Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dLady

Juz nie wiem co mam robić...córka mojego partnera nienawidzi mnie...

Polecane posty

Gość dLady

Mam 38-letniego partnera (między nami jest 10lat różnicy) jesteśmy w związku od 2lat, od marca br mieszkamy ze sobą. Mój partner z poprzedniego związku posiada 14-letnią córkę Weronikę(ja własnych dzieci nie posiadam). Poznałyśmy się bardzo szybko, wydawało się, że Weronika mnie polubiła, dużo ze sobą rozmawiałyśmy, mogę nawet uznać, że zwierzała mi się(uważam, że nie musiała tego robić, za to bardzo cenię, że mi zaufała) jeździliśmy w różne miejsca razem, wypady do kina itp. itd. nagle z październiku zeszłego roku sytuacja diametralnie się zmieniła, Weronika uznała, że nie chce aby jej ojciec był ze mną, bo pewnie się pobierzemy itp. więc nie robiłam niczego na siłę, nie odzywałam się do niej pierwsza bo uważałam,że potrzebuje czasu aby oswoić się z nową sytuacją (dodam, że jej rodzice nie żyją ze sobą od 6lat - mama Weroniki, była w innym związku z którego posiada roczne dziecko) Czas jakoś mijał, mój partner co prawda nie oświadczył mi się, ale deklarował, że jak tylko sytuacja z Weroniką się ustabilizuje to wtedy podejmiemy stosowne kroki, odkąd pamiętam powtarzał, że chce mieć dziecko. I tak w styczniu tego roku zaszłam w ciąże - dla mnie spełnienie marzeń, Łukasz w niebo wzięty, ale....no właśnie Weronika stwierdziła, że to nie będzie jej rodzeństwo, zażądała zaświadczenia od lekarza potwierdzającego moją ciążę (co wykpiłam) zaczęła twierdzić, że jeśli już to specjalnie zaszłam w ciąże aby wykorzystać Łukasza (nie wiem z czego) w marcu straciłam ciążę....i wiedziałam,że Weronice odpowiada ta sytuacja, jak tylko otrząsnęłam się po zabiegu oboje z Łukaszem wylądowaliśmy w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla...o mało nie straciliśmy życia, myślałam,że może to da jej coś do myślenia...niestety.Przez jej zachowanie Łukasz nie chce mieć na razie dziecka. Sytuacja staje się powoli nie do wytrzymania, Wera nie chce przyjeżdżać do Ojca pod moją obecność, ostatnio powiedziała, że to ona powinna być dla niego najważniejsza (ja wiem, że tak jest, ale Łukasz też chce ułożyć sobie życie, przyjdzie taki czas, że Wera będzie miała swoje życie a on zostanie sam sobie.), że to z nią powinien spędzać każdą wolną chwilę a ja jestem z nim bo potrzebuje tylko rozrywki! Mnie już to wszystko wykańcza! Łukasz nie ma żadnego wpływu na Werę...a ona to wykorzystuję. Ja nie chcę dla tego dziecka źle! Uważam, że jest bardzo fajną dziewczynką,nie głupią, ale już mam powoli dość tej sytuacji. Męczy mnie to, że jestem tą czarną owcą, że cokolwiek by się nie stało to ja jestem winna. Doszło do tego,że to dziecko ma nawet problem do tego, że byliśmy z Łukaszem w kinie na filmie na którym ona była dzień wcześniej z mama, ale chciała tez iść z tata. Co rusz to są wyrzutu w stosunku do Łukasza (kiedyś napisała mu w smsie, że "On ma ją kategorycznie w du***, bo nie odpisał jej na smsa, a wtedy po prostu byliśmy gdzieś razem i nie wziął z domu telefonu. Ja już nie wiem czy mam do niej zadzwonić i porozmawiać. Czy zrobić to spokojnie, ale powiedzieć jej, że wiem o tych wszystkich rzeczach jak nie mój temat mówi... Nie chcę zostawiać Łukasza, bo kocham go, ale nie chcę się też męczyć z wieczną moją "winą" za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cudzołóż
rozpustnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dLady
Poznaj najpierw znaczenie przykazania "nie cudzołóż", polecam również lekturę słownika wyrazów obcych i zapoznanie się z wyjaśnieniem słowa "rozpustnica" Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta dziewczyna widać robi wszystko, żebyście się rozstali (ty i jej ojciec). Na początku cię lubiła, a później coś się nagle zmieniło? Hmm. Mieszka z matką? Może to jej matka ją buntuje przeciwko tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dLady
