Okoliczności zmieniły mnie w sukę....

Powiem tak dzisiejszy świat i ludzie w jakim nim żyja zmienił mnie w sukę.Kiedys wierzyłam a własciwie jeszcze z miesiac temu.wierzyłam w miłośc szcerośc,zaufanie,przyjazń.Teraz dla mnie to brednie!!!i postanowiłam pomysleć o sobie. Pochodze z biednej rodziny.Naprawde biednej.Nigdy się nam nie przelewało..Zawsze moich facetów miałam z mojego otoczenia.Czyli nie biedni,ledwo utrzymywali się.Ja ich kochałam,ale jakos nam nie wychodziło,odmiennośc charakterow...Nigdy nie byłam materialistka.Kochałam kogoś za wnetrze,nawet nie za wygląd.. Teraz jestem z facetem 3 lata.Pochodzi z bardzo bogatej rodziny i ogolnie jest ustawiony na cale zycie.Ojciec ma własną firmę.Matka pare aptek...Bogaci.Zaczełam z nim byc i nie wiedziałam o tym.Nie interesowało mnie,że ma duzo pieniedzy itd.Owszem miło było jak mi kwiaty kupił,czy zapłacił za kolacje...ale tylko tyle.Nie interesowało mnie jego bbogactwo...Teraz jestesmy ze soba 3 lata.moje kolezanki juz maja pierscionek na palcu,a ja nadal nie..Kocham go nadal,ale stwierdziłam,że pora samej zabrac się za to wszystko...Wiem,to jest podejście suki..Nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła...ale stwierdziłam,że lepszej parti nie znajde.Nie chce byc biedna i liczyć się z każdym groszem od 1 do 1!!!Stwierdziłam,że będe miała teraz podejście materialistyczne...tylko i wyłacznie i przypadkiem wpadniemy...Wiem że on mnie nie zostawi.Jego rodzice na to by mu nie pozwolili..Są bardzo religijni i stanowczy..Tylko trzeba wpaśc..Czy to ciezko??Mam 24 lata.

no ale dlaczego piszesz że twój jest ustawiony? on ma tylko dzianych starych:P gdzie to jego ustawienie to ja nie widzę: D chyba że po zasiłek:D:D:D

słyszę bełkot co nawet kurwie trudno przełknąć ...

no i tak koorwa spłodzi następny szajs:D

Ma studia prawnicze...i znajomości.Pracuje juz w zawodzie...a za 3 miesiace ojciec otwiera jego własną kancelarie... wiem,że tu bede zlinczowana...kiedys tez miałam takie podejście...

Chce tylko sie dowiedziec czy trudno "wpaść" Niestety się zabezpieczamy gumka Tabletek nie biore

może uwiedź jego ojca po co ci taki nieudacznik któremu tatuś musi kancelarie otwierać:D :D:D:D a tak staremu w głowie zawrócisz i cały majątek przejmiesz:D:D:D:D:D

JESLI TO NIE PROWO, to uważam ,że jestes pol mózgiem A GDZIE TWOJE WYKSZTALCENIE ? A wogole to pamietaj ze bogaci sie nie żenią z biednymi a jak juz sie pzrzez wpadke ożenią to potem i tak ci wypomna albo sie rozwiodą, postaw NA SIEBIE IDIOTKO

ale ja kocham moje Mikołaja więc bez przesady...

Mam wykształcenie..Kończe magistra z farmacji

PIERDDOLISZ NIE SOLISZ , BEZ KITU

nie, nie trudno wpasc. Tylko ciekawe co zrobisz jak zostaniesz sama jak pies, albo gdy bedzie cie ponizal byc moze zdradzal.....wtedy po nocach zamiast przytulac i kochac sie z ukocha =nym facetem bedziesz ryczec i bic sie w leb ze po chuj ci ta kasa byla potrzebna.....

Kasa zawsze się przyda... zdrada nie sadzę.Kocha mnie i sumienie by mu nie pozwoliło.to juz taki człowiek

a co z wpadka..to nie wiem czy bedzie łatwo,bo zabezpieczamy się....i nie wiem przedzirkować to przeciez widac jak sie załozy

Uwazasz, ze sprawa bedzie zalatwiona jak zajdziesz w ciaze... Moze tak, moze nie... Jak sie wyda, ze zrobilas to z premedytacja, tylko po to zeby miec wypchany portfel, to moze sie okazac ze kop w doope, to najlagodniejsze okreslenie na to co moze sie z Toba stac. Ja myslalam, ze ty desperatka, z biednej rodziny masz juz 30-pare lat... ale ty mlode dziewcze jestes i w takie klocki sie bawisz?? Zal sie robi... Ja bym tylko chciala Cie widziec u boku goscia, ktory juz cie nie kocha, no ale macie dzieciaka to zostanie w tym ukladzie bo rodzice nie pozwola... Potem sie okaze, ze bedziesz czekac z obiadkiem, a on sie bedzie zabawial z milszymi i ladniejszymi kolezankami, a tak bedzie skoro juz teraz zakladasz, ze musisz go wkrecici w slub dzieckiem.... zenada!!

wydać jak się niby wyda??? a co do jego zdrady...niech tylko spróbuję... ale jesli 3 lata mnie nie zdradził to raczej nie zdradzi.To zależy od czlowieka.

