Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margaryyna

BARDZO DUZO DO ZRZUCENIA - kto jeszcze?

Polecane posty

Witam dziewczyny, mam nadzieje, że ten topik nie upada i że można sie do Was przyłączyć. Ja równiez mam bardzooooo dużo do zrzucenia i oczywiście odchudzanie zaczynałam juz 1000 razy. Mam nadzieje, że tym razem się w końcu uda :) Na pewno w grupie byłoby łatwiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorowy Bukiecik
Ja nie byłam nigdy w ciąży i mam ledwie 21 lat :X Ważę 87 kilo, więc mam do zrzucenia 27 kilogramów aby się w końcu polubić:( Dobija mnie najbardziej mój chłopak, którego kocham bardzo i zawsze mi tylko prawi komplementy, ale on wazy idealnie tyle, ile ma a zjada codziennie mamusiowy tłusty obiadek i non stop chrupie slodycze ;) Ciężko się przestawiać jak ktoś coś żuje smacznego...! Mój metabolizm jest wybitnie rozstrojony przez jedzenie raz dziennie wielkiego posiłku (studia+praca średnio mi pozwalają na inny tryb do tej pory) - czyli tłuste mięcho, makarony, ryże, wielka kopa ziemniaków z masłem, słodycze i chipsy. Och, kilogram ziemniaczków rozłożony na 2 posiłki, z masełkiem i tłustym mleczkiem a obok pomidorek w śmietanie... Uwielbiałam to najbardziej ze wszystkiego, bo cena niziutka a się najadałam bocałym dniu nie-jedzenia...! Przez miesiąc (od poczatku sierpnia) jadłam bardzo mało (otręby z chudym jogurtem, dużo wody, jabłka, co 2 dzień chudziutkie mięsko z kurczaka, Gerberki (kązdy ma ok. 50-60kcal czyli idealnie na przekąskę) co 2-3 godziny malutki posiłek - maksymalnie 800-900 kcal dziennie. Do tego bardzo, bardzo intensywnie ćwiczyłam ale zrzuciłam 2 kilo ledwie :( Może ktoś ma jakąś radę, bo nie chcę się poddawać dietom "odgórnym", bo jestem biedną sierotką-studenką z limitem żywieniowym 60-70zł na tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona wydaje się być bardzo kaloryczna - mi po zjedzeni jednej bułki od razu brzuch puchnie na dobry tydzień ćwiczeń, a tu jak widze zapiekanki i serniki... o.O" no i mnie nie stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__envis super sobie w niedziele pojadlam, od poniedzialaku jestem na diecie bialkowej max 5-10gr.bialek na dzien, chce szybko wejsc w ketoze dzis nie sprawdzalam czy juz jestem, ale jutro juz powinnam byc, __kalafiorowy bukiecik nie jest tak zle u ciebie, na dzien ugotuj calego kuraczaka bez skory i go mozesz zjesc,ale juz nic innego, albo 8 jajek na dzien, (to nie sa drogie rzeczy) jec co 3godziny, juz ci kilogramy spadaja, ja tez mam metabolizm wolny, kiedys jak sie odchudzalam nic nie jadlam, to byla glupota, teraz jem,ale z glowa nie lacze wegli i bialka,a przez 2 tygodnie schudlam 2 kilogramy, bez uczucia glodu ,lepsze te 2 kilogramy niz kiedys przez 2 tygodnie 7 kilo,ktore za dwa dni byly z powrotem, ja teraz nie mylse o diecie tylko pilnuje sie by nie jesc za duzo i nie laczyc,dni leca moja waga tez w niedziele wejde na wage, oby byl ten kilo mniej:-)))CZUJE SIE SUPER ZYJE NADZIEJA ZE SCHUDNE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dobra rada,,, zamówiłam sobie dietę, za 30zł przez internet (dieta4U chyba) - facet opracowuja Wam tygodniową dietę,,, szkoda tych 30 zloty, jak on krwi nie pobral i badan nie zrobil i nic o mnie nie wie , to co za diete on moze mi dac, napewno wcale nie madrzejsza niz my tu mamy, czyli cioo szkoda 30 zloty+ napewno przesylko z 15 zl:-P dieta dla naiwynch powinna sie nazywac a nie ,,dieta4u,, duzo w necie takich naciagaczy:-P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie waga nadal stoi za to zeszły 2 cm w pasie czyli tak najgorzej to nie jest :) dzisiaj mam zobaczyć się z koleżanką która wyjechała 9 mcy temu akurat jak zaczynałam dietę ciekawe co powie już nie mogę się doczekać Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudaaa
HEJ. JA MAM NADAWGI OGOLNIE 33KG. JUZ UDALO MI SIE STRACIC 13KG :) JESZCZE ZOSTALO 20KG. TERAZ JESTEM NA DIECIE 300-500KCAL. (w weekendy 800kcal) + UMIARKOWANE ĆWICZENIA (umiarkowane, bo nie chcę mieć mięśni, które swoje ważą, i oszukują wagę. I POMALUTKO WAGA SPADA, ŻOŁĄDEK SIĘ KURCZY, I LUDZIE WIDZĄ EFEKTY, A JA? JA DZIĘKI TEMU JESTEM SZCZĘŚLIWA :) 175cm wzrostu, było 93 a może i więcej, będzie 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota1975 super fajnie schudlas, mi tez waga stoji a cm, spadaja, kumpela cie nie pozna, :-)))TEZ CHCIALABYM TAK.:-) Dorota na dukanie tak schudlas??? A pilnowalas ilosci kalori czy tylko nielaczenie??? POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paskudaaa ,ale ty przesadzilas z tym nickiem:-), paskunie to my mamy malo chudniemy:-) TY SUPER jak to