dziesięć razy na nocnik i raz w majtki czyli nauka nocnikowania

Mamusie ile to może jeszcze trwać? Maluch mi woła na nocnik i ładnie sika i wszystko inne, ale jak idzie się bawić to zapomina i sika w majtki. W nocy wstaje sika na nocniczek, rano piżamka sucha, a w dzień się zdarzają wpadki. Ile to jeszcze potrwa zanim zacznie w pełni to kontrolować? Dodam, że ma prawie dwa latka.

To i tak niezle ci idzie. Moja ma 19mies i dopiero kilka razy zawolala i zrobila na nocnik. Ostatnio sie zniechecila, bo chcialo jej sie kupe i zamiast do nocnika zrobila obok :D Ale po nocy u nas wciaz pampers na maxa zalany.

Gdy dziecko w chodzi w wiek w ktorym przyzwyczaj się do ncnika nalezy go czesto sadzać. Zrobi czy nie - nieważne. Ważne żeby nabierałlo nawyku. Jeśli zrobi trzeba okazywać radość i zadowolenie; pochwalić. Za "wpadkę" ktora może się zdarzyć nie ganić tylko tlumaczyc i prosić żeby artykulowało swoją potrzebę. My tak robiliśmy i po ukończeniu roku zakladaliśmy corciom pieluchy juz tylko na noc - na wzelki wypadek. W wieku Waszychhdzici juz zapomnialy co to są pampersy.

Nic tylko pogratulowac...

Bywalec ale jak go wcześniej sadzałam to nie nasikał na nocnik nic choćby siedział godzinę, a potem wstawał i sikał w majtki. Dopiero teraz zaczął rozumieć co to znaczy sikać na nocnik i ładnie mi woła. Problem jest tylko z tym, że jak się czymś zabawi to woła za późno i zaczyna sikać w majtki. Jak go sadzam co jakiś czas to nie ma problemu i wszystko suchutkie, ale ja chce żeby sam wołał, ale zastanawiam się kiedy zacznie na tylko sam to kontrolować żeby przerwać zabawę i powiedzieć ze chce się siku na tyle wcześniej żeby zdążył zdjąć spodenki.

Widocznie ten typ tak ma! ;) Musisz mieć wiele cierpliwości i konsekwencji. Kierunek jest dobry. Pamietaj: chwalić i kazywać radość przy "sukcesach"; ie ganić ani nie zawsttydzać przy "porażkach". Najwyżej okazywać lekkie zsmucenie "Oooo..... teraz ci się nie udalo :(

Hej;) Mój też niedługo skonczy 2 latka(20wrzesnia)i od kilku miesięcy robi pięknie na kibelek;) Ale też jak np jestesmy na dworzu to po prostu zapomina albo jak się bawi z dziećmi to nie woła.Tylko,że ja mam gorzej,bo on nie zsika sie w gatk(nieraz sie zsika,ale bardzo rzadko)i tylko trzyma a to jest niebezpieczne.. No i może mi doradzicie dziewczyny co mam zrobić,bo on nie wysiusia się "pod krzaczkiem" a ja mieszkam za granicą do sklepów mam daleko i muszę albo metrem albo tramem.a jak jesteśmy w parku to mówi,ze chce siku,ale jak pojde z nim na bok to juz mowi,ze nie chce..

Mamaaa20 - mam to samo z moją, po prostu przed wyjściem musi koniecznie iść do łazienki. U babci jest już nocnik, bo do kibelka nie chce tak by ją trzymać. W dalsze trasy samochodem pakujemy nocnik ze sobą. :)