Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sa lizaki po 1zł przed jazda

ile par butów i pantofli rocznie maja wasze dzieci?

Polecane posty

Gość sa lizaki po 1zł przed jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 latki....
no to tak : Na wiosnę trzewiki i adidasy na lato były sandały, dwie pary kroksów, klapki, balerinki na jesień jej kupiłam lakierki i adidasy i tenisówki do przedszkola na zimę pewnie ze dwie pary kozaczków Na pewno jakieś pantofle na zimę bo w leci na boso biega. W sumie wyjdzie około 13 par butów rocznie. Plus dwie pary kaloszy bo kupiłam na wiosnę i już są za małe i muszę kupić teraz nowe. Więc trzeba liczyć 15 par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedgthjyk
po ok. 2 pary na sezon. Plus obuwie domowe, kaloszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa lizaki po 1zł przed jazda
momo 4ro latki-slicznie dziekuje a co to sa kroksy? jakie to buciki? bo pierwszy raz słysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa lizaki po 1zł przed jazda
to te gumiaczki/ klapki/z dziurkiami z przodu i paskiem na piete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggkuilk,jmykil
o matko:P:P:P u mnie 15 par na dwoje:):):) generalnie na lato sandały na zime kozaki, po jednej parze, jesien i wiosna to albo adidasy albo trzewiki czesto ten sam rozmiar bo staram sie nie kupowac na styk:) niw lecie w te chłodniejsze dni te buty co na wiosne chodziła :) kalosze to ewentualnie w prezencie dostajemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggkuilk,jmykil
a kapci nie nosimy bo nie lubimy i tak :P:P:P:P mamo 4-latki po co tyle par butów na lato????????????? matko nie szkoda Ci kasy??????????? ja wole jedne ale porządne :) i tak córka jak kiedys miala dwie pary butów w sezonie i tak wybrała adidasy a te drugie leżały i sie kurzyły:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka spolszczyła oryginalną nazwę crocs;D. Są to takie jakby piankowo-gumowe klapki, sandały ogólnie firma produkuje różne modele tego obuwia. Takie "butki" są wygodne i nie zapacają stóp jednak mnie się nie podobają, ja dla dziecka wybrałabym jakieś z naturalnym materiałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 latki....
Nie wiem, ale mojej córce bardzo szybko nóżka rośnie. Kupiłam jej na wiosnę adidaski z peppą bo bardzo jej się podobały. Wydałam na nie dużo pieniędzy. Nosiła rozmiar 24 wiec kupiłam 25 bo myślałam, ze będą na jesień i co? W lipcu jej zakładam, a ona już nie włoży. A przecież jej nie kupie 2 rozmiary za dużych butów. Najczęściej kupuje tanie buty w jakimś CCC albo niefirmowych sklepikach czy na placu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córcia ma już 6 kapcie w tym roku (albo się rozpadły albo wyrosła) a buty to tak: lakierki sandałki x2 (jedne już za małe) tenisówki x2 kalosze adidaski x2 kozaczki x 2 ale już wyrosła więc na zimę trzeba znów nowe kupić no i pewnie niedługo znów będzie trzeba kupić adidasy i tenisówki bo nóżka coraz większa. Moja córcia ma 2 i pół roku i co sezon to niestety trzeba nowe buty bo rośnie :) nie niszczy butów więc zawsze zanoszę je do lumpeksu może jeszcze komuś się przydadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę że to bardzo indiwidualna sprawa ile dziecko ma butków bo wszystko zależy od tego jak dzieciak normalnie spędza czas , czy jest urwisem ciągle niszczącym obuwie czy też typem prima balerinki:), poza tym dzieci ogólnie dużo biegają na dworze więc dobrze żeby mieć butki na każdą pogodę i żeby były wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa lizaki po 1zł przed jazda
to juz wiem co to za buciki ale nie sadzilam ze sa one takie wygodne kojarza mi sie z takimi ogrodowymi/działkowymi butami no ale ja mam synka to on trampki,sandały,i buty na zime nosi-pantofle to tylko w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wychodzi mniej wiecej ok 5 par butów na rok:) teraz dojdzie drugi to zobaczymy:) córcia zmienia rozmiar na rzie raz na pół roku więc nie jest źle:) a kapcie mamy jedne w żłobku i to od zimy:) po domu biega w skarpetach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 latki....
Jak Kaja napisała o tej prima balerince to sobie przypomniałam, że mała ma też baletki. Wcale nie uważam, żeby moje dziecko miało dużo butów. Tzn gdyby nie rosła jej nóżka to by wystarczyła jej jedna para adidasków, jedna para kaloszków, ale akurat na lato miała butków w sam raz. Balerinki na chłodniejsze dni, sandałki na lato, klapki do biegania po podwórku bo łatwo się zdejmują, a wiecie jak to jest. Wyścigi podwórko- dom i trzeba coś co się szybko zdejmuje. Jedne kroksy ma jako pantofle u babci, a drugie były do chodzenia po rzece w wakacje bo nie spadały z nóżki. Sandałki by się rozkleiły, a klapki odpłynęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedgthjyk
No u nas tez wychodzi sporo tych par butów ale córka ma dopiero 2,5 roku i dość szybko jej nóżka rośnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiklinowa
Na wiosnę jedną parę skórzanych trzewików, jakieś materiałowe biegacze ze skórzaną wkładką i balerinki. Na lato sandałki, na zimę kozaki, kalosze jesienią, kapcie. Jakieś 7-8 par, nie więcej.Szkoda mi kasy, kupuję uniwersalne, adidasów nigdy nie miała, boję się płaskostopia. Jak ona wyrasta co 4-6 miesięcy z butów, to nie ma co kupować za wiele. Może zresztą nosić tylko skórzane, bo w innych pocą jej się nóżki, to koszt zakupu jednych to co najmniej w przypadku sandałków 60-70 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas 6-7 par butów rocznie
łącznie z pantoflami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rocznie u mnie są to 6-8 par. Średnio 2 pary na sezon. Wiosną miał półbuty i adidasy. Latem sandały,adidasy i trampki. Teraz kupiłam 2 pary adidasów bo z wiosny już są zniszczone i nadają się tylko na dwór,przed domem Zimą zawsze kupuje 2 pary butów.Jedne są na "wyjścia" (przedszkole,miasto itd) a drugie typowo do szaleństw śniegowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdbvgcsgdf
Moja ma 1 parę kozaczków co zimę i 1 parę sandałków co lato. Na wiosnę kupuję jej 1 adidaski i 1 balerinki do sukieneczki w takim rozmiarze aby w tym pochodziła też jesienią, do tego 1 kaloszki na rok lub dwa. Więc w sumie na rok wychodzi 5 czasem 6 par butów rocznie, nieraz kupię jeszcze jakieś tenisówki, żeby były kryte latem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój na zimę miał kozaki wiosną półbuty, kalosze latem miał 4 pary sandałków, 1 półbuty, trampki. w maju kupiłam sandały, w sierpniu były za małe! i musiałam nowe kupić. teraz na jesień znów nowe dostanie bo w te z wiosny nie wejdzie na pewno (one miały rozmiar 23 a teraz już 25 nosi - z tej samej firmy). wiec od grudnia (bo wtedy dostał pierwsze buciki) do dziś miał 9 par. aha w domu nie nosi bucików, biega z gołymi stopami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×