Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

do patusiowa taki nawilzacz powietrza możesz kupic w liroy marlin tam napewno sa.A ostanio widziałam w biedronce ale to bylo jakiś czas temu. do anna19810 az sie boje:)ze bedzie duży jak mi w takim tempie rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i w sumie u mnie też by się taki nawilżacz przydał.My mamy w domu tak z 22-23 stopnie ale właśnie powietrze suche okropnie. Kłade małej mokrą pieluszkę na łóżeczku ale chyba też kupie taki nawilżacz. A co do M to najbardziej mu poszło o to, że pisałam na jego mame. Ale oczywiście sam o wszystkim wiedział, jaki mam do niej stosunek w sprawie Hani. Ale on jako jedynak oczywiście skupił się na tym a mi chodziło, że siedział i wszystko czytał. Ale tak już mają jedynaki. Aaaag ja jak się urodziłam to miałam złamany obojczyk. Też nie ciekawie było ale wszystko dobrze się skończyło, no i to było 24 lata temu także teraz warunki są troche lepsze. Ale myśle, że gdyby u mnie też był taki przypadek jak u Ciebie to też starałabym się rodzić z jaknajmiejszym ryzykiem dla dziecka. Chodź i cc i sn zawsze niosą jakieś ryzyko. Najważniejsze, że u Ciebie wszystko było ok ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ale mam problem z tymi bakteriami..nie wiem juz co robić....dzwonie do lekarza do którego z dziecmi jedzdze w weekendy jak inni nie mogą i on mi mówi że z małymi do szpitala.... wiec dzwonie do lekarza rodzinnego zeby mi uszykowal skierowanie a on na to ze z takim wynikiem to nie do szpitala.... wiec sie wkurzylam i zadzwoniłam do znajowej pediatry która mieszka na drugim koncu Polski ale chcociaz przez tel mi pomaga i ona mowi ze jak pobierałam w torebki to wynik niewazny, zafałszowany i tak naprawde to nic nie wiadomo dopuki sie cewnikiem nie pobierze abo ze strumienia jak dziecko sika...i badz tu mądry co ja mam robić????takie rozne opinie są najgorsze...która z was pisała ze jej maluch byl w szpitalu z powodu coli( przepraszam nie pamietam kto) z jaką ilościa bakterii tam trafiło dziecko? płakac mi sie normalnie chc bo nie wiem co mam robic, pojechałąbym do tego szpitala ale jak nie mam skierowania to nas nie przyjmą a rodzinny twierdzi ze nie jest tak zle na szpital....co robić;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was Mamusie:) My po spacerku wkońcu się na niego wybraliśmy bo nie bylismy od niedzieli i chodzilismy 1,5 godziny i mały cały czas spał w wózeczku a teraz zjadł i tez zasypia w nosidelku i bujam go nogą to mogę z wami spokojnie popisać:) katkaziom nie zostawiaj nas czy to jakieś przestępstwo ze się pisze prawie anonimowo na forum i to jeszcze na taki temat przeciez widomo ze z niikim nie randkujesz więc nie wiem o co twojemu chłopu chodzi:)mój wie ze pisze z wami ale jakoś szczególnie nie chce wiedziec co czasem mu nawet opowiadam jak się wasze malenstwa rozwijają i wogule:) katakaziom ale te szczepienie na rota trzeba zakończyć najpózniej w 6 miesiącu życia a dzieci kiedy idą do złobka??? powiem wam ze ja mam akurat taka sytuacje ze nie musze małego do złobka posyłać do przedszkola też raczej za szybko nie pójdzie bo moja mama jest na rencie i moze się wnusiem zajmować mój chrzesniak jak poszedł do przedszkola w wieku dwóch lat to zaczął bardzo chorować i to chodzenie do przedszkola wygląda tak idzie poniedziałek i wtorek a potem do końca tygodnia i weekedn się kuruje bo we wtorek jest już chory i tak w kólko znów poniedziałek i wtorek czasem środa i znów choroba.Jego mama daje mu leki na odpornośc ale to nic nie daje niestety:(ostatnio nawet wylądował w szpitalu bo po kolejnej antybiotykoterapii dostał wyspypki na całym ciele i 5 dni spędził w szpitalu.Dlatego ja dziecka za szybko do przedszkola nie pośle chyba ze mnie sytuacja zmusi.Ja do przedszkola nie chodziłam wogule tylko do zerówki bo się też mną