Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

dziewcxyny poradzcie mi jak schudnąc te 10 kg c0 mi zostało po ciąży bo coraz gorzej sie z tymi kilogramami czuje jak przestałam karmic piersia stosowałam diete 1000 kcal ale jest troche czasochłonna a wiadomo jak to z czasem przy dziecku:)lubie sobie pojesc nie ukrywam:)ale musze cos z tym zrobić:)kiedys przez prawiev 4 lata nie jadłam miesa bardzo dobrze sie czułam miałam gładka cere i wazyłam 55kg ale poznałam mojego meza a on miesko kocha i zaczęłam jesc i kilogramy wrociły przed ciaza waztłam 64 w ciazy pod koniec 83 no a teraz 75 chciałabym znów wazyc choc tyle jak przed ciaza i rozwazam ponowne zostanie jaroszką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dodajcie mi otuchy. JA już nie mam siły :( :( :( Mam ochotę usiąść i ryczeć!!!! BUUUUUUUUUUUUU Chyba mam mega kryzys. Mąż był na weekend, i to super jest, ale małemu cały czas coś było i musiałam go nosić, bo u męża ryczał. Dzisiaj też cały czas go coś boli, ja już nie mam siły :( :( :( Wykończona jestem na maxa!!! Próbuje zachowywać pozory, że wszystko ok, że daje radę a tak na prawdę to już mam czasami serdecznie dość. Mam nadzieję, że mi to przejdzie :( :( :( To tyle, bo w końcu mam chwilkę, żeby zjeść. Sorry za przynudzanie, ale nie mam gdzie się wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dois ja tez mam ok 8 kg na plusie waze 66-67 a wazylam 57-58, choc w wiekszosci tluszczyk mam na brzuchu:O powiem ci ze ja zadnych diet nie stosuje bo jestem strasznie nie systematyczna i lubie pojesc wiec dieta ie jest dla mnie:O poki co nie wygladam najgorzej wiec sie nie przejmuje;) anna trzymam kciuki za dobra wage Lenki, moze to chwilowe? ja wazylam sie z mala to tak na oko mala wazy 6,5 kg ale wiadomo ze te nasze domowe wagi nie sa tak dokladne. a na szczepieniu chyba 4 pazdziernka wazyla pawie 5,900:) leneczkowa koniecznie daj znac co u malutkiej, mam nadzieje ze to nic powaznego! a ja wrzucilam moja smieszke na poczte tzn zdjecie:D jak lezy na brzuszku po wypiciu syropkow i wsyztskich swinstw i sie chichra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebowa trzymaj sie kochana napewnmo kryzys minie i bedzie ok szkoda ze nie masz meza przy sobie na co dzien bo byłoby ci latwiej mojego tez cale dnie nie ma ale jak przyjezdza wieczorem to jest juz inaczej.moj maly tez oststnio cale dnie prawie na rekach jak go gdzies odloze to ryk takze nie czuj sie osamotniona nawet eraz musze go trzymac dlatego z takimi bledami pisze. niebowa glowa do gory przytulaski dla ciebie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebowa kochana po to jest to forum zebys sie wygadala wyzalila!! po to tu jestesmy zeby podniesc cie na duchu, doradzic itp🌼 czemu malutki krzyczy? cos zjadl nie tak? moze kolka albo jest chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze moja Pati tez jest ostatnie dnie troszke bardziej marudna niz zwyklle, moze maluchy reaguja na to pogode? moze dlatego ze pali sie w domu powietrze jest inne nardziej suche i to im nie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patusiowa na tym zdjeciu co dodalas wygladasz super nie masz sie czym przejmowac nie to co ja taki pasztet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris no prosze cie nie gadaj farmazonow:P tak to jest ze w swoich oczach jestesmy bardziej wobec siebie krytyczne a inni uwazaja ze jest lepiej niz nam sie zdaje;) wszytskie jestesmy pieknymi mamuskami i co do tego nie ma zadnych watpliwosci!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie najgorsze jest to , że nie wiem czemu płacze. Domyślam się tylko, że to brzuszek. Teraz zmuszona jestem karmić go mieszanie, trochę cycka i trochę butli, tylko nie wiem, czy to wina mojego mleka, czy sztucznego. Acha i tym mieszanym karieniem też jestem cholernie zmęczona, nigdy nie wiem, kiedy jest głodny...Jak płacze to daje mu cycka, którego nie chce, robię butlę i je .... Więc czasami jak płacze i nie chce cycka to też robię butlę, no bo powinien być głodny, a on nie je.....ale płacze dalej....i mleko do wylania....Czasami zje z cycka i jest ok Normalnie gubię się w tym wszystkim czasami...............