balet dla 5-latki, szukam dobrej szkoły

Witam, szukam szkoły baletowej dla mojej 5letniej córeczki w okolicach Legnicy, ew.Wrocławia... może ktoś jakąś polecić? Córka od 2 lat nieustannie mówi o balecie, tańczy "po swojemu" (moim zdaniem pięknie i uroczo :)) , goląda bajki tylko z baletnicami, uzbierała sobie pieniążki na sukienkę baletową i baletki. Poprostu urzekł ją ten taniec odkąd pierwszy raz zobaczył tańczącą balerinę w telewizji. Chciałabym jej umożliwić naukę profesjonalną, może to będzie jej życiowa pasja :) Nie mogę znaleźć w googlac za bardzo , a sama mieszkam w niewielkiej miejscowości, dlatego nie orientuję się :) Prozę o pomoc jak ktoś się zna :)

dodam, że szkoła baletowa to nie jest ambicja mamusi, tylko mojej córki.. :) Ja wcześniej jakoś nie zachwycałam się takim tańcem. Córka jest jak zaczarowana, gdy widzi baletnice, uważnie obserwuje każdy ruch i je naśladuje, to jest piękne dla mnie :) Czy któraś z mam posyła swoje dziecko na takie zajęcia?

Wszytsko fajnie tylko czemu sama musi zapłacić za sukienkę i baletki? Dobrze że chce rozwijać swoje pasje :)

Autorka nie napisała, że MA sama zapłacić za swój strój - tylko że tak o tym marzy, że juz sama planuje, co jej do tego potrzeba. Ja na swój strój zuchowy tez uzbierałam pieniadze i nie widzę w tym niczego złego, w końcu te pieniadze to było kieszonkowe, nie posłano mnie do roboty w kopalni, żebym je zarobiła.

Autorka napisałą że dziecko uzbierało już pieniążki, czyli co dwa lata czekało? dziwi mnie to że skoro to pasja małej to czemu nie zapisała jej wcześniej.

I dobrze niech sie uczy od małego ,że jak cos chce musi na to zasłużyć lub nazbierać kieszonkowe fajnie,ze mała ma już jaką pasję co do poszukania szkoły to ci nie pomoge:P

Paulina ,ale autorka nie napisała,że uzbierała teraz równie dobrze mogła uzbierać 2 lata temu :O

I tak niie jestem za tym żeby dzieci płaciły same za swoje marzenia, moja córcia jeszcze jest za mała ale napewno będę spełniac jej marzenia dotyczące pasji. Córka męża chodzi na dodatkowe zajęcia.

o jejej..zale zbaczacie z tematu. Autorka nie o to pytala co myslicie ze se pieniazki uzbierala. Niestety nie znam takiej szkoly, jestem z wrocławia i wiem ze na teczowej czy w okolicy jest szkola baletowa dla dzieci, ale nie powiem ci opini o niej bo nie znam jej osobiscie. Sama chcialam corjke wyslac na jakies tance ale wszedzie ze za mala a miala wtedy 5 lat.

http://www.szkolabaletowacapitol.bnx.pl/news.php :)

dziękuje za odpowiedzi :) Chciałam sprostować odnośnie tego zbierania pieniążków :P Córka dostaje często jakieś drobne od rodziny, znajomych od nas, na slodycze, czy lody, na ogół i tak ja jej kupuję na co ma ochotę, żeby mieć kontrolę nad tym ile zjada słodkosci, a ona sobie te pieniążki wrzuc do skarbonki, zeszłej zimy córka powiedziała że chce wyjąć pieniążki, a jak zapytałam co za to kupi, bo uzbierało się ich ok.150 zł , to powiedziala, że sukienkę baletkowa i baletki. Pojechaliśmy i kupiliśmy :) mała była dumna, że sama zapłaciła swoimi pieniązkami. Myslę, że to była dla niej dobra lekcja oszczędności. Gdyby poprosiła, to pewnie bym jej kupiła strój na urodziny albo na święta. Ale chciała sama.

Czy córka którejś z Was chodziła na balet? jak wyglądają takie zajęcia? Czy dziewczynki są wybierane pod względem predyspozycji?

moim zdaniem bardzo dobrym wyborem jest studio Di Somma Dance w Raszynie sama zapisałam tam córkę i widzę, że postępy są duże no i ceny też nie są jakieś mega wysokie jak w innych szkołach