babcia zajmowała nie chororwłam i nie miałam pózniej jakiś problemów z nawiązaniem kontaktów z dziecmi. tęczowa super niespodziankę ci twój męzuś zrobił napewno bardzo Cię to na duchu podniosło prawda?:)a mówiłyśmy Ci ze wszystko będzie ok i dołek minie i miałyśmy racje:) Patusiowa ja nie mam przekonania do tych ceramicznych nawilżaczy ja miałam je jeszcze jak mieszkałam z rodzicami i nieza bardzo spełniały swoją rolę a teraz kupiłam na allegro taki za 80zł firmy hyundai i naprawdę jest super wiem ze działa bo mam taką stacje pogody która tez pokazuje wilgotność ten nawiżacz ma regulacje intensywnosci nawilżania może więcej pary wytwarzac albo mniej a wygląda dokładnie tak: http://allegro.pl/nawilzacz-powietrza-hyundai-hum-282-gw-fv-i1204225205.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Nie było mnie kawał czasu- mnóstwo spraw do załatwienia, ale mam nadzieję że znów będę mogła się tu częściej udzielać. Przeczytałam wszytskie zaległości , a było i ch ho ho ho. Niestety nie dam rady odpisać wszytskim i do każdej wypowiedzi się ustosunkować. My chodzimy raz na dwa tygodnie na rehabilitację, bo jak byliśmy na szczepieniu miesiąc temu to Oleczek nie ciągnął główki przy podciąganiu za rączki do siadu. Po 2 tygodniach , jak poszliśmy na kolejne zajęcia synuś pięknie ciągnął główkę- ciekawe czy to czas zrobił swoje czy ćwiczenia. Teraz Oleczek ma 4 miesiące i cieakwa jestem jak to u Was jest, czy dzieci bawią się nóżkami???? Mój uparciuch zainteresowany jest wszystkim tylko nie stópkami...hmmmm A poza tym od 3 dni w ogóle nie chce opierać główki o ramię jak jest noszony, a co za tym idzie jak chcę Go położyć to jest mega płacz i jęczenie. Tak zaciekawił Go świat oglądany z góry że mam problem aby poleżał trochę sam. Co do zasypiania to nie było z nim wcale problemów, kładłam maluszka po kąpieli do łóżeczka, On leżał, gaworzył i w końcu zasypiał.A od 3 dni płacze, wierci się, krzyczy i domaga lulania, kurcze co się stało??????? Pięknie spał w nocy, budził się raz na jedzenie a teraz też budzi się raz na jedzenia ale co chwila się wierci, jak wypluje smoczek to się przebudza i trzeba szybko go włożyć z powrotem aby nie wybudził się całkowicie i spał dalej, zatem nicki mam zarwane:/ Czy k u Was też takie dziwne rzeczy się dzieją??:) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza moze zrob to badanie jeszcze raz? kupilismy nawilzacz ale nie ceramiczny tylko z jakimis bawelnianymi wkladkami. mala znowu rozdarla sie na spacerze:( ja juz nie wiem co jej jest:( plakala tak jakby ja cos bolalo:O moze zeby? kupilam juz zel na dziaselka. a moze ma skok? jezu jak ja nie lubie takiej bezsilnosci:( czasem az sie na nia zloszcze jak placze bo nie wiem co jej jest ale na szczescie szybko to mija. poza tym jest radosna itd tylko czasem ma taki atak placzu:( ehh jak ja bym chciala wiedziec czy ja cos boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a gdzie jest niebowa? cos mi umknelo i gdzies wyjechala? niebowa co z Toba? katkaziom dobrze ze zostajesz z nami. Nie przejmuj sie męzem - jak zlamal zasady i czytal forum to niech sie nie obraza za slowa a swojej mamie. Kazda z nas potrzebuje sie wygadac. A tesciowe t6o przeciez drazliwy temat. Nie dla męzow! :) izka - a skonsultuj sie z jeszcze jednym lekarzem i niech opcja 2 do 1 wygra lub nie nie wiem czy wieczorem do Was wpadne bo lece dzis na silke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Luorka moj synek to nózki do buźki wklada .juz raczki to dla niego za malo.Skarpetki zmienieam mu 2 razy dzienniebocałe mokre .