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebowa moze to mieszane karminie zle wplywa a niego? kiedys gdzies wyczytalam ze wlasnie od takiego karmienia moze niektore maluszki bolec brzuszek:( nie wiem ile jest w tym prawdy alw u mnie bylo tak ze jak jej dawalam jeszcze piers i butle to bylo gorzej a jak dalam jej sama butle to wsyztsko ok, kupki prawie jak w zegarku, codziennie rano, zadnych problemow z brzuszkiem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa, tylko ja nie chcę rezygnować z karmienia cyckiem, bo on i tak w większości jest na cycku. Butla to 2 może 3 dziennie....:( Na średnio 8 karmień dziennie to niedużo.....Sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebowa u mnie było jak u patusiowej jak karmiłam mieszanie i pediatra kazała wybrac jeden sposob bo wiadomo ze mleko sztuczne jest inaczej i dłuzej trawione niz mleko mamy ja wybrałam butle bo mialam mleka jak na lekarswo i jest o niebo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris Kochana ty nie wiesz chyba jak wygląają dziewczyny z nadwagą,zaniedbane itp. ale ty napewno do nich nie należysz. Nie dołuj się Niebowa myślałąm ze tylko ja mam jakieś doły.Czasami mam wrażenie ze sobie z niczym nie radzę, że ciągle kręce się wkółko i robie naokrągło to samo.A poza tym jak mała płacze, nie chce spać to ja już sobie wkręcam że napewno ja coś źle robię. Może pogoda na nas tak wpływa, to że ciągle siedzimy w domu i dzień podobny do dnia, a czasami wszystko razem się nazbiera. Wypłacz się kochana to często pomaga i wyżal nam. Mój mąż też jest całymi dniami w pracy...nawet wczoraj pracował. Tłumaczęsobie że ma już taką prace i narazie nie możemy sobie pozwolić na zmianę jej ale jest ciężko. Także Niebowa przesyłam Ci całuski i reszcie dziewczyn, głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff,dziewczyny,u mnie jeszce 4 kilo za duzo,zgubilam juz 4kg.stosuje diete 1000 ckal,ale nie licze dokladnie,staram sie nie jesc slodyczy i smazonego.Mysle,ze pomoglo spacerowanie.Ale podstawa jest jesc 4-5 posilkow dziennie ,mniejsze porcje.Teraz sie martwie,bo pogoda do bani i wiecej siedze w domu. Maz twierdzi ,ze wygladam fajnie,bo mam wieksza pupe,ale ja nie czuje sie dobrze z tymi kilogramami. Moja mala tez miala problemy przy miszanym karmieniu,przeszlam na butle,chociaz nie bez problemow,bo dostawala na poczatku zaparc. dziewczyny po prostu dopada nas jesienna handra,to przez brak slonca. Moj maz pracuje 12h ,raca o 18,tez jestem caly dzien sama,nie mamdo kogo ust otworzyc i daleko od domu.do mamy dzwonie 3-4 razy dziennie. Ale mam WAS DZIEWCZYNY!!! Bo maz nie zawsze wyslucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama mieszka w Niemczech wiec nie jak mi pomóc.Mamanatalii masz racje mąż nie zawsze wysłucha albo mam wrazenie ze nie do konca rozumie o co mi chodzi. on jest non stop w pracy a ja w domu on by chciał troche w domu pomieszkac, ja bym chciała sie wyrwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s nie myslcie,ze sie wymadrzam,co cos takiego.Walcze o kazdy kilogram,bo nie stac mnie po prostu na wymiane calej garderoby. Fajnie by bylo pochodzic na basen,bo to pomaga najlepiej na schudniecie,ale jak na to znalezc czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo,czase czuje sie jak wyrodna matka,bo wpycham mezowi natalke jak tylko jest okazja.Ja tez potrzebuje odpoczac.W piatek jedziemy do polski,wybieram sie na seans 4h do fryzjera,troche sie dopiescic.Takie wyrwanie pomaga sie odstresowac.Moze tez zorganizuj sobie jakies wyjscie ,jak maz jest wdomu.chociaz na godzinke,zeby sie troche oderwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zaczyna zabkowac,dawalas jej juz cos przeciwbolowego,a moze to na pogode.U mnie jest odwrotnie,mala spi juz 2h,az do niej zagladam,czy oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dam jej czoka bo marudzi niesamowicie, jadła, popiła herbatki, kupkę robiła, przebrana....więc co jej może być. Achh przydało by sie czytać w myślach naszych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff moja Pati juz zasnela:) marudzila, nie