Mieszka ze swoją mamą, całkiem możliwe, że ona właśnie miesza, problem w tym, że jak rozmawia ze mną (mama Werki) to twierdzi, że już sobie nie potrafi dać z nią rady, że nic do niej nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotek kocotek
no i dlatego nigdy bym sie nie zwiazala z dzieciatym gosciem Kobieto jestes mloda daj sobie na luz z tym balaganem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu wkroczyła w taki wiek, buntuje się, i znalazła sobie ciebie za ofiarę. Tym bardziej, ze ze względu na rozwód rodziców, dzieciństwa nie miała łatwego. Może też czuć się zagrożona, bo jej ojciec znalazł sobie kobietę, być może weźmiecie ślub, będziecie mieli dzieci. Jest zazdrosna i czuje się zagrożona, że ojciec nie będzie miał dla niej tyle czasu co zwykle, może się bać, że zmniejszy to jego miłość do niej. Moim zdaniem powinnaś jakoś przetrwac to, a już na pewno nie myśl o rozstaniu! Ta dziewczyna jest w bardzo głupim wieku, będzie trochę starsza, to zrozumie jak głupio postępowała i przestanie się tak zachowywać. Wiem, że to może być uciążliwe, ale nie widze innego wyjścia, jak przeczekać jej fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dLady
Wiem, że może być jej ciężko...sama byłam kiedyś dzieckiem, którego rodzice rozwiedli się miałam wtedy 11lat i też nie było mi łatwo, ale nie potrafiłabym powiedzieć ojcu, ze ma wybierać, bo gdyby dziś była sam plułabym sobie w brodę. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że jej Mama z którą mam dość dobry kontakt i uważam, że nie jest złą kobietą, ma partnera, ma z nim dziecko i Weronice nie przeszkadza to w ogóle (choć nie twierdzę, że skoro ja jej przeszkadzam to partnera Matki też ma tak traktowa...nie potrafię tylko zrozumieć dlaczego jego potrafiła zaakceptować a mnie niestety nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cudzołóż
Słownikami się nie wykręcisz. Łajdactwo jest łajdactwem. Nawet dzieci to wiedzą - i piętnują z całą mocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dLady nie przejmuj się kretyńskimi wpisami trolli na tym forum oj głupków to tu nie brakuje ja mam podobną sytuację, z tym ,że córka mojego męża jest już pełnoletnia a nie zachowuje się wcale lepiej niż córka Twojego partnera. Wiesz, początkowo tez bardzo to przezywałam, a teraz mam to gdzieś :D jesteśmy szczęśliwą rodziną, mamy cudowną córeczkę, a młoda ma nadal kłopot heh , ale to już jej problem ;) trzymam za Was kciuki, wiem, że czasem nie jest łatwo, ale jak się chce to się to wszystko pokona pozdrawiam Elizka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cudzołóż
Łajdactwo wspierające się w łajdactwie opowiada o zaletach łajdactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cudzołóż
Łajdactwo rzuca mięsem w prawdę mówiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dLady
Nie cudzołóż - skąd tyle jadu w Tobie? Znasz mnie, że oceniasz? Przecież nie wiem jak wygląda moja sytuacja od początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkwizytorka
I bardzo dobrze ze cię nienawidzi. Stanowisz zagrożenie dla niej i dla jej kontaktów z ojcem. Co to jest żeby młoda dziewucha pieprzyła się zfacetem starszym o 10 lat. To zboczenie. Popieram młodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dLady
Inkwizytorka - prowokacja się nie udała! Przykro mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inkwizytorka, a kim Ty jesteś, żeby dawać innym nakazy i zakazy wchodzenia w jakieś relacje? A sama masz ślub z tym, z którym się lajdaczysz?? Czy też nikt Cię kijem nie chce tknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 6-u latach pytasz autorke tego prowo ?! Brawo,IQ znacznie ponizej normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×