Ślini sie niesamowićie aleto pewnie dlatego zegórajużmu idzie bo zabki na dole wyszly juz msc temu .A tak wogóleto próbuje już siadać:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja Mania jeszcze nie odkryła nożek ale przezywa fascynację rączkami od jakiś 2 tygodni. a slyszalyscie ze przez najblizsze tygodnie ma byc piekna pogoda i nawet do 16 stopni? moze te 16 to przesada ale super bedzie jak bedzie slonce - kazdy taki dzien to mnie optymistyczniej na ta zime nastraja i dziekuje za kazy dzien z dluuuuugim spacerkiem bo obie to uwielbiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza to ja byłam z małym w szpitalu z powodu bakterii, trochę już o tym wiem 10 do 4 to rozumiem że Cie nie kierują do szpitala bo niektórzy lekarze twierdzą że 10 do 4 leczyć nie trzeba ale 10 do 5 już napewno, my na coli dostawaliśmy antybiotyk w szpitalu przez 5 dni. Jeżeli antybiogram wykazał że można tą bakterię leczyć np. furaginem (nie antybiotykiem dożylnie) to pediatra powinien wam go przepisać. Co do worków to rzeczywiście nie powinno się pobierać do nich moczu ale w dużym szpitalu spotkałam się z tym że tak właśnie robili więc nie wiem już jak jest, mój mały raz był cewnikowany, raz sama łapałam mocz do sterylnego pojemnika a raz właśnie w szpitalu worek mu założyli. iza poczytaj sobie na stronie zum.org.pl stamtąd się można dużo dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Pati nie wklada jeszcze nozek do buzi;) czasem sobie na nogi patrzy ale niespecjalnie ja interesuja. woli cwaniara siedziec:D jak tylko ja dam do poziomu to ona za wszelka cene wstaje, czy to sama, czy za rece, za koldre, za cokolwiek sie lapie:) dzisiaj u lekarza tez dala popis, jak pani dr ja zlapala za raczki a ta spryciula od razu to wykorzystala i buch szybciorem do siadu:P juz jest wykapana, tatus ja karmi a ja cos mam zrypany humor:O po 1 to ze nie wiem co jej jest, po 2 plecy mnie napierniczaja niemilosiernie gdzies kolo lopatki, a po 3 cos sie z moim nie dogaduje, wiecznie dzisla mi na nerwy bo 3 razy musze powtarzac zeby naszykowal kapiel zeby zrobil to czy tamto wrrr:O tylko przy tym durnym kompie siedzi. choc nie powiem, jak trzeba sie mala zajac, to sie zajmuje, sam ja bierze, choc nie zawsze ale i tak mam na niego wiecznie nerwa:O nie wiem co ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisałam Izie a z resztą nawet się nie przywitałam ;) cześć mamuśki :) przepraszam że nie wtrącam się w bieżące tematy obiecuje że nadrobię, odpisuje tylko Izie bo sama to przechodziłam :( Pozdrawiam was i do niedługo .... wiecie moja mama jest teraz u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut!!!! Tyle trwało usypianie naszego uparciucha:):) Teraz śpi ufff........... :) Postanowiliśmy się nie ugiąć i nie wziąć na ręce. Marudził, czasem pokrzykiwał, podchodziłam ja albo mąż, wkładaliśmy smoczek, pogłaskaliśmy po główce, przykryliśmy jeśli się rozkopał i wychodziliśmy i tak co parę sekund przez 45 min i udało się zasnął sam. Jutro pewnie ciąg dalszy:):):) Gorzej z usypianiem w ciągu dnia...zobaczę jutro też postaram się nie ugiąć- chociaż z tym będzie problem bo będę sama w domu. Jakoś obecność męża mnie bardziej mobilizuje :) może rzeczywiście to skok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa Nie przejmuj się mężem, to chyba normalne że czasem są dni kiedy ich obecność działa na nas jak płachta na byka:) to spryciula z tej Twojej córuni :) Ale te dzieciaczki to są zabawne:) Mój chyba wkładanie stópek do buzi i chwytanie ich pominie w swoim rozwoju;)przynajmniej tak to wygląda na dzien dzisiejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tęczowa dobrze powiedziane o tych teściach ;D Na szczęście już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Chyba troche zrozumiał;P izka trzymam kciuki za Twoje dzieciaczki. Może zrób też jakieś wyniki w sterylnym pudełko i wtedy na pewno wszystko będzie dobrze:D Luorka moja Hania nie bawi się jeszcze stópkami, ale łapie się za bioderka. Ale to chyba tylko dlatego, że ma troszke tłuścioszki nóżki takie oponki michelinki jak to mój M mówi. Ale już dwie rączki