umiala wczesniej zasnac przyszedl dziadzius to ja pobawil godzinke, bo mezus dzisiaj w pracy do 23 i tak caly tydzien:( juz zasypiala u dziadka na rekach mimo ze nosil ja na pionowo, ale dalam jej wsyztskich lekarstw, wykapalam na szybkiego i zjadla bidulka tylko niecale 50 ml mleczka bo od razu zasnela. mam nadzieje ze juz sie nie obudzi, ewentualnie w nocy wczesniej a nie jak zawsze ok 3-4:) dziewczyny ja tez wpycham Pati mezowi jak tylko jest okazja, choc czesciej jak marudzi bo jak on jest to ja nie mam takiej cierpliwosci. mam to szczescie ze pracuje tylko do 15 albo od 15 do 23 wiec mam go duzo w domciu no i weekendy wolne. czasem jakas sobota sie zdarzy ale to i tak ok 6 godzinek nie wiecej. no a moj tato przychodzi do nas czesto popoludniu, a teraz jak maz ma 2 zmiane to pewnie bedzie jeszcze czesciej;) fakt ze ma bliziutko do mnie, ale ma strasznie ciezka prace i jestem mu ogromnie wdzieczna ze ma jeszcze sile przyjsc do wnusi i mi pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda maz nie zawsze wyslucha, nie zrozumie, bo nie wie jak to jest siedziec cala dobe z dzieckiem. ale jak zostaje z nia sam chocby na godzinke to dzwoni i pyta, a gdzie jestes a kiedy bedziesz, bo ona placze nie wiem co chce itd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba faktycznie coś może być nei tak z pogodą albo zbliża się jakieś pogorszenie pogody. Bo Hania też nagle zaczyna płakać i nie wiem o co jej chodzi. Ale tak dziwnie buziakiem robi jakby, gryzła dziąsłem o dziąsło. Myślicie, że to zeby? Ale z drugiej strony ona nawet nie skończyła 4 miesięcy. Niebowa mamuśka nie denerwuj się bo wiesz, że jak Ty się złościć to mały też wyczuwa nerwy ( że nie wspomne o wypitym z nerwami mleku ;P ) Na szczęście dzisiejszy dzień się po mału kończy a jutro na pewno będzie duuużo lepiej ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie ma nic złego w tym że wciskamy nasze pociechy tatusiom. Mój na początku po urodzeniu małej żył jak kawaler sprzed porodu. Gdy wracał z pracy chwilke z mała posiedział a później brał się za koszenie trawy, naprawe auta i za milion innych rzeczy które mogły poczekać do 19 aż mała idzie spać. Dopiero po mału zaczął się wczuwać w role ojca. A przez te statnie dni co się uczyłam to on z nią tylko siedział a mi przynosił na karmienie. I powiem Wam, że odpoczełam sobie troszke od tego wszystkiego, bo on gotował i zajmowal się małą. Oni sobie w pracy odpoczną pogadają z ludźmi, a ile można do ścian w domu gadać. MAcieżyństwo to też ciężka praca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swieta racja. a ja dzisiaj rozmawialam z kolezanka,chwycily ja korzonki i biedna cierpi.Mowie jej niech maz ci troche pomoze,a ona ze on taki nieporadny,jezu przeciez oni maja 2 dzieci .to co,ona sama sie nimi zajmuje.Jak tak go nauczy ,to bedzie miala przekichane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebowa to zasuwaj na masaż :-) A najlepiej jak dziecko zasnie to zasuwaj do wanny z dobra ksiazka zapal swieczki i zrelaksuj sie... Patusiowa ale masz fajnie z tatą...super ze ci tak pomaga, szczególnie ze tak jak mówisz ma ciężka prace imógłby isc do domu i wyłożyć sie przed tv. Przydałby mi sie taki dziadziuś do pomocy :-) niestety teściu nie ma czasu a mój ojcies swoimi własnymi nie umiał sie zająć wiec Leny nie tknie :-( Katkaziom mojej kolezanki synek miał 3,5 mca jak pierwszy zab mu wyszedł wiec nic nie mów moze i zeby. Mamanatalki bo czasami same jestesmy sobie winne bo wydaje nam sie ze my wszystko zrobimy lepiej szybciej a facet jak widzi ze nie jest potrzebny to wycofuje sie, my sie denerwujemy bo nie pomaga i kółko sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, później to całkowicie padnie z sił a nie tylko korzonki. Współczuje jej, że sama z tym wszystkim jest. Może ten jej mąż się bał zawsze coś robić i już tak zostało, że sama wszystko musiała przy dzieciach robić. Mnie dzisiaj też coś złapało od szyi do łopatki i kuje okropnie to już tatuś córcie wykąpał i dodam, że to był jego pierwszy raz hihi. Ale poszło mu nieźle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×