Jak nie?? To czemu nagle postanowilas go brac na dziecko??? Co?? Bo Ci sie wymyka??? Ot po co!

glupie te ktore mysla ze na dziecko zlapia faceta i wszystko bedzie jak w bajce.......:O gdyby cie kochal to teraz nosilabys na palcu pierscionek badz obraczke nie myslac o dziecku!

to nie okoliczności cię zmieniły zawsze taka byłaś tylko nigdy nie miałaś okazji teraz masz mówisz, że cię kocha nie zdradzi z drugiej strony chcesz tą jego miłość zabezpieczyć wpadką więc nie do końca w to jego uczucie wierzysz;) powiem ci coś od serca jeśli wpadniesz to licz się z tym, że ci każdy w oczy powie , że poleciałaś na kasę i chcesz go zatrzymać dzieckiem nie zdziw się jak stracisz sympatię "teściów" i jego bliskich a może i jego może nawet będzie twoim mężem bardzo rozczarowanym tobą mężem jeśli tak bardzo wierzysz, że cię kocha to czekaj spokojnie na pierścionek bez głupich zagrywek wtedy nikt ci tego nie wypomni ale znając życie nie skorzystasz z mojej rady czujesz kasę :P więc nie będziesz ryzykować czekaniem :P

nie rozumiem, konczysz farmacje i nie wiesz czy trudno wpasc??? ciezka inteligencje masz :D

buhaha :D

i nie zdradzi ,nie zostawi to po co go wkrecac w dziecko? normalnie nie wezmie z toba slubu?nie mozecie jak zwyczajni mlodzi ludzie pobrac sie? potrzebne sa jakies sztuczki?

ike tak wlaśnie o to chodzi.To nie chodzi o to ze ja go nie kocham...ze on mnie nie kocha...tylko chodzi o to ze chce sie zabezpieczyc...ze boje sie ze np po 7 latach nagle on powie siema!!!

jak bedziesz miala dziecko to ci tez powie siema... ale na tym ucierpisz nie tylko ty ale jeszcze dziecko

nie sadze.Jak bedziemy miec dziecko to mi tak nie powie po drugie czemu zaraz wszyscy wkolo beda myslec ze go zlapalam na dziecko.Przeciez jak ludzie uprawiaja seks to.... zaraz ze ja maczałam w tym palce...bez przesady...

On sam powiedzial ze dopiero po 30 bedzie chcial sie ozenić.i co mam czekac do 30

i pewnie wcale nie dodal ,ze koniecznie z tobą ?:)

jeśli straci do ciebie szacunek i serce to szybciej ci powie "siema" niż ci się wydaje dodatkowo wasze pożycie małżeńskie nie będzie usłane różami oj nie będzie pewnego dnia pewnie napiszesz tu na kafe, że on cię zdradza, poniża i ma cię za nic ale nie rozwiedziesz się- bo mieszkasz w jego domu, żyjesz z jego pieniędzy, zarabiasz niewiele ale i tak stracisz pracę bo jesteś zatrudniona u teściowej i boisz się, że zabierze ci dziecko ale spoko coś za coś pożyjesz sobie bogato;) no oczywiście istnieje mała szansa, że będzie żyli długo i szczęśliwie więc możesz sobie wmawiać, że kto nie ryzykuje ten nie ma

po drugie czemu zaraz wszyscy wkolo beda myslec ze go zlapalam na dziecko.Przeciez jak ludzie uprawiaja seks to.. bo jeśli biedna i bogaty wpadają to tak to już jest gorzej nawet jeśli niechcący wpadną to i tak każdy będzie podejrzewał, że to ona "wpadła" żeby złapać męża tak się utarło przez takie kombinatorki jak ty kobiety które łapią facetów na dziecko są dla mnie dnem moralnym bo ten ich hak to mały żywy człowiek którego powinni chcieć oboje rodzice i zmienia całe życie człowieka i każdy ma prawo decydować czy w danej chwili chce mieć dziecko naturalna wpadka to co innego- każdy za konsekwencje uprawiania seksu ale wrabianie kogoś , kto wyraźnie mówi , że jeszcze nie czas to dno i gdybyś go kochała nigdy byś mu tego nie zrobiła pozwoliłabyś mu decydować o swoim życiu

po drugie czemu zaraz wszyscy wkolo beda myslec ze go zlapalam na dziecko.Przeciez jak ludzie uprawiaja seks to..----------------------ale przecież ty wlaśnie to planujesz - chcesz wyjśc za maż albo choć zwiazać sie na stle z facetem przy pomocy wspólnego dizecka - przeciez sama o tym piszesz ....