Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violka kolka

Jak maz nie znajdzie nowej pracy, to giniemy. Zaczynam sie bac...

Polecane posty

Gość violka kolka

Ma poltora miesiaca na znalezienie nowej pracy. Obecna otrzymal po 2 tygodniach poszukiwan. Ale teraz minal ten czas i cisza. Mamy 3 malych dzieci (najmlodsze blizniaki maja 8 mies.). Ja teraz nie pracuje, chyba ze dorywczo w domu, ale to nie ma znaczenia. Jest kredyt. Maz mial 5.5 tysiaca do reki. Ma wyzsze wyksztalcenie, w branzy wydawaloby sie pewnej. Powiedzcie, co w takiej sytuacji robic, gdzie sie udac, aby nie wyladowac pod mostem??? Zaczynam sie czuc, jak zaszczute zwierze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny przyklad niezaradnego facecika po studiach :-D :-D ma wyzsze wyksztalcenie i gowno z tego, niech wlasny biznes zalozy jak taki wyksztalcony, moi znajomi po zawodowce firmy wlasne maja :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitakdajmijakiśznak
Jak to co robć:o Musi szukać aż wkońcu znajdzie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
...a własna firma to taki cud miód malina i pewne zyski od razu Twoim zdaniem?... chyba nie wiesz co mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kredyt na mieszkanie to pewnie ubezpieczony też od utraty pracy w takim wypadku można na czas bez pracy zawiesić spłatę kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska szara
rzeczywistosc,ze ludzie wyksztalceni pracy nie maja,szok normalnie!!!! wspolczuje Wam naprawde,ale moze jednak nie bedzie az tak zle i cos znajdzie.Pewnie Ty do pracy narazie nie pojdziesz bo masz malutkie dzieci i sie poprostu nie oplaca Tobie pracowac bo wiecej bys wydala na zlobek czy na opiekunke anizeli bys zarobila... taka jest prawda dlatego my z mezem(tez po studiach) wyjechalismy z tego pieprzonego kraju!!! bo tu zyc sie nie da normalnie i godnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje....
to idz ty do pracy a maz niech siedzi z dziecmi w domu. Ty w sklepie napewno znajdziesz prace a jak on znajdzie to sie zwolnisz.....gdy bedzie wiecej zarabial..... Poza tym zasilek maz z UP dostanie, postaraj sie o inne doplaty i jakos czas oczekiwania na prace musicie przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie ze cud miod ale jak slysze takie wypowiedzi ze super wyksztalcony, 5,5 mial, pewna branza to mi sie smiac chce i co 5,5 mial i nic nie odlozyli? mam znajomych co przy dwojce dzieci i 2 tys na mieciac sa w stanie odlozyc na czarna godzine i na wakacje nad morzem ich stac jest co roku najwidoczniej bardziej zaradni niz ten wyksztalciuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka kolka
Ja moge isc do pracy, ale wyciagne okolo trojki na reke, za malo.... oczywiscie pojde, jezeli maz nic nie znajdzie, zostanie z dziecmi :-O ale to bedzie glodowka, bo wszystkie oplaty okolo 2 tysiecy... studia skonczyl 4 lata temu, prace mial w sumie 3, za kazdym razem szybko znajdowal, teraz moze za duzo kasy żada... pradwa jest taka, ze jest dobrym fachowcem, ale w Polsce coraz czesciej pracuje sie ludzmi ze wschodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka kolka
a co zazdroscisz wyksztalciuchowi wyksztalcenia ? pewnie nawet podstawowki nie skonczylas :-P my 2 tysiace na same oplaty wydajemy.... 3 i pol na zarcie, ciuchy, itp... nad morzem tez bylismy..... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje....
to jak lepiej nic niz 3 tysiace to siedz dalej w domu.......:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violka kolka dla ciebie 3tysace to za malo??????????????? nie przesadzasz troche to lepiej siedzesz na dupsku i nic nie robic widac jestescie nauczenie zeby pławic sie w kuksusach ale niestety kokosy sie kiedy koncza i przychodzi kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś mało odporni psychicznie
jesteście, głupia wizja utraty pracy i już giniecie? Ja mam takie zagrożenia na co dzień bo prowadzimy działalność i każdy miesiąc jest zagadką, czasem trzeba wyczarować kilkanaście tysięcy na wczoraj i jakoś się udaje - bo musi się udać, bo właśnie mamy małe dzieci i po prostu musimy dać radę dla nich. Jeszcze nie było sytuacji w której myślałabym jak autorka, a przy tym co ja mam na co dzień utrata pracy to pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka kolka
No 3 tysiace w naszym przypadku to nic, bo 2 wydajemy na oplaty. wiec za 1 tysiac nie wykarmimy sie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhnsgsxjwsgg
za tysiaka sie nie wykarmicie??na ladnie.....sluchaj, maz pracuje i na reke mamy jakies 2200zl...tez mamy oplaty, kredyty i inne duperele co miesiac i zostaje nam, na samo jedzenie cos ok 500zl...i dajemy rade. Malo tego, mamy dwojke dzieci 2 i 6 lat... jak jadacie nie wiadomo co to wiesz...bez komenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak tak to
No 3 tysiace w naszym przypadku to nic, bo 2 wydajemy na oplaty. wiec za 1 tysiac nie wykarmimy sie no tak za tysiąc się nie wykarmicie no to lepiej mieć nic niż ten tysiąc:Otylko powiedz jeśli nie zarobisz tego tysiąca to skąd weźniecie na opłaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeaaaaa
macie problemy......nasz domowy budżet to 2200. mamy małe dziecko+ opłaty miesięczne 1650 i jakoś żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac woda sodowa im uderzyła do głowy,albo to jest jakaś prowokacjia.Bo nie jedna przeciętna rodzina w polsce ma 2 tysiace na ręke i dzeci i jakos muszą dawac rade a to by chciala nie wiadomo czego mysli ze luksusy bede całe zycie a do roboty niechce sie isc za 3 tysiace bo po co to przeciez za mallo nie jeden na twoim miejscu chciał by miec te3 tysiaki na ręce ale panisia wybrzydza wic pretenscje mozesz miec sama do siebie jak nie umiesz oszczędzac i szastasz kase na prawo i lewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nad morzem byli, 3,5 na zarcie i ciuchy co m-c wydaja i biedni zgina :-D to chyba jakies niedoroby sa :-D biedactwo zamiast 3 tys zarobic lepiej na zasilku siedziec i maz za duzo zada :-D :-D taki fachowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odette
Autorko, yo niech mąż bierze jakąkolwiek pracę i mając ją rozgląda się za nową. Mój przynosił co miesiąc ok.8-9, potem firma się rozleciała, przez rok nie pracował nigdzie i teraz ma 3,5 i też jest ok. Grunt, że pracuje. Ja wzięłam pracę dodatkową, bo miałam tylko 32.200 i te dodatkowe 2000 było niezbędne, bo mimo, że nie mamy kredytów ani dzieci, nic nie mieliśmy odlożone i przyzwyczajeni byliśmy nie zwracać uwagi na to, kiedy, na co i ile się wydaje. A teraz, mimo, że zarabiamy mniej, to jeszcze ok. 3000 miesięcznie odkładamy, żeby już nigdy nie mieć wizji glodu. Życie uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×