rację, świętą rację i moja racja jest racja najmojsza!! :P Przypomnij sobie to co tu piszesz za 4 lata... w życiu dziecinko, to możesz być pewna tylko tego, że umrzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ci dobrze to
pierdól te kwiotki i ten kran dziołcha 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeoczyłem najważniejszy szczegół... że masz 20 lat. Nie ma reguły, oczywiście. Ale statystycznie mało który związek z niedojrzałych lat ma szansę przetrwania, a nawet jesli prztrwa, to rzadko kiedy jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gomoria
A ja rozumiem Autorkę. I nie chodzi tu o materializm, ale o to, że facet totalnie obdarł tak ważne wydarzenie z romantyczności. Już bym wolała mało spontaniczne, ale bardziej wytworne. I jeszcze to marudzenie z rachunkiem... tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ciekawa jestem jak tam wasze pelne, szczesliwe zwiazki mądrale ? ? " a kto założył ten temat? czy ja pisząc, że przepłakałem całą noc, bo mi żona kupiła na 36 urodziny czarne ferrari z kremową tapicerką, a ja marzyłem o bordowej? chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
Dzieki, chociaz jedna osoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
jak dla mnie jestescie banda hipokrytow, potrafiacych tylko krytykowac. Kazdy z was zauwazyl we mnie to co najgorsze... żal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja rozumiem Autorkę" no idiotek jest wiele, więc aż się dziwię, że pierwsza rozumiejąca się trafiła dopiero teraz... "Ale statystycznie mało który związek z niedojrzałych lat ma szansę przetrwania, a nawet jesli prztrwa, to rzadko kiedy jest szczęśliwy" Szukanie - zasadniczo większość tych tematów w stylu "kobiety zakochanie... nie w swoim mężu" to właśnie owoce licealnych małżeństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniafrania
no tak chociaz jedna osoba przeciw kilunastu innym to jest cos zyj se tak dalej, skoro nie rozumiesz, zobaczysz jak daleko zajdziesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gomoria
Komiczne.. frustracją to ty ociekasz, człowieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
mozecie prorokowac, i tak czas pokaze jak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak dla mnie jestescie banda hipokrytow, potrafiacych tylko krytykowac. Kazdy z was zauwazyl we mnie to co najgorsze" niezłym sposobem nie robienie z siebie idioty, jest nieużywanie słów, których znaczenia nawet się nie domyślasz... sprawdź, co oznacza słowo "hipokryta" i potem tu wróć... albo inaczej - kup sobie masę środków rozweselających, bo po weselu to dopiero będzie trauma... on nie wjedzie na białym koniu, ani nawet nie zeskoczy ze spadochronu pod kościół i nie porwie Cię od razu po weselu by na sztucznie wywołanej fali tsunami, surfować w noc poślubną a potem kochać się na indonezyjskiej plaży ... będziesz ryczeć pół roku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luca Brasi
Mam wrażenie, że potrzeba otoczki wynika z nadmiernego oglądania i przywiązywania wagi do filmów i seriali:P Przecież widzicie dziewczyny z kim jesteście, liczycie na to, że prosty facet, którego ulubioną rozrywką jest picie piwka z kolegami i mecz, nagle wymyśli Paryż i lot balonem? Czy to narawdę aż takie ważne? Ja miałam byle jakie oświadczyny (musiałam instruować, że ma kleknąć itp.:P - z których teraz się śmiejemy zresztą), ale mąż wybrał naprawdę piękny pierścionek, kocha mnie, stara się ciągle robić coś aby było nam lepiej, dba o mnie, naprawdę nie mogę narzekać na nadmiar zmartwień itp. itd. Mogę napisać jeszcze 200 rzeczy, które robi dobrze, świetnie, fantastycznie i to, że nie oświadczył mi się pełzając na kolanach na polach elizejskich, z różą w zębach nie bardzo mnie interesuje. Są miliony ważniejszych rzeczy w miłości niż jakieś wariacje nt harlequinów, trzeba mieć do tego trochę dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"frustracją to ty ociekasz, człowieku" wyciąg ze słownika kafeterii: "frustrat - osoba mająca inne zdanie niż JA"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
