Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość power t

Czy ktos ma obsesje na punkcie mody??

Polecane posty

Gość power t

mam kolezanke ktora nie wyjdzie na dwor w byle czym, zawsze musi miec wszystko dopasowane, kiedys do mnie przyszla i mialysmy gdzies wyjsc a ona miala buty na obcasie wiec jej chcialam dac plaskie, ale ona mowi: w sumie to moge wlozyc bo nie bedzie widac spod spodni ale w koncu zalozyla swoje, ma fiola na tym punkcie, dzien wczesniej zastanawia sie co zalozyc nastepnego dnia do pracy, gdzie moze chodzic nawet w dresie, ja natomiast nie zastanawiam sie na ubiorem, lubie rzeczy sportowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego że chce dobrze wygladac. ja tez przygotowuje ciuchy dzien wczesniej zeby nie zastanawiac sie rano w pospiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobrze ale jak sie ma
800zl na miesiac i wydaje na buty po 500zl co 2 miesiace a ciuchy w solarze, z mezem zyje w separacji, nie moze od niego odejsc bo sama powiedziala ze sie sama nie utrzyma to czy to jest madre wydawac tyle kasy, zamiast kupic tansze a reszte odlozyc na konto na czarna godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
ja też bym w dresie nie wyszła na dwór ;/ nie lubię a poza tym nie założyłabym cudzych butów ;P dla mnie to fuj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak wszystkie damy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym zlego
ubierac sie na sportowo, gorzej jak sie chce byc dama a nie jest w stanie na to zarobic tzn na ubrania, ciekawe co bedzie jak kolezanka zostanie sama, bo niedlugo tak bedzie, czy nadal bedzie udawac dame za 800zlna miesiac jak wszyskie pieniadze sie wyrzuca na ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
ja się nie mam za damę po prostu nie przepadam za dresami wolę ubrać dżinsy i bluzkę :p nie dobieram stroju godzinami i dodatków.... ale lubię dobrze wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
może uzależniła się od zakupów... ciężko jej będzie rezygnować z zakupów jak zmieni się jej sytuacja finansowa :/ ja miałam znajomą która potrafiła robić długi żeby tylko kupić coś nowego, na szczęście się opamiętała Nie powiem bo ja też bardzo dużo ciuchów i dodatków kupuję i czasem też zaczynam się zastanawiać czy to nie nałóg :/ tylko że nie kupuję bardzo drogich ciuchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze dobrze wygladac
to nie grzech ale jak sie nie ma kasy tzn ma ale male i to wszystko sie wydaje na ubrania, od tego mozna sie uzaleznic, ale co jak sie nie bedzie mialo pieniedzy, ja tez mialam kolezanka ktora nawet nie wchodzila ze mna do sklepow tanszych niz 500zl za pare butow, ja kupowalam w butikach, jej wstyd bylo tam ze mna wejsc wiec stala na zewnatrz i czekala na mnie, po 5 latach sytuacja sie zmienila ja zarabiam duze pieniadze a ja nie stac nawet zeby kupic sobie cos raz w miesiacu w ciucholandzie, i ona niechce teraz chodzic po sklepach bo wie ze jej nie stac i draznia ja te ubrania, i udaje ze nie lubi wogole chodzic po sklepach:))zycie plata figle niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm tak sie zastanawiam nad sensem tego topicu i.... niestety nie potrafie go dostrzec nie bardzo rozumiem, czy kolezanka wydaje twoje pieniadze? nie, wiec o co ci chodzi? jej zycie jej sprawa jesli napisalas to z troski o nia, bo uwazasz ze jest zakupoholiczka i trwoni bezmyslnie pieniadze sadze ze powinnas z nia szczerze o tym porozmawiac i probowac jej pomoc, a nie plotkowac o niej na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie też ubiór jest bardzo ważny. Kupuję tylko