na raz do buźki wsadzi. Patusiowa nie mart się. Czasem są lepsze i gorsze dni. A wiadomo, że my chcemy jak najlepiej a faceci mają na wszystko czas. Powiedz mu o co chodzi. Może on nie widzi w tym problemu, a jak mu powiesz to na pewno Cie zrozumie i już nie będzie Cię drażnił. My dzisiaj już szukaliśmy następnego fotelika. Ten niby do 9 kg ale HAnia wysoka i nogi jej się nie mieszczą. A poza tym jak w kurteczce jest to ściśnięta jak śledz siedzi. A tak poza tym to w przyszłym tygodnie jade do Słupska na kilka dni;D W końcu ze znajomymi pobęde:D Uhh jak się ciesze okropnie ;D bo w domu to już chyba nawet ściany mają dość mojego gadania. W lidlu promocja na papersy 39,90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) my juz na nogach od godzinki, mala sobie gada:P nocka byla bardzo spokojna, niunia juz sie nie budzila z krzykiem tylko o tej 5 zaczela troche plakac ale zjadla i jeszcze chwile przysnela:) a teraz gada do sufitu;) ja tez sie wyspalam bo poszlam wczesnie spac, wiec dzisiaj juz nie wygladam jak zombie:P i w ogole nastroj jakis lepszy:) lece bo zaczyna marudzic, milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ostatnio mało pisze , ale mam w domu masakre po tej wymianie okien. Ze względu na to, że kupiliśmy 2 okna balkonowe a wcześniej było 1 kłuli nam ścianę - beton z jakimiś prętami. Cały dom był biały. O kuchni nie wspomnę, bo mamy część ściany z dużego pokoju do kuchni wyburzonej :( A okna które wymienialiśmy maja 5 m. We wtrorek sprzątaliśmy do nocy, bo myszleliśmy, że jak będą na drugi dzień robić parapety, to już sie tak nie nakurzy. No ale się pomyliliśmy. Wczoraj było jeszcze gorzej, bo dość , ze kłuli ścianę pod parapet to jeszcze gipsowali to co rozwalili. Więc wczoraj w nocy powtórka ze sprzątania. A dzisiaj rano wstałam i znowu wszytsko jest białe. Cały ten pył chyba opadł. Koszmar jakiś. Nie wiem za co się brać, więc wolę popisać na kafe;) Co do okien to chyba źle mnie zrozumiałyście. Niestety mam plastiki, tylko kolor jest orzech :) nie drewniane. A wybrałam ten kolor , bo ma nawet sęki i naprawdę można z drewnem pomylić. Przeważnie te brązowe okna są tak jakby gładkie, bez takiej faktury drewna a ten orzech jak juz pisałam ma nawet sęki.Trochę zamotałam , ale nie chce mi sie pisać jeszcze raz-wybaczcie. Wiecie co , przez tego worda w komputerze to ja mam kłopoty z ortografią. Masakra. Nie wiedział się pisze kłóć/kłuć od skuwki. A co będzie z naszymi dziećmi w dobie komputerów? Nie odpowiem Wam narazie , bo muszę się wziąć za jakieś sprzątanie i z Lenką wyjść bo słoneczko świeci. Napisze tylko Izie bo ma problem, ale nie wiem czy nie za późno. A więc Iza ja bym się postarała o antybiotykogram. Jeżeli te E. coli nie są oporne na furagin( substancją czynną jest tam nitro furantoin ) to spróbowałabym przeleczyć furaginem w domu. Po tygodniu zrobiłabym znowu posiew. Jeżeli nie byłoby efektu to wtedy napewno szpital. Natomiast jeśli są oporne na furagin , to leczenie w domu nic nie da :( Powodzenia Wam życzę, oby dzieciaczki szybko wyzdrowiały. Co do nawilżacza ja mam elektryczny, kupiłam w castoramie za 99 zł. w zeszłym roku. On jest dla dzieci jak sie go włączy to woda zmienia kolory :) Patusiowa od godziny na nogach [przecież to środek nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczkowa no moja ksiezniczka sobie lubi wstac zanim tatus wyjdzie do pracy;) ale nie jest zle bo za to w nocy sie nie budzi na jedzenie juz wcale tylko jak zasnie o 19 to spi to tej 5 i czasem nawet jak zje to pospi dalej a jak nie to 1,5 godzinki zabawy i pojdzie spac znowu;) wiec nie narzekam wcale:) my mielismy taki sam pyl jak byl remont, jeszcze jak sie wprowadzilismy to na podlogach troche tego bylo choc od skonczenia remontu minal ok miesiac, i w tym czasie sprzatalismy pare razy. najgorsze jest jak opada, wiecznie ze