zrobilas, opisz nam cos, milo wiedziec co robilas, ze masz mniejsza wage:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mam ochotę na orzechy... Pani warzywniaka dzisiaj przywozi orzechy włoskie, świeżutkie... Ubrana jestem ale nie mogę sie zdecydować czy iść i kupić bo to tłuszczyk sam =_= Eeeech...... te pokusy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś na obiad (chodzę spać o 3 nad ranem więc obiad mi wypada na 19 ;p) mam fasolkę szparagową, potem ogórek z jogurtem i octem. W ramach szaleństw żywnościowych kupiłam sobie colę zero i cytrynę, bo mi strasznei ta cola nei smakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma ten problem:( kiedyś byłam szczupła jak nitka ale przez rok przytulam15 kg przez niedoczynność tarczycy (jak ja nienawidzę tego cholerstwa!!!). Chcę schudnąć ze 20 kg. Teraz przy wzroście 167cm ważę 70kg :( :( przestałam jeść w ogóle słodycze, jem 5 posiłków dziennie i zamierzam iść na aerobik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj miałam kryzys ogólnożyciowy, w tym i programu odchudzaniowego. Złamanie chyba wszystkich możliwych zasad zdrowego zywienia + nie pójście na żaden basen ani fitness. Od dzisiaj postanawiam jednak poprawę. Co do orzechów włoskich... Wszystkie, które są na diecie białkowej, Dukanie czy temu podobnych powiedziałyby chyba, że orzechom mówimy nie. Jednak na większości topików na Wizażu na przykład jak nie masz żadnych zdrowych tłuszczy roślinnych w jadłospisie (orzechów, pestek dyni albo słonecznika, sezamu) to podnoszą wielki raban i nawet na diecie redukcyjnej (zwłaszcza takiej rozumianej jako długofalowe zdrowe odżywianie) każą uzupełniać. Podłączam się do postu Myszeczki z propozycją jedzenia kurczaka. Rzeczywiście nie jest się głodnym. Jeśli masz w zwyczaju jedzenie góry ziemniaków i nie chcesz radykalnej zmiany to spróbuj może na początek zamienić ziemniaki na kasze (jaglana, jęczmienna, gryczana czy nawet pęczak - byle nie manna). Przynajmniej będziesz miała z nich więcej wartości odzywczych, a cenowo wcale nie wychodzi to źle. chociaż powiedzą Ci wszędzie i tak, że węglowodany na noc to zabójstwo dla jakiejkolwiek diety. To na diecie Dukana je się bułki?? Chyba czegoś nie doczytałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, w ramach poszukiwania motywacji zrobiłam szybki przegląd szafy ... straszne jest to, że mam kilkanaście par spodni w które się nie mieszczę. Chyba powinnam porozrzucac je wszystkie na widoku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dużo trzeba byłoby zrzucić, zeby zmiescic się w jakies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to różnie, ale myśle, że jakby sie udało zrzucić jakies 5-6 kg to już w jakies 2-3 pary wejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to do dzieła :-) mało co tak poprawia humor jak ciuchy z odzysku z własnej szafy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pracuję na stałe, studiuję :) Teraz mam jeszcze wakacje i dorabiam sobie w biurze reklamy, pracę mam od 11-12 do 17 (niekonkretnie podana godzina bo to zależy od której jest mój "opiekun" jako biednej praktykantki). Ale zwykle wypuszczają wcześniej. Zjadłam sobie dziś koło 19 zamiast mojej fasolki 5 kromek chleba z serkiem homogenizowanym (serek 58kcal/100g więc mniej jak 30kcal z tego było, ale kromki to już 500kcal =_=) które chłopak przyniósł.... Eeech.... I trochę winogron koło 22-23 A obiecałąm sobie nie jeść chleba, dzielnie się trzymałam miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nadal na diecie ,ale wczoraj , wypilam kieliszek koniaczku, tez mam swoje wpadki,ale przykladnie jem bialka, dzis dokonczylam kurczaka gotowanego,jadlam go 3dni,juz mam dosc kurczakow.:-P,heee chyba za duzo kalorii jem w tej diecie bo cos mi waga stoji,ale nie poddaje sie nadal dieta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Ja odchudzam się jakiś czas, mam za sobą dobre efekty. Staram się jeść regularnie, małe ilości, ruszać się i pić dużo wody. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Poziomka 30 kg ... wow... gratujuję ! Mam nadzieje, że mi tez sie uda. teraz mamy pobobna wagę, bo ja ważę 104 kg, przy wzroście 168. Też mam zamiar stosować dietę MŻ. I co najważniejsze próbuje sie przestawić na to, żeby zacząć jeść śniadania (czego nigdy nie robiłam) a przestać jeść wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że bardzo ważne jest regularne jedzenie- o tych samych porach. Nie jem wieczorem, rzadko jem słodycze. Niedawno mój synek zachorował na cukrzycę, mam taki stres, że waga leci, jak głupia, choć wcale się nie głodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×