Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w niezrecznej sytuacji

Brac pieniadze od kolezanki za nocleg?

Polecane posty

Gość w niezrecznej sytuacji
ale naprawde w tym salonie nocowac sie nie da, przeciez nie poloze jej na podlodze. Tym bardziej ze o ile ja bym sie zmiescila na noc na tej sofie, bo jestem niewysoka o tyle kolezanka ze swoim wzrostem musialaby spac skulona. Zastanawiam sie czy nie powiedziec jej ze siostra czesto do mnie przyjezdza i musze miec wolny pokoj, ale co jak sie wyda? bede czula sie jeszcze bardziej niezrecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej prawde.
juz tak sie nad nia nie rozczulaj.... tez jestem na stazu i studiuje zaocznie i mieszkam z rodzicami. czesne miesiecznie to okolo 300 zł. wiec ponad 400 jej zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się tak kiedyś wkopałam. Wynajmowaliśmy mieszkanie i koleżanka zapytała, czy mogłaby nocować właśnie na zjazdy. Głupia się zgodziłam i byliśmy każdy weekend uziemieni, bo ona kończyła zajęcia np. o 15 czy 17 i musieliśmy lecieć, żeby z nią siedzieć. Teraz mam swoje mieszkanie i nigdy bym się nie zgodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
a co jak koleżanka powie, ze może spac na podłodze, byleby mogła u Ciebie i wyda się , że siostra wcale nie przyjeżdża???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
ja planowalam nie dzielic oplat tylko brac jedna niewielka sume za nocleg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
ona za szkole placi 500zl i musi jeszcze w domu sie dolozyc i na dojazdy miec. U nich po prostu jest ciezka sytuacja dlatego nie stac jej na placenie za nocleg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej prawde.
no juz nie badz taka matka teresa.... wychodzi na to ze jej studia kosztuja 6000 za rok, wiec skoro taka bidulka to mogla isc na dzienne, albo wybrac inny kierunek. nie masz obowiazku jej w ten sposob pomagac. a zreszta. zrob jak chcesz. tylko mozesz tego pozniej zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybymy byla
jak kogos nie stac na studia to na nie nie idzie od razu albo odklada wczesniej proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
zasady powinnaś ustalić, tym bardziej jak znajdziesz osobę, która zamieszka na stałe, dołozy do opłat to jak ta osoba bedzie patrzeć na pobyt darmowy tej koleżanki w salonie??? Czy taki pobyt tej darmowej koleżanki się z czasem nie przedłuży, dodatkowe zjazdy nieraz w piątek, na zaliczenie, egzamin itp. Co jak koleżanka sprowadzi sobie jakiś znajomych na "kawę", by razem przejrzeć notatki itp, róznie może być, takie sprawy też musisz z nią ustalić, bo nie powinna tak robic... Poza tym Ty będziesz troche jak "niewolnik we własnym domu", bo właśnie będziesz na nią czekać (lub jej klucze dać), jak bedziesz przy niej jadła jak np ona nic sobie do jedzenia nie kupi??? Ja np krępowałabym sie u kogos tak nocować w sumie systematycznie, na zjazdy na studia...nawet u rodziny też... Jak bym musiała nocować to sama bym zaproponowała ze zapłacę, lub mogła spać nawet na materacu, gdyby nie było innej możliwości, na pewno nawet jakby opłaty nie wzięli to bym coś kupiła w rewanżu itp, a nie tak całkiem za darmo... Ile ta koleżanka ma kilometrów do domu z Twojego miasta??? Ja rozpoczynam studia podyplomowe 100 km od domu, też mam zjady w wekendy (4-6 w miesiącu) i będę dojeżdzac autem, wiem, że wyadam kasę na paliwo ale za nocleg też bym wydała...Poza tym mam dziecko, wole wracać późnym popołudniem czy wieczorem do domu i rano znowu wyjeżdzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
w takim razie odmowie jej. trudno, najwyzej obrazi sie i strace kolezanke, ale przeciez nie mam obowiazku tez poswiecac sie dla niej. Naprawde to przykra dla mnie sytuacja ale wyjscia innego nie mam, nie bralam nawet pod uwage by wynajmowac komus pokoj plus kolezanka jeszcze, 3 osoby to juz za duzo w moim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybymy byla
masz prawo odmowic i nie miej wyrzutow sumienia, kolezanka jak jest normalna i nie ma ukrytych zamiarow zerowac na Tobie to sie nie obrazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej prawde.
tak bedzie najrozsadniej. i zaproponuj jej ten akademik. wieelu studentow zaocznych korzysta z akademikow na weekendy. wiec na pewno w pokoju nie bylaby sama i koszty bylby mniejsze. na prawde nie zbiednieje... znam tez wiele osob ktore na zaocznych codziennie dojezdzaja, a jada np ponad godzine autobusem w jedna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