A jesli chodzi o mnie, nie liczac tych zareczyn, jestem osoba twardo stąpającą po ziemi. Nie bujam w oblokach i nie mam wszystkiego podanego na tacy. Akurat tak sie sklada, ze bardzo dobrze znam znaczenie slowa 'hipokryta'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a miałam byle jakie oświadczyny (musiałam instruować, że ma kleknąć itp. - z których teraz się śmiejemy zresztą), ale mąż wybrał naprawdę piękny pierścionek, kocha mnie, stara się ciągle robić coś aby było nam lepiej, dba o mnie, naprawdę nie mogę narzekać na nadmiar zmartwień " Ty hipokrytko i frustratko :P:P:P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histeryczny smiech
by mnie wzial gdyby facet na kolan sie walnal przedemna z kwiatami:-O ja pierdziu ale to chore:-( mi by sie podobalo tak na plazy ...no coz...szkoda slow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne, ze znasz
faceta od 6 lat i spodziewalas sie nagle wybuchu romantyzmu? sadzilas, ze on kumuluje w sobie te potezna sile, aby dac jej upust w dniu oswiadczyn? no prosze Cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A jesli chodzi o mnie, nie liczac tych zareczyn, jestem osoba twardo stąpającą po ziemi" wierzymy wierzymy - siedzi właśnie obok mnie przy kompie Stevie Wonder i mówi, że od razu zobaczył w Tobie taką osobą - już po pierwszym wpisie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaaaaaaaaaaaaaaaj
wiesz co bardzo bym chciała ostrzec tego faceta zeby sobie dupy toba nie zawracał i uciekał gdzie pieprz rosnie zyjesz w sredniowieczu? ogarnij się dziewucho bo straszny pustak z ciebie zycie to nie jest bajka,czasy rycerzy na białych koniach skonczyły sie ale .... nic nie piszesz jaki to pierscionek ,moze on też ci nie pasi ? moze biednie wyglada? napisz jaki jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"faceta od 6 lat i spodziewalas sie nagle wybuchu romantyzmu? sadzilas, ze on kumuluje w sobie te potezna sile, aby dac jej upust w dniu oswiadczyn? no prosze Cie..." ona wierzy w sprawczą moc myśli... tzn - skoro ja tak chcę, to świat się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst ....
do Luca Brasi - bardzo mozliwe, ze za jakis czas to bedzie swietna anegdota, ja tylko napisalam jak czuje sie teraz i totalnie nie spodziewalam sie takiej fali krytyki. Zle mnie oceniacie, nie jestem pusta laska w rozowych pantofelkach, z nadmuchanymi cyckami i yorkiem na puchatej smyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nic nie piszesz jaki to pierscionek ,moze on też ci nie pasi ? moze biednie wyglada? napisz jaki jest?" napisała, że sama wybierała wzór... się facetowi nie dziwię, że wolał sam nie decydować, bo takie babsko by mu głowę przez miesiąc suszyło i ryczało, że nie jest taki, jaki chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwana noga
Komiczne, wypie*dalaj z babskiego forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że facet powinien wspiąć się na twój balkon po winorośli- wcześniej przemyślnie posadzonej, ubrany we frak i zaśpiewać serenadę grając na banjo, wyposażony we wcześniej nabyty bukiet ze stu czerwonych róż, butelkę szampana (schłodzonego) i bombonierkę z czekoladkami. Niech się obibok wysili jak się z tym zapakować do wspinaczki, w końcu zaręczyny raz w życiu. Spadochronu nie polecam, bo z wrażenia i pędu pogubi badyle i romantyzm pójdzie w diabły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×