takie ciuchy, które mi się podobają i które podkreślają moją figurę. Do tego jeszcze codziennie ubieram się inaczej, codziennie inna fryzura. A w byle czym chodzę po mieszkaniu i idę wyrzucić śmieci. Poza swoje podwórko tak bym nie wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co ten topik? Chcesz żeby przyznał ci ktoś racje że koleżanka postępuje głupio i nie rozważnie wydając tak dużo z swoich niewielkich dochodów? Owszem jeśli jest w takiej sytuacji jak opisałaś nie jest to za mądre. Jeśli jesteś jej koleżanka powinnaś jej jakoś pomóc lub doradzić pokazać ze jej postępowanie sprawia że jest w coraz gorszej kondycji finansowej. Ja nie staram się zaglądać nikomu do portfela. Jego pieniądze niech wydaje je na co chce. Jeśli wiem że ktoś ma problem staram się pomóc ale nie wygłaszać sądów na jego temat. To twoja znajoma powinnaś ty jej pomóc. Dla mnie ubiór jest bardzo ważny i wiem że nie dla kogoś wydanie na ciuchy takiej kasy będzie szalone. Jednak ja zarabiam te pieniądze i co z nimi zrobię to moja sprawa. Nie mam problemów finansowych i właśnie ciuchy są moimi marzeniami które mogę spełnić za pieniądze. Jedna osoba chce wyjechać na wakacje inna kupić nowy gadżet jeszcze inna marzy o nowym komplecie mebli czy samochodzie. Ja kocham książki, ciuchy, buty, dodatki do mieszkania. One sprawiają że jestem zadowolona. Co do butów to p prostu stwierdziła że jej się nie podobają a nie chciała cie urazić stwierdzeniem że są brzydkie. Byłam kilka raz w takiej sytuacji jedne był tak obrzydliwie brzydkie że nie potrafiłabym ich założyć a kolejne przepocone. Co można było powiedzieć w takiej sytuacji: "yyy chyba jednak pójdę w swoich". Przeciez nie będe grzebać i wybrzydzać w cudzej szafie jak ktoś oferuje mi co do pozyczenia. Lubie byc dobrze ubrana i zstanawiam się co ubrać na jakieś specjalne okazje. Ciuchy są dla mnie ważne dzięki nim czuje się lepiej, jestem pewna siebie zadowolona wiem że dobrze wyglądam. Jesli ktos się tym nie przejmuje i nie przeszkadza mu nosić byle co lub nie dopasowane ciuchy. I wyglądać byle jak jego sprawa ja wole perfekcje w wyglądzie. Inni mają obsesje na punkcie czystości w domu ja na punkcie dobrania ciuchów. Co do zakupów w solarze lub drogich butów to ma trochę racji. Lepiej kupić jednego drogiego ciucha i chodzić w nim kilka lat niż szmatę do wywalenia po kilku praniach. Zwłaszcza jesli wiadomo że na kolejny taki zakup będzie musieć poczekać kilka miesięcy. To lepsza jedna bluzka w któej pochodzi 5 lat niż 3 na 5 prań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappap
ale masz figure nibys,,, ja pier.... zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota jest nieuleczalna
niestety, niektore panny nie maja kompletnie w glowach nic, szczegolnie jak wydaja wszystkie pieniadze na ubrania i to nawet jak maja doslownie grosze, to jest szczera prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerra prawda zamiast kupic
sobie cos solidnego na długie lata, np. takie skórzane spodnie i masz pokoj na kilka sezonów zimowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 34 lata
i nie wyjde bez makijazu na wet wyrzucici smiecie, fakt,jestem bardzo atrakcyjna kobieta, mam urode asniola, zawsze mialam tyle propozycji ze.... ale... jestem uzalezniona od dobrego wygladu, ubranie musi miec polysk, i ogolnie, twarz, fryzura, paznokcie, ubranie, buty, moze to wyglada okropnie ale szczerze mowiac kazdy facet sie za mna oglada, nie jestem rozowa landrynka, nie ubieram sie na rozowo, ale lubie zwracac uwage na siebie, jestem z Białegostoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×