sciera latalam:P a pozniej to juz luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie:) My wstałyśmy o 8, obejrzałyśmy trochę jimjam i później znowu sobie pospałyśmy. ZAraz idziemy na spacerek bo u nas 9 stopni jest! a jeszcze niedawno w nocy było -5. Leneczkowa ja też przechodziłam remont ale jeszcze jak w ciąży byłam. Malowaliśmy pokój dla Hani i naszą sypialnie. Bałagan był taki, że reszty domu już nie ruszaliśmy. Ale gdy wszystko już było posprzątane to efekt był super także jeszcze trochę i na pewno będzie po całym bałaganie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez piekna pogoda, sloneczko swieci i nawet jest cieplo:)czekam az mala wstanie i pojdziemy na spacer a pozniej po tatusia do pracy. my mielismy generalny remont calego mieszkania, obnizanie sufitow wymiana instalacji, zalewanie podlog, wyrownywanie scian malowanie itd, i jak ekipa robila to bylam zalamana bo tyle syfu bylo ze szok, ale jak juz wsyztsko zostalo zrobione i wstawilismy meble to efekt super:) jeszcze w przyszlosci jak bedziemy miec kase chcemy zrobic lazienke, choc niby jest zrobiona, ale tak byle jak, no i nie ma cieplej wody wiec wsyztsko trzeba bedzie kuc zeby dostac sie do rur i zalozyc bojler:O a zeby miec wode ciepla trzeba napalic w piecu i jest to troche uciazliwe, choc teraz w zimie nie bedzie zle bo palimy caly czas. niestety to stare budownictwo i takie mamy niespodzianki:O no ale nie bede narzekac, co swoje to swoje, moze w przyszlosci uda nam sie zamienic na cos wiekszego, z wszytskimi udogodnieniami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Mańka znowu urządza strajk głodowy i ssie po minutę - dwie... eh przyzwyczailam sie juz chyba ale nie lubię , oj nie. Ale ślicznie za oknem - nie bedzie nas minimum 2 godziny :) Dziewczyny co z niebową?? Leneczkowa Lenka juz ma 3 mce. Walczysz jeszcze z cyckiem? uciekamy na spacer tylko sobie urodę namaluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie niebowej nie ma od pau dni, gdzies wyjechala? a moja mala od 40 minut ryczala jak opetna, zjadla troche pozniej znowu ryk i tak w kolko:O juz nie mam pomyslu co jej moze dolegac skoro gardelko czyste itp. moze od tego kaszlu ja gardlo boli? bo juz jej sie kaszel dorywa, i jak ulewa to razem z flegma. i tym sposobem nie wiem czy wyjdziemy na spacer bo jak bedzie mi takie histerie na spacerze urzadzac to ja nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w końcu na dłużej :) Po pierwsze właśnie też się zastanawiam gdzie jest Niebowa??? Katkaziom szkoda pieska :( ja też mam psa i jestem strasznie do niego przywiązana. A mąż niegrzecznie nas tu prześledził ;) Aaaaaq historia z porodem siostry straszna, współczuję to niewiarygodne co się może wydarzyć :( Leneczkowa no to w domu się nie nudzisz ;) ja uwielbiam zmiany w mieszkaniu, remonty (nawet sprzątać po nich byleby było ładnie w domku) zazdroszczę okien ja mam oklepane białe plastiki ;) Patusiowa własne mieszkanie :) też zazdroszczę ja mam co prawda własne ale na kredyt ;) Tęczowa niespodzianka od męża ... bezcenna ;) Z naszego całego forum to chyba tylko Twoja Mania i mój Kacper takie niejadki :( modle się żeby to się skończyło jak na dobre wprowadzę deserki, obiadki i kaszki. Jak narazie jabłko zajada chętnie :) Pogoda jest super czekam tylko na męża aż wróci z pracy i lecimy na spacer bo jestem uziemiona z wózkiem w domu - sama go nie zniosę a teraz wózek wnosimy codziennie bo mały tylko w wózku je na śpiocha - no dom wariatów mówię wam ;) Poza tym to mieliśmy już raz rehabilitacje w domu prywatnie, a wczoraj byliśmy u neurologa dziecięcego (wzmożone napięcie) i dostaliśmy skierowanie na reh. do szpitala i już od listopada będziemy jeździć do szpitala na nfz :) to chociaż z tego się cieszę bo 30 min. reh. prywatnie 60 zł! A i wrzucam fotę ze