wlasnie pisalam z nia na gg i ona nawiazala do tych noclegow mowiac ze bedzie fajnie, super ze bedziemy razem spedzac czas, wychodzic. Napisala tez ze nie zawsze bedzie nocowac tylko jak bedzie miala egzamin na rano lub zajecia np. w niedziele na 8. A tak to bedzie dojezdzac i teraz to juz w ogole mi glupio bo sama napisala ze nie chce mi sie narzucac, ale fajnie bedzie od czasu do czasu spotkac sie. Nie wiem czy miala jakies przeczucia ze tak z tym wyskoczyla. Ale nic jej na to nie napisalam konkretnego, bo w razie czego wole osobiscie jej to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
a ile koleżanka ma kilometrów do domu??? Jak pytała Ciebie o nocleg to co jej odpowiedziałas?????? Ja będę dojeżdzac 100km w 1 strone czyli ok 1,5-2 godziny w 1 str zależy od warunków na drodze...Więc może i ona dojeżdżac by sobie mogła jak jej zależy na studiach, a nie szukac darmowego noclegu... Jakby miała zamiar płacić to chyba by od razu sama wspomniała o tym, że zapłaci coś, wtedy wiadomo,ze i Ty byś chetniej na jej noclegi się zgodziła, a skoro nie mówiła to widocznie mysli, ze za darmo by była,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
byleby potem z tego "raz na jakis czas" zależy od zajęć nioe zrobiło się systematycznie co 2 tyg ... Z reguły zjaęcia są zawsze na rano 9-10 więc myslę że tak bedzie u niej, a skoro pisała ze nocowac by chciała jak zajęcia by miala na rano tzn ze czesto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej, że planowałaś wynajmować bo potrzebujesz kasy i podaj konkretną sumę np. 50zł za weekend (to jest bardzo rozsądna suma) i że cieszysz się, że obcej osobie nie musisz wynajmować. Zacznij w ten sposób zanim ona zacznie w tym stylu co na gg... Albo powiedz wprost, że się nie zgadzasz... Nie daj się zrobić na matkę terese, bo potem będziesz żałować... Jak jest twoją dobrą koleżanką to zrozumie, jak chciała pasożytować, to masz z głowy pasożyta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybymy byla
z tego co napisalas to rozumiem ze nie zamierzala Ci jednak placic wiec pozostan czy tym aby sie nie zgodzic. na rano w niedziele to raczej podczas kazdego zjazdu by miala skoro taki plan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
tak, powiem jej ze planowalam wynajac za pieniadze na weekendy, chcialam brac 30-40zl za nocleg ale dla niej moge zejsc nawet do 25zl. Jak sie zgodzi to fajnie a jak nie to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdxdxdxdxdfgcg
Ale masz problem.................... Mowisz : słuchaj, jakiś czas temu złożyłam ofertę wynajmu pokoju, zgłosiła sie jedna osoba, a dziś potwierdziła, ze podejmie wynajem. Przepraszam, nie wiedzialam jeszcze o tym, wiec nie moge Cie goscic. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
czy możesz napisać z ciekaowści ile ta koleznaka ma kilometrów do swojego domu??? wiem, ze dojazdy są też uciazliwe, sama będe jak pisałam dojeżdzać spory kawałek, ale nie mam wyjścia, takiego kierunku nie ma bliżej mojego miejsca zamieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
ona ma ok 90 km do szkoly, ale sa u nas tam problemy z dojazdami bo autobusy do tego miasta sa dopiero od 9 godziny a najpozniejszy odjezdza o 18 z miasta gdzie mieszkam wiec jakby miala zajecia do 20 to nie dalaby rady, podobnie jakby miala na 8 rano dojechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie takie jest
poniekąd rozumiem jej sytuację z dojazdami, ma podobna odległośc do mojej... ja tez nie miałabym dojazu autobusem by byc w sobote na 9, w niedzilę na 10 na studiach, o powrocie nie wspominając... Pociągi może by były, ale nie sprawdzałam, bałabym się sama podróżowac w pociągach, zbyt duzo rzeczy "złych" słyszałam, dlatego pozostaje mi auto własne, a koszt paliwa wyniesie mnie ok 45-50 zl na 1 dzień, więc jakbym miała nocleg u kogos zaufanego to chetnie bym dała np 25 zł kolezance,,,ale nie mam,,, szukałam w internecie - też nie ma tam noclegów, jedynie jakieś 2 hotele,,, poza tym jak pisałam mam dziecko, męża, wolę być w domu z nimi, nawet chociaż z córką pobyc wieczorem 3 godzinki, położyć ja spać, niz miałaby mnie 2 dni całe nie widzieć... zmykam spać, a Ty daj znać jak się sprawy potoczą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybymy byla
picujesz autorko kolezanka ze szkoly sredniej a mieszka od Ciebie 90km looool dobranoc bzdety jakies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
mieszka w miejscowosci gdzie mieszkaja moi rodzice i gdzie ja mieszkalam. teraz ja mieszkam 90km od nich bo sie wyprowadzilam na studia, nie wiem jaki pic tutaj widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybymy byla
pic widze w tym ze jak ktos Ci odpowie na twoj 'problem" to ty wymyslasz nowe 'podproblemy' aby ciagnac watek prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niezrecznej sytuacji
jakie problemy wyszukuje? przeciez napisalam ze decyzje podjelam, a potem odpowiadalam tylko na pytania. I ciesze sie ze wiele tutaj osob pomoglo mi sie upewnic w tym co postanowilam. Nie wiem gdzie tu widzisz jakis pic i usilne ciagniecie watku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×