spaceru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki... zawiozałam mocz jeszcze raz # juz 3 raz) tym razem złapaliśmy z mezem bezposrednio do jałowego pojemniczka....leczenie juz zaczelismy, zdecydowalismy ze dzieci zostaja w domu dostają antybiotyk jesli przez tydzien nie znikną bakterie to szpital ;( we wtorek bedą wyniki dzisiejszego posiewu-niby nic to juz nie zmieni ale pomyslałam ze gdyby nie pomógł antybiotyk to nie mam wiarygodnego 100% wyniku i nawet nie wiem ile tak naprawde miały tej bakterii dlatego przed 1 dawką pobralismy mocz jeszcze raz..... porzeczkowa-dostałas to skierowanie na które my chodzimy, mały zrobił takie postepy przez 10 dni ze panipowiedziała że nadziwic sie nie moze... no i wysportowany jest chłopak bo rozwojem fizycznym 3 tygodnie do przodu .....:) my konczymy dzisiaj 4 mies. niestety z nowosci w diecie nici- dopiero po infekcji bede cos podawac bo gdyby zle zareagowali bedzie kolejny problem... ale mnie stresu wczorajszy dzien kosztował, mówie wam kobietki ze na głowe mozna dostac... chyba na jakies zakupy bym sie przeszła ( niedługo koniec macierzynskiego ;((( ) całuje i udanych spacerków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was Kochane my juz po spacerku krótki bo krótki ale był:)mój mały cos marudny dzisiaj i długo nie chodziłam bo zaczął płakać a teraz dosypia w kuchni przy właczonym okapie:)zaraz będziemy jesc bo to już jego pora:) no własnie gdzie jest niebowa???brakuje mi jej kapitalnych opowieśći:)a i jakodka długo się nie odzywa:(dziewczyny dajcie znać co u Was!!! porzeczkowa super zdjęcie ładna kobitka z ciebie:)nie widać po figurze ze dziecko urodziłąs wszytskie szczupłe jesteście ania ,leneczkowa chude jak patyki meisje i patusiowa tak samo juz nie pamietam która jeszcze się wysyłała na gaerię? tylko ja taki pasztet kiedy ja to zrzuce chyba dopiero na wiosne :( a mam mała prosbę do tęczowej bo oststnio jak przeglądałam naszą galerię to nie widziałam nigdzie jej Mani ani jej samej chyba ze jest nie podpisane.no bo jak to tak moze byc ze założycielka naszego forum zdjęcia nie wrzuciła?????????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny,\ my po 1 spacerku, zaraz przyjdzie bratowa i weźmie Lenkę na drugi spacerek. A ja znowu do roboty, Chociaż udało nam sie razem umyć podłogi i okna z 1 strony. Niestety na brązie zaraz wyszły białe plamy i okna do poprawki. Podłoga zresztą też . Już czwarty raz :( Ale nic to najważniejsze , że ładnie będzie. Muszę jeszcze o karniszu pomyśleć, bo zapomniałam. Mamy taki metalowy, wstrętny po malowany na biało. Jak go teraz nie ściągniemy, to później znowu będzie bajzel, bo trzeba go wyrwać ze ściany. Masakra No i jeszcze komoda, którą zaakceptowałyście :) do 15 listopada przywiozą sofę z fotelem i na tym koniec. W mieszkaniu zostaje nam jeszcze do zrobienia jeden przedpokój , łazienka no i 1 pokój pod Lenkę. Ale narazie mam dość. A Lenka żali się zabawką w foteliku, że ma kupę w majtach a mama na kafe siedzi :) Myślicie , że "agu" to znaczy wytrzyj mi tyłek ;) Lecę ją przebrać, bo zawsze się boję , że kupcia wejdzie w c... i się pochoruje :( Aaa, Tęczowa karmie , nie mam serca przestać. Głowa chce a serce nie może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeszcze prośba o radę. Zmieniłam mleko na Bebiko w środę. Wczoraj mała zrobiła 3 razy kupę, taką płynną i popuściła przy prukaniu. Nigdy jej się to nie zdażyło. Dzisiaj teraz zrobiła kupkę i też taką płynną , że aż jej wyciekło. Powiedzcie czy powinnam panikować już, czy jeszcze trocę zaczekać :) kupcia jest żółta, ostatnio często robiła zielone i twardsze. Powiedzcie jak wygląda biegunka u takiego malucha? Czy leci sama woda? W naszej kupce były grudni tak jak zawsze i żadnych domieszek ttypu krew, śluz. Może to od zmiany mleka? Jak myślicie? Dzięki Bogu, że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×